W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42278
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Amelko z wielką przyjemnością obejrzałam zdjęcia Twoich zwierzątek, czego tu nie ma i baranki, kurki różne, kaczuszki, piesek...podziwiam. Ja stawiam pierwsze kroki w chowie kurek i może nawet w przyszłym roku doczekam się przychówku. A sery ja zobaczyłam to ślinka mi pociekła, bo uwielbiam takie serki Szkoda, że nie masz wątku,bo masz co pokazywać
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Bożenko no nie zaprzeczam Troszkę ich mam Z gospodarczych jest jeszcze koza Kamila,a poza gospodarczymi są jeszcze 4 kocury,1 kotka i 3 psy oraz na przechowaniu 2 szynszyle
Marysiu miło mi
Różnorodność mam dość dużą jeśli chodzi o zwierzęta.Był czas,że przy obecnej obsadzie były jeszcze indyki i perliki.
Serki dopiero co zaczęłam robić,jeszcze wiele muszę się nauczyć Ale jak na pierwsze kroki to serek bardzo dobry i przez wszystkich wychwalany To bardzo cieszy i jeszcze bardziej motywuje
Co do przychówku u Ciebie to jak już jest kogut to prędzej czy później będą i kurczątka
Specjalnie dla Ciebie moja gromadka wczoraj wykluta(niestety będą odchowywane w domu,bo kwoka mocno zaniemogła )
Dzisiejsze deszcze i burze trochę nas podtopiły,z czego oczywiście najbardziej cieszą się blaszkodziobe
Marysiu miło mi
Różnorodność mam dość dużą jeśli chodzi o zwierzęta.Był czas,że przy obecnej obsadzie były jeszcze indyki i perliki.
Serki dopiero co zaczęłam robić,jeszcze wiele muszę się nauczyć Ale jak na pierwsze kroki to serek bardzo dobry i przez wszystkich wychwalany To bardzo cieszy i jeszcze bardziej motywuje
Co do przychówku u Ciebie to jak już jest kogut to prędzej czy później będą i kurczątka
Specjalnie dla Ciebie moja gromadka wczoraj wykluta(niestety będą odchowywane w domu,bo kwoka mocno zaniemogła )
Dzisiejsze deszcze i burze trochę nas podtopiły,z czego oczywiście najbardziej cieszą się blaszkodziobe
Pozdrawiam Amelia
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42278
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Amelko bardzo dziękuję , szkoda kwoczki pewnie wysiadywanie ją wycieńczyło. A dopytam jeszcze czy mleko macie swoje (na serek) czy to może z mleka owczego czy koziego?
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Na chwilę obecną sery robię z mleka krowiego,które mam od znajomego gospodarza
Na mleko kozie i owcze muszę jeszcze poczekać.I to nawet dość długo.
Kozę,którą mamy kupiliśmy na wiosnę.To młoda kózka,która zdecydowanie za wcześnie została matką.Dlatego zaraz po odstawieniu koźlęcia koze jak najszybciej zasuszyłam.Teraz jest czas by się ona wzmocniła,urosła,wyrównywała braki jakie zrobiła za wczesna ciąża.
Jeszcze nie zdecydowałam czy na jesieni będzie do pokrycia czy może dopiero w przyszłym roku. No chyba,że uda nam się dokupić jeszcze teraz dobrą koze,to serki kozie byłyby już teraz
Co do owiec jesteśmy w trakcie selekcji,które owieczki zostają z nami.Jeśli tegoroczne jagnięta to te będą kryte dopiero w przyszłym roku,więc mleko owcze najwcześniej na wiosnę 2016.
Ale jak najbardziej w planach mam robienie serków z mleka koziego i owczego.
A kwoka...no cóż,to kilkuletnia już kurka.I już przed zakwoczeniem miała czasami problemy z nogą Trzytygodniowe ciągłe siedzenie pogorszyło tylko sprawę Zła jestem na siebie,że pozwoliłam jej usiąść,ale z drugiej strony próby odkwoczenia nie powiodły się i jak już miała tak siedzieć to wolałam,żeby coś z tego siedzenia było.
Na mleko kozie i owcze muszę jeszcze poczekać.I to nawet dość długo.
