Ogród 100 róż cz. III
Re: Ogród 100 róż cz. III
Ja przeczytałem wszystkie trzy części hi hi hii oglądam i czytam na okrągło
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogród 100 róż cz. III
Ana, gdzie Ty się podziewasz?
Róże kwitną ponownie, zbliża się termin jesiennych zamówień, a Ty niczym nie kusisz... .
Wracaj i... kuś.
Jagi
- Marzena2007
- 50p
- Posty: 97
- Od: 22 sty 2012, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród 100 róż cz. III
Ania ile razy mam przeczytać Twoje stare watki przed jesiennym zamowieniem ? :):) wróc!!!!:):):):)
Napisz prosze czy Mme Knorr i Comte de Ch. to ta sama roza? Bo ja neofitka zakupilam w dwoch roznych miejscach tę sama roże (chyba) I teraz wypadaloby je razem posadzić zanczy się, że mi sie naprawde podoba
A skoro comte mam przesadzc to co posadzic do Aspirin rose? Eglantynę czy doradzilabyś mi jakaś inna bladorożowa pięknotke?
Łamię sie czy zamowic 2 szt Falstaff, Heatcliff czy Prince... Doraź....i czy do nich dac Claire M. Czy Prince Ann, Englands Rose....
Czy Young Lycidas można gdzies w Polsce kupic i czy warto tak jej pozadac aby z. Angli sciagac? Ach te ceny...
Mi już głowa pęka od myslenia....
Napisz prosze czy Mme Knorr i Comte de Ch. to ta sama roza? Bo ja neofitka zakupilam w dwoch roznych miejscach tę sama roże (chyba) I teraz wypadaloby je razem posadzić zanczy się, że mi sie naprawde podoba
A skoro comte mam przesadzc to co posadzic do Aspirin rose? Eglantynę czy doradzilabyś mi jakaś inna bladorożowa pięknotke?
Łamię sie czy zamowic 2 szt Falstaff, Heatcliff czy Prince... Doraź....i czy do nich dac Claire M. Czy Prince Ann, Englands Rose....
Czy Young Lycidas można gdzies w Polsce kupic i czy warto tak jej pozadac aby z. Angli sciagac? Ach te ceny...
Mi już głowa pęka od myslenia....
Madżenka " "Madżenie ogrodnika... " w innej wirtualnej przestrzeni
Re: Ogród 100 róż cz. III
Dzień dobry
Dziękuję za wszystkie przemiłe wpisy. Jesteście kochani. Cieszę się, że zaglądacie:)
Przez te kilka dni nieobecności nazbierało mi się parę zaległych fotek, które zamierzam jednak zaprezentować zanim zacznę jakieś bieżące relacje:)
A, i jeszcze z aktualności :
? przesadzony w największe upały Charles Rennie Mackintosh żyje i ma się dobrze
- zregenerował się trawnik; nie będzie już szpecił zdjęć;)
- w sierpniu doczekałam się wreszcie pierwszych kwiatów Carmeline; utrzymują się na krzewie ok. 10-14 dni:):):)
Teraz szybciutko odpowiedzi;
Wiesz co, Madżen, strasznie miłe są Twoje wpisy. W dodatku wywołują uśmiech na twarzy. Dzięki
Jeśli chodzi o różyce, to:
1. Munstead Wood mam 1 szt. Jak widzisz, szału nie ma, ale to krzew z ubiegłego roku, więc ma czas. Z tyłu, za eglantynką posadzony jest Fisherman?s Friend, który ma bardzo podobne kwiaty do Munsted, ale jest (ma być) znacznie wyższy.
Na tym zdjęciu ? z prawej strony MW, z lewej - F
Roże krzaczaste sadziłam zwykle pojedynczo, tylko starałam się je ?kompletować?. Mają ? moim zdaniem wystarczającą masę kwiatów, no i musiałam zmieścić te wszystkie chciejstwa... Chociaż akurat na powyżej rabacie rosną obok siebie 2 Eglantyne.
Jak posadzisz 2 sztuki MW, będzie pięknie, tym bardziej, że to nie jest wielka austinka:)
Bardzo jestem ciekawa efektów Twoich nasadzeń. Jakie towarzystwo przewidziałaś dla Mary Rose?
