Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12832
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Jaga ma rację ołówek stolarski jest znakomity do pisania. ;:108 Mam pytanie , Piotrek zrobił czereśniówkę, ale jest ciemna, Twoja była jasna, Czy to były jasne czereśnie czy z wiekiem wyblaknie, :uszy
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Moja czereśniówka też była ciemna...wydaje mi się :D A może już wtedy nie odróżnialiśmy kolorów??? ;:306
W każdym razie moja tegoroczna na pewno jest ciemna - bo jeszcze nic nie piłam... ;:oj
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11728
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Ewcia jestem:) Oj te Twoje cudne oczko ;:333
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3724
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

;:3
Widzę, że oprócz innych atrakcji w Sulejowie i czereśniówka mnie ominęła. :cry: Na dokładkę dajecie mi żółtą kartkę. ;:145
A tak na poważnie, nie wiem co z tym moim wątkiem. Aktualnie czuję się dobrze i chciałabym o wszystkim zapomnieć, ale się nie da.
Każdego dnia czekam na telefon. Nie jest to przyjemne uczucie. :?
Ewuniu, Twoje hortensje zapowiadają się znakomicie. Mam do tego oko. :lol: Konkurencja mi rośnie, że hej. ;:224
Masz może w swojej różanej kolekcji takie róże jak: Goldelse, Coral Palace, Queen of Hearts, Bailando, Frienship, TipTop? Jeżeli tak, to którą z nich byś poleciła na szpaler wzdłuż ciemnych krzewuszek? A może coś innego polecisz?
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

[Jaga/b], dziękuję za podpowiedź w sprawie ołówka :D
Mój ogród wprawdzie jakoś nie jest schnący, mam nawet wrażenie, że - zwłaszcza ostatnio - podlewany jest w naturalny sposób w nadmiarze, ale za to wśród róż na potęgę grasuje czarna plamistość i aż serce mi się ściska, kiedy na to patrzę... ;:145

Helenko - oczywiście co żart, to żarty...cieszę się, że dobrze się czujesz i trzymam kciuki ;:333
Bardzo mnie cieszy, że dobrze rokujesz moim hortensjom :D
Co do wymienionych przez Ciebie róż...niestety nie mam żadnej z nich, więc nie potrafię Ci niczego powiedzieć; z ciekawości obejrzałam je sobie i bardzo mi się podobają, lubię takie kolory, ale rzeczywiście w przypadku róż uroda to nie wszystko...Ja ze swoich na szpaler mogłabym z czystym sumieniem polecić Fredensborg Castle, też podobna gama kolorystyczna, chyba "siostra" Coral Palace ( co do tej ostatniej - czytałam, że jest podatna na czarną plamistość...)

Ostatnio tez mnie jakoś pociągają róże o kolorach brzoskwiniowo -różowo -pomarańczowych; z ubiegłorocznych nabytków bardzo sobie chwalę Lady of Shalott

Obrazek

Obrazek

oraz Barock - jakoś nie doczytałam, że to róża , która może być prowadzona jako krzewiasta lub pnąca i jej wzrost trochę mnie zaskoczył...chyba muszę znaleźć jej inne miejsce :)

Obrazek

Obrazek

A co do mojej niezidentyfikowanej hortensji, to wydaje mi się jednak, że to może być Vanille Fraise; zrobiłam zresztą dzisiaj zdjęcie z bliska.

Obrazek
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
AmeliaL
200p
200p
Posty: 306
Od: 23 maja 2013, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Udało mi się w końcu przejrzeć Twoje wątki i nie wiem co bardziej chwalić:róże czy liliowce :wink: Wszystko piękne,zadbane,widać ogrom wykonanej pracy.Ewuniu cudne miejsce stworzyłaś ;:63 Zazdroszczę :oops: ;:131 ;:108
Pozdrawiam Amelia
smolka
1000p
1000p
Posty: 1902
Od: 19 paź 2012, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Pięknie, różnorodnie i bardzo kolorowo ;:215 Widzę, że zgromadziłaś sporą kolekcję hortensji!

Róże jak zwykle królują! ;:333
Awatar użytkownika
Hipopotam74
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 2 sty 2013, o 10:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Ostatni pobyt u Gajowej zaowocował oczywiście sesją zdjęciową, ale nie uprzedzajmy faktów. Chciałbym pokazać roślinkę (zabijcie mnie, ale nie pamiętam nazwy), która zrobiła na mnie niesamowite wrażenie ;:oj A nie jest to róża :shock:

Obrazek Obrazek
Obrazek
Nadworny fotograf Gajowej
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Dziękuję za piękne zdjęcia! To szkarłatka amerykańska :D
Przyznam, że i ja zachwyciłam się ta rośliną - dostałam ją w zeszłym roku w Sulejowie od Olka, nie mając pojęcia, co to... następnie w tym roku wzbogaciłam się o kolejną w podobny sposób (tylko chyba od Oli...lub Krysi...?) i kiedy zobaczyłam, jak pięknie rosną i kwitną, to nabyłam 3 kolejne :lol: Wprawdzie podobno może dorosnąć do 1,5 m, więc pewnie będę musiała je przesadzić, ale...to potem :wink: W dodatku rośnie w mało komfortowym miejscu i ma się świetnie, potwierdzając tym swoją opinię rośliny niewymagającej ;:108

Amelio, dziękuję! Staram się dbać o wszystko, chociaż nie zawsze wystarcza czasu, ale na szczęście zdjęcia tendencyjnie pokazują te piękniejszą część rzeczywistości ogrodowej :D
Iza - miło Cię widzieć :D Tak, hortensje coraz bardziej mnie wciągają :lol: ostatnio kupiłam znowu dwie Bluebird :lol:
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5076
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Ewuniu. Ja się nie przyznaję do szkarłatki ;:7 . Ma ją Mariolka Comcia i widzę jak się u niej rozsiewa. Może to ona rok temu przywiozła. :D :wit
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Nie, rok temu to na pewno dostałam od Olka, a nie pamiętam od kogo w tym roku - chyba wobec tego od Oli :D A, to szkarłatka jeszcze się rozsiewa? Na razie mnie to cieszy... :lol:

A propos zdjęć szkarłatki - jak wiadomo zawsze, kiedy ogrodowe zdjęcia robi ktoś inny, wszystko zyskuje nowa perspektywę :roll: Zwłaszcza jeśli ten ktoś do tego robi dobre zdjęcia. Również tym razem mój Nadworny Fotograf pokazał - oprócz szkarłatki - parę innych ujęć ogrodowych...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

O przepraszam, fotosik się zbiesił...no to się na niego obrażamy...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Ewuniu, na Twojej gruszy, to ja żadnej rdzy nie widzę. ;:154 tylko dorodne pachnące owoce. :tan
Podoba mi się Wasz domek i beczułki na deszczówkę podstawione. ;:215
Piękne fotki a brzoza taaakaaa ogromna... a może to tylko perspektywa aparatu lub właściwe spojrzenie nadwornego fotografa ;:306 dokumentującego otaczający Was świat. ;:215 ;:138
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7672
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

EWO.... i w tym roku szkarłatką ALEKSANDERK też dzielił....ja się zalapałam tylko moja jeszcze w donicy ale rośnie bo korzenie póściła już głębiej....boję się ją zrujnować ale chyba trzeba.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”