Kozę,którą mamy kupiliśmy na wiosnę.To młoda kózka,która zdecydowanie za wcześnie została matką.Dlatego zaraz po odstawieniu koźlęcia koze jak najszybciej zasuszyłam.Teraz jest czas by się ona wzmocniła,urosła,wyrównywała braki jakie zrobiła za wczesna ciąża.
Jeszcze nie zdecydowałam czy na jesieni będzie do pokrycia czy może dopiero w przyszłym roku. No chyba,że uda nam się dokupić jeszcze teraz dobrą koze,to serki kozie byłyby już teraz
Co do owiec jesteśmy w trakcie selekcji,które owieczki zostają z nami.Jeśli tegoroczne jagnięta to te będą kryte dopiero w przyszłym roku,więc mleko owcze najwcześniej na wiosnę 2016.
Ale jak najbardziej w planach mam robienie serków z mleka koziego i owczego.
A kwoka...no cóż,to kilkuletnia już kurka.I już przed zakwoczeniem miała czasami problemy z nogą Trzytygodniowe ciągłe siedzenie pogorszyło tylko sprawę Zła jestem na siebie,że pozwoliłam jej usiąść,ale z drugiej strony próby odkwoczenia nie powiodły się i jak już miała tak siedzieć to wolałam,żeby coś z tego siedzenia było.
Pozdrawiam Amelia
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42278
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Amelko masz dużą wiedzę, bo ja... na powiedzmy dojrzałe lata wzięłam się za hodowlę i cały czas się uczę. Jeżeli pozwolisz będę korzystać z Twoich wiadomości w razie potrzeby
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Mario Moja wiedza też jeszcze jest niewielka ,cały czas się czegoś nowego uczę.Ale tak to jest przy zwierzętach.
I Bogu dziękuję,że jest internet i książki o hodowli,bo gdybym miała słuchać znajomych starych gospodarzy to
No po prostu czasem brak słów A tak się akurat złożyło,że i kozula była marna i owce strasznie zaniedbane,karmione jak świnie,a chyba nawet gorzej(czyt.wszystkie odpadki ze sklepów,nawet zgniłe pomarańcze,kiwi i cytryny).A jedna z tych owiec była w ciąży.I cudem udało nam się uratować jej młode.Teraz Mesia,owieczka ze zdjęcia powyżej(ta co tyłem stoi) rośnie w oczach i nadrabia błyskawicznie
A tu kilka zdjęć dla przypomnienia jak to było z naszą Meśką 3 miesiące temu.
Kupno takich zwierząt wymaga pilnego dokształcenia się,by jak najszybciej poprawić ich los,zdrowie i kondycje.I mimo,że owce miały być kupowane zupełnie gdzie indziej,zdrowe,zadbane i obie zakocone,to jednak nie umiałam przejść obojętnie obok tych brudnych i zarobaczonych wewnętrznie i zewnętrznie,z przerośniętymi strasznie raciczkami bidulek. Oprócz tych na zdjęciu było kupione jeszcze jagnię,w podobnym stanie co dorosłe.
I kozula Kamila
Jeśli tylko będę umiała pomóc to chętnie pomogę
I Bogu dziękuję,że jest internet i książki o hodowli,bo gdybym miała słuchać znajomych starych gospodarzy to
No po prostu czasem brak słów A tak się akurat złożyło,że i kozula była marna i owce strasznie zaniedbane,karmione jak świnie,a chyba nawet gorzej(czyt.wszystkie odpadki ze sklepów,nawet zgniłe pomarańcze,kiwi i cytryny).A jedna z tych owiec była w ciąży.I cudem udało nam się uratować jej młode.Teraz Mesia,owieczka ze zdjęcia powyżej(ta co tyłem stoi) rośnie w oczach i nadrabia błyskawicznie
A tu kilka zdjęć dla przypomnienia jak to było z naszą Meśką 3 miesiące temu.
Kupno takich zwierząt wymaga pilnego dokształcenia się,by jak najszybciej poprawić ich los,zdrowie i kondycje.I mimo,że owce miały być kupowane zupełnie gdzie indziej,zdrowe,zadbane i obie zakocone,to jednak nie umiałam przejść obojętnie obok tych brudnych i zarobaczonych wewnętrznie i zewnętrznie,z przerośniętymi strasznie raciczkami bidulek. Oprócz tych na zdjęciu było kupione jeszcze jagnię,w podobnym stanie co dorosłe.
