Ogród z furtką
- MonaeS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 614
- Od: 22 mar 2010, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: rogatki Lublina
Re: Ogród z furtką
Iwonko trawa o którą pytasz to Miscanthus sinensis "Gracillimus". Mam ją już cztery lata, ale tej wiosny przesadzałam ją w głąb rabatki i przy okazji podzieliłam karpę na dwie części. To bardzo okazały miskant, tworzący duże, zielone kępy i jest mrozoodporny. Tak wyglądał przed podziałem:
Dzisiaj narwałam sporo wrotyczu, dziękuję Jolu za wskazanie miejsca, bo muszę stoczyć walkę z opuchlakami. Zeżarły mi już cały rząd żurawek i nie posadzę tam następnych póki nie wytępię robali.
Znalazłam receptę na wykonanie mikstur zwalczających opuchlaki i podaję może komuś się przyda.
WYCIĄG Z WROTYCZU 300g świeżego lub 30g suszonego na 10 l wody. Zalewamy zimną wodą na 12-24 godz. Wykorzystujemy tego samego dnia w proporcjach 1:2.
WYWAR - 500g świeżego lub 75g suszonego ziela na 10l wody. Zalewamy i zostawiamy na 12-24 godz. Gotujemy około 20-30 minut pod przykryciem. Wykorzystujemy w proporcjach 1:5. Możemy używać przez tydzień, w zamkniętych pojemnikach do około 3-4 miesięcy.
NAPAR- proporcje jak dla wyciągu, zalewamy wrzątkiem i pozostawiamy pod przykryciem na 20-30 minut. Używamy w proporcjach 1:2. Zarówno wyciąg, wywar jak i napar przed rozcieńczeniem z wodą- odcedzamy.
W tej chwili za oknami zrobiło się ciemno i rozpętała się potężna burza.
Dzisiaj narwałam sporo wrotyczu, dziękuję Jolu za wskazanie miejsca, bo muszę stoczyć walkę z opuchlakami. Zeżarły mi już cały rząd żurawek i nie posadzę tam następnych póki nie wytępię robali.
Znalazłam receptę na wykonanie mikstur zwalczających opuchlaki i podaję może komuś się przyda.
WYCIĄG Z WROTYCZU 300g świeżego lub 30g suszonego na 10 l wody. Zalewamy zimną wodą na 12-24 godz. Wykorzystujemy tego samego dnia w proporcjach 1:2.
WYWAR - 500g świeżego lub 75g suszonego ziela na 10l wody. Zalewamy i zostawiamy na 12-24 godz. Gotujemy około 20-30 minut pod przykryciem. Wykorzystujemy w proporcjach 1:5. Możemy używać przez tydzień, w zamkniętych pojemnikach do około 3-4 miesięcy.
NAPAR- proporcje jak dla wyciągu, zalewamy wrzątkiem i pozostawiamy pod przykryciem na 20-30 minut. Używamy w proporcjach 1:2. Zarówno wyciąg, wywar jak i napar przed rozcieńczeniem z wodą- odcedzamy.
W tej chwili za oknami zrobiło się ciemno i rozpętała się potężna burza.
- drewutnia
- 1000p
- Posty: 3711
- Od: 1 gru 2011, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród z furtką
Długo czekałam na Twój wątek i zastanawiałam się co się z Tobą dzieje
Fajnie ,że wróciłaś!
Fajnie ,że wróciłaś!
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród z furtką
Aniu a ja mam zamiar podlewać gnojówką z wrotyczu.
- MonaeS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 614
- Od: 22 mar 2010, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: rogatki Lublina
Re: Ogród z furtką
Ewuniu cieszę się, że o mnie pamiętasz i jaki masz ładny awatar. Uśmiecham się do ciebie.
Jolu wylałam ten wywar z wrotycza dwa razy i jutro nastawię następny. Pod oknem w jadalni te robaki obżarły mi dwie trzmieliny, więc muszę z nimi walczyć. Nawet na drugi dzień ziemia "pachniała" tą miksturą.
Wyczytałam, że jest bardzo skuteczna na przepędzenie mrówek, których u mnie jest nadto.
Zrobiłam sobie również zapasy na wiosnę w postaci suszonego ziela.
Mimo, że prawie codzienne pada, praca w ogrodzie trwa nieustannie. Wymieniłam żurawki na rabatce pod oknem kuchennym, bo trzy razy sadziłam nowe kępy Marmalade i po kilku tygodniach zostawały suche badyle. Sprawdzałam w korzeniach i nie znalazłam żadnego śladu opuchlaka, więc to może jakaś choroba grzybowa. W końcu skapitulowałam i na ich miejsce wsadziłam ładne tuje Gold Tuffet.
Jest koniec sierpnia, więc ostatni czas by wystrzyc iglaki. Idzie mi to coraz trudniej, bo one "niestety" coraz wyższe, ale to też i sposób, by utrzymać je w ryzach i spowolnić wzrost. Chyba w przyszłym roku muszę zakupić nożyce szpalerowe, bo ręcznymi nie mam już sił. W między czasie porządkuję, tzn. robię od początku, następną rabatę. Najgorzej nie lubię wykopywać tego co wcześnie zasadziłam, bo nie wiem co z tym zrobić. Nigdzie mi nie pasuje.
Tak jest z tą robinią. Nie wiem, czy ją przesadzić i gdzie, czy po prostu usunąć z ogrodu.
Każdego dnia czuje się już odchodzące lato. Hortensje nabierają rumieńców, trawy szaleją a dzień jest coraz krótszy.
Kasiu wybacz, za zwłokę, dla ciebie zdjęcia wiśni Umbraculifera. Są już u nas drugi rok i powoli nabierają "ciała". Mam nadzieję, że kiedyś doczekam ich dużych, kulistych koron.
Jolu wylałam ten wywar z wrotycza dwa razy i jutro nastawię następny. Pod oknem w jadalni te robaki obżarły mi dwie trzmieliny, więc muszę z nimi walczyć. Nawet na drugi dzień ziemia "pachniała" tą miksturą.
Wyczytałam, że jest bardzo skuteczna na przepędzenie mrówek, których u mnie jest nadto.
Zrobiłam sobie również zapasy na wiosnę w postaci suszonego ziela.
Mimo, że prawie codzienne pada, praca w ogrodzie trwa nieustannie. Wymieniłam żurawki na rabatce pod oknem kuchennym, bo trzy razy sadziłam nowe kępy Marmalade i po kilku tygodniach zostawały suche badyle. Sprawdzałam w korzeniach i nie znalazłam żadnego śladu opuchlaka, więc to może jakaś choroba grzybowa. W końcu skapitulowałam i na ich miejsce wsadziłam ładne tuje Gold Tuffet.
Jest koniec sierpnia, więc ostatni czas by wystrzyc iglaki. Idzie mi to coraz trudniej, bo one "niestety" coraz wyższe, ale to też i sposób, by utrzymać je w ryzach i spowolnić wzrost. Chyba w przyszłym roku muszę zakupić nożyce szpalerowe, bo ręcznymi nie mam już sił. W między czasie porządkuję, tzn. robię od początku, następną rabatę. Najgorzej nie lubię wykopywać tego co wcześnie zasadziłam, bo nie wiem co z tym zrobić. Nigdzie mi nie pasuje.
Tak jest z tą robinią. Nie wiem, czy ją przesadzić i gdzie, czy po prostu usunąć z ogrodu.
Każdego dnia czuje się już odchodzące lato. Hortensje nabierają rumieńców, trawy szaleją a dzień jest coraz krótszy.
Kasiu wybacz, za zwłokę, dla ciebie zdjęcia wiśni Umbraculifera. Są już u nas drugi rok i powoli nabierają "ciała". Mam nadzieję, że kiedyś doczekam ich dużych, kulistych koron.
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród z furtką
Aniu hortensje bardzo wypasione, a to drzewko z którym nie wiesz co zrobić to chyba katalpa a nie robinia.
Dzisiaj wpadam na przegląd, już się nie mogę doczekać.
Dzisiaj wpadam na przegląd, już się nie mogę doczekać.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogród z furtką
Ład, porządek, klasa i elegancja
Dokładnie jestem na tym samym etapie, przeróbki łącznie z pytaniami...co ja mam z tym zrobić.
Tulę, zaglądam i pamiętam
Dokładnie jestem na tym samym etapie, przeróbki łącznie z pytaniami...co ja mam z tym zrobić.
Tulę, zaglądam i pamiętam
- nirali
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 930
- Od: 16 lis 2011, o 12:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z forum ogrodniczego.info
Re: Ogród z furtką
Witaj Aniu
Jestem po raz pierwszy w Twoim furtkowym ogrodzie i jestem pod ogromnym wrażeniem szczególnie jak przypomnę sobie Twoje pierwsze kroki i pierwsze rabatki...a teraz?! cudowny ogród z którego nie chce się wychodzić -uroczy!!
Aniu jeśli znajdziesz chwilkę to napisz mi cóż to za trawa ta wysoka na zdjęciu ze strzyżonymi bukszpanami i czy wieloletnia i jak zimuje no i czy się rozrasta......
