Przesadzanie jabłoni

[Winogrodek]

grazia72 - ja przesadzałem roczną jabłonkę tej wiosny ( sadzona rok temu na wiosnę ) w taką samą glebę. Jabłoń była rozwinięta w ten sposób, że miała tylko boczne około 1 m przyrosty nie rozgałęzione. Choruje cały rok. Ostatnio zakwitła, czyli wszystko się jej poprzesuwało. Błąd był taki, że już było poźno ( nie pamiętam dokładnie ale już chyba pękały pąki ) no i nie przyciąłem krótko.
Wcześniej przed wykopaniem przygotowałem duży dołek około 1,5 m średnicy z 1 m głęboki i w niego sadziłem. Starałem się jak najwięcej zabrać korzeni, ale to nie jest łatwe. Ziemia u mnie piaszczysta więc korzenie wychodziły gołe.

Moja propozycja jest taka - przesadź teraz jesienią jak zakończy się wegetacja i opadną liście. Staraj się zabrać jak najwięcej korzeni, choć podejżewam że nie będzie ich wiele. Możesz przygotować papkę z gliny i zaraz po wykopaniu drzewka szybko korzenie w niej zamoczyć, aby nie powysychały przy sadzeniu. Potem sadzić starając się nie zostawiać powietrza wokół korzeni. Najlepiej etapami przysypywać i lać wodę - dużo wody. Przez jesień drzewo wytworzy jeszcze trochę korzeni, a na wiosnę będzie miało dobry start. Oczywiście po ustaniu silnych mrozów przytnij je krótko. Dobrze by było przed silnymi mrozami jesienią drzewko okopać ziemią, a nawet opatulić słomą. Przechoruje takie przesadzanie, ale powinno przeżyć. Na wiosnę sypnij nawóz azotowy około marca, dobrze też jest do czerwca nawozić dolistnie jakimś wielkoskładnikowym nawozem typu Florowit.

[grazia72]

Winogrodek dzięki, bardzo mi mi się Twój sposób na przesadzenie jabłonki spodobał. Jak dobrze zrozumiałam teraz mam nic nie ciąć? Dopiero na wiosnę, tak? Wstydziłam się przyznać ale tak samo załatwiłam i czereśnię Rosła tylko w pierwszym roku po posadzeniu, teraz się zmniejsza. Jak mi dobrze pójdzie to jeszcze zdołam te drzewka uratować

[Winogrodek]

Poźną jesienią ( trudno podać właściwy termin ) jak opadną liście ( obserwuj stare drzewa bo z tych opadają później ) przesadź, nie przycinaj, przed silnymi mrozami okop ( ja zazwyczaj okopuję jak juz ciężko zabrac ziemię ściętą przymrozkami ). Dobrze by było je ogacić słomą, albo włókniną. Wszelkie te ogacenia i okopywania późno po to aby muszki i nornice poszły już spać i nie zadomowiły się przy drzewku. A na wiosnę po silnych mrozach odkop, zdejmij ocieplenie, przytnij, podlej. Jak nawozisz mocznikiem to wcześniej, jak saletrą to poźniej. Takie drzewka posadzone trzeba wiosną podlewać zależnie jaka ziemia i pogoda bo nie mają rozwiniętych korzeni. Podlewanie raczej rzadko, a dużo ( raz na tydzień wiadro ). Tak przesadzone drzewko ma właściwie stracony rok, ale duże szanse na przeżycie. Nie wiem jaka masz glebą, ale warto zawsze przy sadzeniu wzbogacić ją kompostem i torfem odkwaszonym - na pierwsze lata wzrostu wystarczą. Generalnie zasada sadzenia i przesadzania jest taka sama - musi być równowaga między tym co na górze i na dole - tracimy korzenie - wycinamy część korony.

[grazia72]

Jeszcze raz dziękuję za bardzo obrazową instrukcję .

[jutlandia]

proszę poradźcie, czy mogę przesadzić jabłoń, około 160 cm, wsadzona jesienią 2012? jeśli tak, kiedy to zrobić (teraz? jesienią?)i jak się za to zabrać?

[shuger]

Najlepiej to by było przesadzać w minionym listopadzie, albo też z początkiem marca, ale biorąc pod uwagę wiek drzewka to polecałbym jeszcze teraz przesadzenie, bo następnej jesieni drzewko będzie starsze i trudniej będzie je właściwie przesadzić.