I kozula Kamila
Jeśli tylko będę umiała pomóc to chętnie pomogę
Pozdrawiam Amelia
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42278
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Amelko to masz zwierzyniec i dobre uczynki. Rzeczywiście owieczki mocno zaniedbane, ale maleństwo pod troskliwą opieką szybko doszło do siebie i wygląda jak zabaweczka
To mówisz że wiedza starszych na nic się nie zdaje? a ja korzystałam z rad takiej starszej pani jak zakładałam kurnik i nawet dostałam od niej kurkę, żeby od razu mieć jajeczka
To mówisz że wiedza starszych na nic się nie zdaje? a ja korzystałam z rad takiej starszej pani jak zakładałam kurnik i nawet dostałam od niej kurkę, żeby od razu mieć jajeczka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Amelio -gratuluje różnorakości zwierzątek -też bym tak chciałaAmeliaL pisze: chudziak
Masz rację,trudno uwierzyć ,że kurczątka się wylęgły A jak się chowają?
Tak wyglądają moje "piecowe" kurczaki po przeszło miesiacu . Wiekszość tzn 6 szt ma nogi zielonoczarne . Nadal nie wiemy ile kurek a ile kogutów mamy :rolleyes: .Dwie sztuki mają większe grzebyki niż reszta . Niestety ze starych kur ostały nam sie tylko 2 sztuki -resztę upolował jakis drapieznik -pewnikiem myszołow
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Źle się wyraziłam To nie tak,że wiedza wszystkich starszych ludzi jest be,nie nie.Maska pisze: To mówisz że wiedza starszych na nic się nie zdaje?
Niestety ja na początku przygody ze zwierzętami i szukając porad co i jak trafiałam na ludzi,jak się później okazało,niekoniecznie dobrze doradzających.Chociażby przykład rozbijania przez kurę własnych jaj,to doradzono mi jej dziób przyciąć ,bo niektóre kury tak mają i się nie oduczą Wkładania palca w ..no wiecie... żeby sprawdzić czy kura ma jajko ? No ale po co sprawdzać ? Jak ma to zniesie jak nie ma to nie i tyle.
A króliki się na samej trawie wychowają,nawet siana nie trzeba.I wody nie muszą mieć,bo trawa przecież wilgotna.
No i zdziwienie,że ja mojej kozy nie będę chyba w tym roku kryć.No i że po co ta przerwa,przecież koze to jak ma pół roku to już do capa można A moja starsza.
I parę innych przykładów.
Dlatego wole z mądrości tych gospodarzy nie korzystać.Dzięki netowi i odpowiednim książkom można dowiedzieć się dużo więcej.
Chudziak no pięknie Ci się kurki odchowały
Skoro nogi zielonoczarne to domieszka krwi zielononóżek musi być.Jedna nawet na taką wygląda.Co do kogutków i kurek,to te z większymi grzebykami to koguty,a reszta kurki.Jeszcze możesz dzwonki im obejrzeć,bo czasem jest tak,że grzebyk wolniej rośnie,ale po większych i intensywnie czerwonych dzwonkach można stwierdzić,że też kogutek.Super stadko
Pozdrawiam Amelia
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Jedna z królic nie chciała dać się zakocić (myślę, że już wyeksploatowana jest), w końcu zaskoczyła i na świat przyszedł jeden króliczek. No cóż, po odchowaniu królica pójdzie na ubój. Ale nie o tym chciałam... mały króliczek jest wielki jak na swój wiek (fakt, jeden do cyca), ale tak straszliwie dziki, że szok! Wyjęłam go z gniazda, a on wrzask i biegał na oślep po klatce drąc się wniebogłosy! Innym razem patrzę, jest poza klatką, przy matce. Usłyszał mnie i znów szał.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13831
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Koniec wakacji A kociak super Widać słoneczko go grzeje, bo zaspany A drugi by się bawił
- tomaszkowa
- 500p
- Posty: 716
- Od: 28 paź 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Macie jakiś sposób żeby kurki jajek nie dziobały?
Pozdrawiam. Beata.