Witam!
Od pewnego czasu zajmuję się odnowieniem działki mojej babci.
W paru miejscach rośnie wiele chwastów lub roślin, których po prostu ma nie być.
Zamiast nich ma być trawa, aby pielegnacja była choć trochę łatwiejsza.
Nie chciałem męczyć się z wyrwywaniem wszystkiego i chciałem także, aby chwasty
zostałe zniszczone od korzenia! Dlatego kupiłem Roundup 360SL dokładnie taki jak na tej aukcji:
http://allegro.pl/roundup-360sl-1l-rand ... 91374.html.
Rozcieńczyłem go w proporcjach ok. 45ml na 1l wody - co jak dla mnie wydawało się dość dużym stężeniem, przynajmniej w porównaniu do zalecanych ok 25ml na 1l wody.
Niestety już drugi oprysk zupełnie dał efektu! Wszystkie rosliny są w świetnym stanie i cyba nic sobie nie robią z tego, że są pryskane Roundup'em.
Zamieszczam zdjęcia roślin i całych ich skupisk, których chciałbym się pozbyć:
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
Na całą działkę zapełniałem zraszacz gdzies ok 3 razy - przez co uważam, że był to dość intensywny natrysk.
Jak widać niestety chyba jedynie słońce troche im przeszkadza bo niektóre sa lekko wysuszone, ale o wymieraniu nie ma mowy. Możecie mi pomóc? powiedzieć w czym robię błąd ? Może spryskiwanie Roundup'em ma jakieś specialne zasady o których nie wiem.
Bardzo proszę o pomoc!