Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9575
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Anna55 ,na 5 fotce od góry jest kłosowiec anyżowy Golden Jubilee (agastache).
ANIU ,sorki ,że Cię wyręczyłam .
ANIU ,sorki ,że Cię wyręczyłam .
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
I ja mam kłosowca. Bardzo na niego wiosną "chorowałam" toteż musiałam popełnić zakup. Mój to Agastache foeniculum 'Caerulea' - kłosowiec fenkułowy i też jestem z niego bardzo zadowolona.
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9575
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
A ja mam jeszcze biało kwitnącego .Ogromny krzaczor z niego rośnie i bardzo się rozsiewa .
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu! zarumieniłam się krepę , chęci i zdrowie na razie mam. Nieważne co wskazują cyferki przy
PESEL-u,nieprawdaż?Pozdrawiam cieplutko
PESEL-u,nieprawdaż?Pozdrawiam cieplutko
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu widzę dziki bez Czy robisz go w słoiczki na zimę
Bo ja tak ,co roku
Bo ja tak ,co roku
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Robercie i ja plądruję wszystkie okoliczne markety w poszukiwaniu ciekawych cebulek kwiatowych.W Tesco jeszcze nie byłam ale na pewno sprawdzę jaką mają ofertę
Anulla oj co niektórzy zazdroszczą włosów tylko mi nikt nie zazdrości czesania Na szczęście moja bratowa lubi bawić się we fryzjerkę i wymyśla moim dziewczynom nowe fryzury.Młodsza córcia jeszcze nie wpadła na pomysł samodzielnego obcinania włosów ale starsza kiedyś skróciła sobie grzywkę na długość jednego centymetra Trzeba było widzieć minę fryzjerki u której próbowałyśmy to naprawić
aage i ja pamiętam to oczekiwanie na pierwszy dzwonek Jak miło jest powspominać swoje szkolne czasy
persymona każdy z nas ma jakieś marzenia.Ja na zagospodarowanie terenu wokół domu czekam już 7 lat i wreszcie będzie to możliwe.Pocieszam się,że przynajmniej będzie to najbardziej przemyślana rabata w moim życiu Co ciekawe najładniej kwitnie ta z budlei którą kupiłam w Biedronce więc jeśli Ci się taka trafi to polecam
anabuko1 i ja trafiam na gąsienice w ogrodzie ale niestety aparat nie pozwala mi na zrobienie lepszych zdjęć Budlei mam cztery kolory ale to ich pierwszy rok u mnie więc mam nadzieję,że jeszcze bardziej mnie zachwycą w przyszłym sezonie
Anna55 co do roślinki to Jola już za mnie odpowiedziała Dodam tylko,że liliowce już posadzone (oczywiście moje dziewczyny mi pomagały,bo to w końcu ich rabata).Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
Filemon24 40 nowych wrzosów to już prawdziwa plantacja I ja pokusiłam się w tym roku o zakup hortensji.Nie ogarnęło Cię w tym roku pospolicie występujące szaleństwo zakupu roślin cebulowych?
JolantaG miło mi Cię gościć Co do kłosowca to pewnie masz rację,tym bardziej ,że to najprawdopodobniej jeden z Twoich gratisów
Aneczko pokaż swojego kłosowca.Jest podobny do mojego?
