Portulaka
Re: Portulaka
Bez problemów, one tylko na początku tak rachitycznie wyglądają, potem bardzo przyspieszają.
-
- 100p
- Posty: 153
- Od: 16 mar 2009, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Portulaka
Na razie zdjęcie portulak kupionych w sadzonkach - te z nasionek jeszcze małe, ale poczekam na nie Takie "własne" jeszcze bardziej będą cieszyć
Ania
Re: Portulaka
Z cyklu teoria swoje a praktyka swoje.
To jest portulaka z kupnych nasion:
Miałam też sporo samosiejek, które -po przeczytaniu, że nie powtórzą cech roślin matecznych, zamierzałam wyrwać.
Na szczęście jakaś przytomna i doświadczona forumka mnie od tego odwiodła.
Gdyż albowiem samosiejki prezentują się tak:
To jest portulaka z kupnych nasion:
Miałam też sporo samosiejek, które -po przeczytaniu, że nie powtórzą cech roślin matecznych, zamierzałam wyrwać.
Na szczęście jakaś przytomna i doświadczona forumka mnie od tego odwiodła.
Gdyż albowiem samosiejki prezentują się tak:
- Marek58
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 20 maja 2008, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Portulaka
Też taką portulakę zasiałem. Jest to mało znane w Polsce warzywo. Niestety w sieci trudno znaleźć ciekawe przepćisy z tym warzywem.WaldekM pisze:Przez przypadek na targu kupiłem jakiś inny gatunek portulaki - liście nie są igiełkowate ale łopatkowate.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11849
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Portulaka
Moja z siewu wprost do gruntu. Kwiaty pojedyncze i półpełne.
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Portulaka
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11849
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Portulaka
Mam portulakę w większej ilości pierwszy raz i jestem rozczarowana. U nas pada w tym roku często i zrobiła się brzydka, kwiaty szybko brązowieją, straszy na rabacie.
Re: Portulaka
Wczoraj zakwitła mi posiana przeze mnie portulaka i mam pytanie: czy kwiatek kwitnie tylko przez jeden dzień?, bo dziś się nie rozwinął?-słońce świeci na niego od świtu do teraz.
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Portulaka
Mój stary wątek kwitnie, cudownie, że zebrało się tylu fanów portulaki, piękne zdjęcia! Aż mi głupio, ze ja w tym roku nie mam...
A co do trwałości kwiatów, hmm... Zawsze było ich więcej niż jeden, więc nie zwracałam uwagi... Ale z pewnością, Nino, portulaka jeszcze się rozkręci i będzie kwitła w sposób ciągły (niezależnie od tego czy kwiatami wcześniejszymi czy nowymi ).
A co do trwałości kwiatów, hmm... Zawsze było ich więcej niż jeden, więc nie zwracałam uwagi... Ale z pewnością, Nino, portulaka jeszcze się rozkręci i będzie kwitła w sposób ciągły (niezależnie od tego czy kwiatami wcześniejszymi czy nowymi ).
Re: Portulaka
Dzięki za pocieszenie-siałam po raz pierwszy. Niestety wczoraj chyba był kolejny kwiatek, ale jak wróciłam z pracy był już zwinięty-cień. Jutro sobota a po niej niedziela-dni wolne-więc może w końcu zobaczę te kwitnące cuda.
- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Portulaka
Tak mi się spodobały te kompozycje, że pojechałem dziś do sklepu, zakupiłem portulakę i wysiałem. Na opakowaniu jest żeby siać III i IV. Nasiona Vilmorin, wysiałem z 1/10 opakowania bo nasion było pewnie z kilka tysięcy.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek