Szerszenie
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Problem z szerszeniami
Koniecznie musisz odszukać gniazdo i je zlikwidować. Jest to najskuteczniejszy sposób. Spróbuj jakoś przekonać tą sąsiadkę np. strasząc że to szerszenie rosyjskie które mają bardzo duże żądła i tak jak pszczoła zostawiają je w skórze i wyjęcie ich musi być wykonane przez chirurga. Ponadto mają tak silny jad i tak dużo go wstrzykują że w Rosji w pewnej wsi od ukąszeń padło 90% bydła. W poszukiwaniu pokarmu wpadają do mieszkań gdzie zajadle walczą o każdy kąsek. Ponadto z jednego gniazda jesienią wylatuje kilkaset królowych które zakładają gniazda w pobliżu miejsca gdzie było stare gniazdo . Kombinuj jeszcze coś ale jakby co to daję pozwolenie na udostępnianie tej historyjki ( oczywiście zmyślonej ).
Pozdrawiam Paweł
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Problem z szerszeniami
Na pewno coś zrobię. Teraz będę na działce i wyśledzę te szkodniki.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- darendarski
- 200p
- Posty: 202
- Od: 24 sie 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Józefów k. Legionowa
Re: Problem z szerszeniami
Ja miałem atak szerszeni w zeszłym roku, ogryzły mi cały żywopłot z wierzby energetycznej (na szczęście on szybko odrasta i oczywiście owoce. Bardzo ważne (abstrahując od odłowienia królowych na wiosnę). Jest trzymanie w miejscach newralgicznych przez cały sezon pułapek. Szerszenie (i inne osy) mają tzw. zwiadowców którzy maja za zadanie znaleźć pokarm i pokazać robotnicom. Jeśli ciekawscy zwiadowcy złapią się w pułapki to nie będzie "armagedonu". Jeśli nasze drzewko już oznaczą jak "zdatne do spożycia" to robotnice będą tam przylatywać ..czasami się łapać ale już nie wiele to pomoże, bo to już takie mięso armatnie . Pułapka musi być przed dojrzewaniem owoców.
Pozdrawiam Darek
Pozdrawiam Darek
Re: Problem z szerszeniami
Ja miałem podobny problem, zlokalizowałem ich gniazdo kupiłem w zwykłym sklepie tzw gaśnice na szerszenie ,opryskałem wlot do gniazda .Po 2 godzinach nie widziałem już żadnego szerszenia
-
- 500p
- Posty: 556
- Od: 7 lis 2014, o 18:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: Szerszenie
Ciągle zakładają gniazdo pod sufitem w komórce.
Sami niszczymy ich gniazda zagrażają pszczołom i osobom uczulonym.
Sami niszczymy ich gniazda zagrażają pszczołom i osobom uczulonym.
Re: Szerszenie
Szerszenie zazwyczaj nie atakują"swoich", których rozpoznają po zapachu. Ja co roku mam gniazda. I co roku objadają mi lilaki z liści. To ich przysmak. Pokąsały mnie raz, gdy naruszyłam ich gniazdo w ziemi. Wtedy wzięłam się za ich likwidacje. Jest preparat typowo na szerszenie R..d, to taka mała gaśnica. Działa z odległości 5 m i utrzymuje działanie przez 3 dni. Tak, że powracające do gniazda szerszenie jeszcze giną . I chyba się pozbyłam problemu, bo w ubiegłym roku nie było żadnego gniazda.
Viola
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Problem z szerszeniami
Gniazdo nadal nie zlokalizowane. Niestety z duzym prawdopodobieństem znajduje sie na zaniedbanej działce, a konkretnie w szopach, mojej złosliwej sąsiadki. Cóż wtargnąc na jej posesje nie mogę.
Owoce ochroniłem siatkami okrywając je dokałdnie. Szerszenie nie mają oporów tną zimowe jabłka takie jak szara reneta, dodatkowo pomagaja im mrówki. W każdym razie sytuacja z owocami opanowana.
Co najgorsze przerzuciły się te dziady na lilaka. Zaczeły obgryzać korę z pędów A 2 metry od krzewu sasiadka ma winorośl i jakoś tego nie jedzą.
Do wojny wykorzystałem soki w butelkach i packę i opryskałem insektycydem systemicznym pędy Oj było sporo ofiar . Jak na razie dziś była cisza.
