Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Dorota46
100p
100p
Posty: 143
Od: 2 lip 2014, o 10:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norymberga, Niemcy

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Ja mam tykwy pierwszy rok wiec nie mam porownania jak bylo w poprzednich latach. U mnie urosly tylko tykwy, ktore zawiazaly sie w czerwcu i na poczatku lipca - pozniej wszystkie zawiazki zolkly i usychaly.
Tearz rosliny wygladaja brzydko, liscie pokryte szarym nalotem z zasychajacymi brazowymi plamami lub uschnietymi calymi liscmi. Pedy od spodu usychaja ale koncowki sa zielone i nawet jeszcze kwitna, (ale liscie sa male). Na dole wisza tykwy na lysych pedach. Zastanawiam sie czy nie poucinac wszystkich pedow i lisci, i zostawic tylko te odcinki, na ktorych sa owoce. Czy zawsze pod koniec lata roslina robi sie taka brzydka? Czy jest jakis sposob zeby uchronic ja przed chorobami i zachowac ladne liscie do konca?
Karls
200p
200p
Posty: 386
Od: 10 kwie 2007, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Sam chciał bym wiedzieć, czy da się jakoś zachować estetyczny wygląd na koniec sezonu. Jak dotąd mi się to nie udało, a na opryski za bardzo nie mogę sobie pozwolić bo blisko okien. Ale jak macie jakieś sztuczki to chętnie poczytam :).
Dorota46
100p
100p
Posty: 143
Od: 2 lip 2014, o 10:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norymberga, Niemcy

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Sloneczko swieci juz drugi dzien ;:3 i moje tykwiatko rosnie ;:138
W zeszlym tygodniu powycinalam kilka najbardziej uschnietych pedow a wczoraj poobcinalam reszte suchych, brzydkich liscie. Ku mojemu zdziwieniu zauwazylam, ze nowe liscie sa duzo mniejsze ale zielone i swieze - bez oznak chorobowych :heja . Pojawilo sie tez duzo pakow kwiatowych, i to zarowno meskich jak i zenskich. Szkoda, ze to juz wrzesien, bo gdyby tak bylo miesiac temu to pewnie doczekalabym sie kilka nowych owocow. Trzymam kciuki zeby pogoda utrzymala sie jak najdluzej, zeby moja malutka zdazyla jak najwiecej urosnac.
Tzry tykwy, ktore obcielam , wisza sobie w przewiewnym miejscu i sie susza. Wtej chwili sa juz calkiem zolte i twarde wiec chyba nic zlego juz im nie grozi :tan
Awatar użytkownika
Violunia
200p
200p
Posty: 320
Od: 30 sie 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Karls, sztuczek żadnych tez nie znam chociaż pryskałam OW i HT i tez na chorobę nie zadziało( chociaż może zaatakowałoby wcześniej :?: ) Moja na świerku rośnie coraz bardziej a wężowym nic nie dolega. Dorota susz, susz bo sa takie inne te Twoje tykwy ;:138 Obrazek Obrazek
pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Dorota46
100p
100p
Posty: 143
Od: 2 lip 2014, o 10:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norymberga, Niemcy

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Viola, twoje tykwy maja ladne, geste liscie, chcialabym zeby moje tak wygladaly. Na moich roslinach ozdoba sa tylko owoce.
Na drugi rok napisz kiedy bedziesz robic opryski, bo ja to zielona w tych sprawach jestem. ;:131
Awatar użytkownika
patasko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2344
Od: 26 maja 2011, o 23:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bytków k. Katowic

