W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Tak się zastanawiam. Niedawno byłam w Irlandii i w Szkocji. Miałam możliwość obserwować tamtejsze koty, domowe koty. Mają pełną wolność, wychodzą kiedy chcą, przychodzą również. Zresztą nie tylko koty zamieszkałe w konkretnym domu:)
Mają pełną wolność, swoje ciekawe życie. A moja - siedzi w domu, latem najczęściej na balkonie, jak w klatce. Żadnych wrażeń, kolegów, bądź nawet wrogów ze swojej kociej rodziny. Biedne są te koty zamykane w małym mieszkaniu, bez możliwości buszowania poza domem. Takie życie w "złotej klatce" i nuda.
Awatar użytkownika
Barbaara
50p
50p
Posty: 80
Od: 14 wrz 2012, o 19:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Meluzyno, jedynym lekiem na to całe zło jest drugi kot. Wiem coś o tym, bo też na początku miałam jedynaczkę.
Nie szuka złotego środka,
ona go zawsze ma - stokrotka
;:3
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Tej jednej nie mam z kim zostawiać, kiedy wyjeżdżam, a co dopiero zobowiązać kogoś do opieki nad dwoma kotami. To nie wyjście. Problem tkwi chyba gdzie indziej. Decyzja wzięcia do mieszkania kota i zamykania go na lata w M-3, czy nawet w M-5 tylko dlatego, że to nam jest fajnie z koteczkiem, moim zdaniem jest nie fair wobec zwierzęcia. Otworzyły mi się dopiero oczy od kiedy zaczęłam wyjeżdżać. Że można mieć kota, ale i ten kot może mieć "normalne" kocie życie, a nie wg naszego widzimisię.
Awatar użytkownika
agucha432
500p
500p
Posty: 578
Od: 3 lis 2011, o 10:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świnoujście

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Tak mało ostatnio tu zaglądam ze juz 9ta strona a ja dopiero jestem
Moja malenka pieknotka z bratem
Obrazek
Obrazek
Moje doniczkowe Moje storczyki
Sprzedam-wymienię http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=67556" onclick="window.open(this.href);return false;
Robótki Aguchy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=63&t=71851" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
koniczynka2014
1000p
1000p
Posty: 1005
Od: 12 kwie 2014, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Agucha , ale masz cudne maluchy ;:167 ;:167 Takie kociaki to można oglądać i oglądać ;-)
ramora
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 28 lip 2014, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Wszystkie malutkie kociaczki są kochane :)
Awatar użytkownika
skarpetka
100p
100p
Posty: 148
Od: 25 kwie 2014, o 14:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

ajania pisze:Nie chcę Cię martwić ale powinnaś jednak udać się do lekarza. Moją córkę kiedyś "dziabnął" mały kret. Zdecydowano na pogotowiu o podaniu szczepień przeciw wściekliźnie bo co do dzikich zwierząt, nie wiadomo czy było zdrowe... No ale to już decyzja lekarza...
Przepraszam, że odpisuję dopiero teraz :roll:
Byłam na pogotowiu. Dostałam antybiotyk, zastrzyk przeciw tężcowi i serię zastrzyków przeciwko wściekliźnie.
Pozdrawiam ;:7
?Uważamy kaktusa za roślinę, która walczy o przetrwanie we wrogim otoczeniu.?
Awatar użytkownika
Wehlen
100p
100p
Posty: 101
Od: 11 sie 2014, o 08:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Z racji, że widzę iż na forum sporo jest też miłośników kotów, postanowiłam przedstawić Wam moje dwie panienki.
Kita. Kot niezwykle rodzinny (nie znosi obcych, a wręcz wybiera sobie gości).
Obrazek
Furia. Jakie imię, taki kot. Straszna gaduła i pieszczoch. W sumie biedny chory kociak (alergia pokarmowa w trakcie szukania odpowiedniej karmy), ale my się chyba przejmujemy tym bardziej niż ona. :roll:
Obrazek
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=79668" onclick="window.open(this.href);return false; Zapraszam :D
Awatar użytkownika
magduska81
500p
500p
Posty: 562
Od: 11 wrz 2012, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nad Wisła-Ach Lubelskie :)

