Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16188
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ze swoimi tulipanami jeszcze czekam ze dwa tygodnie, bo mam trochę innych roślin do wsadzenia, natomiast u ciebie już wszystko uporządkowane i przygotowane do zimy.
Juki miałaś wspaniałe, moje niestety nigdy nie kwitły, tylko rosły w liście, więc się ich pozbyłam.
Miłego dnia, Ilonko
Juki miałaś wspaniałe, moje niestety nigdy nie kwitły, tylko rosły w liście, więc się ich pozbyłam.
Miłego dnia, Ilonko
- manenka71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2028
- Od: 28 sty 2011, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pod Toruniem
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Piękny ten Twój ogród,a te hortensje jakie duże,długo już je masz?A jeszcze chciałam sie spytać tulipanki sadzisz w doniczkach czy same w ziemi?Wykopujesz je co roku czy co kilka lat?
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilonko,piękne masz dalie,o różach nie wspomnę.Problem z miejscem w ogrodzie chyba ma każdy z nas,a roslin jest tyle,ze serce sciska,że nie można ich mieć.Ja już sadzę prawie piętrowo,a kupiłam jeszcze piękną odmianę juki i miniaturowego jałowca.
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6366
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilonko nie będę się rozpisywać bo nie jestem dobrym pismakiem ale Twój ogród o każdej porze roki zadziwia i zachwyca
Przepraszam ale zapomniałam pogratulować a to już tyle czasu minęło
Przepraszam ale zapomniałam pogratulować a to już tyle czasu minęło
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- Ivona44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 31 mar 2013, o 14:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Uwielbiam Twój ogród jest taki .... Twój, pozdrawiam serdecznie. Widzę Nostalgie , powąchaj ją - jesienią pachnie obłędnie . Pinky Winky boska ile ma lat?
Ps. Jutro lecę po wrześniowy ogród, gratuluję publikacji, należy się
Ps. Jutro lecę po wrześniowy ogród, gratuluję publikacji, należy się
Pozdrawiam, Iwona.
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Od dawna marzy mi się Nostalgia ale nie mogę jej dostać, piękny okaz.
Różnorodność Twoich dalii powalająca, każda następna piękniejsza. Te rośliny zdecydowanie ozdabiają ogród. Jeszcze raz wielkie dzięki za informację
Różnorodność Twoich dalii powalająca, każda następna piękniejsza. Te rośliny zdecydowanie ozdabiają ogród. Jeszcze raz wielkie dzięki za informację
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Nareszcie udało mi się nadrobić u Ciebie pourlopowe zaległości. Była to czysta przyjemność.
Twój ogród bez względu na porę roku kipi kwieciem, co jak widzę zostało docenione nie tylko przeze mnie. GRATULUJĘ
...a rozplenicy szczerze zazdroszczę, bo taki widok, to moje skryte marzenie (zaraz pogadam ze swoją ).
Twój ogród bez względu na porę roku kipi kwieciem, co jak widzę zostało docenione nie tylko przeze mnie. GRATULUJĘ
...a rozplenicy szczerze zazdroszczę, bo taki widok, to moje skryte marzenie (zaraz pogadam ze swoją ).
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5497
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilonko.
Już na pierwszej stronie oniemiałam z zachwytu
Dlaczego dopiero teraz do Ciebie dotarłam ...nie wiem. Ale szybko to naprawię.
Różane rabaty powalają...istne cudeńka zobaczyłam.
Zaznaczam by Cię nie zgubić i zagłębiam się w Twoim ogrodzie dalej
Już na pierwszej stronie oniemiałam z zachwytu
Dlaczego dopiero teraz do Ciebie dotarłam ...nie wiem. Ale szybko to naprawię.
Różane rabaty powalają...istne cudeńka zobaczyłam.
Zaznaczam by Cię nie zgubić i zagłębiam się w Twoim ogrodzie dalej
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Pięknie mimo, że to już jesień. A ja mam pytanie co jest na 10 zdjęciu od dołu?
