Dziś złapałam tylko G. mihanovichii i G. guasayanense VS 138
A tu jedna z 4 mamilarii, jakie u mnie zostały. Biedaczka wiosną poparzyła się tak bardzo, że była pierwszą na liście do wyrzucenia. Szpetne to było niesamowicie. Ale ostatnio zdjęłam ją z parapetu i aż się uśmiałam, bo tak na mnie popatrzyła, że nie miałam sumienia jej wyrzucić
Lucy, bardzo bardzo Ci dziękuję za przemiłe słowa Cieszę się, że zdjęcia się podobają, a jak się okazuje, to nawet się czasami przydająonectica pisze:Bo oto porządkuję swoje zdjęcia, trochę zaległości bowiem mam, a przy okazji widzę, co mi jeszcze nie kwitło. No i wyszło na to, że nie pokazał mi kwiatka G.morroense. Wrzucam w gogle nazwę, żeby chociaż popatrzeć co on by mógł, gdyby chciał, wybieram najpiękniejsze zdjęcie, jakie google wynalazło, klikam i..... wpadam prosto w Twój Mały sucholubny zbiorek!!
Masz jedne z najładniejszych zdjęć nie tylko tu, na forum, ale w całym googlu!