Ja aktualnie główkuję, gdzie zmieścić jeszcze 2 piwonie - Sarah Bernhardt i pururową Big Ben:)
2. Mme Knorr i Comte de Chambord to nie jest ta sama róża. Liście i pokrój rzeczywiście chyba podobne, ale kwiaty mają różne. U mnie nawet tegoroczne MK lepiej powtarzają i mają większe przyrosty (może będą wyższe) niż ubiegłoroczna CdC.
Podoba mi się zestawienie Comte z Aspirinkami. Bardzo
Jeśli chodzi o Falstaff?a, Heathcliff?a i Prince?a, to najmniej mogę powiedzieć n.t. tego ostatniego (to nie jest duża róża) ? z tej racji, że rośnie u mnie dopiero pierwszy sezon. Ale to znaczy, że musisz wybrać jedną z tych trzech odmian? Ile róż i jakiej wielkości planujesz w tym miejscu posadzić, i czy tylko w purpurach? Może rzucisz jakiś schemacik tego co knujesz ?
Heathcliff teraz kwitnie bardziej na czerwono i gryzłby mi się z Princess Anne (lubi zakwitnąć żarówiaście).
England?s Rose to dosyć duża róża. Ja ją bardzo lubię. Nawet ostatnio myślałam, że jak miałabym zakładać jeszcze raz ogród, to z pewnością znalazłoby się w nim miejsce na tę różę, mimo że lubi we wrześniu chwycić plamy. Świetnie jednak buduje zgrabny krzew, kwitnie całą masą kwiatów i bardzo dobrze powtarza. U mnie rośnie przy Eglantyne. Fajnie wygląda z bladawcami.
Jedną Young Lycidas mam z F., drugą z niemieckiej szkółki (u Austina jest drożej). Ta róża ma taki sam kolor jak Claire Marshall czy Old Port. Czy warto? Tak do końca to tego nie wiem; To świeżaki, ale póki co, jestem nimi zachwycona, zwłaszcza tą sadzonką z F.; mały krzaczek cały czas oblepiony jest pięknymi, dużymi kwiatami. Myślę też, że nie ma skłonności do chorób.
Co do cen, to jeśli coś wybierzesz, może dołączysz do grupowego zamówienia z jakiejś np. niemieckiej szkółki?
Monia, ścieżki, które tworzą jednocześnie obrzeża rabat mają dobre, ale i złe strony... Trudniej powiększyć rabatę. Trzeba bardziej panować nad chciejstwami;)
Ziemię mam dobrą rzeczywiście. Twoje róże też pięknie rosną. Poświęcasz im bardzo dużo uwagi:)
Na pocieszenie Ci powiem, że wcale nie musisz mieć ?biedniejszej? Herzogin Christiany; u mnie rosną razem 3 krzaczki
Reniu, dzięki za miłe słowa Z miskantem, to bym się wcale nie wahała, zwłaszcza wykopanym z większą bryłą ziemi...
Na ławeczce zmieścisz się z pewnością. Jakby co ? wywalę róże
Aniu, dzięki Herzogin Christiana jest świetna. Nawet myślałam niedawno, że mogłabym nią wykończyć większość rabat. Pierwszoroczniak kwitnie jak szalony. Poza małym incydentem z rdzą na początku sezonu, nie miała żadnych innych przypadłości. Kwiaty długo utrzymują się na krzewie i są naprawdę śliczne. Bladziochy ? takie jak lubisz:):)
Alexia, miałaś rację, zrobiłam nawet parę rundek z sekatorem:)
Tak, zupełnie nie spodziewałam się, że H. Christiana to taka żelazna róża. Bałam się przede wszystkim tego, że będzie się szybko osypywała, a tu proszę ? wręcz przeciwnie. I po deszczu dalej wygląda jak księżna
Dorotko, dziękuję Co do Mary Rose, to myślę, że znalazłaś dla niej odpowiednie miejsce. Jej krzak nie należy jednak do najpiękniejszych i jeśli od dołu przysłonisz ją innymi roślinami ? pięknie się zaprezentuje. Moja szybko urosła. W tym roku (trzeci sezon) osiągnęła pewnie 1,4 ? 1,5m. Jest zdrowa.
April, mówisz, że Eglantyne wyszła korzystnie na zdjęciach? Bez retuszu ? ona taka jest:) To jedna z najlepszych róż, jakie mam w ogrodzie:) Co Ty na to? Dopisujesz?