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3411
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Aniu, dziękuję kochana, a wiesz, że mi gdzieś umknął Twój wątek, ale właśnie odnalazłam drogę do niego i już nadgoniłam zaległości, z sadzeniem cebulowych miałam w sumie zamiar poczekać, ale pogoda była taka ładna, że żal było nie wykorzystać, niby ma być jeszcze ładnie, ale nigdy nic nie wiadomo. Róż w tym roku nie kupuję, bo niestety już nigdzie ich nie upcham a szkoda, zobaczymy wiosną jeśli coś wypadnie to może wówczas, albo jak mnie któraś wkurzy to będzie wymianka
Ewuniu, rzuciłam się na tulipany, gdyż doszłam do wniosku, że dla nich jeszcze miejsce znajdę, a miałabym straszną chęć na kolejne róże, ale niestety, szyszek troszkę nazbierałam, mam je zamiar dać pod same hosty żeby ślimory nie właziły, a pod nimi raczej ich widać nie będzie, no chyba, że wczesną wiosną
Miłka, nie mam zielonego pojęcia skąd mam tę białą, myślałam, że od Krysi, ale Krysia pisała, że jej nie miała, tak sobie myślę, czy ona nie była w tej paczce co Veilchenblau, gdyż posadzona jest w jednym dołku razem z nią, a gdybym miała dwie odmiany to posadziłabym je oddzielnie. Buisson Sofia sobie rośnie i kwitnie, ale w porównaniu do pozostałych to maleństwo, wiem, że Ci się podoba, pamiętam , jeśli będzie co podzielić to dostaniesz
Dorotko, , byłam u Ciebie i czytałam, że miałaś zamiar zniknąć do wiosny, mam nadzieję, że zmieniłaś zdanie
Wandziu, u mnie jeszcze nie wszystko uporządkowane, też mam zamiar jeszcze przesadzać, ale wkurzał mnie ten stojący karton z cebulowymi w salonie, poza tym one tu miały za ciepło, więc wolałam je posadzić, mam nadzieję, że nic im nie będzie, czytałam, że tulipany powinno się sadzić jak najpóźniej, ale jak tylko sięgnę pamięcią zawsze sadziłam we wrześniu i było okey
Marzenko, te największe hortensje mam bodajże trzeci rok, jedna ma dwa lata pozostałe to ubiegłoroczne nasadzenia, w tym też trzy przybyły, ale to maleństwa jeszcze. Tulipany sadzę wprost do gruntu, póki co żadnych gryzoni u mnie nie było i oby tak zostało, szczerze, to jeszcze nigdy nie wykopywałam tulipanów, w tym roku po raz pierwszy wykopałam kilka cebulek, ale tylko dlatego, że musiałam zrobić dojście do kranu. Wiem, że należałoby, żeby je wzmocnić, ale tak jakoś nigdy mi nie pasuje, na pewno dwie odmiany będę zmuszona wykopać w przyszłym sezonie, bo już w tym były mało ciekawe, ale zobaczymy
Małgosiu, fakt żal serce ściska, tym bardziej, że ja już nie ma miejsca nawet na piętrowe nasadzenia, jedynie co mnie pociesza, to, to, że nie będę już wydawała za dużo kasy na nie, ale żeby tak w ogóle to sobie jakoś nie wyobrażam
Marysiu, dziękuję bardzo , cieszę się, że tak go odbierasz
Iwonko, nie chcę skłamać wydaje mi się, że Pinky Winky jest u mnie trzeci rok, a może czwarty?, ale dłużej na pewno nie, dzięki
Sara, to była dla mnie ogromna przyjemność , jeszcze raz gratki
Iwonko, dzięki , a z rozplenicą pogadaj może się wystraszy , a właściwie to jak długo ją masz, bo ta moje ma już kilka latek
Dorotko, witaj, cieszę się, że do mnie zajrzałaś i że Ci się spodobało
Ślimaczku, , wiem, że pytałam Cię o imię, ale mi uciekło (Madzia?) to, o co pytasz to śniedek arabski, jego cebule na zimę trzeba wykopać
w zeszłym tygodniu, nareszcie wybraliśmy się do lasu
a to już z dnia dzisiejszego
Ewuniu, rzuciłam się na tulipany, gdyż doszłam do wniosku, że dla nich jeszcze miejsce znajdę, a miałabym straszną chęć na kolejne róże, ale niestety, szyszek troszkę nazbierałam, mam je zamiar dać pod same hosty żeby ślimory nie właziły, a pod nimi raczej ich widać nie będzie, no chyba, że wczesną wiosną
