Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Zapomniałam skomplementować futrzaki i to niniejszym czynie piękne są
Życie jest piękne:) pozdrawiam wszystkich zielono zakręconych- Karolina
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Piekne fiołeczki
U mnie listeczki się ukorzeniły i siedzą już w ziemi mam nadzieję ze będę mogła sie pochwalić maluszkami
U mnie listeczki się ukorzeniły i siedzą już w ziemi mam nadzieję ze będę mogła sie pochwalić maluszkami
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Witajcie Dziewczyny, dziękuję za miłe słowa
izary moje doświadczenia z all.. są niestety takie właśnie, kupiłam tam tylko jedną sadzonkę i od razu wiedziałam, że to pomyłka, bo powinna być zielona a była pstrolistna, ale przynajmniej odmianowa, udało mi się ja zidentyfikować. Nie martw się jednak na zapas, może okaże się, że u Ciebie wszystko będzie ok.
Ja rzeczywiście najbardziej lubię odmiany o pełnych kwiatach i mam ich większą część.
Agnessj pochwal się koniecznie . Moja córcia lubi przeglądać listki w poszukiwaniu wykluwających się maluszków, robimy zawody, kto pierwszy znajdzie sadzoneczkę :wink
Frodo1
Moja LE Sirenevaja Dymka to sport, rzeczywiście jest ciekawa, każdy kolejny kwiat wygląda trochę inaczej, teraz szykuje kolejne pączki, zobaczymy jak tym razem zakwitnie.
Kelpie
Znam wszystkie swoje fiołki bo nie odstępuje ich o krok
A teraz fotki kolejnych debutów
Bold Party Girl (Sorano)
?? ?????? ??????? / EK Boginja Krasoty
izary moje doświadczenia z all.. są niestety takie właśnie, kupiłam tam tylko jedną sadzonkę i od razu wiedziałam, że to pomyłka, bo powinna być zielona a była pstrolistna, ale przynajmniej odmianowa, udało mi się ja zidentyfikować. Nie martw się jednak na zapas, może okaże się, że u Ciebie wszystko będzie ok.
Ja rzeczywiście najbardziej lubię odmiany o pełnych kwiatach i mam ich większą część.
Agnessj pochwal się koniecznie . Moja córcia lubi przeglądać listki w poszukiwaniu wykluwających się maluszków, robimy zawody, kto pierwszy znajdzie sadzoneczkę :wink
Frodo1
Moja LE Sirenevaja Dymka to sport, rzeczywiście jest ciekawa, każdy kolejny kwiat wygląda trochę inaczej, teraz szykuje kolejne pączki, zobaczymy jak tym razem zakwitnie.
Kelpie
Znam wszystkie swoje fiołki bo nie odstępuje ich o krok
A teraz fotki kolejnych debutów
Bold Party Girl (Sorano)
?? ?????? ??????? / EK Boginja Krasoty
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Szaleństwo trwa!
W weekend obrobiłam nową dostawę fiołków:
W związku z tym, że kolekcja rozrasta się w zastraszającym tempie zmuszona jestem w końcu przeprowadzić eksperyment z podlewania "na knot". Od dawna przymierzam się do tej metody bo roślin robi się coraz więcej i sporo czasu zajmuje ich podlewanie. Oto fotorelacja
Sadzoneczki do rozsadzenia wybrałam podobnej wielkości, chcę zaobserwować w jakim tempie będą rosnąć podlewane różnymi metodami. Czy rzeczywiście na knocie rosną szybciej
Wykorzystam plastikowy pojemnik z przykrywką i rajstopy...
które tnę na szerokość ok 1 cm...
kochany Mężuś też jest zaangażowany w przesadzanie dziurkuje doniczki...
Otwory zrobione, w przykrywce pojemnika szt 3 na każdą doniczkę. Obcięte kawałki rajstop rozciągam, przecinam i wkładam do wody żeby się dobrze namoczyły...