No i masz tego Kardynała? Nie wyobrażam sobie, żeby mogło go zabraknąć A M. nic nie mów; czy on naprawdę musi wszystko wiedzieć?
Jadziu, a co Ci się nie podoba w Tradescant? Może powinnaś dać jej trochę czasu... Moje przesadzone krzaczki rozpoczynają już kwitnienie. Ta róża ma piękny, głęboki kolor. Mam nadzieję, że się ładnie rozbuduje - może w przyszłym roku...
Gosia, zauważyłam że niektóre niemki wyglądają o niebo lepiej w drugim kwitnieniu niż w pierwszym. Dużo angielek ma jednak mniejsze kwiaty.
Guillot polecam. Ja jestem zadowolona ze wszystkich jakie posiadam. Ciekawe, co wybierzesz:)
Kondziu, przy Twoim zaangażowaniu w ogród ? z pewnością będziesz miał piękne i dorodne różyce. One wbrew pozorom szybko rosną:)
No, nie wiem, czy w tych poprzednich częściach znaleźliście coś sensownego... Obawiam się, że tak średnio...
Jagoda, a Ty chcesz żeby Cię jeszcze kusić? Osiągnęłaś już magiczną liczbę 100 i jeszcze Ci mało? Mam wrażenie, że masz już większość tych samych, a nawet więcej, bo ja już nie mam Avalon Poza tym większość moich maluchów nie dorosła jeszcze do prezentowania się na forum publicznym:):)
Jakieś tam fotki jednak wrzucę... Może coś Ci wpadnie w oko...
Eglantyne
Princess Alexandra of Kent
Cottage Rose
Carmeline; tu pierwszy pączek
Purple Eden
obelisk po nowemu
?szyszki? i ?smoczki? czyli First Lady
Claire Marshall
Falstaff
Milkshake
Alan Titchmarsh
Gentle Hermione
Falstaff i Eglantyne
Dziękuję za wszystkie przemiłe wpisy. Jesteście kochani. Cieszę się, że zaglądacie:)
Przez te kilka dni nieobecności nazbierało mi się parę zaległych fotek, które zamierzam jednak zaprezentować zanim zacznę jakieś bieżące relacje:)
A, i jeszcze z aktualności :
? przesadzony w największe upały Charles Rennie Mackintosh żyje i ma się dobrze
- zregenerował się trawnik; nie będzie już szpecił zdjęć;)
- w sierpniu doczekałam się wreszcie pierwszych kwiatów Carmeline; utrzymują się na krzewie ok. 10-14 dni:):):)
Teraz szybciutko odpowiedzi;
Wiesz co, Madżen, strasznie miłe są Twoje wpisy. W dodatku wywołują uśmiech na twarzy. Dzięki
Jeśli chodzi o różyce, to:
1. Munstead Wood mam 1 szt. Jak widzisz, szału nie ma, ale to krzew z ubiegłego roku, więc ma czas. Z tyłu, za eglantynką posadzony jest Fisherman?s Friend, który ma bardzo podobne kwiaty do Munsted, ale jest (ma być) znacznie wyższy.
Na tym zdjęciu ? z prawej strony MW, z lewej - F
Roże krzaczaste sadziłam zwykle pojedynczo, tylko starałam się je ?kompletować?. Mają ? moim zdaniem wystarczającą masę kwiatów, no i musiałam zmieścić te wszystkie chciejstwa... Chociaż akurat na powyżej rabacie rosną obok siebie 2 Eglantyne.
Jak posadzisz 2 sztuki MW, będzie pięknie, tym bardziej, że to nie jest wielka austinka:)
Bardzo jestem ciekawa efektów Twoich nasadzeń. Jakie towarzystwo przewidziałaś dla Mary Rose?
Ja aktualnie główkuję, gdzie zmieścić jeszcze 2 piwonie - Sarah Bernhardt i pururową Big Ben:)
2. Mme Knorr i Comte de Chambord to nie jest ta sama róża. Liście i pokrój rzeczywiście chyba podobne, ale kwiaty mają różne. U mnie nawet tegoroczne MK lepiej powtarzają i mają większe przyrosty (może będą wyższe) niż ubiegłoroczna CdC.
