Sundaville (-, Dipladenia) - pielęgnacja, problemy w uprawie cz. 2
Re: Sundavilla - uprawa, pielęgnacja, prezentacje kwitnień
Nie ma sensu cytować bezpośrednio poprzedzającej wypowiedzi. Cytat usunąłem, norbert76
Nie prawda!
Allamanda cathartica to zupełnie inna roślina,ma inne pędy inne liście i inne kwiaty są większe i pięknie pachną podobnie jak gardenia,Miałem możliwość podziwiania tez rośliny przez pół roku w ogrodzie botanicznym.
A żółtą dipladenie sam posiadam i jest zupełnie inna od Allamandy,Miałem sadzonkę Allamandy i było widać dużą różnice,niestety nie przetrwała.
Nie prawda!
Allamanda cathartica to zupełnie inna roślina,ma inne pędy inne liście i inne kwiaty są większe i pięknie pachną podobnie jak gardenia,Miałem możliwość podziwiania tez rośliny przez pół roku w ogrodzie botanicznym.
A żółtą dipladenie sam posiadam i jest zupełnie inna od Allamandy,Miałem sadzonkę Allamandy i było widać dużą różnice,niestety nie przetrwała.
Re: Sundavilla - uprawa, pielęgnacja, prezentacje kwitnień
Monisia i Amarylis dzięki za rady.
Za mokro raczej nie ma, pilnuję, żeby nie przelać. Co do szarej pleśni, to też nie jestem przekonana, bo poszukałam w necie trochę fotek i plamy były jakby inne ale chyba jednak opryskam czymś antygrzybowym, bo na jakiegoś grzyba też mi to wygląda. Nie chciałam niczym pryskać, bo obok rośnie ekologiczny pomidorek, ale trudno, czymś go osłonię.
Za mokro raczej nie ma, pilnuję, żeby nie przelać. Co do szarej pleśni, to też nie jestem przekonana, bo poszukałam w necie trochę fotek i plamy były jakby inne ale chyba jednak opryskam czymś antygrzybowym, bo na jakiegoś grzyba też mi to wygląda. Nie chciałam niczym pryskać, bo obok rośnie ekologiczny pomidorek, ale trudno, czymś go osłonię.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6981
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Re: Sundavilla - uprawa, pielęgnacja, prezentacje kwitnień
Do kiedy można nawozić Sundaville i kiedy przesadzić ją do większej donicy?
Jak przechować Sundaville przez okres zimowy - mieszkam w bloku.
Jak przechować Sundaville przez okres zimowy - mieszkam w bloku.
Re: Sundavilla - uprawa, pielęgnacja, prezentacje kwitnień
Erazm,
Jak możesz, to wnieś ją na klatkę schodową na słoneczne okno, tak w temperaturze 15-18*C będzie jej dobrze. Jeśli nie masz takiej możliwości, to zimuj na parapecie, pod którym nie włączasz kaloryfera, ale może nie zakwitnąć po zimie w cieple. Nie toleruje spadków poniżej 10*C, to roślina tropików. Im cieplej, tym więcej słońca musi mieć zimą. I uwaga na przelanie, bo to główny powód ich śmierci zimą. - mają małe bulewki przy korzeniach z zapasem wody.
Nie dawaj już nawozu. Najlepiej do ziemi dodawać ten o przedłużonym działaniu. Może być obornik.
Te rośliny dobrze rosną jak mają ciasno, więc po zakończeniu okresu spoczynku (marzec) sprawdź korzenie. Jeżeli nie ma tragedii to nie przesadzaj jej.
Moja (żyjąca w mieszkaniu) właśnie teraz się rozszalała i pojawiły się dziesiątki pąków + świeże kwiaty... Na zimowanie pójdzie z kwiatami, ale przeważnie tak u nich jest.
Jak możesz, to wnieś ją na klatkę schodową na słoneczne okno, tak w temperaturze 15-18*C będzie jej dobrze. Jeśli nie masz takiej możliwości, to zimuj na parapecie, pod którym nie włączasz kaloryfera, ale może nie zakwitnąć po zimie w cieple. Nie toleruje spadków poniżej 10*C, to roślina tropików. Im cieplej, tym więcej słońca musi mieć zimą. I uwaga na przelanie, bo to główny powód ich śmierci zimą. - mają małe bulewki przy korzeniach z zapasem wody.
Nie dawaj już nawozu. Najlepiej do ziemi dodawać ten o przedłużonym działaniu. Może być obornik.
Te rośliny dobrze rosną jak mają ciasno, więc po zakończeniu okresu spoczynku (marzec) sprawdź korzenie. Jeżeli nie ma tragedii to nie przesadzaj jej.
Moja (żyjąca w mieszkaniu) właśnie teraz się rozszalała i pojawiły się dziesiątki pąków + świeże kwiaty... Na zimowanie pójdzie z kwiatami, ale przeważnie tak u nich jest.