Owoce ochroniłem siatkami okrywając je dokałdnie. Szerszenie nie mają oporów tną zimowe jabłka takie jak szara reneta, dodatkowo pomagaja im mrówki. W każdym razie sytuacja z owocami opanowana.
Co najgorsze przerzuciły się te dziady na lilaka. Zaczeły obgryzać korę z pędów A 2 metry od krzewu sasiadka ma winorośl i jakoś tego nie jedzą.
Do wojny wykorzystałem soki w butelkach i packę i opryskałem insektycydem systemicznym pędy Oj było sporo ofiar . Jak na razie dziś była cisza.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
Re: Problem z szerszeniami
Lilak to główny przysmak szerszeni. Jednego roku ogołociły mi cały z liści. Jest nadzieja, bo szerszenie co roku zmieniają adres
Viola
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Problem z szerszeniami
Ja nie wiedziałem, ze gustują w krzewach. Tylko dlaczego akurat na mojej działce Jabłka, gruszki i nawet lilak im smakuje. Człowiek pielęgnuje, dba o to aby był owoc, a moja sąsiadka przyjeżdza raz na miesiać i cieszy się , ze ma w swoim gąszczu zeschniete owoce maliny porzeczki etc. Kurcze jak nie zbiera to szerszenie powinny sie tam stołować
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5141
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Problem z szerszeniami
Codziennie kilka szerszeni i ze 150 os likwiduję w następujący sposób:
Rozgniatam owoc na ziemi, którego jadły na drzewie szerszenie i za chwilę kilkanaście os nawet w towarzystwie szerszenia smacznie go jedzą. Mam palnik gazowy dosyć mocny i z góry najeżdżam na nie, a że od razu spalają im się skrzydła, to spokojnie można je zlikwidować.
Rozgniatam owoc na ziemi, którego jadły na drzewie szerszenie i za chwilę kilkanaście os nawet w towarzystwie szerszenia smacznie go jedzą. Mam palnik gazowy dosyć mocny i z góry najeżdżam na nie, a że od razu spalają im się skrzydła, to spokojnie można je zlikwidować.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: Problem z szerszeniami
Też miałem kiedyś problem z szerszeniami, zbudowały sobie gniazdo wewnątrz ambony myśliwskiej i przez całe lato skutecznie odstraszały każdego , kto chciałby tam wejść, mnie też przestraszyły nie na żarty.
Zamówiłem więc internetowo gaśnicę śniegową ( sprężony CO2) , założyłem na twarz maskę p-gaz (którą używam przy opryskach) i bardzo wczesnym, chłodnym rankiem( było po deszczu) przystąpiłem do ostatecznego rozwiązania problemu szerszeni, po prostu je wymroziłem, następnie wszystkie rozgniotłem i było po sprawie. Szerszenie zostały zamrożone , a ja cały się spociłem z wrażenia i strachu. Można ogniem lub mrozem, jak kto woli.
Zamówiłem więc internetowo gaśnicę śniegową ( sprężony CO2) , założyłem na twarz maskę p-gaz (którą używam przy opryskach) i bardzo wczesnym, chłodnym rankiem( było po deszczu) przystąpiłem do ostatecznego rozwiązania problemu szerszeni, po prostu je wymroziłem, następnie wszystkie rozgniotłem i było po sprawie. Szerszenie zostały zamrożone , a ja cały się spociłem z wrażenia i strachu. Można ogniem lub mrozem, jak kto woli.
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Problem z szerszeniami
Bardzo dobre rezultaty daje oprysk Dursbanem (środek od pędraków i rolnic). Jest on dobry ponieważ działa kontaktowo, żołądkowo oraz gazowo. Kosztuje 50 zł/1L (trochę drogo) ale jest tak silny że wystarczy łyżeczka (po rozrobieniu z wodą) na gniazdo.
Pozdrawiam Paweł
Re: Problem z szerszeniami
Jest specjalny środek na szerszenie. Nie pamiętam nazwy, ale w ogrodniczym na pewno wiedzą. W aerozolu, taka mała gaśnica. Działa z ok.5m na gniazdo. Jest o tyle dobry, że działa po użyciu jeszcze 3 dni, a wiadomo, że owady wracają do gniazda w różnych porach.
Viola