Bogusiu może to oklepane ale nie ważne ile się ma lat tylko na ile się czujemy.Najważniejsze to stawiać sobie nowe cele i mieć poczucie,że ma się dla kogo żyć.Nic tak nie napędza jak miłość bliskich osób.Pozdrawiam serdecznie
e-babcia Jadziu kochana słoiczków u mnie na zimę dostatek Mam u siebie dziko rosnący czarny bez i kładę go w słoiczki głównie dla Teściowej,która uwielbia go do herbaty.Staram się przetwarzać wszystkie owoce i warzywa rosnące w ogrodzie bo to prawdziwa bomba witamin zimą
Anulla oj co niektórzy zazdroszczą włosów tylko mi nikt nie zazdrości czesania Na szczęście moja bratowa lubi bawić się we fryzjerkę i wymyśla moim dziewczynom nowe fryzury.Młodsza córcia jeszcze nie wpadła na pomysł samodzielnego obcinania włosów ale starsza kiedyś skróciła sobie grzywkę na długość jednego centymetra Trzeba było widzieć minę fryzjerki u której próbowałyśmy to naprawić
aage i ja pamiętam to oczekiwanie na pierwszy dzwonek Jak miło jest powspominać swoje szkolne czasy
persymona każdy z nas ma jakieś marzenia.Ja na zagospodarowanie terenu wokół domu czekam już 7 lat i wreszcie będzie to możliwe.Pocieszam się,że przynajmniej będzie to najbardziej przemyślana rabata w moim życiu Co ciekawe najładniej kwitnie ta z budlei którą kupiłam w Biedronce więc jeśli Ci się taka trafi to polecam
anabuko1 i ja trafiam na gąsienice w ogrodzie ale niestety aparat nie pozwala mi na zrobienie lepszych zdjęć Budlei mam cztery kolory ale to ich pierwszy rok u mnie więc mam nadzieję,że jeszcze bardziej mnie zachwycą w przyszłym sezonie
Anna55 co do roślinki to Jola już za mnie odpowiedziała Dodam tylko,że liliowce już posadzone (oczywiście moje dziewczyny mi pomagały,bo to w końcu ich rabata).Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
Filemon24 40 nowych wrzosów to już prawdziwa plantacja I ja pokusiłam się w tym roku o zakup hortensji.Nie ogarnęło Cię w tym roku pospolicie występujące szaleństwo zakupu roślin cebulowych?
JolantaG miło mi Cię gościć Co do kłosowca to pewnie masz rację,tym bardziej ,że to najprawdopodobniej jeden z Twoich gratisów
Aneczko pokaż swojego kłosowca.Jest podobny do mojego?
Bogusiu może to oklepane ale nie ważne ile się ma lat tylko na ile się czujemy.Najważniejsze to stawiać sobie nowe cele i mieć poczucie,że ma się dla kogo żyć.Nic tak nie napędza jak miłość bliskich osób.Pozdrawiam serdecznie
e-babcia Jadziu kochana słoiczków u mnie na zimę dostatek Mam u siebie dziko rosnący czarny bez i kładę go w słoiczki głównie dla Teściowej,która uwielbia go do herbaty.Staram się przetwarzać wszystkie owoce i warzywa rosnące w ogrodzie bo to prawdziwa bomba witamin zimą
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu mój wygląda tak samo, tylko że liście ma zielone. Uwielbiam go. Na dodatek ładnie rósł tego sezonu. Mam nadzieję, ze w następnym to już całkiem mnie powali.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Już po pierwszym dzwonku?
-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu cebulki mnie jakoś nie kręcą w dodatku rzucili je akurat wtedy kiedy miałam na głowie zupełnie coś innego w dodatku bardzo absorbującego.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu my tu czekamy na świeżą porcję zdjęć z ogrodu i wieści z frontu szkolnego.
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Zostałam wywołana do odpowiedzi więc jestem-jak to w roku szkolnym przystało
aage już po pierwszym dzwonku i muszę przyznać,że dość łagodnie wchodzimy w szkolne klimaty Dziewczyny jak na razie zadowolone i oby taki zapał towarzyszył im przez cały czas
Filemon coś mi się obiło o uszy,że miałaś wesele w rodzinie Ja zawsze szaleje z cebulkowymi zakupami a potem główkuję gdzie to wszystko upchnąć Jak tak dziś na spokojnie policzyłam tegoroczne nabytki to wyszło mi ponad 200 cebulek a jak znam życie to jeszcze nie koniec
Aneczko ostatnie deszczowe dni nie nastrajały mnie do robienia zdjęć ale dziś już wyszło słonko Starsza córcia to już szósta klasa więc o nią się nie martwię.To szkolna weteranka a na dodatek lubi szkołę i swoich nauczycieli,wszędzie jej pełno bo lubi się udzielać.Troszkę mi smutno,że za rok czeka ją zmiana i nauka w gimnazjum bo jej klasa, nauczyciele i my rodzice tworzymy świetną ekipę a nie wiadomo jak to będzie dalej Młodsza kończy sześć lat pod koniec roku więc zostawiliśmy ją w przedszkolu (klasa zerowa) i wiem,że to dobra decyzja.Nie wyobrażam jej sobie w jednej klasie z dziećmi prawie dwa lata od niej starszymi (np. taki siedmiolatek ze stycznia) bo według mnie dzieliła by je emocjonalna przepaść.
Kilka wrześniowych kolorków:
I na zielono:
A jutro z samego rana jedziemy na grzyby Mąż wziął dzień wolnego bo stwierdził,że coś go ciągnie do lasu Na szczęście ja też jadę więc będę miała go na oku
aage już po pierwszym dzwonku i muszę przyznać,że dość łagodnie wchodzimy w szkolne klimaty Dziewczyny jak na razie zadowolone i oby taki zapał towarzyszył im przez cały czas
Filemon coś mi się obiło o uszy,że miałaś wesele w rodzinie Ja zawsze szaleje z cebulkowymi zakupami a potem główkuję gdzie to wszystko upchnąć Jak tak dziś na spokojnie policzyłam tegoroczne nabytki to wyszło mi ponad 200 cebulek a jak znam życie to jeszcze nie koniec
Aneczko ostatnie deszczowe dni nie nastrajały mnie do robienia zdjęć ale dziś już wyszło słonko Starsza córcia to już szósta klasa więc o nią się nie martwię.To szkolna weteranka a na dodatek lubi szkołę i swoich nauczycieli,wszędzie jej pełno bo lubi się udzielać.Troszkę mi smutno,że za rok czeka ją zmiana i nauka w gimnazjum bo jej klasa, nauczyciele i my rodzice tworzymy świetną ekipę a nie wiadomo jak to będzie dalej Młodsza kończy sześć lat pod koniec roku więc zostawiliśmy ją w przedszkolu (klasa zerowa) i wiem,że to dobra decyzja.Nie wyobrażam jej sobie w jednej klasie z dziećmi prawie dwa lata od niej starszymi (np. taki siedmiolatek ze stycznia) bo według mnie dzieliła by je emocjonalna przepaść.
Kilka wrześniowych kolorków:
I na zielono:
A jutro z samego rana jedziemy na grzyby Mąż wziął dzień wolnego bo stwierdził,że coś go ciągnie do lasu Na szczęście ja też jadę więc będę miała go na oku
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Witaj Aniu Piękna fotorelacja z zoo
Córcie śliczniutkie i piękniutkie
Wrzos piękny. Fajniutka zielona ceramiczna gąsienniczka
Dalie piękne Budleja piekny ma kolorek
Kilka wrześniowych kolorków przepiękne I na zielono śliczniutkie
Miłego udanego grzybobrania Wam życzę
Córcie śliczniutkie i piękniutkie
Wrzos piękny. Fajniutka zielona ceramiczna gąsienniczka
Dalie piękne Budleja piekny ma kolorek
Kilka wrześniowych kolorków przepiękne I na zielono śliczniutkie
Miłego udanego grzybobrania Wam życzę
Pauli "To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Pilnuj go Aniu w tym lesie u mnie z grzybami średnio bo już się sucho zrobiło. Jak były grzyby to nie było czasu iść bo przygotowania do wesela. Jeszcze nie doszłam do siebie po tym weselu Dobrze że wszystko się udało i zabawa była super
Niestety trochę się rozchorowałam boli mnie gardło
Niestety trochę się rozchorowałam boli mnie gardło