Przygotowałam podłoże:
1 część ziemi do paproci
1 część mieszanki perlitu i wermikulitu
0,5 części piasek gruboziarnisty
Przewlekam knot prze dziurkę w doniczce, kładę drenaż w postaci kawałków styropianu, przysypuję sporą ilością podłoża, wkładam sadzonkę i układam dookoła niej knot w kółeczko... Knot jest ułożony wysoko przy młodych korzeniach...
Przysypuję niewielką warstwą ziemi i gotowe
Zbiorowy portrecik sadzonek, na górze są przygotowane na knot, na dole do tradycyjnego podlewania z góry. Za jakiś czas porównam ich wielkości (o ile te z knotów przeżyją eksperyment )
Podlewam doniczki z góry żeby system zaczął pracować, ustawiam na pojemniku i opuszczam knoty do wody
Ustawiłam doniczki na półce obok siebie, żeby wszystkie miały identyczne warunki. Zobaczymy co z tego wyjdzie, trzymam kciuki
W weekend obrobiłam nową dostawę fiołków:
W związku z tym, że kolekcja rozrasta się w zastraszającym tempie zmuszona jestem w końcu przeprowadzić eksperyment z podlewania "na knot". Od dawna przymierzam się do tej metody bo roślin robi się coraz więcej i sporo czasu zajmuje ich podlewanie. Oto fotorelacja
Sadzoneczki do rozsadzenia wybrałam podobnej wielkości, chcę zaobserwować w jakim tempie będą rosnąć podlewane różnymi metodami. Czy rzeczywiście na knocie rosną szybciej
Wykorzystam plastikowy pojemnik z przykrywką i rajstopy...
które tnę na szerokość ok 1 cm...
kochany Mężuś też jest zaangażowany w przesadzanie dziurkuje doniczki...
Otwory zrobione, w przykrywce pojemnika szt 3 na każdą doniczkę. Obcięte kawałki rajstop rozciągam, przecinam i wkładam do wody żeby się dobrze namoczyły...
Przygotowałam podłoże:
1 część ziemi do paproci
1 część mieszanki perlitu i wermikulitu
0,5 części piasek gruboziarnisty
Przewlekam knot prze dziurkę w doniczce, kładę drenaż w postaci kawałków styropianu, przysypuję sporą ilością podłoża, wkładam sadzonkę i układam dookoła niej knot w kółeczko... Knot jest ułożony wysoko przy młodych korzeniach...
Przysypuję niewielką warstwą ziemi i gotowe
Zbiorowy portrecik sadzonek, na górze są przygotowane na knot, na dole do tradycyjnego podlewania z góry. Za jakiś czas porównam ich wielkości (o ile te z knotów przeżyją eksperyment )
Podlewam doniczki z góry żeby system zaczął pracować, ustawiam na pojemniku i opuszczam knoty do wody
Ustawiłam doniczki na półce obok siebie, żeby wszystkie miały identyczne warunki. Zobaczymy co z tego wyjdzie, trzymam kciuki
- mycha_paulina
- 200p
- Posty: 368
- Od: 13 paź 2013, o 21:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Illonko, a czy robisz jeszcze dodatkową dziurkę na dolewanie wody i ewentualną wentylację? W przeciwnym razie mogą pojawić się w pojemniku glony.
Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Nie cierpię małych parapetów!
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Paulinko, dodatkowej dziurki nie zrobiłam, dobra myśl
Pojemnik nie jest szczelnie zamknięty, przykrywka leży sobie swobodnie, więc dostęp powietrza jest. Zobaczymy jak będzie z glonami, na pewno coś się pojawi choćby ze względu na to, że pojemnik stoi w świetle dziennym i jest przezroczysty. Na razie obserwuję mój eksperyment
Pojemnik nie jest szczelnie zamknięty, przykrywka leży sobie swobodnie, więc dostęp powietrza jest. Zobaczymy jak będzie z glonami, na pewno coś się pojawi choćby ze względu na to, że pojemnik stoi w świetle dziennym i jest przezroczysty. Na razie obserwuję mój eksperyment
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Bardzo ciekawie pokazane, a te parapety....to marzenie każdego zafiołowanego człowieka :):)
Ja na knocie mam Chiritę i Episcię, wydaje mi się, że puściły więcej listków...
