Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Wolfheart
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 13 maja 2012, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: GLIWICE

Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3

Post »

Hmmm no pozostawiłem jedynie główny pęd z dynią na końcu, po prostu już za nią rośnie ;)
arkawroc
200p
200p
Posty: 447
Od: 24 sty 2011, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: wrocław

Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3

Post »

No i 100kg pękło nr.2 OTT 547.5cm. W nagrodę dostała kolacyjkę woda +nawóz z 31%potasu. Nr.1 zaczęła przyspieszać przyrost OTT od wczoraj 16cm od 2 dni karmiona nawozem z tą samą zawartością potasu.
Awatar użytkownika
kamil211a
200p
200p
Posty: 413
Od: 17 sty 2014, o 15:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grodzisko Dolne
Kontakt:

Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3

Post »

A wiecie że jeśli będziecie tyle dawać nawozu to zasolicie glebę ? Efekt będzie wtedy odwrotny od oczekiwanego.
Pasjonat olbrzymich warzyw, ostrych papryczek i wszystkiego co zielone
Warriortbg
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 18 lip 2014, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3

Post »

Leją duzo wody, to może nie zasolą.
Awatar użytkownika
Siekier
200p
200p
Posty: 340
Od: 15 lip 2012, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz (Fordon)

Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3

Post »

sskoro dynia wszystko wciąga to co się leje, to co ma zasalać?

Piszemy poprawnie- mod. jokaer.
Pozdrawiam-Wojtek
Działeczka Siekiera
Warriortbg
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 18 lip 2014, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3

Post »

adik
100p
100p
Posty: 156
Od: 12 cze 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3

Post »

Jolek Bambino już tak mają prosta zasada : jeden pęd=jedna dyńka. Drugą dynię na tym samym pędzie może zawiązać dopiero wtedy gdy pierwsza będzie już dojrzewać.
Co do tego zasolenia to bez przesady, po pierwsze większość osób używa tu nawozów dolistnych (ci którzy koksują dyńki) więc zasolenie gleby im nie grozi. Po drugie dynie mają dużą tolerancję na zasolenie jak i na zakwaszenie ziemi. Fakt jakby ktoś jechał siarczan amonu co tydzień to może miałby problem.

Kolego od Armetilu możesz spokojnie zastosować ten oprysk co prawda mankozeb (substancja czynna) lepiej działa zapobiegawczo niż interwencyjnie ale na twoje potrzeby dla mączniaka rzekomego to wystarczy.
arkawroc
200p
200p
Posty: 447
Od: 24 sty 2011, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: wrocław

Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3

Post »

Moje po dzisiejszym ochłodzeniu mają OTT 559cm-106kg i 476cm-68kg(od wczoraj bez zmian). Cały dzień padało to podkarmiłem tylko nawozem 31% potasu po 3 łyżeczki pod krzaczek. :D
kamilll
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 27 lip 2014, o 08:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3

Post »

Witam.
Z góry przepraszam za tak zapewne niepoważne dla was pytania ale to mój pierwszy rok z dyniami.
Zauważyłem początki mączniaka rzekomego ( jeśli dobrze diagnozuję) za radami kolegi Adika chciałem zacząć od czegoś z chlorotanolinem, np. podany wześniej specyfik Bravo.
Niestety mieszkam w małej mieścinie i tego nie mieli. Mimo ze wyszukałem w necie wiele odpowiedników i innych środków podawanych przez was to w sklepie nic dostęopne nie było. Niestety sprzedawca nie miał zielonego pojęcia o sprzedawanych produktach.
Kupiłem więc Agrecol topsin 500 sc. Bravo ma także końcówkę 500 sc, więc myślałem , że topsin ma ten związek( chlorotanolin). Niestety okazało się inaczej.Jego substancja czynna to tiofanat metylowy.
Pytanie brzmi czy ten topsin nadaje się na rzekomego, czy szukać czegoś innego?? Kupiłem też miedzian więc stosował bym naprzemiennie. Jeśli ktoś może doradzić to w jakich cyklach, co ile dni, w jakich odstępach stosowac oba środki?
I tak z ciekawości jeśli zainfeowaną dynię pozostawić samej sobie to padnie nieuchronnie czy jakoś da radę troszkę pożyć?

