U mnie ten rok nie jest taki zły. Mam 25 krzaków pomidorów, z tego połowa w donicach, połowa w gruncie bez osłon. Zero oprysków, zero nawozów sztucznych. Tylko obornik granulowany , kompost i jeden raz gnojówka z pokrzyw. Zebrałam od połowy lipca ok. 20 kg. pomidorów. Jest jeszcze bardzo dużo pomarańczowych i oczywiście zielonych owoców. Wszystkie owoce zdrowe, bez jednej plamki,chociaż krzaki coraz bardziej żółte. Mam 4 odmiany, wszystkie z PNOS -koralik, rumba, kmicic i betaluks. Najgorzej sprawuje się ta ostatnia - krzaki niewyrośnięte, owoce drobne. Ale uprawiam ją z uporem maniaka czwarty rok z rzędu, bo owoce smaczne no i jest polecana przez dużo osób na Forum

W przyszłym roku mam zamiar zastosowac HT.