Tęsknie bardzo i jestem jeszcze bardziej zła na ta obwodnicę bo zmieniłaś trasę
Pozdrawiam cieplutko
Jestem po raz pierwszy w Twoim furtkowym ogrodzie i jestem pod ogromnym wrażeniem szczególnie jak przypomnę sobie Twoje pierwsze kroki i pierwsze rabatki...a teraz?! cudowny ogród z którego nie chce się wychodzić -uroczy!!
Aniu jeśli znajdziesz chwilkę to napisz mi cóż to za trawa ta wysoka na zdjęciu ze strzyżonymi bukszpanami i czy wieloletnia i jak zimuje no i czy się rozrasta......
Tęsknie bardzo i jestem jeszcze bardziej zła na ta obwodnicę bo zmieniłaś trasę
Pozdrawiam cieplutko
- MonaeS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 614
- Od: 22 mar 2010, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: rogatki Lublina
Re: Ogród z furtką
Kasiu jaką radość sprawiłaś mi swoim postem. Już myślałam że wyemigrowałaś /wybacz za moje poczucie humoru, ja też rzadko zaglądam na forum/.
Mam dwie różne trawy za bukszpanami.
Na tym zdjęciu jest Miskant chiński "Goliath". Wyrasta do 2.5 metra, jest mrozoodporny i już ładnie kwitnie.
A za tymi stożkami jest rozdzielony w tym roku na wiosnę miskant chiński "Gracillimus". Też dobrze u nas zimujący.
A to moje skupisko traw. Na pierwszym planie stipa /chyba Pony/, która może w bardzo mroźną zimę przemarznąć.
W tą niedzielę świętowaliśmy na lotnisku w Radawcu Dożynki Powiatowe. Wielką radością było zwycięstwo w trzech kategoriach naszej wsi w konkursie na dożynkowy wieniec. Kobiety w tym roku wyszły poza schemat i zrobiły scenkę rodzajową.
Byłam pełna podziwu za ich kreatywność i cierpliwość w wykonaniu tego cuda. Zobaczcie sami.
Mam dwie różne trawy za bukszpanami.
Na tym zdjęciu jest Miskant chiński "Goliath". Wyrasta do 2.5 metra, jest mrozoodporny i już ładnie kwitnie.
A za tymi stożkami jest rozdzielony w tym roku na wiosnę miskant chiński "Gracillimus". Też dobrze u nas zimujący.
A to moje skupisko traw. Na pierwszym planie stipa /chyba Pony/, która może w bardzo mroźną zimę przemarznąć.
W tą niedzielę świętowaliśmy na lotnisku w Radawcu Dożynki Powiatowe. Wielką radością było zwycięstwo w trzech kategoriach naszej wsi w konkursie na dożynkowy wieniec. Kobiety w tym roku wyszły poza schemat i zrobiły scenkę rodzajową.
Byłam pełna podziwu za ich kreatywność i cierpliwość w wykonaniu tego cuda. Zobaczcie sami.
- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4274
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Ogród z furtką
Łał podziwiam twórczość kobietek.
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogród z furtką
Aniu jakie twoje Stipy są dorodne zdradź czym je karmisz i czy masz jakiś sposób na ich zimowanie w ogrodzie?
Bukszpanów i u mnie coraz więcej w ogrodzie
Zdjęcia z dożynek świetne...i to wszystko twory rąk?
Ściskam mocno
Bukszpanów i u mnie coraz więcej w ogrodzie
Zdjęcia z dożynek świetne...i to wszystko twory rąk?
Ściskam mocno
- MonaeS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 614
- Od: 22 mar 2010, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: rogatki Lublina
Re: Ogród z furtką
Agnieszko mnie samą zadziwiają stipy, bo po posadzeniu nic szczególnego przy nich nie robię, a one rosną jak szalone.
Jeśli w tym roku będzie mroźna zima, taka jakie u nas się zdarzają to być może nie dotrwają do wiosny, Trudno. Posadzę nowe.
Natomiast u ciebie są duże szanse, że będą rosły bez problemów. Najlepszą osłoną będzie dla nich kołderka ze śniegu + gałązki igliwia.
Aniu moje sąsiadki bardzo zyskały w moich oczach. Podziwiam je za pomysły w wykorzystaniu roślin i zbóż do zbudowania tego arcydzieła.
w tym roku hortensje pod domem wyrosły tak duże, że stanowią piękną zasłonę przed oknami. Tak wygląda widok z okna łazienki.
Czekam cierpliwie kiedy nabiorą "ciała" konwalniki i będą stanowiły wyraźny kontrast z ostrokrzewem.