Co do przesadzania, to należy postarać się obkopać drzewko dość szeroko - przyjmuje się że korzeń sięga mniej więcej tyle od pnia ile gałęzie, zatem mniej więcej tak można zacząć wykopywać, starać się także jak najgłębiej podkopać się pod drzewkiem, ew. dłuższe pionowe korzenie jeśli takie będą trzeba będzie odciąć. Jeśli bryła ziemi pozostanie to najlepiej sadzić razem z nią. Wystającym, odciętym łopatą korzeniom można przeprowadzić cięcie wyrównujące sekatorem. Nowy dołek wykopać większy niż system korzeniowy, przy sadzeniu lekko ubić ziemię i koniecznie bez względu na pogodę obficie podlać.
Po przesadzeniu przeprowadzić cięcie gałęzi. Można ocenić ile procent korzeni zostało odciętych przy przesadzaniu i o taki sam % skrócić gałęzie. W praktyce można skrócić wszystkie gałęzie o 1/3. Powinno być ok.

[jutlandia]

bardzo dziękuję, tak zrobię

[Norberto]

Witajcie.
Mój dziadek ma u siebie pyszną, starą odmianę jabłoni, niestety nie wiem jak się nazywa.
Chciałbym i ja posiadać ten owoc i zachodzę w głowę jak mogę "przetransferować" go na swoją działkę? Jak powinno się to zrobić, aby szanse na pożądany efekt były jak największe?
Jestem totalnym laikiem, więc będę wdzięczny za łopatologiczne wyjaśnienie.

Z góry wielkie dzięki za pomoc

Pozdrawiam,
Norbert.

[Bixxx]

Jeśli chcesz "posiadać u siebie owoc" to nie ma problemu - bierzesz jabłko i zanosisz do domu

Co do posiadania drzewka - rozumiem, że chodzi o jednak o posiadanie takiego samego, a nie przesadzenie tej konkretnej jabłoni do swojego ogrodu? Przesadzanie nawet starych drzew jest możliwe przy zachowaniu odpowiednich zasad, ale jednak jest to kłopotliwe i istnieje duża możliwość że drzewo padnie.

Jeśli chodzi o posiadanie u siebie takiego drzewka, to najlepszym rozwiązaniem jest szczepienie, np. doszczepienie tej odmiany do już posiadanych u siebie jabłoni (i wyjdzie drzewo dwuodmianowe), albo zaszczepienie na jakiejś podkładce.
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... b%C5%82oni

[Norberto]

Gdyby dzieliło nas kilka/kilkanaście kilometrów, to pewnie bym sobie jabłek naznosił .
Oczywiście nie chcę przenosić drzewa. Chcę posadzić identyczne u siebie. Niestety nie posiadam żadnej jabłoni, która mogłaby posłużyć do krzyżówki.

[x-a-e]

Nie wiem co chcesz krzyżować. Kup w październiku byle jaką jabłoń na podkładce półkarłowej (np M26 lub M7) i posadź. Na wiosnę zaszczep w koronce lub na przewodniku zrazy z tego drzewa, które chcesz mieć i będziesz miał swoje drzewo (możesz wtedy zdecydować, czy chcesz mieć tylko swoją odmianę czy dwie na jednym drzewie) . Na forum o szczepieniu jest cała masa informacji, łącznie z linkami do filmów instruktażowych. A jak boisz się sam to robić to dogadaj się z jakimś szkółkarzem z okolicy i Ci to zrobi.

[Cebule]

Chyba powyższa opcja jest najlepsza,na wiosnę zaszczepisz i nie będzie lub nie powinno być problemu aby mieć u siebie tą odmianę jabłoni,dziadek też nie wie jak się ona nazywa?

[ewelkacha88]

Witam serdecznie. Chciałabym przesadzić jabłonkę , którą posadziłam w zeszłym roku. Niestety posadziłam ją w złym miejscu, nowe miejsce już czeka tylko nie wiem kiedy mogę to zrobić ?? Czy tak w połowie marca ( jeśli zima nie wróci ) może być czy szybciej ?? Proszę o radę. Pozdrawiam