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Śliczne kociaki mają koleżanki,a ja od tygodnia oprócz swojego mam przybłędę...ktoś wyrzucił mame z 2 -ką kociąt,mamie i jednemu kociakowi udało się znaleźć dom, a drugi maluszek po namowach córci został z nami i drugim dorosłym kotem, mam pytanie czy rywalizacja wśród kotów jest dość częsta, bo obawiam się czy dwa dorosłe kocury w przyszłości nie będą walczyć ze sobą mimo sterylki, jeden jest wysterelizowany a drugi jak podrośnie pewnie też.
Przez mo­j ogród prze­wineło się wiele osób... po każdym zos­tała ja­kaś pa­miątka. Naj­droższe są te, które po­zos­tały w sercu.
Sprzedam/wymienię:Byliny Krzewy Kwiaty rustykalne
Moje małe co nieco
Awatar użytkownika
Wehlen
100p
100p
Posty: 101
Od: 11 sie 2014, o 08:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Z tego, co zaobserwowałam koty żyją razem bez większych problemów. Moja mama miała dwa kocurki nie kastrowane i nie walczyły, choć ci dwaj byli spokrewnieni. Koleżanka też ma dwóch chłopaków, nie spokrewnieni. Obaj kastrowani, bardzo zgodni. Zasadniczo sztuczka polega na tym, żeby starszemu kotu pokazać, że wciąż jest kochany i młody nie stanowi konkurencji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=79668" onclick="window.open(this.href);return false; Zapraszam :D
Awatar użytkownika
magduska81
500p
500p
Posty: 562
Od: 11 wrz 2012, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nad Wisła-Ach Lubelskie :)

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Dziękuję Wando, spora różnica wieku to też plus,bo mały omija dużego kota na razie, ale do miski to mały pierwszy a duży czeka, chociaż każdy ma swoją to mały najpierw obchód robi po miskach, a duży z dystansem obserwuje i czeka:) Czyżby dał sobie wleźć na głowę;)
Przez mo­j ogród prze­wineło się wiele osób... po każdym zos­tała ja­kaś pa­miątka. Naj­droższe są te, które po­zos­tały w sercu.
Sprzedam/wymienię:Byliny Krzewy Kwiaty rustykalne
Moje małe co nieco
Awatar użytkownika
Barbaara
50p
50p
Posty: 80
Od: 14 wrz 2012, o 19:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Miałam już sporo kotów i nie było problemu z kocurami (oczywiście kastrowanymi), zostają raczej dobrymi kumplami. Miałam tylko jeden przypadek niezgody między dwiema kotkami, ale z czasem tez się nauczyły nie wchodzić sobie w drogę 8-) W większości były to dorosłe koty schroniskowe i przez pierwsze dni trzymałam nowoprzybyłego w osobnym pokoju, aby najpierw do mnie przywykł, zaufał mi, przystosował się do nowego środowiska, bo taki nowicjusz jest najbardziej zestresowany i po kilku dniach stopniowo koty zapoznawałam ze sobą.
Oczywiście o rezydentów też trzeba zadbać, bo zjada je nie tylko ciekawość, ale także stres.
Nie szuka złotego środka,
ona go zawsze ma - stokrotka
;:3
Awatar użytkownika
ajania
1000p
1000p
Posty: 1184
Od: 10 lut 2011, o 14:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Jeśli chodzi o wolontariuszy to z tego co mi wiadomo agencje adopcyjne "przydzielają" wolontariuszom rejony, więc nawet jeśli nie ma takowych w samym Dziekanowie, to po skontaktowaniu się z najblizszą agencją wolontariusz dojedzie w razie potrzeby. Można wybrać jakąś agencję choćby z Warszawy, zadzwonić i zapytać o dany rejon.
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”