Dżdżownica w doniczce !

[stalewiak]

Amanita toć to malutkie hehe. Kawę arabską 2 dni temu przesadzałem i wyjąłem z 8 dużych dżdżownic . Na szczęście nie są groźne jak sie wymienia ziemię tak co max 2 latka ;)

[vucalur]

W ziemi mojej jednej dużej (ok 150 cm bez donicy) areki (chrysalidocarpus lutescens) zalęgły się nicienie.
Palma ma się nienajgorzej. Jedynie schną końcówki, troszkę bardziej niż w drugiej - bez nicieni.
Jest podlewana od dołu, przez nasiąkanie.

Nicienie są długości od 2 do 6 cm, są bardzo smukłe, cienkie
Koloru dżdżownicy, wyglądają jak dżdżownice miniaturki
we wnętrzu widać czarne odcinki - pewnie przewód pokarmowy
bardzo ruchliwe - po wyjęciu z bryły korzeniowej miotają się.

W przeciągu 1 roku dosłownie dwa osobniki wypłyneły na podstawkę z wsiąkającą wodą.
Na górze ziemi w doniczce ich nie ma.
Zauważyłem ich sporo na dole i w środku bryły korzeniowej dopiero przy przesadzaniu palm.

Zdjęcia:







Bardzo proszę Was o identyfikację i zalecenie czym je wytruć.
O ile w ogóle truć - w jednej mniejszej arece miałem w ziemi skoczogonki (ang. springtails), ale wyczytałem że w umiarkowanej ilości nie są szkodliwe, wręcz przeciwnie: zjadają gnijące korzenie i świadczą o dobrej jakości podłoża.

[dorkow0]

To malutkie dżdżownice, nie nicienie... O ile w ziemi w ogrodzie są skarbem, nieocenionym, o tyle w donicy już niekoniecznie... Napowietrzają ziemię, ale przy okazji, uszkadzają w jakimś stopniu korzonki... Pewnie się dostały przez otwory w donicy, albo w ziemi były jajeczka, albo wystarczyła jedna dorosła i już masz rodzinę...
Ja się pozbywam dżdżownic z donic, które stoją na zewnątrz latem, przez namoczenie ich w większym od nich pojemniku, tak ok 20-30 min. Zbieram potem, te które wychodzą na wierzch... Kilka razy, trzeba, niestety, powtarzać...

[vucalur]

Dzięki

pogooglałem, poprzyglądałem się tym w słoiku i faktycznie mają coś wyglądającego jak zalążek Klitellum (tego pierścienia):



czyli zapewne masz rację - dżdżownice

a co do ich usuwania:
Wystarczy zanurzyć na tyle żeby ziemia porządnie namokła i zaczęły wypływać dolnymi dziurami, czy może cała-cała bryła korzeniowa z ziemią ma zanurkować (tylko łodygi mają wystawać spod tafli wody) ?

mam na dnie donic ok. 2 cm warstwę keramzytu, także to pierwsze może być niezbyt efektywne
Nie zaszkodzi takie obfite zamoczenie palmom bardziej niż jakiś środek chemiczny ?

[dorkow0]

Metoda biologiczna, nie zaszkodzi ani roślinom ani domownikom... Zanurz całą bryłę z doniczką...
Można kupić ciężkie środki chemiczne, zwalczysz wtedy wszystko co masz w ziemi, zarówno te pożyteczne, jak i te niechciane... Może być np. Dursban 480 ec... Środek bardzo szkodliwy...

[Agata69]

Ten okaz mam już dwa lata, nie wiem jak sie nazywa, trzymałam go wcześniej na stronie pólnocno- wschodniej i bardzo marnie sobie radził, sądziałam, ze to z powodu braku wystarczającej ilości słońca, postanowiłam go przesadzic i o mało nie zamarłam bo w doniczce ogromne glisty, dżdzownice, wyrzuciłam całą tą ziemie do kompostownika, i postawiłam na oknie południowo-wschodnim. Nie zlałam porządnie korzenia wodą , mogły tam larwy zostać, moze ktoś co doradzi czy zostawić czy jeszcze raz przesadzić.

[rokoroko]

Witajcie. Jak w temacie, dzisiaj rano przez podstawkę doniczki zwisała mi ot taka dziwna glista, spotkałam je już parę razy na podłodze przy innym kwiatku, ususzone od ogrzewania podłogowego. Co to może być?

[rokoroko]

Kwiatek mam od roku, jest to bonsai ginseng, jeszcze nie był przesadzany, ale na początku nie było żadnych glist/dżdżownic.