Mój pierwszy rododendron
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 25 kwie 2014, o 18:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice
Re: Mój pierwszy rododendron
Zamieszczam zdjęcie i dziękuję za informację. Chciałam go podlewać nawozem, żeby miał "co jeść", ale zostawiam moje pomysły i zdaję się na fachowców. Nawadniam, podlewam itp....
Pozdrawiam Ola
Pozdrawiam Ola Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy rododendron
Ola, zdjęcie potwierdza to, co napisałam - to jakaś biała odmiana powtarzająca kwitnienie. Zadbaj o to , by aż do mrozów krzew miał wilgotne podłoże , już go nie zasilaj. Za 2-3 tygodnie powinien zacząć zawiązywać nowe pąki na wiosenne kwitnienie.
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 25 kwie 2014, o 18:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice
Re: Mój pierwszy rododendron
Dzięki za odpowiedź. Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że u sąsiada Rh kwitł na różowo. W tej chwili na każdej gałązce ma pąki kwiatowe. Chyba odwdzięcza się za uratowanie mu życia, ponieważ sąsiad chciał go wyrzucić na śmietnik. Górne liście ma lekko poskręcane - może to brak wody. Będę go zalewała jeszcze bardziej
Pozdrawiam Ola Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.