Grubosz (Crasula)
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Witam.
Jak w tym roku u Was wygląda sprawa z przyrostami u C. Ovata? W zeszłym roku o tej porze roku moje okazy były gęste, ładnie wybarwione i mocno "wypasione". Szczerze mówiąc w zimie bez podlewania przyrosły bardziej niż teraz w lecie. Kolorki zaczęły łapać dopiero w lipcu, ale w tym momencie znów są zielone z czerwonym brzegiem.
Jak zwykle u mnie rośliny stoją na wystawie południowej i są całkowicie wystawione na wiatr i deszcz.
Ogólnie ten rok jest jakiś dziwny. Drzewa owocowe u mnie słabo obrodziły, zaraz po owocach zaczęły tracić liście. Na mieście tak samo wiele drzew jest w połowie łysa. Tak samo krzewy. Mam nadzieję, że następny sezon będzie "normalny".
Jak w tym roku u Was wygląda sprawa z przyrostami u C. Ovata? W zeszłym roku o tej porze roku moje okazy były gęste, ładnie wybarwione i mocno "wypasione". Szczerze mówiąc w zimie bez podlewania przyrosły bardziej niż teraz w lecie. Kolorki zaczęły łapać dopiero w lipcu, ale w tym momencie znów są zielone z czerwonym brzegiem.
Jak zwykle u mnie rośliny stoją na wystawie południowej i są całkowicie wystawione na wiatr i deszcz.
Ogólnie ten rok jest jakiś dziwny. Drzewa owocowe u mnie słabo obrodziły, zaraz po owocach zaczęły tracić liście. Na mieście tak samo wiele drzew jest w połowie łysa. Tak samo krzewy. Mam nadzieję, że następny sezon będzie "normalny".
pzdr, andrzej
- gapapl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1099
- Od: 1 maja 2014, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Coś w tym jest,bo u mnie pokój gdzie zawsze było słonecznie tak teraz jest jaskiniaardas pisze: Ogólnie ten rok jest jakiś dziwny. Drzewa owocowe u mnie słabo obrodziły, zaraz po owocach zaczęły tracić liście. Na mieście tak samo wiele drzew jest w połowie łysa. Tak samo krzewy. Mam nadzieję, że następny sezon będzie "normalny".
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Powoli pojawiają się inne kolory
Co do tegorocznych przyrostów (Trójmiasto, upalne lato, sierpień bardzo chłodny, pochmurny ale niezbyt deszczowy):
W tym roku były o dziwo dobre. Moje gruboszowate rosną bardzo wolno, niemal stoją w miejscu. Ale ten roku był dość udany, niemal przez cały sezon rosły. Niewiele w porównaniu do Waszych ale jak na moje sporo. Do czerwca bardzo szybkie tempo miały u mnie Gollum oraz C.O. minima od Żanety (Piasek Pustyni). Z połową czerwca właściwie stoją w miejscu. Cała reszta do teraz rośnie zdrowo. Nie widać tylko efektów bo regularnie obrywam szczyty.
Jedyne wyjątki to Hummel's sunset i Hobbit (powyżej). Ten pierwszy jak zwykle ledwo podrósł o jedną parę listków a ten drugi bardziej zwiększył rozmiary listków niż ich ilość, ale to nawet dobrze. Moim zdaniem ma ładny, zwarty pokrój.
Szkoda, że jeszcze nie mam możliwości trzymania ich w ogrodzie. Miałyby wtedy dłużej słońce, więc pewnie efekty byłyby lepsze.
GAPAPL, na moje oko masz Golluma
EDYCJA:
Cofam co napisałam o moim Hobbicie. Z tego co widzę po zdjęciach z marca, był on wtedy niemal kompletnie łysy; trochę poucinałam szczytów a także ogołociłam pędy z listków zostawiając najmłodsze na wybranych szczytach.. Tak go uciachałam. Dopiero teraz mam porównanie jak się odbił. Choć tak jak pisałam, listki głównie nabrały rozmiarów niż się namnożyły, ale różnica jest ogromna.
W ogóle to dla przypomnienia, mój Hobbit wyglądał kiedyś tak jak poniżej na zdjęciu. Świeżo po otrzymaniu, wypakowaniu z paczki. Dostałam go od Oli (AleksandraBGD).