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Nie ma to jak suszyć swoje plony :wink: Niestety w tym roku natura mnie swoim pięknem ominęła. Tylko JEDNA tykwa, którą da się wysuszyć :lol:
Awatar użytkownika
Violunia
200p
200p
Posty: 320
Od: 30 sie 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Wczoraj zrobiłam pierwsze cięcie na ususzonej tykwie Cobrze z donicy z tarasu. Nie jest duża bo ma średnicy 38 cm ale ususzyła się już w słonku potem ją oskrobałam z zielonego i po otwarciu mam duuuuuuuuużo nasionek. Dla porównania nasionka z Vilmorina (nie widzę żadnej różnicy, moje nawet ciut większe). Na tej tykwie będę eksperymentować dremelem (muszę najpierw go kupić :roll: )Jak ktoś chce nasionka to priv bo te co rosną jeszcze to pewnie parę tyg albo miesięcy będą schnąć więc do akcji wymiany nie zdążą. Obrazek Obrazek
pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Karls
200p
200p
Posty: 386
Od: 10 kwie 2007, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Kobre szkoda skrobać ze względu na cętki :) ponoć się utrwalają po ususzeniu. Mnie niestety się nie udała w tym roku i nasion też już nie mam więc nie wykluczone, że się uśmiechnę o nie :). Za to birdhouse wyszedł nie najgorzej w zasięgu wzroku 5 owoców nie wiem czy coś się jeszcze nie pochowało bo ciągle odwlekam zbiór. Tak czy siak nasiona będą a z poprzednich lat mam jeszcze zapas dippera i jakiejś, która mi po kształcie wygląda na maczugową (pierwsze nasiona dostałem od znajomego) więc jest za co wymieniać ;).
Awatar użytkownika
Violunia
200p
200p
Posty: 320
Od: 30 sie 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Wyleciało mi to z głowy z tym skrobaniem Kobry a czytałam przecież, tym bardziej, że była całkiem zasuszona ech...no nic mam jeszcze 4 sztuki to nie bedę ich skalpować ;:306 Dipper na wymiane jak najbardziej bo maczugowe to hmm..nie wiem co z nich robić a mam takie wężowe długie i też jak stukam to mają już głuchy odgłos więc pewnie dosuszają się. Na nie mam pomysłu kompletnie. Jak dla mnie mogłaby być już znowu wiosna :roll:
pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Awatar użytkownika
Eryk-kun
200p
200p
Posty: 208
Od: 25 sty 2011, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Większość moich tykw dojrzewa jeszcze na zewnątrz, ale mam już pierwsze wysuszone owoce. Od lewej: Birdhouse, Martin House i Thai Bottle.

Obrazek
"To, że nie mogę zmienić wszystkiego, nie oznacza, że nie powinienem próbować zmienić czegokolwiek".
Dorota46
100p
100p
Posty: 143
Od: 2 lip 2014, o 10:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norymberga, Niemcy

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Ja chyba tez powiesze moje tykwy w przewiewnym miejscu na werandzie. Moim zdaniem sa juz wystarczajaco dojrzale i gotowe do zerwania. Czy powinnam je okorowac czy lepiej zostawic tak jak sa - czytalam rozne opinie na ten temat i mam metlik w glowie.
Ciekawe jak sie miewa moje najmlodsze tykwiatko - juz kilka dni nie bylam w ogrodku, bo znowu pada. Mam nadzieje, ze urosla na tyle, ze chociaz grzechotke mozna bedzie zrobic.
Eryk, kiedy ty zrywales swoje tykwy, ze juz sa tak ladnie wysuszone?
Awatar użytkownika
edyta js
50p
50p
Posty: 87
Od: 17 cze 2014, o 12:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mińsk Maz

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

Witam tykwowo zakręconych
Fajne okazy ;:63 i po co tu zaglądałam do wiosny jeszcze tak daleko a już bym posiała,
dremelka mam tylko tykw brak , coż zostało mi jeszcze parę wydmuszek więc się będę na nich wyżywać ;:134
Pozdrawiam Edyta
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4718
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2

Post »

U mnie tykwa zwariowała ! Nie miała całe lato owoców a krzak był bardzo duży a teraz jest ich z 30 już takich sporych ;:oj
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”