Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 13 maja 2012, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: GLIWICE
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
No i stało się, kolejny, 3 rok z rzędu przyszła zaraza na moje pomidory, 3 razy były pryskane i nic to nie dało :/ póki co dopadło jeden....największy krzak na jednym pędzie (łodyga i liście)....pęd amputowany, niestety z racji święta nie mam gdzie kupić specyfiku do oprysku, jest jeszcze jakiś sposób na ratunek?
- Pyxis
- 200p
- Posty: 373
- Od: 19 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
A czym je pryskales te 3x ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
A na każdej ulotce jest napisane,żeby stosować środki przemiennie,z innych grup chemicznych. 

- Pyxis
- 200p
- Posty: 373
- Od: 19 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
No tak, przy takiej technice stosowanie SOR ochrona jest ze tak powiem mocno czesciowa. Pewnie i szesciokrotny oprysk niewiel by dal, jes;li stosujesz namietnie jeden i ten sam preparat. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
U mnie ZZ na dwóch krzakach: Red Star i Green Zebra (czy uda mi się zdrowe nasiona zebrać, bo nie mam
). Na Red Star jeden owoc z objawami a tak to liście. To w sumie największy atak zarazy, bo pozostałe to po 1-2 listki tylko. Na jednym megagronie na samej łodyżce jednego wilka z zewnątrz jak zaraza, ale liście i grona zdrowe. Zmiana dziwna, bo od razu się ułamała ta zainfekowana łodyżka i w środku jak przemoknięta pianka. Inne łodygi zainfekowane przez ZZ wyglądały inaczej, więc to może być coś innego. Za to liście lekko jaśnieją i słabiej wszystko rośnie (zimne noce). Na to już nic nie poradzę niestety. Czekam na powrót lata i słońce.

- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Na razie prognozy nie są optymistyczne. Chłodne noce, burze a w dzień średnio koło 22- 24 stopnie. Mam nadzieję, że uda Ci się zatrzymać ZZ. U mnie jak na razie spokój, liście zieloniutkie (te co zostały po walce) a i na owocach od tygodnia nie widać żadnych plam. Oprysk tylko HT z mlekiem.
Pryskasz czymś teraz?
Pryskasz czymś teraz?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
U mnie poszło infinito i amistar na krzaki, gdzie wydaje mi się, że są zmiany od szarej. Na takie wysadzone tylko, gdzie ZZ poszła bardziej (ale to takie wysadzone z tekstem co będzie to będzie) to te najbardziej zainfekowane krzaki usunięte, i oprysk previcurem na resztę (dawka jak na oprysk ogórka). Dzisiaj pierwszy dzień nie padało i nawet słońce świeciło. Jeden megagron wygląda najgorzej z tych co mi zależy - w najgorszym wypadku go wyrwę. Niestety od zimna widać na pomidorach niedobory fosforu, ale na to już nic nie poradzę 

- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Infinito pewnie da radę i będziesz mogła cieszyć się zbiorami.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4112
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Ja też opryskałam dzisiaj Amistarem. Temperatura odpowiednia a po południu wyszło słoneczko. Na liściach mam zasuszoną ZZ ale na kilku wygląda tak, jakby z wolna ale rozwijała się. Na niektórych krzakach mam zasuszone brzegi liści
, być może brak potasu (trzeba będzie podsypać saletrą potasową). Na liściach alternariozy nie widać, ale włazi w uszkodzone owoce
.


Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Moje pomidory testowe odmiany K-37 pryskane do tej pory OW i HT zostały opryskane 11.08 preparatem Infinito w dawceMargo_margo pisze:Infinito pewnie da radę i będziesz mogła cieszyć się zbiorami.
2 ml/l. Dziś pojawiła się na nich ZZ, której w piątek czyli 2 dni temu jeszcze nie było. Porażone są łodygi , liście i owoce.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Margo_margo u mnie Infinito ogólnie było we wtorek, jak pierwsze liście się pojawiły. Na tych kilku krzakach nie zahamowało. Reszta jest ładna. Jak na ponad 200 krzaków to wynik myślę dobry.
jode22 u mnie tez na większości pojedyncze plamy zasuszone, tylko ten megagron najgorzej (Green zebra i Red Star wilki + liście - oberwane). U mnie też zasuszone liście na brzegach - już nawóz dolistnie podawałam (na Orange Green Zebra najbardziej widać). U mnie też po Amistarze wyszło słońce, ale nie było gorąca (oprysk robiłam jak było pochmurno). Pierwszy dzień od dawna nie padało, więc powoli liczę, że pogoda się poprawi, bo tyle wilgoci... Nawet ziaren nie ma jak suszyć, mączniak szaleje...
Za kilka dni prysnę znowu Revus albo Ridomil. Zależy jak się sytuacja rozwinie.
jode22 u mnie tez na większości pojedyncze plamy zasuszone, tylko ten megagron najgorzej (Green zebra i Red Star wilki + liście - oberwane). U mnie też zasuszone liście na brzegach - już nawóz dolistnie podawałam (na Orange Green Zebra najbardziej widać). U mnie też po Amistarze wyszło słońce, ale nie było gorąca (oprysk robiłam jak było pochmurno). Pierwszy dzień od dawna nie padało, więc powoli liczę, że pogoda się poprawi, bo tyle wilgoci... Nawet ziaren nie ma jak suszyć, mączniak szaleje...
Za kilka dni prysnę znowu Revus albo Ridomil. Zależy jak się sytuacja rozwinie.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
forumowicz czy dobrze zrozumiałam, że 11.08. robiłeś oprysk choć nie było objawów ZZ?
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Tak. Zainspirowała mnie dyskusja jaka tu się przetaczała. Ciekaw byłem jak długo wytrzymają te pomidory na takiej dawce.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Ale żeby tak na własnych, legalnych i zdrowych pomidorach eksperymentować?