Żywopłot z pęcherznicy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Żywopłot z pęcherznicy
Jak rozmnożyc pęcherznicę ?
Re: Żywopłot z pęcherznicy
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6&start=28
Czy gra warta świeczki ? Jakbyś naprawdę dużo potrzebował, a tak duże sadzonki nie drogie.
Czy gra warta świeczki ? Jakbyś naprawdę dużo potrzebował, a tak duże sadzonki nie drogie.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Żywopłot z pęcherznicy
W zeszłym tygodniu wydałem znowu, na zakupy roślin ponad 600 ( 2 pęcherznice były po 16)
Mam duzo do obsadzenia i chcę nieco ograniczyc koszty za ilośc, za to wydawac na mnogość rodzajów krzewów i drzew
Dziękuje za wskazanie wątku - przyda sięm bo podobno pęcherznica łatwi sie rozmnaża
Mam duzo do obsadzenia i chcę nieco ograniczyc koszty za ilośc, za to wydawac na mnogość rodzajów krzewów i drzew
Dziękuje za wskazanie wątku - przyda sięm bo podobno pęcherznica łatwi sie rozmnaża
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Żywopłot z pęcherznicy
A pęcherznica? Jest idealna na niestrzyżone żywopłoty
i na strzyzone też
Witam serdecznie, dłuższy czas przeszukuję Wasze forum, jest dla mnie, jako zupełnie zielonej ogrodniczki ważnym źródłem wiedzy- przede wszystkim praktycznej!
Ale do rzeczy. Zarejestrowałam się ze względu na ten piękny żywopłot. Jest wspaniały, absolutnie. Od dłuższego czasu planuje, co posadzić na kawałku ziemi prowadzącym do wejścia- jałowa, słoneczna pustynia, dość wąska niestety. Choruję na te pęcherznice. Może nie najlepiej tu się będą nadawały, najwyżej podetnę...I tu zasadnicza sprawa. Ziemię pod krzaki oczywiście "zrobię". Czy pęcherznica na zdj. była podcinana? Zagęszczana? Jak szeroka jest u dołu? Czy ten wzniesiony pokrój jest naturalny, czy jest podparta? Pięknie się przewiesza, jaka jest szerokość u góry? Mąż chce wiedzieć, czy mu oczu nie wykole .No, i ile ma lat... Będę wdzięczna za odpowiedź
Dorota.
edit: ma to być żywopłot nieformowany. Berberysy odpadają-małe dzieciaki.
i na strzyzone też
Witam serdecznie, dłuższy czas przeszukuję Wasze forum, jest dla mnie, jako zupełnie zielonej ogrodniczki ważnym źródłem wiedzy- przede wszystkim praktycznej!
Ale do rzeczy. Zarejestrowałam się ze względu na ten piękny żywopłot. Jest wspaniały, absolutnie. Od dłuższego czasu planuje, co posadzić na kawałku ziemi prowadzącym do wejścia- jałowa, słoneczna pustynia, dość wąska niestety. Choruję na te pęcherznice. Może nie najlepiej tu się będą nadawały, najwyżej podetnę...I tu zasadnicza sprawa. Ziemię pod krzaki oczywiście "zrobię". Czy pęcherznica na zdj. była podcinana? Zagęszczana? Jak szeroka jest u dołu? Czy ten wzniesiony pokrój jest naturalny, czy jest podparta? Pięknie się przewiesza, jaka jest szerokość u góry? Mąż chce wiedzieć, czy mu oczu nie wykole .No, i ile ma lat... Będę wdzięczna za odpowiedź
Dorota.
edit: ma to być żywopłot nieformowany. Berberysy odpadają-małe dzieciaki.
Re: Żywopłot z pęcherznicy
Na wąska słoneczną pustynię proponuję tawułę "van houtta". Pozdrawiam.