Podoba mi się zestawienie Comte z Aspirinkami. Bardzo
Jeśli chodzi o Falstaff?a, Heathcliff?a i Prince?a, to najmniej mogę powiedzieć n.t. tego ostatniego (to nie jest duża róża) ? z tej racji, że rośnie u mnie dopiero pierwszy sezon. Ale to znaczy, że musisz wybrać jedną z tych trzech odmian? Ile róż i jakiej wielkości planujesz w tym miejscu posadzić, i czy tylko w purpurach? Może rzucisz jakiś schemacik tego co knujesz ?
Heathcliff teraz kwitnie bardziej na czerwono i gryzłby mi się z Princess Anne (lubi zakwitnąć żarówiaście).
England?s Rose to dosyć duża róża. Ja ją bardzo lubię. Nawet ostatnio myślałam, że jak miałabym zakładać jeszcze raz ogród, to z pewnością znalazłoby się w nim miejsce na tę różę, mimo że lubi we wrześniu chwycić plamy. Świetnie jednak buduje zgrabny krzew, kwitnie całą masą kwiatów i bardzo dobrze powtarza. U mnie rośnie przy Eglantyne. Fajnie wygląda z bladawcami.
Jedną Young Lycidas mam z F., drugą z niemieckiej szkółki (u Austina jest drożej). Ta róża ma taki sam kolor jak Claire Marshall czy Old Port. Czy warto? Tak do końca to tego nie wiem; To świeżaki, ale póki co, jestem nimi zachwycona, zwłaszcza tą sadzonką z F.; mały krzaczek cały czas oblepiony jest pięknymi, dużymi kwiatami. Myślę też, że nie ma skłonności do chorób.
Co do cen, to jeśli coś wybierzesz, może dołączysz do grupowego zamówienia z jakiejś np. niemieckiej szkółki?
Monia, ścieżki, które tworzą jednocześnie obrzeża rabat mają dobre, ale i złe strony... Trudniej powiększyć rabatę. Trzeba bardziej panować nad chciejstwami;)
Ziemię mam dobrą rzeczywiście. Twoje róże też pięknie rosną. Poświęcasz im bardzo dużo uwagi:)
Na pocieszenie Ci powiem, że wcale nie musisz mieć ?biedniejszej? Herzogin Christiany; u mnie rosną razem 3 krzaczki
Reniu, dzięki za miłe słowa Z miskantem, to bym się wcale nie wahała, zwłaszcza wykopanym z większą bryłą ziemi...
Na ławeczce zmieścisz się z pewnością. Jakby co ? wywalę róże
Aniu, dzięki Herzogin Christiana jest świetna. Nawet myślałam niedawno, że mogłabym nią wykończyć większość rabat. Pierwszoroczniak kwitnie jak szalony. Poza małym incydentem z rdzą na początku sezonu, nie miała żadnych innych przypadłości. Kwiaty długo utrzymują się na krzewie i są naprawdę śliczne. Bladziochy ? takie jak lubisz:):)
Alexia, miałaś rację, zrobiłam nawet parę rundek z sekatorem:)
Tak, zupełnie nie spodziewałam się, że H. Christiana to taka żelazna róża. Bałam się przede wszystkim tego, że będzie się szybko osypywała, a tu proszę ? wręcz przeciwnie. I po deszczu dalej wygląda jak księżna
Dorotko, dziękuję Co do Mary Rose, to myślę, że znalazłaś dla niej odpowiednie miejsce. Jej krzak nie należy jednak do najpiękniejszych i jeśli od dołu przysłonisz ją innymi roślinami ? pięknie się zaprezentuje. Moja szybko urosła. W tym roku (trzeci sezon) osiągnęła pewnie 1,4 ? 1,5m. Jest zdrowa.
April, mówisz, że Eglantyne wyszła korzystnie na zdjęciach? Bez retuszu ? ona taka jest:) To jedna z najlepszych róż, jakie mam w ogrodzie:) Co Ty na to? Dopisujesz?
No i masz tego Kardynała? Nie wyobrażam sobie, żeby mogło go zabraknąć A M. nic nie mów; czy on naprawdę musi wszystko wiedzieć?
Jadziu, a co Ci się nie podoba w Tradescant? Może powinnaś dać jej trochę czasu... Moje przesadzone krzaczki rozpoczynają już kwitnienie. Ta róża ma piękny, głęboki kolor. Mam nadzieję, że się ładnie rozbuduje - może w przyszłym roku...
