Żywotniki (tuje) - choroby i szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
mixer99
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 5 wrz 2014, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

robertP2 pisze:Szerszy opis- jaka gleba, co pod spodem jest , pod tą korą etc. Sadzone skąd i w jakiej postaci ?
Wiec gleba w miejscu gdzie tuje umieraja jest gliniasta, ppd kora jest agrowloknina. Tuje kopane z pola od prywatnego hodowcy. Martwi mnie to, ze co chwile wyrywam nastepna. 2 tygodnie temu wygladala ok a dzisiaj kolejna do usuniecia. Umieraja jedna obok drugiej w ciagu tak jakby jedna zarazala czyms ta obok.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Znowu to samo :roll: glina plus agro. Zwalaj ten problem. Reszte masz w innych identycznych przypadkach opisane.
Drugą sprawą na taki teren najlepiej sadzić mniejsze takie z 75- 85 cm. Lepiej rosną i są wytrzymalsze inaczej zachowuje się bryła korzeniowa.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
art-e
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 7 wrz 2014, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Witam
Chciałbym prosić o pomoc w zdiagnozowaniu choroby moich szmaragdów.
W kwietniu bieżącego roku posadziliśmy ich 40 sztuk. Sadzone w ziemi rodzimej z dodatkiem leśnej (bo taką miałem do wyrównania terenu) i torfem. Dodatkowo pod każdą podsypane było garścią nawozu mineralnego.
Na to 5 cm warstwa kory (bez żadnej agrowłókniny)
Polewane systematycznie 1-2 razy w tygodniu obficie (w zależności od pogody).
Część Tuj pięknie rośnie i są zielone a około 13 sztuk w drugiej połowie sierpnia zaczęły czerwienieć od dołu.

Tutaj zdjęcia czerwonych końcówek.

Obrazek Obrazek Obrazek

Same gałązki nie są suche i nie kruszą się i ciężko je oderwać.

W końcu sierpnia zauważyliśmy że tuje zaczęły brunatnieć od wierzchołków. Tutaj gałązki wyglądają zupełnie inaczej tzn. najpierw robią się jasno zielone, później żółkną i usychają. W rękach kruszę się.
Sam proces zaczyna się przy pniu i postępuje na zewnątrz.
Dodatkowo same gałązki czarnieją na końcach.

Tutaj zdjęcia tego procesu:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Tydzień temu usunęliśmy porażone gałązki i wykonaliśmy oprysk preparatem Topsin M 500 SC.
Po tygodniu jest dużo gorzej niż było.

Czy ktoś ma pomysł co to może być?
Wydaje się jakby były to 2 różne choroby.

Czy zastosowaliśmy właściwy środek i czy trzeba czekać jakiś czas aż on zadziała czy od razu widać efekty?
Awatar użytkownika
PiotrekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2518
Od: 18 wrz 2011, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

art-e pisze:Dodatkowo pod każdą podsypane było garścią nawozu mineralnego.

Odpowiedz mi po co ten nawóz na nowo posadzone rośliny?
art-e pisze: Polewane systematycznie 1-2 razy w tygodniu obficie (w zależności od pogody).

Roślinę podlewa się raz na dwa tygodnie obficie a nie dwa razy w tygodniu.
art-e
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 7 wrz 2014, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

nawóz... no cóż pewnie błąd nowicjusza.
Podlewałem częściej bo była susza u nas okropna.

Masz pojęcie co to może być za choroba?
Awatar użytkownika
PiotrekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2518
Od: 18 wrz 2011, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Ewidentnie za dużo wody... trzeba by wykopać roślinę i zobaczyć co się dzieje z korzeniami, powąchać, zrobić oględziny i zbadać pod mikroskopem. Trudno przesuszyć żywotnika. Łatwiej go zalać
art-e
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 7 wrz 2014, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

No więc jedną wykopałem.

Obrazek Obrazek Obrazek

Nic nie śmierdzi zgnilizną.
Ziemia lekko wilgotna ale wszystkie są podlewane jednakowo a tylko część choruje.
Awatar użytkownika
PiotrekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2518
Od: 18 wrz 2011, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Widać że nie ma białych korzeni (nowych) a powinna mieć, wczoraj wykopywałem 20 sztuk o wysokości 1,5m i wszystkie miały białe korzenie. Wg mnie zalanie. Mikroskop by rozwiązał sprawę. W jakiej rozstawie je sadziłeś? Za małe korzenie w stosunku do wielkości rośliny
art-e
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 7 wrz 2014, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Korzenie poobcinane były przy wykopywaniu z gruntu jak je kupowaliśmy.
Faktycznie nowych nie ma.

Sadzone w odstępie 70 cm.

Sprawdziłem te zielone obok i mają trochę inną glebę bo jest więcej piaszczysta. Te schorowane trafiły chyba na więcej gliny.
Potwierdzałoby to Twoją teorię o wodzie, gdyż ta woda jest tam przytrzymywana mocno przez tą glinę.

Teraz co można zrobić?
- zostawić tak jak jest i niepodlewać teraz przez dłuższy czas?
- czy może wykopać te 13 sztuk i dosypać trochę piasku aby rozpulchnić ziemię?
Awatar użytkownika
PiotrekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2518
Od: 18 wrz 2011, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Teraz one najprawdopodobniej padną z powodu zimy, brak korzeni=brak wody dla rośliny, możesz wykopać i wymieszać glebę z piaskiem.
Na tak długi okres czasu jaki są u Ciebie powinny być ukorzenione minimum 30-40cm na boki i w głąb rośliny (mówię o nowch korzeniach).


Podlewanie odpuść sobie całkowicie (chyba że je przesadzisz i wymieszasz z piaskiem to podlej je tylko raz po posadzeniu) , w przyszłym roku też ich nie podlewaj, w poszukiwaniu wody będą rozwijać korzenie i wejdą głębiej w grunt. Zero nawozu przez 2 lata.

Gdzie były kupowane? w centrum handlowym czy w szkółce?
art-e
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 7 wrz 2014, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

w szkółce
Awatar użytkownika
PiotrekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2518
Od: 18 wrz 2011, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Na przyszłość jak będziesz kupował rośliny z gruntu to poproś ładnie o rozerwanie siatki (a jak się nie zgodzą to olej ich i jedź do kogoś innego) i zobacz stan bryły korzeniowej, przy małych roślinach (takie jak masz) nie powinno być ich widać, a najlepiej kupuj z doniczką :) powodzenia
art-e
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 7 wrz 2014, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

To uważasz że to wina szkółki czy tego że ja zalałem je?

Dziwię się tylko że od kwietnia do sierpnia (ponad 4 mc) nic im nie było. Faktycznie korzenie w ogóle nie urosły a jednak tuja przez tyle czasu była zieloniutka.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”