Miłka, nie mam zielonego pojęcia skąd mam tę białą, myślałam, że od Krysi, ale Krysia pisała, że jej nie miała, tak sobie myślę, czy ona nie była w tej paczce co Veilchenblau, gdyż posadzona jest w jednym dołku razem z nią, a gdybym miała dwie odmiany to posadziłabym je oddzielnie. Buisson Sofia sobie rośnie i kwitnie, ale w porównaniu do pozostałych to maleństwo, wiem, że Ci się podoba, pamiętam , jeśli będzie co podzielić to dostaniesz
Dorotko, , byłam u Ciebie i czytałam, że miałaś zamiar zniknąć do wiosny, mam nadzieję, że zmieniłaś zdanie
Wandziu, u mnie jeszcze nie wszystko uporządkowane, też mam zamiar jeszcze przesadzać, ale wkurzał mnie ten stojący karton z cebulowymi w salonie, poza tym one tu miały za ciepło, więc wolałam je posadzić, mam nadzieję, że nic im nie będzie, czytałam, że tulipany powinno się sadzić jak najpóźniej, ale jak tylko sięgnę pamięcią zawsze sadziłam we wrześniu i było okey
Marzenko, te największe hortensje mam bodajże trzeci rok, jedna ma dwa lata pozostałe to ubiegłoroczne nasadzenia, w tym też trzy przybyły, ale to maleństwa jeszcze. Tulipany sadzę wprost do gruntu, póki co żadnych gryzoni u mnie nie było i oby tak zostało, szczerze, to jeszcze nigdy nie wykopywałam tulipanów, w tym roku po raz pierwszy wykopałam kilka cebulek, ale tylko dlatego, że musiałam zrobić dojście do kranu. Wiem, że należałoby, żeby je wzmocnić, ale tak jakoś nigdy mi nie pasuje, na pewno dwie odmiany będę zmuszona wykopać w przyszłym sezonie, bo już w tym były mało ciekawe, ale zobaczymy
Małgosiu, fakt żal serce ściska, tym bardziej, że ja już nie ma miejsca nawet na piętrowe nasadzenia, jedynie co mnie pociesza, to, to, że nie będę już wydawała za dużo kasy na nie, ale żeby tak w ogóle to sobie jakoś nie wyobrażam
Marysiu, dziękuję bardzo , cieszę się, że tak go odbierasz
Iwonko, nie chcę skłamać wydaje mi się, że Pinky Winky jest u mnie trzeci rok, a może czwarty?, ale dłużej na pewno nie, dzięki
Sara, to była dla mnie ogromna przyjemność , jeszcze raz gratki
Iwonko, dzięki , a z rozplenicą pogadaj może się wystraszy , a właściwie to jak długo ją masz, bo ta moje ma już kilka latek
Dorotko, witaj, cieszę się, że do mnie zajrzałaś i że Ci się spodobało
Ślimaczku, , wiem, że pytałam Cię o imię, ale mi uciekło (Madzia?) to, o co pytasz to śniedek arabski, jego cebule na zimę trzeba wykopać
w zeszłym tygodniu, nareszcie wybraliśmy się do lasu
a to już z dnia dzisiejszego
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5497
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Chciałam zapytać Cię o roślinę na drugim zdjęciu...co to za cudo?
A marcinki rewelacyjnie kwitną
Psiaki piękne
A marcinki rewelacyjnie kwitną
Psiaki piękne
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Wiesz to się teraz zdziwiłam? śniadek arabski? znalazłam kilka ofert i piszą, że sadzi się wrzesień-październik a kwitnie maj-czerwiec a twój kwitnie teraz i wygląda jak on więc nie wiem kupić i posadzić czy kupić na wiosnę? jak myślisz? choć twój o tej porze jest piękny a do bukietów ślubnych cudo
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16188
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
A więc robotę z tulipanami masz już z głowy? Ja jeszcze nie, ale tak jak ty nie chcę już dłużej czekać, bo akurat teraz przyjemnie jest pracować w ogrodzie, gdy słoneczko świeci i grzeje. Poza tym już zaliczyłam poranne przymrozki, więc ziemia się wystarczająco ochłodziła i cebulowe już nie będą miały za ciepło. Natomiast w domu temperatura tak jak u Ciebie jest dla nich za wysoka. Jutro przystępuję do tulipanowania. Dzisiaj natomiast mam za parę chwil wizytę forumową, i to koleżanki, która zajmuje się projektowaniem ogrodów, a więc muszę się z nią naradzić w kilku ważnych kwestiach dotyczących nasadzeń. Będę miała o czym myśleć w zimie.