Winorośle i winogrona cz. 4

[kapitan]

Czy Twoje krzewy, to "młodzież"? Pytam bo młode krzewy zazwyczaj mają problem z przyswajaniem mikroelementów z uwagi na zbyt małą wydolność systemu korzeniowe. Jeżeli mamy do czynienia z taką sytuacją, to dbaj co roku o systematyczne dostarczanie składników mineralnych do gleby a krzewy "wyrosną" z objawów niedoborów.

[jokaer]

Raczej młode, pierwsze 50 szt było posadzone jesienią 2010 roku.
Reszta sukcesywnie.

[be_ta]

Witam,
Jestem nowa na forum i chciałam wszystkich przywitać. Nie wiem czy podpinam się do właściwego wątku, najwyżej mój post zostanie przeniesiony. Nie mniej jednak chciałam zadać pytanie do zaawansowanych winogrodników - a mianowicie - czy w szklarni o wym. 3x5m mogę podadzić w każdym rogu po 1 winorośli deserowej, jeżeli główną rośliną w tej szklarni ma być pomidor. Jest już fundament, na jesień ma być konstrukcja a wczesną wiosną poliwęglan, jednakże winorośl chciałabym posadzić jesienią aby zyskać rok do przodu w uprawie. Oczywiście krzewy dobrze okryję na zimę aby nie zmarzły.
POzdrawiam, Beata

[ERNRUD]

Witamy na forum! Dobrze się podpięłaś.
Osobiście miałem kiedyś winorośle w szklarni z pomidorami i wszystko grało, ale nie jestem specjalistą w uprawie winogron, więc oddaję pole do popisu miejscowym autorytetom.

[jokaer]

Ja nie mam winorośli w tunelu, ale mam tunel i wiem jak nieciekawie jest w kątach pomidorom.
Tworzą się w tych katach zastoiny powietrza, wilgoci i lubią się czepiać wtedy grzyby.

To tylko taka mała uwaga, że nie mogą to być bardzo zacieśnione kąty i musi być w całym tunelu dużo przewiewu.

[Space99]

Pomidory (mowa o tych smacznych) na 100% trzeba będzie opryskać a winorośl przy nich , już dojrzewająca to problem (dłuższe karencje ŚOR) . Jak już chcesz pomidory i winorośl to nie po kątach tylko wydziel część szklarni pod winorośl a część pod warzywa.

[be_ta]

Dziękuję za szybką odpowiedź, rzeczywiście nie pomyślałam o ŚOR.

Pozdrawiam
Beata

[krynka]

Witam Nie śledzę wątku na bieżąco,bo w tym roku obraziłam się na swoje winorośle Najpierw wiosną młode pędy skosiły przymrozki,potem ,niby odbiły i nawet zawiazały trochę owoców,ale szalejący w tym roku mączniak dokonał resztę zniszczenia. Fakt,może nie dbałam o nie jak należy,bo w tym roku mocno pochłonęły mnie inne uprawy
Tylko Swenson Red ma trochę zdrowych owoców i to będzie musiało mi wystarczyć na ten sezon.Mój ulubiony Nero i jeszcze kilka odmian poszły się paść z mączniakiem rzekomym..
Ale ja nie o tym.. Jesienią ubiegłego roku dostałam od kolegi sztobry kilku odmian winorosli. Wśród nich ta,na której mi bardzo zależało-Seneca. Zadołowałam je w wielkiej kupie kompostu w tunelu. Jaka była zima,każdy wie,więc raczej mróz im nie zaszkodził. Późną wiosną posadziłam sztobry do doniczek ,ale o dziwo,nie chciały się ukorzeniać i rosnąć. Dodam,że ukorzeniałam sztobry nie po raz pierwszy w życiu.Stały w tunelu,podlewane jak należy ,tylko 2 szt wypusciły rachityczne listki,które wcale nie rosły,ale też nie zamierały. W końcu czerwca nie wytrzymałam i wyciagnełam je z z ziemi- korzeni brak Włozyłam je z powrotem do doniczek ,dalej podlewałam umiarkowanie i dopiero niedawno pokazały się kolejne listki,ale bez szału. Pewnie w końcu zaczęły puszczać korzonki. Jednak pewnie te zielone pędy nie zdążą zdrewnieć przed zimą i tak nic z nich nie będzie Moje pytanie do fachowców . Czy warto je trzymać,np. zadołować na zimę w tunelu,czy po prostu odpuścić sobie ,bo i tak nic z nich nie będzie ?

[kaLo]

Nawet,jeśli przyrosty nie zdrewnieją ,to może przezimować sam patyk i wiosną nabierać chęci do życia.

[kapitan]

Seneca jest jedna z lepiej ukorzeniających się odmian. Albo sztobry były marne, albo to podlewanie nie było umiarkowane? Skoro tyle się z nimi męczysz to niech stoją do listopada. W listopadzie wyjmij wszystkie z doniczek i zrób przegląd. Te, które będą miały korzenie i choć kawałeczek zdrewniałego możesz zakopcować do wiosny. Wiosną albo do doniczek albo do gruntu. Generalnie jednak to lepiej zrobić nową, porządną sadzonkę, niż męczyć się z czymś takim. No, ale skoro nie ma gwarancji, że nowe nie będą takie same, to może warto?

[krynka]

Dzięki panowie ,tak zrobię.

[Card]

Hej Krynko
Wyrzuć to natychmiast na kompost. Szkoda Twojego czasu.
Co i kiedy będzie z sadzonki na której przez cały rok wyrosły 3 listki i której przyrost o średnicy 1mm zdrewnieje na długość 1 oczka ???
Seneca to nie rzadkość, więc poproś Kolegę o nowe patyki i posadź je wiosną ponownie, ale nie w doniczkach.

[krynka]

To mnie "pocieszyłeś" Nie w doniczkach,tylko wprost do gruntu? Widzę,ze Kolega podejrzewa mnie że posadzone sztobry przelałam,albo przesuszyłam? Wiem,fachowcem w tej dziedzinie nie jestem,ale ukorzeniałam już sztobry kilka razy i zawsze z dobrym skutkiem- prawie 100% przyjęć. Koleżanka sugerowała mi,że pewnie w tym roku sadziłam je do doniczek w czasie pełni i stąd to niepowodzenie Nic to- niedługo będę w Skierniewicach na Święcie Warzyw Owoców i Kwiatów,to może kupię gotową sadzonkę