Mały sucholubny zbiorek III - sokolica

[sokolica]

Gymno rewelacyjny
W przyszłym sezonie i ja będę musiała sobie takiego sprawić, bo mam lukę w kolekcji.

Hurrraaa! Mam coś czego nie ma Honorata

Bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Dziś też pokażę tylko jedną roślinkę. Ale za to w kilku odsłonach.
Gymnocalycium mesopotamicum
Mam go jakoś ze trzy lata. W sumie od trochę większej siewki.
Nie miał u mnie lekko. W 2012r poparzyło go, zrobił się płaski, brzydki, parchaty:



Miałam wyrzucić, ale... W 2013r z kolei opasłam jak prosiaka na ubój (sama nie wiem, jaki wygląd gorszy ):



Wydał masę potomstwa, a kwitnąć ani myślał.
Dopiero teraz pokazał, że jest gotów I chyba wyszedł w końcu na prostą. Dla mnie ten śnieżno biały kwiatek jest cudowny








Oby pogoda się utrzymała przez następne dni, co najmniej taka jak dziś, gdyż lada chwila będzie łączka

[honorka22]

Hurrraaa! Mam coś czego nie ma Honorata

i to nawet nie jednego gymno , może kiedyś się również u mnie pojawią, ale jakoś nie jest mi do tego szczególnie spieszno. Poza tym Twoje widoczki wszystko rekompensują
Patrząc na zdjęcia przeglądowe, to aż trudno uwierzyć, że to ta sama roślinka, ale najważniejsze że w końcu spisała się na medal, bo kwiatek naprawdę śliczny

[maryjan13]

Czy na pierwszym zdjęciu to ten sam gymno co na drugim? ;bo jakoś niepodobne do siebie.
Na czwartym zdjęciu widać,że już ładnie opalony,no i kwiat bardzo ładny,szczególnie na piątym zdjęciu.
Wg najnowszych prognoz do końca tygodnia ma być słonecznie i ciepło,więc łączka kwiatów Magdo chyba pewna.

[nolina]

Qurcze Magda jak ja Ci zazdroszczę tej łączki
U mnie u już po kwiatkach jeszcze jakieś tam Mammillarki mają kwiatki ,reszta już odpoczywa.
G. mesopotamicum śliczny też mam dwie sieweczki.Jak widzę, to na kwiatki sobie poczekam...ale jak kwiatek będzie tak wyglądał to warto
Czekam na fotki łączki,oby się udało.

[sokolica]

Mesopotamicum na wszystkich zdjęciach to oczywiście ta sama roślina
Trochę przeszedł metamorfoz. Ale muszę przyznać, że nie on jeden. Wszystkie kaktusy od tego roku są na zewnątrz. Wcześniej 30-40% roślin grzało się tylko przez szybę, wewnątrz na parapecie. Te, które w tym sezonie przeszły na zewnętrzną miejscówkę, zdecydowanie zmieniły się na plus.
Na łączkę oczywiście też liczę, zwłaszcza, że lada dzień, może już jutro, zakwitnie kolejny, który jeszcze nigdy kwiatów mi nie pokazał

[Bogsaf]

Kwiatek rzeczywiście piękny

[piasek pustyni]

Życzę Ci tej łączki, Magdo, i z niecierpliwością czekam na kolejny pokaz pięknego kwitnienia. Zdjęcia jak zwykle pokaząłaś przepiękne, bo i kwiaty takiej oprawy fotograficznej warte. U mnie pączki stanęły w miejscu, nic już z nich chyba nie będzie, bo i słońca coraz mniej, ale u Ciebie to wygląda jak nie koniec lata. Super

[Lady H]

Łączka .Też Ci po cichutku zazdroszczę tej łączki

[gracesz]

Pięknie pokazana metamorfoza i do tego ze szczęśliwym zakończeniem aż trudno uwierzyć, że to ta sama roślina....

[hen_s]

Ciekawa historia i piękne widoki - dziś tu dobry dzień dla mnie!

A Gymnocalycium mesopotamicum sam bardzo lubię.

[sokolica]

Łączki jeszcze nie ma, ale słońce milusio grzeje całe dnie. Powiedziałabym nawet, że dni zrobiły się cieplejsze i przyjemniejsze niż w sierpniu.
Do G. mesopotamicum na razie dołączył tylko jeden, pozostałym trzeba jeszcze dnia, może dwóch słońca.
Premiera u mnie i przyznać muszę, że podoba mi się (nawet bardziej niż większość). Jedynie rozmiar mnie nieco zawiódł, ponieważ malutki ten kwiatuszek, jak na gymno.

G. curvispinum, Portezuello










A dla Mariana (skoro twierdzi, że nie pokazywałam nigdy) moja Coryphantha cornifera Bynajmniej z taką nazwą dostałam, ale jakże odbiega od tych, które można U Was obejrzeć

[hen_s]

Gymnocalycium curvispinum - piękny kolor kwiatuszka. Do tego super ciernie... Dla mnie bomba!

Tego u mnie nie ma... Dobrze, że tutaj mogę sobie popatrzeć na niego do woli.

[annaoj]

Magda - fajna metamorfoza Gymnocalycium mesopotamicum! Kwiat piękny!
Coryphantha jeszcze młoda, dopiero pokaże swoje walory.