- kaja_krys
- 200p
- Posty: 202
- Od: 17 lip 2012, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze lubelskie
Re: Żywopłot z pęcherznicy
Święta prawda z tym rozmnażaniem pęcherznicy. Powiem tak; ja już mam żywopłot z pęcherznicy i od czasu do czasu trochę jednak skubie go nożycami. Ucięte gałązki powsadzałam w ziemię pod krzewem (zacienione) i okazało się, że większość z nich sie ukorzeniła. Trochę rozdałam, a reszta rosła sobie i mogę powiedzieć, że jeśli ukorzenisz w czerwcu to w nastepnym sezonie będą już krzaczorki (trzeba je przyciąć, żeby się krzewiły).miki331 pisze:W zeszłym tygodniu wydałem znowu, na zakupy roślin ponad 600 ( 2 pęcherznice były po 16)
Mam duzo do obsadzenia i chcę nieco ograniczyc koszty za ilośc, za to wydawac na mnogość rodzajów krzewów i drzew
Dziękuje za wskazanie wątku - przyda sięm bo podobno pęcherznica łatwi sie rozmnaża
A swój żywopłot od ulicy wystawa południowa posadziłam 2 lata temu, krzewy kupiłam; żółtą pęcherznicę i bordową. Akurat ta bordowa jest wolniej rosnąca. Psy mi wytłukły parę sztuk i w te wolne miejsca posadziłam swoje ukorzenione. Musze powiedzieć, że teraz to nie wiem które są moje ukorzenione. Teraz też wiem, że piekniej wygląda żywopłot z samej złotej pęcherznicy. Za póxno zajrzałam tutaj, gdyby to było wczesniej to wrzuciłabym fotki (chyba że gdzieś mam w zbiorach). Pęcherznica jest baardzo wdzięczna, a ta bordowa jak kwitnie to pieknie wygląda.
Pozdrawiam Krystyna
Re: Żywopłot z pęcherznicy
WITAM.kaRo ,proszę powiedz, czy Ty jakoś tniesz swój żywopłot ,pięknie się pokłada.Czy z wysokości skracasz i jaki odstęp od siatki zachować .Poradż proszę.Pozdrawiam
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Żywopłot z pęcherznicy
Farkosiu - tak,pęcherznice są wręcz masakrowane przez mojego męża i czasem tylko udaje mi się zapobiec ich cięciu.
Można przyjąć ,że co drugi rok krzewy cięte są równo jak pod linijkę na wysokości do 2 m.
W taki sposób były cięte w ubiegłym roku więc tej wiosny udało się tego uniknąć,
ale jak sądzę po kwitnieniu przejdą kolejne cięcie.
Inny sposób ich cięcia to prześwietlanie ,czyli wycinanie nisko, na wysokości ok 0,5 - 1 m starszych czyli grubszych gałęzi.To prześwietlanie jest wykonywane nieregularnie i rzadko ale bywa i takie porządkowanie.
Tak to wygląda w praktyce.
Pęcherznice rosną u mnie dobrze i błyskawicznie. Co ciekawe tylko te o ciemnych liściach.
Mam 2 złote i nie mogę doczekać się ładnego efektu.
Sądzę,że 1 m od siatki będzie właściwą odległością do ich posadzenia.
U mnie co prawda mają swobodę ale rozrastają się a właściwie rozkładają się w tym najbardziej spektakularnym czasie, na szerokość ok 1,5 m a max. zajmują 2 m ,nie więcej.
Można przyjąć ,że co drugi rok krzewy cięte są równo jak pod linijkę na wysokości do 2 m.
W taki sposób były cięte w ubiegłym roku więc tej wiosny udało się tego uniknąć,
ale jak sądzę po kwitnieniu przejdą kolejne cięcie.
Inny sposób ich cięcia to prześwietlanie ,czyli wycinanie nisko, na wysokości ok 0,5 - 1 m starszych czyli grubszych gałęzi.To prześwietlanie jest wykonywane nieregularnie i rzadko ale bywa i takie porządkowanie.
Tak to wygląda w praktyce.
Pęcherznice rosną u mnie dobrze i błyskawicznie. Co ciekawe tylko te o ciemnych liściach.
Mam 2 złote i nie mogę doczekać się ładnego efektu.
Sądzę,że 1 m od siatki będzie właściwą odległością do ich posadzenia.
U mnie co prawda mają swobodę ale rozrastają się a właściwie rozkładają się w tym najbardziej spektakularnym czasie, na szerokość ok 1,5 m a max. zajmują 2 m ,nie więcej.
- sylwik
- 500p
- Posty: 681
- Od: 22 lip 2006, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Żywopłot z pęcherznicy
Też polecam żywopłot z pęcherznicy. Oczywiście przycinanie też. Robi się wtedy bardziej gęsta i wydaje się, że po takim strzyżeniu szybciej rośnie.
Re: Żywopłot z pęcherznicy
Witam
Doradźcie, bardzo proszę, jakie towarzystwo wybrać dla pecherznicy czerwonej i zielonej ?
Dla jakich roślin będzie ona i dobrym tłem ?
Doradźcie, bardzo proszę, jakie towarzystwo wybrać dla pecherznicy czerwonej i zielonej ?