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Sundavilla - uprawa, pielęgnacja, prezentacje kwitnień
Witam moja sandvilla już nie kwitnie tak obficie jak nie dawno ,ale za to rośnie szalenie , nie zasilam jej już, pędy pną sie do góry , co kilka dni muszę podwyższać podpory , teraz na już ok około 150 cm wys żeby tak dotrwała do wiosny
- magda111123
- 200p
- Posty: 399
- Od: 29 maja 2014, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łańcut
Re: Sundavilla - uprawa, pielęgnacja, prezentacje kwitnień
Witajcie ja również jestem posiadaczką sundavilli, to bardzo wdzięczna roślina. Chyba jak wszyscy i ja modlę się by przezimowała spokojnie i bez strat.
Ostatniej zimy trzymałam czerwoną w pokoju ogrzewanym i zrzuciła liście. Teraz już wiem, dzięki temu wątkowi, że ma mieć niższą temperaturę.
Ostatniej zimy trzymałam czerwoną w pokoju ogrzewanym i zrzuciła liście. Teraz już wiem, dzięki temu wątkowi, że ma mieć niższą temperaturę.
Pozdrawiam, Magdalena
Kwiat jest uśmiechem rośliny. Peter Hille
Kwiat jest uśmiechem rośliny. Peter Hille
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6981
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Re: Sundavilla - uprawa, pielęgnacja, prezentacje kwitnień
Do jakiej temperatury można przechowywać Sundaville na dworzu - chodzi mi o spadki temperatury w nocy do 1 - 5*C. Czy chować ją wtedy na noc w altanie?
W jakim okresie można ukorzeniać Sundaville - pędy wkładać od razu do ziemi czy najpierw trzymać kilka dni w wodzie. Które odcinki pędów najlepiej ukorzeniać.
W jakim okresie można ukorzeniać Sundaville - pędy wkładać od razu do ziemi czy najpierw trzymać kilka dni w wodzie. Które odcinki pędów najlepiej ukorzeniać.
- magda111123
- 200p
- Posty: 399
- Od: 29 maja 2014, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łańcut
Re: Sundavilla - uprawa, pielęgnacja, prezentacje kwitnień
Erazm u mnie temperatury spadają już do 3-5 stopni. Nie chowałam jeszcze sandavilli ale sprawdzam codziennie i nie zauważyłam żadnych oznak omarznięcia. Zamierzam trzymać je na zewnątrz jak najdłużej, ewentualnie chować na noc kiedy będzie temp. spadała nad ranem do 0.
Co do ukorzeniania to nigdy nie próbowałam, więc nie pomogę.
Co do ukorzeniania to nigdy nie próbowałam, więc nie pomogę.
Pozdrawiam, Magdalena
Kwiat jest uśmiechem rośliny. Peter Hille
Kwiat jest uśmiechem rośliny. Peter Hille
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Sundavilla - uprawa, pielęgnacja, prezentacje kwitnień
Re: Sundavilla - uprawa, pielęgnacja, prezentacje kwitnień
Ja swoje również już schowałam, na dworze rano biało i zimno
Z moich sundavilli babcia pobrała sobie sadzonki (w sierpniu)) - wsadziła od razu do ziemi i wypuściła sadzonka nowy listek więc jest ok.
Z moich sundavilli babcia pobrała sobie sadzonki (w sierpniu)) - wsadziła od razu do ziemi i wypuściła sadzonka nowy listek więc jest ok.
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Sundavilla - uprawa, pielęgnacja, prezentacje kwitnień
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Sundavilla - uprawa, pielęgnacja, prezentacje kwitnień
Witam ponownie i chciałbym się poradzić osób mających sandaville moja stoi na balkonie jeszcze ,jest on zabudowany jak wiecie ,w nocy nie spada nigdy na nim temperatura poniżej zera ,a na jej listkach pojawiły się brązowe plamy ,roślina jeszcze nawet zakwita i ma kilka pąków, martwią mnie tylko te brązowe listki,w dzień pokarzę zdjęcie.
---31 paź 2014, o 06:25---
Szkoda że nie można po wyjściu z wątku edytować go ,chciałem pokazać te brązowiejące listki na mojej sandavilli
usunąłem te chore listki
------
---31 paź 2014, o 06:25---
Szkoda że nie można po wyjściu z wątku edytować go ,chciałem pokazać te brązowiejące listki na mojej sandavilli
usunąłem te chore listki
------
Re: Sundavilla - uprawa, pielęgnacja, prezentacje kwitnień
Moja zmarzła nieco bo było pewnej nocy -5*C listki właśnie opadają, gałęzie chyba się trzymają, tylko na końcach zmarzły te zewnetrzne. Jak wszystkie opadną, zobaczę które przyciąć i znów ją w mieszkaniu przezimuję, tym razem bezlistną, przynajmniej przedziorki nie będą atakować.