Piękna "MARILYN MONROE", w rzeczywistości ładniejsza niż w katalogu.
Taka szklarenka, jak Twoja Tadeo to prawdziwy skarb, muszę sobie taką sprawić tzn. muszę męża "zachęcić" do zrobienia takiej.
U mnie jeszcze kilka siewek wypuściło pędy kwiatowe, ale rosną w ogrodzie, więc pewnie kwiaty już nie będą okazałe ze względu na zimne noce, szkoda
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Ostatnie pąki ma też "BOLD PAINT" i "ANGELS OF HEAVEN".
Teraz już pozostaje zbieranie nasion.
Pozdrawiam
Małgosia