Edit: jeszcze jedno czy nawóz granulat , przeznaczony do zakopywania można najpierw rozpuścić w wiadrze wody? jeśli tak to mniej więcej w jakich proporcjach?

Przepraszam za takie długie wypociny i dziękuję z góry za odpowiedź.
Awatar użytkownika
Marcoo16
1000p
1000p
Posty: 1053
Od: 24 mar 2013, o 15:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3

Post »

Dyńka dzisiaj 99kg :D Jakby nie mogła już mieć setki.. :? ;:224 ;:306
Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
adik
100p
100p
Posty: 156
Od: 12 cze 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3

Post »

kamilll pisze:Witam.
Z góry przepraszam za tak zapewne niepoważne dla was pytania ale to mój pierwszy rok z dyniami.
Kamil twoje pytania są poważne. Topsin generalnie nie jest zarejestrowany na mączniaka tylko na Antraknozę dyniowatych ewentualnie Parcha dyniowatych ale może zadziała skoro już kupiłeś :roll: Polecałbym max jeden oprysk jeżeli masz zamiar to jeść bo to środek systemiczny a do zbiorów niedaleko ( u mnie niecały miesiąc bo mam wcześnie przymrozki) a karencja to chyba 14 dni. Topsin polecam na wiśnie jeśli posiadasz, to liście im tak wcześnie nie spadną i będą miały mocniejsze pąki.
Skoro mieszkasz w małej miejscowości to masz blisko na wieś, tam znajdź sklep z opryskami, sprzedawca będzie się znał na rzeczy a i asortyment większy i ceny niższe.
Miedzian zadziała na pewno więc nie musisz już nic kupować ta uwaga wyżej to na przyszłość.
Jeżeli pozostawisz dynię samej sobie to mączniak będzie się rozwijał i liście będą usychać, ja tak zrobiłem na swoich Bambino, może zrobię jutro zdjęcie i zaprezentuję . Stwierdziłem, że nie ma się co truć a dyńki i tak tylko dojrzewają na krzaczku a te co rosną żywią się na nowych liściach. W dodatku mam utrudniony dostęp do tych zakażonych liści bo mi krzaczki opanowały pół działki. Jeżeli masz zainfekowanych kilka liści to możesz to po prostu wyciąć i będzie eko. Miedzian to nie taka wielka trucizna jakbym go miał to może bym opryskał.

Co do granulowanego nawozu to odpowiedź brzmi: to zależy jaki to nawóz. :wit

No i teraz prywata oto mój pierwszy sok dyniowy w tym roku, tym razem zamiast jabłek gruszki bo moja sokowirówka ma rodowód wschodni i być może przestrzega embarga na jabłka, wolałem nie ryzykować ;:306
Obrazek
czeczen1963
50p
50p
Posty: 94
Od: 1 sie 2014, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Samociążek

Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3

Post »

Witam wszystkich. Dzisiaj zrobiłem zakupy w hurtowni.Za Twoją Joasiu rada i tego co wyczytałem w postach kupiłem kristalon pomarańcz. Po długiej rozmowie do czego to potrzebuje,właściciel dołożył mi jeszcze co nieco. Będę próbował i dzielił się z Wami doświadczeniami. Mam mały problem z dozowaniem kristalonu do podlewania. do tej pory podlewałem [małą] z węża,mam dość spore oczko wodne ,co za tym idzie ciepłą wodę do podlewania.Jak dozować kristalon,skoro jednorazowo podlewam 150 do200 l. wody.Pomóżcie proszę.Dzisiaj był u nas huragan,część liści powywracało. zobaczymy co dalej.
adik
100p
100p
Posty: 156
Od: 12 cze 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.3

Post »

Ja bym proponował standardowo czyli 10x mniejsze stężenie niż dolistnie.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”