Tadeuszu, jak przeczytałam o keikach na liliowcach, to zaraz zaczęłam sprawdzać te kilka moich sztuk. I na jednym znalazłam na jednym pędzie nawet dwa keiki. Szkoda, że dopiero teraz. Zrobiłam tak, jak napisałeś i czekam, aż wypuszczą korzonki.
I mam pytanie, jak radzisz, posadzić od razu do ziemi w ogrodzie, czy do doniczki i trzymać w domu ?
Boję się , czy taka świeża sadzonka nie zginie mi przez zimę. A te keiki zawiązały się na jednym z sadzonych w zeszłym roku nowym liliowcu. Tylko nie bardzio kojarzę , którym.
Szkoda, że masz taki kłopot z odległością do pola z liliowcami. Sąsiedzkie nieużywane poletko bardzo by Ci się przydało.
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)