Szymon, mam dla Ciebie złe wieści - otóż większość moich roślin została podczas mojej nieobecności zaatakowana przez przędziorka i musiałam się wielu z nich pozbyć, w tym passiflory błękitnej. Edulis i quadrangularis na razie jeszcze opryskuję, ale kiepsko to wygląda. Małe sadzoneczki też są zainfekowane
, zatem chyba nici z naszych planów o wysyłce.