Dla jakich roślin będzie ona i dobrym tłem ?
- sylwik
- 500p
- Posty: 681
- Od: 22 lip 2006, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Żywopłot z pęcherznicy
Pęcherznice są bardzo kolorystyczne. Mogą być tłem dla wielu roślin i krzewów. Zależy co chcesz mieć krzewy, iglaki itp.
Re: Żywopłot z pęcherznicy
Dziękuję za odzew?
Chciałbym i jedno i drugie do kompozycji.
Iglaki koniecznie, ponieważ dałyby efekt zimozielony i nie byłoby tak smutno zimą. Mam brzozy doorenboos, jałowca horstmann, świerka frohburg, choiny kanadyjskie, tuje rheingold, swierki conica, derenie elegantissima i flaviramea, miskanty gracillimus, morning light, proso heavy metal, rozplenice japońskie, turzyce, żurawki. Widziałam na pięknych zdjęciach Forumowiczów, że ładnie wyglądają też tawuły goldmund.?
Czy takie rośliny mogłabym zastosować?
Co jeszcze mógłbym dodać aby rabata była ujmująca zimą i niezbyt pusta wiosną ? Bo na tym mi bardzo zależy.
Dodam, że nie chciałbym robić misz- maszu...Rabata jest dość duża : ma ok. 30 m długości i w najszerszym miejscu z 5 szerokości.
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki, ponieważ niby wiem co chcę osiągnąć a nie wiem jak to ugryźć...
Chciałbym i jedno i drugie do kompozycji.
Iglaki koniecznie, ponieważ dałyby efekt zimozielony i nie byłoby tak smutno zimą. Mam brzozy doorenboos, jałowca horstmann, świerka frohburg, choiny kanadyjskie, tuje rheingold, swierki conica, derenie elegantissima i flaviramea, miskanty gracillimus, morning light, proso heavy metal, rozplenice japońskie, turzyce, żurawki. Widziałam na pięknych zdjęciach Forumowiczów, że ładnie wyglądają też tawuły goldmund.?
Czy takie rośliny mogłabym zastosować?
Co jeszcze mógłbym dodać aby rabata była ujmująca zimą i niezbyt pusta wiosną ? Bo na tym mi bardzo zależy.
Dodam, że nie chciałbym robić misz- maszu...Rabata jest dość duża : ma ok. 30 m długości i w najszerszym miejscu z 5 szerokości.
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki, ponieważ niby wiem co chcę osiągnąć a nie wiem jak to ugryźć...
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Żywopłot z pęcherznicy
Niestety, koleżanko, nie doradzę w sprawie rabaty.
I niestety, spieszę donieść, że u mnie, mimo zrobienia ziemi pod krzewy, stoją w miejscu jak zaczarowane. Chyba wymagają większej ilości wody...Sadziłam je na jesieni zeszłego roku. Prawdę mówiąc, gdy przyszły wyglądały lepiej niż teraz. Przyrosty mają po góra 12 cm.
Tymczasem tawuła van Houtta, która powyżej mi polecano, jakby nigdy nic, posadzona obok szpaleru z pęcherznic, urosła, zakwitła, ech. Ściółkowałam, ale to się na niewiele zdało, wszędzie sucho. A ja nie mogę podlewać . Mamy taką podsychającą studnię, niestety, musimy oszczędzać wodę. Gmina może nam wodę doprowadzi, a może nie więc rośliny muszą radzić sobie same. Dlatego preferuję sadzenie jesienią. Generalnie- krzew wspaniały, ale nie na całkiem suche gleby.
I niestety, spieszę donieść, że u mnie, mimo zrobienia ziemi pod krzewy, stoją w miejscu jak zaczarowane. Chyba wymagają większej ilości wody...Sadziłam je na jesieni zeszłego roku. Prawdę mówiąc, gdy przyszły wyglądały lepiej niż teraz. Przyrosty mają po góra 12 cm.
Tymczasem tawuła van Houtta, która powyżej mi polecano, jakby nigdy nic, posadzona obok szpaleru z pęcherznic, urosła, zakwitła, ech. Ściółkowałam, ale to się na niewiele zdało, wszędzie sucho. A ja nie mogę podlewać . Mamy taką podsychającą studnię, niestety, musimy oszczędzać wodę. Gmina może nam wodę doprowadzi, a może nie więc rośliny muszą radzić sobie same. Dlatego preferuję sadzenie jesienią. Generalnie- krzew wspaniały, ale nie na całkiem suche gleby.
Katarzyna. Ogród po wiejsku