Modro u Maadro

[ewa321]

Ewciu - ten kwiatuszek kalocefalusa to piękny jest w każdej postaci, jak i cały kalocefalus

No to się zagrzybkowałaś na maxa
Baw się dobrze i szybko wracaj

[Alenka]

Ależ pięknie u Ciebie
Pisałaś, że szczepki fuksjowe słabo się przyjmują..Nie martw się, u mnie też coś opornie im idzie Połowa z moich fuksji, nie powiem, ukorzeniła się ekspresowo, ale te bardziej wyszukane to grymaszą jak nie wiem
Kupiłam dziś duży pojemnik plastikowy w B, którego użyłam odrazu jako szklarnię dla fuksji i pelargonii Rewelacja

[Beatriceee]

Ślicznie prezentują się roślinki na balkonie skąpane w promieniach wrześniowego słoneczka

[Bogsaf]

Mam nadzieję, że wrzesień do końca będzie piękny, tak jak wczoraj i dzisiaj, a grzybkami to mi takiego smaka narobiłaś....

[x-F-7]

Pięknie u ciebie na balkonie tyle kolorów i kwitnień.

Super zbiory grzybków;).

[Magdallena]

Ale piękna bakopa. Moja niestety zmarniała raz przesuszona w trakcie upałów. Cudowne kolorki, wcale nie jesienne.

[Kelpie]

Mimo czasami niesprzyjających warunków atmosferycznych i insektów, zdjęcia z balkonu urzekające... falbaniaste damy jak zwykle cudne... inne roślinki również piękne- kobea mi wpadła w oko- moja jak na razie, nic tylko liście i liście wyprawa do lasu przebiegła owocnie- grzyby to jedno- spacery po lesie- drugie- a trzecie te zachwycające fotki... dziękuje za możliwość ich obejrzenia

[janek45]

Słysząc od niejednego że tegoroczny sezon nie był za udany dla naszych roślin ,u Ewy ciągle pięknie na balkonie i kolorowo.

[Kelpie]

A tak mi się przypomniało- rozwaru niestety zdjęć raczej nie mam- ale się dla pewności rozejrzę... a i rzuciły mi się w oko patyczki jakimi podpierasz roślinki- czy są z lipy? elegancko wyglądają

[maadro]

Witam serdecznie w końcu września i dziękuję za wizyty i miłe komentarze.
Janku
Dla mnie las i szukanie grzybków to była największa przyjemność dopóki kręgosłup się nie zbuntował.
Teraz tylko sporadycznie i na krótko odwiedzamy las. Ilość zbiorów nigdy nie była najważniejsza.
Zdjęcia robione w bardzo ciepłe słoneczne dni robiły wrażenie nieprzemijającego lata,
ale ze spadkiem temperatur czuje się jesień bardzo wyraźnie.
Tegoroczny sezon kosztował mnie sporo nieprzewidzianych wysiłków i stresów,
przez różne szkodniki roślin, z jakimi nigdy nie miałam do tej pory do czynienia,
a balkonowce miewam od 40 lat.











Takie rośliny zastałam po powrocie.
Odwiedziliśmy też las, ale grzybków było maleńko. Spacer po lesie jest wciąż najmilszym odpoczynkiem.





Niunia1981 Moniczko
Dzięki za przypilnowanie roślin na balkonie.
Zastałam je w doskonalej kondycji, ale wszystkie jeszcze bardziej rozrośnięte.





























Katiusha Kasiula, tez mam zapachowe skojarzenia ze zdjęciami.

ewa321 Ewciu kalocefalus rośnie ścichapęk, niby nie widać przyrostów, ale po niedługiej przecież nieobecności byłam zaskoczona jego wielkością.











Alenko
Ze wszystkich szczepek robionych latem nie przyjęła się żadna.
Przed wyjazdem zrobiłam kilka i być może dwie przeżyją.
Ale podejrzewam, że wczesną wiosną będę szukać nowych roślinek.
Spróbuję jeszcze jak Ty, umieścić szczepki w pudle-szklarence. Może się powiedzie.
W chłodzie nie widać następnych pokoleń szkodników, ale na Annabelli znalazłam pomocnika,
który być może eliminuje kuzynów.











Beatriceee dziękuję.
Beatko, wrześniowe jesienne słoneczko słabiej już grzeje, ale roślinom jeszcze wystarcza ta ilość ciepła i światła.
Fuksje jednak kwitną resztkami sił, nie rozwijają do końca pąków.




















Bogsaf
Bogdanie, oby i październik nie skąpił nam słoneczka i ciepła.
Zazdroszczę Ci apetytu na grzybki. Uwielbiam je zbierać, ale nie jadam.
Filigranowa27
Dziękuję Patrycjo, niektórym roślinom służy niższa temperatura i pokazują na co je stać.
Wokół mojego miasta jest bardzo dużo grzybnych lasów, ale i zbieraczy też dużo.
Dziś zbiór był bardzo mizerny, ale spacer doskonały.





Magdallena
Madziu, bakopa i smagliczki u mnie były bardzo wrażliwe na wysokie temperatury i na przesuszenie.
Bardzo często je podlewałam i kilka razy przycinałam, kiedy przestawały kwitnąć.
Teraz w chłodzie kwitną nieustannie.
W ub roku miałam białą bakopę, która kwitła do 8 grudnia, kiedy zaczęły się niższe temperatury.














Kelpie Karolinko dziękuję
Kobea okazała się niezwykle żarłoczna.
Z każdym podlewaniem dokarmiałam ją nawozami i poiłam w upały 3 razy dziennie.
Patyczki do podpierania to okorowane gałązki jakiegoś krzewu, ale jakiego, nie wiem.
Bardziej praktyczne są jednak druty plastikowe do robótek ręcznych, bo drewno w cieple pleśnieje w wilgotnej ziemi.

[janek45]

Ewo piękne pelaśki u ciebie ,jak i nne kwiaty ,sandavilla , fuksje i inne.

[ewa321]

Ewcia - witam Cię radośnie i Twój piękny balkonik oczywiście
Jeżeli fotki są aktualne - to absolutnie nie widać żadnej katastrofy, wszystko ładnie rośnie
Podlewacz-zastępca świetnie się spisał !!
Życzę pięknej i słonecznej niedzieli

[maadro]

Witam niedzielnym słonecznym rankiem
Janku dzięki, u Ciebie fuksje o wiele lepiej sie prezentują niż moje.
ewa321 dzięki, fotki aktualne, pstrykane po powrocie.
Siostra spisała się doskonale z podlewaniem.









































































Ostatnie kwitnienia fuksji.





Moje ulubione niebieskości:


























Pozostałości niebieskich lobelii na tle wilca ziemniaczanego:











Przemijanie:








Wspomnienie sprzed 2 miesięcy:
Fotka z dn 24 lipca





Ewciu i jeszcze kalocefalus dla Ciebie:








Pięknej, ciepłej, słonecznej niedzieli życzę wszystkim.