Kret,karczownik, nornica czy...? - 1cz.(2005.09-2007.06)
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1653
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
A może chodzi Ci o to, że puszki giną podbierane przez zbieraczy złomu. Czasami tak bywa. Jeśli możesz to jednak uzasadnij dlaczego właśnie szklane butelki.
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1653
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
I od tego Mariolko trzeba było zacząć. Dzięki za odpowiedź.
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
-
- 1000p
- Posty: 1336
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Jarku, mam cztery takie odstraszacze (a 98 zł/szt !!!???). Początkowo wydawało mi się, że zdecydowanie odstraszają, ale po niedługim czasie znalazłem nowe tunele podpowierzchniowe w odległości poniże 0,5 metra od straszaka. Jedyny dobry kret, to martwy kret! W tym roku do odstraszania kretów stosowałem zapachy. Karbid i czosnek. Ten drugi jest chyba skuteczniejszy. Odkrywałem tunele i wkładałem w nie po dwa rozgniecione ząbki czosnku. Przez dwa miesiące nie zauważyłem powrotu kreta do tych tuneli. Może mam względny spokój po pogromie jaki urządziłem "moim" krecikom dwa lata temu. Obecnie "pogłowie" oceniam na dwie - trzy sztuki na 4 tysiącach metrów. Przez cały rok nie złowiłem żadnego.Yaro32 pisze:A co myślicie o wszelkich elektronicznych akustycznych odstraszaczach, tak szeroko reklamowanych i oferowanych w sklepach i Internecie. Czy ktoś je stosował i z jakim skutkiem?
Pozdrawiam - Jarek
Pozdrowienia
Mietek.
-
- 1000p
- Posty: 1336
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Polu, zaglądnij proszę pod ten adres:pola pisze:Mietek-a co zrobiles 2 lata temu ??Napisz cos na ten temat, bo moje mozliwosci sie wyczerpaly. Dzwiekowe odstraszacze sa dobre na krotki czas. A czosnek to cos nowego dla mnie! Juz sie ciesze jak im odpale po czosneczku do dziurki ..
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ight=krety
Pozdrawiam
Mietek.
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1653
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Czym więcej czytam o metodach zwalczania tym bardziej wydaję mi się, że wiem mniej. Mnogość opisywanych metod zwalczania tego szkodnika sprawia, że nie wiadomo naprawdę jaką metodę wybrać aby była skuteczna. I tu pojawia się problem. To co u jednego jest skuteczne u drugiego kompletnie się nie sprawdza. Jedni stosują elektronikę i chwalą. U innych na takie cudo kret nie reaguje. Jeszcze inni zachwalają wyższość szkła nad metalem. Stosuje puszki z wyciętymi skrzydełkami, które nawet na najmniejszym wiaterku obracają się na metalowych prętach powodując drgania. Cóż z tego - kolejna metoda mało skuteczna. Ktoś poleca szklane butelki. Ciężar szkła a metalowej puszki, jest nieporównywalny, a tym samym ilość energii potrzebnej do jej poruszenia też. Stosowałem też wszelkie repelenty - również mała skuteczność. Podsumowując najlepszą metodą pozostanie mechaniczne odławianie w pułapki. Trzeba tylko dobrze ustawić, a to niestety nie zawsze mi się udaje. Wciąż niewyjaśnione do końca pozostają tez metody z włosami i czosnkiem. Może inni forumowicze mogą coś o nich powiedzieć.
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6984
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Ja w razie złapania kreta wynoszę go w odległe miejsce i puszczam. Ale nieraz niestety trzeba zastosować bardziej drastyczne metody.Yaro32 pisze:Moje Panie kret na terenach ogródków działkowych traktowany jest jako szkodnik. A jak się postępuje ze szkodnikiem? Nie jestem katem i tyranem zwierząt. Ale trzeba coś wybierać albo ogród albo kret. W sumie i tak kreciki panoszą się. Ja swoje a one swoje. I tak sobie żyjemy na działeczce.
Pozdrawiam Andrzej.
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1653
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Jeśli daleko to na pewno ten sam nie wróci. Znajdą się na jego miejsce następne, jeśli tylko są w pobliżu, szybko zajmą teren po odłowionym kreciku.
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1653
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Erazmie a co myślisz o tych pułapkach? Są bardziej drastyczne niż rurkowe ale być może bardziej skuteczne.
http://www.allegro.pl/item153533328_kre ... iczna.html
http://www.allegro.pl/item156380475_kre ... rawdz.html
http://www.allegro.pl/item154462902_kre ... rezyn.html
http://www.allegro.pl/item153533328_kre ... iczna.html
http://www.allegro.pl/item156380475_kre ... rawdz.html
http://www.allegro.pl/item154462902_kre ... rezyn.html
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)