Kawon ( arbuz ) - część 5
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Błażej a czy ten okaz z bliska ma owłosioną skórkę?
U mnie na chwilę obecną jemy arbuzy niezidentyfikowane bo skórka ciemno zielona z jeszcze ciemniejszymi pasami a środek prawie jak melon. Syn się zajada, ja kręcę noskiem.
U mnie na chwilę obecną jemy arbuzy niezidentyfikowane bo skórka ciemno zielona z jeszcze ciemniejszymi pasami a środek prawie jak melon. Syn się zajada, ja kręcę noskiem.
Pozdrawiam Jola
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13846
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Witaj Trzymałem go w ręku już kilka razy ale nie umiem Tobie powiedzieć czy owłosiony czy nie Choć chyba Raczej nie. Pojadę tam zapewne dopiero w niedzielę bo jestem zawalony robotą. Dam znać zaraz jak tam się pojawie Dziękuje za odzew
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Moje Złoto Wolicy podczas ostukiwania pękło - i nie uderzałem mocno . Wprawdzie wcześniej je ścisnąłem, ale pękło później po puknięciu. Nasiąknęło b. wodą po ostatnich opadach i ta woda, jakby go trochę rozsadzała. Arbu był dojrzały na 95%, ale smaczny. Złoto Wolicy to jednak żelazna polska odmiana.
Pozdrawiam
Adam
Adam
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 1 cze 2014, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
U mnie też arbuz pękł. Niestety był to jeden z mniejszych, na pewno nie więcej niż 2 kg, zapomniałem go zważyć. Skoro mówisz, że Twój arbuz nasiąkł wodą to u mnie to też prawdopodobne, bo wczoraj zdecydowałem się położyć agrowłókninę na moje kawony, po raz pierwszy bezpośrednio na sadzonki,a bardzo ona nasiąkła. Wcześniej rozwieszałem agro na takich palach 50-centymetrowych, ale wczoraj zdecydowałem się położyć ją bezpośrednio i może to był błąd. Byłem zmuszony zerwać arbuza, był to niedojrzały Janosik, choć całkiem dobry, po prostu mało słodki- troszkę taki ogórkowaty . No ale przynajmniej mogę powiedzieć, że jednego arbuza już zakosztowałem, a kilka jeszcze czeka na konsumpcję .
Oto jak wyglądał ów arbuz.
No a tak po rozkrojeniu.
Oto jak wyglądał ów arbuz.
No a tak po rozkrojeniu.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Mojego arbuza chyba coś dopadło, rano miał klapnięte liście, czy to jakaś choroba czy to może od chłodu (zimno w nocy było)?
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Na pewno zimno, jeżeli to było krótko ochłodzenie na ranem to roślina za 4 lub 5 dni wróci do wcześniejszej formy lici.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Czyli lepiej przykryć agrowłókniną, a przynajmniej na noc zakrywać?
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Można, gdy nie ma odpadów, jeśli pada lepiej nie przykrywać bo jakaś choroba może zaatakować roślinę. Ja nie przykrywam i nic się nie dzieję, a ostatnie noce były z temperaturami minimalnymi 8-9°C
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
To normalne arbuzy będą kwitnąć dopóki nie pojawią się przymrozki. Ja mam nawet arbuzy zawiązane, które są wielkości orzecha włoskiego, jestem ciekaw czy wrzesień pozwoli aby zjeść arbuza z pola w październiku xD
- kamil211a
- 200p
- Posty: 413
- Od: 17 sty 2014, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisko Dolne
- Kontakt:
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Mój największy okaz waży około 17 kg, jak dobrze pójdzie to 3 sztuki osiągną wagę ponad 20 kg.
Pasjonat olbrzymich warzyw, ostrych papryczek i wszystkiego co zielone
- Marcoo16
- 1000p
- Posty: 1053
- Od: 24 mar 2013, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Gratulacje Kamilu
Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6617
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
W tym roku miałam arbuza pierwszy raz. Posiałam Rosario. Miałam 5 sadzone. Trzy posadziłam do dużej skrzyni, wypełnionej kompostem a dwie do gruntu. W gruncie nie zawiązął mi się żaden owoc natomiast w skrzyni miałam na każdym krzaku po dwa trzy owoce. Największym arbuzem ktoś się poczęstował,(skrzynia jest kolo ogrodzenia a i arbuz był na wyciągnięcie ręki). Następne owoce coś wygryzło od środka, no i zostały dwa niedobitki.W ostatnią zerwaliśmy jednego w wielkości piłki do ręki... no i niespodzianka....był pyszny ,słodziutki,z lekkim dyniowatym posmakiem.Został jeszcze jeden mały.
Asia
Asia
- Marcoo16
- 1000p
- Posty: 1053
- Od: 24 mar 2013, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Re: Kawon ( arbuz ) - część 5
Dzisiaj byłem zmuszony zerwać jedyny owoc Moon&Stars Dlaczego? Bo zaczął podgniwać Waży 7 kg, i zaczął dojrzewać. Gdyby poleżał sobie jeszcze z tydzień to juz byłby inny.. Ale mimo wszystko już jest bardzo słodki, ciekaw jestem, jakby on smakował, gdyby był w pełni dojrzały
Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]