Co do tegorocznych przyrostów (Trójmiasto, upalne lato, sierpień bardzo chłodny, pochmurny ale niezbyt deszczowy):
W tym roku były o dziwo dobre. Moje gruboszowate rosną bardzo wolno, niemal stoją w miejscu. Ale ten roku był dość udany, niemal przez cały sezon rosły. Niewiele w porównaniu do Waszych ale jak na moje sporo. Do czerwca bardzo szybkie tempo miały u mnie Gollum oraz C.O. minima od Żanety (Piasek Pustyni). Z połową czerwca właściwie stoją w miejscu. Cała reszta do teraz rośnie zdrowo. Nie widać tylko efektów bo regularnie obrywam szczyty.
Jedyne wyjątki to Hummel's sunset i Hobbit (powyżej). Ten pierwszy jak zwykle ledwo podrósł o jedną parę listków a ten drugi bardziej zwiększył rozmiary listków niż ich ilość, ale to nawet dobrze. Moim zdaniem ma ładny, zwarty pokrój.
Szkoda, że jeszcze nie mam możliwości trzymania ich w ogrodzie. Miałyby wtedy dłużej słońce, więc pewnie efekty byłyby lepsze.
GAPAPL, na moje oko masz Golluma
EDYCJA:
Cofam co napisałam o moim Hobbicie. Z tego co widzę po zdjęciach z marca, był on wtedy niemal kompletnie łysy; trochę poucinałam szczytów a także ogołociłam pędy z listków zostawiając najmłodsze na wybranych szczytach.. Tak go uciachałam. Dopiero teraz mam porównanie jak się odbił. Choć tak jak pisałam, listki głównie nabrały rozmiarów niż się namnożyły, ale różnica jest ogromna.
W ogóle to dla przypomnienia, mój Hobbit wyglądał kiedyś tak jak poniżej na zdjęciu. Świeżo po otrzymaniu, wypakowaniu z paczki. Dostałam go od Oli (AleksandraBGD).
- gapapl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1099
- Od: 1 maja 2014, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Czym się różni Crassula Hobbit Gollum od Hobbita Special
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Liście gollum'a to same trąbki /przyssawki/, hobbit natomiast posiada mieszane ulistnienie - trąbki i liście owalne, zakończone spiczasto.
Mateusz
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Ale jak w ogóle wygląda Hobbit Special? To jakiś synonim?
- gapapl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1099
- Od: 1 maja 2014, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Dziękuję za szubką odpowiedź
-- 28 sie 2014, o 20:23 --
Marlenko nie wiem,ja czasem gubię się w tych nawach,np. ostatnio w necie szukałam C.minima a jest ona także pod nazwą minor.
-- 28 sie 2014, o 20:23 --
Marlenko nie wiem,ja czasem gubię się w tych nawach,np. ostatnio w necie szukałam C.minima a jest ona także pod nazwą minor.
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Musisz cofnąć się do początku tego wątku, albo wpisać w wyszukiwarkę 'Hobbit special'. Znajdziesz wszystko, co kiedyś wyprodukowałam, mając wiedzę z czasów, gdy jeszcze uwielbiałam gruboszemarlenka pisze:Ale jak w ogóle wygląda Hobbit Special? To jakiś synonim?
- gapapl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1099
- Od: 1 maja 2014, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Żanetko ja musiałam minąć tą informację....poczytam jeszcze raz dokładnie,no przynajmniej się postaram
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Żaneto,
Czułam, po prostu czułam to. Dziękuję za informację. Niestety ja mam słabą pamięć. Mnie trzeba powtarzać takie rzeczy po kilka razy ;( Przepraszam, że się tak produkujesz a ja wciąż pytam o to samo
Minor to syn. minima
Czułam, po prostu czułam to. Dziękuję za informację. Niestety ja mam słabą pamięć. Mnie trzeba powtarzać takie rzeczy po kilka razy ;( Przepraszam, że się tak produkujesz a ja wciąż pytam o to samo
Minor to syn. minima
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Pojawiają się już u was kolorki? Póki co Tricolor nie próżnuje cały sezon. Hummel's chyba powoli zmienia barwy. Czekam i czekam i na to.