A to miejsce czeka na delikatną przeróbkę.
Natomiast tatarak trawiasty dzięki temu, ze lato jest wilgotne i działa nawodnienie spisuje się nad wyraz poprawnie. Gdybym tylko mogła usunąć wplątane w sam środek kęp koniczynę czerwoną to byłabym szczęśliwa.
Katalpa przed domem też się tak rozrosła, ze utrudniała wejście przez furtkę. Musieliśmy wyciąć jej kilka niższych konarów.
Straszy teraz z jednej strony ciemną dziurą, ale na wiosnę powinna to wyrównać.
Jeśli w tym roku będzie mroźna zima, taka jakie u nas się zdarzają to być może nie dotrwają do wiosny, Trudno. Posadzę nowe.
Natomiast u ciebie są duże szanse, że będą rosły bez problemów. Najlepszą osłoną będzie dla nich kołderka ze śniegu + gałązki igliwia.
Aniu moje sąsiadki bardzo zyskały w moich oczach. Podziwiam je za pomysły w wykorzystaniu roślin i zbóż do zbudowania tego arcydzieła.
w tym roku hortensje pod domem wyrosły tak duże, że stanowią piękną zasłonę przed oknami. Tak wygląda widok z okna łazienki.
Czekam cierpliwie kiedy nabiorą "ciała" konwalniki i będą stanowiły wyraźny kontrast z ostrokrzewem.
A to miejsce czeka na delikatną przeróbkę.
Natomiast tatarak trawiasty dzięki temu, ze lato jest wilgotne i działa nawodnienie spisuje się nad wyraz poprawnie. Gdybym tylko mogła usunąć wplątane w sam środek kęp koniczynę czerwoną to byłabym szczęśliwa.
Katalpa przed domem też się tak rozrosła, ze utrudniała wejście przez furtkę. Musieliśmy wyciąć jej kilka niższych konarów.
Straszy teraz z jednej strony ciemną dziurą, ale na wiosnę powinna to wyrównać.
- MonaeS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 614
- Od: 22 mar 2010, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: rogatki Lublina
Re: Ogród z furtką
Lato ledwie odeszło o ja już za nim tęsknię i mimo ze jesień też może być piękna to co rusz oglądam zdjęcia kiedy ogród cieszył obfitością kwiatów i zieleni.
W tym roku na tarasie zagościła kapusta ozdobna. Nie do końca jestem do niej przekonana tym bardziej ze mój mąż nie zachwyca się tą rośliną.
A tak działało nasze nawodnienie zanim zostało wyłączone i przedmuchane przed zimą.
Mam u siebie kilka zaniedbanych zakątków, którym nie robię fotek. Ostatnio pracuję nad przedpłociem i mam nadzieję ze skończę przed zimą. Nie jest to takie oczywiste, bo rozpoczęłam przebudowę w innej części ogrodu.
Czy wy też tak macie że robicie bajzel na wielu frontach, bo u mnie to reguła.
W tym roku na tarasie zagościła kapusta ozdobna. Nie do końca jestem do niej przekonana tym bardziej ze mój mąż nie zachwyca się tą rośliną.
A tak działało nasze nawodnienie zanim zostało wyłączone i przedmuchane przed zimą.
Mam u siebie kilka zaniedbanych zakątków, którym nie robię fotek. Ostatnio pracuję nad przedpłociem i mam nadzieję ze skończę przed zimą. Nie jest to takie oczywiste, bo rozpoczęłam przebudowę w innej części ogrodu.
Czy wy też tak macie że robicie bajzel na wielu frontach, bo u mnie to reguła.
- slotys
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1522
- Od: 9 lut 2012, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród z furtką
Aniu ,mam podobnie jak Ty z tym "łapaniem wielu srok za ogon ". Mam tyle pomysłów i tak bardzo chciałabym zobaczyć jak będą wyglądały w realu ,że rozgrzebuję kilka części ogrodu . Potem w sumie długo trzeba czekać na efekty , bo ciężko zakończyć kilka rabatek na raz.
I mnie również coraz częściej dopada nostalgia za letnimi widoczkami. Nie lubię późnej jesieni , kiedy robi się ponuro. Chociaż tej jesieni pogoda nas rozpieszcza. Dobrze ,że mamy zapasy letnich zdjęć - jest czym oko pocieszyć.
I mnie również coraz częściej dopada nostalgia za letnimi widoczkami. Nie lubię późnej jesieni , kiedy robi się ponuro. Chociaż tej jesieni pogoda nas rozpieszcza. Dobrze ,że mamy zapasy letnich zdjęć - jest czym oko pocieszyć.