Gosia, zauważyłam że niektóre niemki wyglądają o niebo lepiej w drugim kwitnieniu niż w pierwszym. Dużo angielek ma jednak mniejsze kwiaty.
Guillot polecam. Ja jestem zadowolona ze wszystkich jakie posiadam. Ciekawe, co wybierzesz:)
Kondziu, przy Twoim zaangażowaniu w ogród ? z pewnością będziesz miał piękne i dorodne różyce. One wbrew pozorom szybko rosną:)
No, nie wiem, czy w tych poprzednich częściach znaleźliście coś sensownego... Obawiam się, że tak średnio...
Jagoda, a Ty chcesz żeby Cię jeszcze kusić? Osiągnęłaś już magiczną liczbę 100 i jeszcze Ci mało? Mam wrażenie, że masz już większość tych samych, a nawet więcej, bo ja już nie mam Avalon Poza tym większość moich maluchów nie dorosła jeszcze do prezentowania się na forum publicznym:):)
Jakieś tam fotki jednak wrzucę... Może coś Ci wpadnie w oko...
Eglantyne
Princess Alexandra of Kent
Cottage Rose
Carmeline; tu pierwszy pączek
Purple Eden
obelisk po nowemu
?szyszki? i ?smoczki? czyli First Lady
Claire Marshall
Falstaff
Milkshake
Alan Titchmarsh
Gentle Hermione
Falstaff i Eglantyne
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- Marzena2007
- 50p
- Posty: 97
- Od: 22 sty 2012, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród 100 róż cz. III
Powiem tylko ah..... I będę się delektować tymi zdjęciami przez tydzien.
Aniu jeśli cokolwiek wykoncypuję nt rabat różanych to przybiegnę po porady... Na razie miejsca brak a chęci zakupowe duże...
Ps. Zatem muszę kupić wszystkie i F&F...
Aniu jeśli cokolwiek wykoncypuję nt rabat różanych to przybiegnę po porady... Na razie miejsca brak a chęci zakupowe duże...
Ps. Zatem muszę kupić wszystkie i F&F...
Madżenka " "Madżenie ogrodnika... " w innej wirtualnej przestrzeni
-
- 100p
- Posty: 194
- Od: 27 maja 2014, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelszczyzna
Re: Ogród 100 róż cz. III
Aniu,pięknie jak zawsze Zrobiłam sobie listę róż na podstawie twoich obserwacji.Szukam róż wigornych i długo trzymających kwiaty,szukam takiej rabatówki koloru różowy ciemny lub purpura lub fiolet.I bardzo podoba mi się purple eden ale gdzie go kupić? Jaki ma pokrój i wzrost?
Iris My Love-ogród
Pozdrawiam-Basia
Pozdrawiam-Basia
Re: Ogród 100 róż cz. III
Madżen, powiem tylko eh te purpury...
Basiu Purple Eden kupowałam tu: http://www.filroses.com/DetaliiProdus/1 ... _eden.html. Z podobnych, trochę jaśniejszych mam też Old Port, która bardzo dzielnie kwitnie całe lato. Tę kupiłam we Floribundzie.
Obie odmiany (rabatówki) to tegoroczne nabytki. Nie osypują się szybko. Póki co, nie wypuszczają też długich pędów i mają raczej zwarty pokrój.
?Staroci? c.d.
Wisley 2008
Agnes Schiliger
Kurfürstin Sophie
Evelyn
Lichfield Angel
Wollerton old Hall
Jubilee Celebration
Sourire de Mireille
Maid Marion
Princess Anne
Lady Salisbury. Mimo, że bardzo szybko przekwita, podoba mi się ta eteryczna różyczka. Ma też równomierny pokrój. Lubię ją w zestawieniu z krwawnikiem, jarzmianką i jeżówkami.
Harlow Carr. Moja tegoroczna gwiazdunia
I ?takietamy?
Basiu Purple Eden kupowałam tu: http://www.filroses.com/DetaliiProdus/1 ... _eden.html. Z podobnych, trochę jaśniejszych mam też Old Port, która bardzo dzielnie kwitnie całe lato. Tę kupiłam we Floribundzie.
Obie odmiany (rabatówki) to tegoroczne nabytki. Nie osypują się szybko. Póki co, nie wypuszczają też długich pędów i mają raczej zwarty pokrój.
?Staroci? c.d.
