Wykorzystanie moczu w ogrodzie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Świerk a psi mocz
Też mam psa i właśnie z jego powodu unikam sadzenia żywotników i cyprysików, bo są one chyba najbardziej wrażliwe na psi mocz (mam trzy żywotniki na całej działce i raczej więcej nie kupię, chyba, że duży egzemplarz, któremu od razu można podciąć gałęzie od spodu). W drugiej kolejności świerki właśnie, jodła i jałowce. Najlepiej trzymają się sosny kosodrzewiny i cisy.
Dla małych krzewów i drzewek konieczna będzie jakaś osłona, bo bez tego nie dadzą rady, zwłaszcza jak pies się uprze na jakieś jedno, konkretne. Dla pojedynczych sztuk polecam otoczenie drewnianym borderem, większe nasadzenia typu żywopłotowego podobno najlepiej oddzielić siatką do wysokości psa.
Poza tym ja w tym roku będę obsadzała najcenniejsze drzewka kłującymi krzewami, np. berberysem, to też psa zniechęca.
Dla małych krzewów i drzewek konieczna będzie jakaś osłona, bo bez tego nie dadzą rady, zwłaszcza jak pies się uprze na jakieś jedno, konkretne. Dla pojedynczych sztuk polecam otoczenie drewnianym borderem, większe nasadzenia typu żywopłotowego podobno najlepiej oddzielić siatką do wysokości psa.
Poza tym ja w tym roku będę obsadzała najcenniejsze drzewka kłującymi krzewami, np. berberysem, to też psa zniechęca.
Re: Świerk a psi mocz
Każda roślina czy to duża czy mała jest nieodporna na mocz. Im większa tym dłużej zejdzie zanim poważnie sie uszkodzi lub też uschnie. Widać to nawet na przykładzie drzew, które rosną obok sklepów gdzie przesiadują ławkowi filozofowie życia podobnież w ogrodzie.
Robić płotki / można wersję ekonomiczną tylko marnie się potem trawę kosi i ze środka trzeba wyrywać rękami. Cztery kołki i sznurkiem naokoło. U mnie pomogło, aż rośliny podrosły na tyle, że psi mocz nie zagraża.
Robić płotki / można wersję ekonomiczną tylko marnie się potem trawę kosi i ze środka trzeba wyrywać rękami. Cztery kołki i sznurkiem naokoło. U mnie pomogło, aż rośliny podrosły na tyle, że psi mocz nie zagraża.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Wykorzystanie moczu w ogrodzie
Cos mi tutaj nie pasuje bo moje 2 Rottweilery za przeproszeniem leją na trawnik i w tych miejscach trawa jest wypalona. Pełno suchych placków na trawniku
- danutka66
- 500p
- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Wykorzystanie moczu w ogrodzie
Cytat:
"Jak stosować mocz?
Najlepiej rozcieńczony. Na jedną część moczu należy dawać od 5 do 10 części wody. Taka mikstura jest dobra do podlewania warzyw, roślin ozdobnych i trawnika. Drzewka (również te owocowe) można podlewać bezpośrednio, pod pień lub na ziemię pod drzewkiem."
pewnie zapominają rozcieńczać
"Jak stosować mocz?
Najlepiej rozcieńczony. Na jedną część moczu należy dawać od 5 do 10 części wody. Taka mikstura jest dobra do podlewania warzyw, roślin ozdobnych i trawnika. Drzewka (również te owocowe) można podlewać bezpośrednio, pod pień lub na ziemię pod drzewkiem."
pewnie zapominają rozcieńczać
Re: Wykorzystanie moczu w ogrodzie
Tak wygląda trawa na którą załatwiają sie psiaki. Ma ktoś na to jakiś pomysł? Wygląda marnie i jeszcze maja w zwyczaju sikać w najbardziej wyeksponowanej części trawnika
- danutka66
- 500p
- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Wykorzystanie moczu w ogrodzie
Lucyna jedyna rada,to polewać te miejsca wodą,wtedy mocz będzie rozcieńczony.Możesz tez w tych miejscach coś stawiać czasowo,tak by pieski sikały nie zawsze w jednym miejscu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1360
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Wykorzystanie moczu w ogrodzie
Można też wkopać pieniek, lub kawałek (ok. 1- 1,2 m ) drąga czy konara i "umiejscowić" miejsce dla psiaków
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 6 mar 2010, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Vung Tau
- Kontakt:
Re: Wykorzystanie moczu w ogrodzie
Można też dać wapnia, pomaga na nadmiar azotu, choć pewnie te dawki, które dostarczają psy za dużo tu nie pomogą...
