Gloria Dei

[Barbaara]

Jak w temacie. Drugi sezon i gloria nie chce zakwitnąć. Wyrósł wysoki krzew, kilka wysokich pędów blisko 1,5 m. Jest to jedyna róża, a mam ich ok. 30 krzewów, która jeszcze nie raczyła zakwitnąć. Na pewno nie jest przenawożona, w ubiegłym roku nie nawoziłam, w tym roku delikatnie późną wiosna nawozem do róż. Co może być powodem, macie jakiś pomysł?

[Barbara2000]

Może to po prostu dziczka, która zakwitnie w przyszłym roku.

[mirzan]

U mnie nie zakwitła pnąca Gloria Dei,w ubiegłym roku kwitła.

[Barbaara]

Ta moja wybujała "gloria" tak wygląda obecnie:

W Rozarium mi odpisali. ze wygląda na Peace, chociaż nie mają 100% pewności póki nie ma kwiatów i wygląda na przenawożona azotem, ale ja na pewno jej nie nawoziłam zbytnio... raz podlałam rozpuszczonym w sporej ilości wody nawozem, także to odpada.
Jest olbrzymia i musi być przesadzona w inne miejsce, bo trudno będzie przechodzić ścieżką bez jej bezczelnego zaczepiania ;)
Przesadzimy ja nie obcinając pędów na wszelki wypadek, gdyby to była róża kwitnąca na ubiegłorocznych pędach. Mam nadzieję, ze przetrwa ten zabieg.
A latem wyglądała całkiem niewinnie, krzak po prawej stronie.

[Barbara2000]

Rzeczywiście zachowuje się dziwnie. Ma światło, przestrzeń i tak buja? Gloria kwitnie na pędach jednorocznych więc podejrzewam, że to po prostu inna odmiana, która w przyszłym roku raz zakwitnie.

[tara]

u mnie zachowuje się podobnie ma dobre stanowisko słoneczne, piękne zdrowe długie pędy, tzw.terminatorka ale kwitnienie u niej to bardzo skąpe, jest u mnie drugi sezon.
Zakwitła bodajże trzema kwiatami w pierwszym roku, w tym powtórzyła kwitnienie ale też 3-5 kwiatów.


w tym roku nie zdążyłam jej obfocić, ale widziałam w ub.tygodniu chyba kwiat zerknę i pstryknę.
Wnioskuję, że jest to róża która musi się rozhuśtać i trzeci sezon to już da popis.

[tara]

Podnoszę temat w temacie pnącej GD - zwracam honor tej cudownej różycy - w tym roku miała masę kwiatów, częściowo została zakulkowana to na pewno jej pomogło. W ub.sezonie wystrzeliła pędami mocnymi ok.3 m, wymaga solidnych podpór ale warto. Posadzona przy siatce dało mi dodatkowe możliwości aby pędy rozciągnąć wyzdłuż a część wprost zakulkować do dołu - myślę ze efekt bedzie bombowy jak zakwitnie. Nie mam fotek wielu z tego sezonu ale widziałam kwiaty duże, piękne, trwałe i kwitnienie powtarza kilka razy.

Fotki z czerwca 2015 r.