Zastanawiam się, czy na zimę knot to dobre rozwiązanie...będę zaglądać do Ciebie i obserwować swoje dwie roślinki
Ja na knocie mam Chiritę i Episcię, wydaje mi się, że puściły więcej listków...
Zastanawiam się, czy na zimę knot to dobre rozwiązanie...będę zaglądać do Ciebie i obserwować swoje dwie roślinki
- majalis2013
- 500p
- Posty: 624
- Od: 20 mar 2013, o 08:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Listeczki w kubeczkach wyprostowane jak struny. Niezłe przedszkole
Agata
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Za to forum lubię- ile się można do-edukować dziękuję za dokładny opis tego co robiłaś, aby przeprowadzić podlewanie knotami brawa dla M- za wkład i zrozumienie Twoich pasji kwitnące fiołeczki jak zwykle piękne- różowiutkie różyczki ale jak zobaczyłam twoje przedszkole fiołkowe- powiem tylko nie wierzę własnym oczom poszłaś na całość
Życie jest piękne:) pozdrawiam wszystkich zielono zakręconych- Karolina
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Ja też lubię dokształcać się i często oglądam filmiki, czytam fora fiołkowe, w ogóle lubię zdobyć różne informacje zanim przystąpię do działania
Z knotem zimą nie ryzykowałabym na parapecie..
Półki pod sufitem...
...to właśnie powód dla którego zdecydowałam sie ta ten eksperyment, zyskałam sporo miejsca ale ciepłe powietrze na górze szybko przesusza doniczki i praktycznie co drugi dzień lub nawet codziennie muszę do nich zajrzeć. Nie ukrywam, że nie jest to wygodne. Mam nadzieję, że eksperyment się powiedzie, bo chciałabym tą metodą podlewać moje podsufitowe sadzoneczki
Moje eksperymentalne fiołki na knocie są na półce pod sufitem w kuchni, tam jest ciepło, więc myślę, że w tym przypadku pora roku nie ma znaczenia.izary pisze:Zastanawiam się, czy na zimę knot to dobre rozwiązanie...
Z knotem zimą nie ryzykowałabym na parapecie..
Półki pod sufitem...
...to właśnie powód dla którego zdecydowałam sie ta ten eksperyment, zyskałam sporo miejsca ale ciepłe powietrze na górze szybko przesusza doniczki i praktycznie co drugi dzień lub nawet codziennie muszę do nich zajrzeć. Nie ukrywam, że nie jest to wygodne. Mam nadzieję, że eksperyment się powiedzie, bo chciałabym tą metodą podlewać moje podsufitowe sadzoneczki
Te cudowne półeczki to oczywiście jego robotaKelpie pisze:brawa dla M- za wkład i zrozumienie Twoich pasji
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
OOO, Kochana...świetny patent dla męża za wykonanie
- iwek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Ilonko brawo za piękne odmianowce i eksperymenty bardzo ciekawe.Ja z początkami miałam tak samo jak Ty kilkanaście fiołków z kwiaciarni i wydawał mi się szczyt marzeń jak przez przypadek weszłam na to forum szczęka mi się od klawiatury odbiła a ekran cały zaśliniłam,dzięki justus27 mam pierwsze osobiste odmianowce i właśnie już większość wypuściła swoje maluszki,dziękuję za ciekawe porady
Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Proszę- jak pomysłowo- fiołkom jest dobrze, Ty masz spokojną o nie głowę i wolne miejsce, na inne rośliny- np.- fiołki brawa dla M- zdolny jest pięknie to masz zrobione i pomyślane rzuciła mi się przy okazji w oczy paproć dawalia- nie wiem, czy rzeczywiście tam jest, czy mam już omamy i rośliny widzę wszędzie będę wdzięczna za sprostowanie lub poprawienie mnie;:196
Życie jest piękne:) pozdrawiam wszystkich zielono zakręconych- Karolina
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;