Zapraszamy do regulaminu FO
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 6 mar 2010, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Vung Tau
- Kontakt:
Re: Wykorzystanie moczu w ogrodzie
Odpowiedź z prawie 4 lat, ale co tam...ekopom pisze:Dziwię się ,że na siłę chcecie się uszczęśliwiać i stosować odchody ludzkie do uprawy warzyw, w Polsce nie jest tak duże zagęszczenie aby trzeba wprowadzać tak szybko z powrotem odpady. Nawet leśnictwo nie przyjmuje szamba do lasu, a szybko by rosły drzewa.A co dopiero może nieświadomie sobie szkodzić ,może ludzie są naiwni wiedząc że papierosy są szkodliwe nadal wkładają knoty papierosowe do ust i udają że są dorośli ,dzieciom by uszło, ale np. nauczycielom,jeżeli palenie przyspiesza otępienie umysłowe, a tam właśnie umysł powinien być zdrowszy . Dość mamy nawet toksycznych produktów na rynku, aby jeszcze na działeczce takie właśnie uprawiać.Reklama i lobby robi swoje,aby znaleźć odbiorców na kiczowate towary .
Szybki wzrost drzew wcale nie poprawia ich jakości, zwykle wręcz przeciwnie. Takie nawozy nadają się bardziej do plantacji drzew na biomasę i tam też są wykorzystywane.
Zapraszamy do regulaminu FO
Mocz jako nawóz płynny a chlorek sodu
Witam,
Czytałem że jednym z niekonwencjonalnych nawozów płynnych jest mocz ludzki. Jest to darmowy nawóz i wydaje się że na tym kończy się jego pozytywna cecha. Zawartość mocznika w moczu to 20 do 35 gram w litrze, a zawartość chlorku sodu NaCl - 8 ? 12 gram w litrze. Wydaje mi się że taka wysoka ilość soli kuchennej w moczu powoduje że nie powinien być stosowany jako nawóz. W ciągu roku jeden działkowiec wsypałby do swojego ogródka ponad 3.5 kg soli kuchennej. Zadowolone byłyby osoby które chorują rośliny słonolubne, ale jest ich mało.
Zasolenie gleby powoduje że ogólnie rośliny mają naruszoną gospodarkę wodną i schną.
Może się mylę albo może są sposoby na odsolenie moczu ?
Czytałem że jednym z niekonwencjonalnych nawozów płynnych jest mocz ludzki. Jest to darmowy nawóz i wydaje się że na tym kończy się jego pozytywna cecha. Zawartość mocznika w moczu to 20 do 35 gram w litrze, a zawartość chlorku sodu NaCl - 8 ? 12 gram w litrze. Wydaje mi się że taka wysoka ilość soli kuchennej w moczu powoduje że nie powinien być stosowany jako nawóz. W ciągu roku jeden działkowiec wsypałby do swojego ogródka ponad 3.5 kg soli kuchennej. Zadowolone byłyby osoby które chorują rośliny słonolubne, ale jest ich mało.
Zasolenie gleby powoduje że ogólnie rośliny mają naruszoną gospodarkę wodną i schną.
Może się mylę albo może są sposoby na odsolenie moczu ?
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1649
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Wykorzystanie moczu w ogrodzie
Sód jest mikroelementem niezbędnym roślinom i zmniejsza zapotrzebowanie na potas. Nadmiar sodu jest szkodliwy, wiadomo. Tak samo nadmiar jakiegokolwiek pierwiastka będzie szkodliwy. Chlor jest składnikiem wielu nawozów sztucznych, więc i tak wprowadzamy go do gleby. Trzeba by robić regularnie badania gleby na zasolenie, żeby coś konkretnie powiedzieć przy wieloletnim zastosowaniu moczu. Obornik krowi lub świński też zawiera mocz, więc również zawiera sód i chlor, a jednak obornik jest najlepszym nawozem naturalnym.
***
Co do bezpieczeństwa stosowania kału ludzkiego, to przestrzegam!
KATEGORYCZNIE NIE WOLNO STOSOWAĆ KAŁU LUDZKIEGO JAKO NAWÓZ.
Jaja i przetrwalniki pasożytów potrafią przeżyć w glebie do 2 lat, np. jaja glisty ludzkiej!
Przykładowo, sąsiad wiosną zastosuje, wiatr w lecie zawieje na nasze pomidorki i problem gotowy, bo kto tam wie, co w sobie nosi, póki objawów nie daje...
Sam mocz jest sterylny i można śmiało stosować w rozcieńczeniu pod warzywa. Ja stosuję jako dodatek azotowy do kompostu przyspieszający rozkład resztek roślinnych.
***
Co do bezpieczeństwa stosowania kału ludzkiego, to przestrzegam!
KATEGORYCZNIE NIE WOLNO STOSOWAĆ KAŁU LUDZKIEGO JAKO NAWÓZ.
Jaja i przetrwalniki pasożytów potrafią przeżyć w glebie do 2 lat, np. jaja glisty ludzkiej!
Przykładowo, sąsiad wiosną zastosuje, wiatr w lecie zawieje na nasze pomidorki i problem gotowy, bo kto tam wie, co w sobie nosi, póki objawów nie daje...
Sam mocz jest sterylny i można śmiało stosować w rozcieńczeniu pod warzywa. Ja stosuję jako dodatek azotowy do kompostu przyspieszający rozkład resztek roślinnych.