Wisley 2008
Agnes Schiliger
Kurfürstin Sophie
Evelyn
Lichfield Angel
Wollerton old Hall
Jubilee Celebration
Sourire de Mireille
Maid Marion
Princess Anne
Lady Salisbury. Mimo, że bardzo szybko przekwita, podoba mi się ta eteryczna różyczka. Ma też równomierny pokrój. Lubię ją w zestawieniu z krwawnikiem, jarzmianką i jeżówkami.
Harlow Carr. Moja tegoroczna gwiazdunia
I ?takietamy?
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11728
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród 100 róż cz. III
Aniu roże masz bajeczne Jednak hortensja mnie powaliła,co to za odmiana?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogród 100 róż cz. III
Ana, ale mnie podsumowałaś .
Ty nie masz mojej ulubienicy, Avalona, ja nie mam Twojej 'gwiazduni' Harlow Carr .
No i wielu, wielu innych. Kuś dalej, tym bardziej, że niektóre z moich nieźle mnie rozczarowały , więc co szkodzi zastąpić je lepszymi... Tylko smoczkami i szyszkami niekoniecznie .
Ja też westchnę:"Ach, te purpury..." Takich chciałabym więcej.
Jagoda
Ty nie masz mojej ulubienicy, Avalona, ja nie mam Twojej 'gwiazduni' Harlow Carr .
No i wielu, wielu innych. Kuś dalej, tym bardziej, że niektóre z moich nieźle mnie rozczarowały , więc co szkodzi zastąpić je lepszymi... Tylko smoczkami i szyszkami niekoniecznie .
Ja też westchnę:"Ach, te purpury..." Takich chciałabym więcej.
Jagoda
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród 100 róż cz. III
Aniu, którą różę byś poleciła... Eglantyne czy może Cottage Rose? Chodzi mi o całokształt, tj. wigor, wzrost, odporność na choroby i zimotrwałość
Wiem, że najlepiej mieć obie, ale miejsce się kurczy i nie wszystko co bym chciała pomieszczę A chciałabym dużo... bardzo dużo
A Twoje hortensje śliczne . Zaczynam nimi być coraz bardziej zauroczona.
Wiem, że najlepiej mieć obie, ale miejsce się kurczy i nie wszystko co bym chciała pomieszczę A chciałabym dużo... bardzo dużo
A Twoje hortensje śliczne . Zaczynam nimi być coraz bardziej zauroczona.
- Marzena2007
- 50p
- Posty: 97
- Od: 22 sty 2012, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród 100 róż cz. III
I po co ja cię czytam? Popełniłam zamówienie we F... I dobrze że dostawa po 20.10 będzie czas na obmyślenie gdzie ja te 14 gatunków purpury i pink posadze.... Dlaczego miałam dokonywać wyboru pomiędzy Falstaff czy Prince albo Old Port czy Claire Marshall?
Zamówiłam teź kilka bladziochów Geoffa i Gertrudę ... I Queen Of Sweden. Ale jak nie kochać bladziochów, ktorych mam pełen ogród???
Gdyby Małż pytał wszystkiemu jesteś winna Zwalę na Ciebie całą odpowiedzialność i nie ma to tamto.... A na razie jestem przy drugim czytaniu literki E w alfabecie różanym..... Aż strach się bać
I plizzzz nie pokazuj hortensji... Mam 20 szt w ogrodzie ... W donicach 4 sztuki... Małż 12 ha pola będzie musial dokupić za płotem.....
Zamówiłam teź kilka bladziochów Geoffa i Gertrudę ... I Queen Of Sweden. Ale jak nie kochać bladziochów, ktorych mam pełen ogród???
Gdyby Małż pytał wszystkiemu jesteś winna Zwalę na Ciebie całą odpowiedzialność i nie ma to tamto.... A na razie jestem przy drugim czytaniu literki E w alfabecie różanym..... Aż strach się bać
I plizzzz nie pokazuj hortensji... Mam 20 szt w ogrodzie ... W donicach 4 sztuki... Małż 12 ha pola będzie musial dokupić za płotem.....
Madżenka " "Madżenie ogrodnika... " w innej wirtualnej przestrzeni
Re: Ogród 100 róż cz. III
Witaj Aniu cały czas kwitnąco u Ciebie ! Niektóre zdjęcia róż zrobione z bliska przypominają kwiaty piwonii ,ja przepadam za jednymi i drugimi.Super ogródek .