Borówka amerykańska - 5 cz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
Tak ogólnie ,to jesień jej doskwiera.
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
Wiadomo że, jesień Ja zastanawiam się nad tymi plamkami czy to aby nie grzybiczne?Czy moze to być również efekt tego że mój ogródek przy ostatnich deszczach jest ciągle zalewany...?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
Daj jej czas do wiosny.Posadziłaś ją miesiąc z hakiem temu i nie ma się co dziwić ,że i ona się "dziwi".Jeżeli podłoże jest zbyt alkaliczne ,to zakwaś.Wykonaj dla świętego spokoju ze dwa opryski środkiem o szerokim spektrum.Nadmiar wody w podłożu może być powodem uszkadzania korzeni.
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
Dziasiaj przypadkiem kupiłem dwa nowe 4-letnie krzaki borówki amerykańskiej. Ale jedna z nich to odmiana ONIL przynajmniej tak jest napisane na etykiecie ale szukałem w internecie nic na jej temat nie znalazłem.Słyszał ktoś o tej odmianie ??
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
Zgorzel?
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
Mam nadzieję że nie bo nie widać charakterycznej obwódki. poradźcie cośGinka pisze:Zgorzel?
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
Witam
Chcialem sie zapytac czy o tej porze roku podlewac jeszcze borowki? Juz nie padalo u mnie ok 6 dni i sie zastanawiam czy na jesien tez podlewac. Druga sprawa, o ktora chcialem zapytac to jak wygladaja wasze borowki? Wszystkie poczerwienione czy jeszcze zielone i rosna? U mnie kilka sztuk nadal zielone i jeszcze rosna i zastanawia mnie to czy poranny przymrozek moglby uszkodzic takie rosnace pedy?
Pozdro
Chcialem sie zapytac czy o tej porze roku podlewac jeszcze borowki? Juz nie padalo u mnie ok 6 dni i sie zastanawiam czy na jesien tez podlewac. Druga sprawa, o ktora chcialem zapytac to jak wygladaja wasze borowki? Wszystkie poczerwienione czy jeszcze zielone i rosna? U mnie kilka sztuk nadal zielone i jeszcze rosna i zastanawia mnie to czy poranny przymrozek moglby uszkodzic takie rosnace pedy?
Pozdro
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
Zapewne mogą, mój jeden krzaczek również się zapomniał i puszcza nowe pędy, ale nie nawoziłam ich na zdrewnienie...co ma być to będzie, u mnie patriot jest cały czerwony 

"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
Ja pod koniec sierpnia kupiłam borówkę North Country z zielonymi owockami i dopiero dojrzało trzy sztuki,reszta zielona...dziwne...były przymrozki a one co kilka dni po jednej dojrzewają..Pod krzakiem trawa przemrożona a borówce nic..
Pozdrawiam Ewa
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 9 paź 2014, o 17:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
Witam chce posadzić 1000 szt borówki w 3 rodzajach tak żeby mieć ciągły zbiór. Wiec mam pytanie jak uważacie czy warto sadzić taka ilość i czy będzie można liczyć na zyski z tego po paru latach jeśli tak to na jakie?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 948
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
Oczywiście, że możesz liczyć!
Na olbrzymi wkład finansowy
Jeden gość niedaleko mnie zakłada plantacje borówki amerykańskiej
Najpierw wyorał rowy o odpowiedniej głębokości , nasypał w nie
odpowiednio przygotowane podłoże. Następnie kopali studnię głębinową, rozprowadzali
sieć nawadniającą Opłotowanie przeciwko sarną . Zabezpieczenie przed szpakami
Ma już własną chłodnie, a cena w tym roku dla producenta była w porównaniu
z innymi latami kiepska. Moja dewiza życiowa brzmi:Nigdy nie zniechęcaj człowieka.
Dlatego kończę już pisać.
Pozdrawiam
Darek.
Na olbrzymi wkład finansowy

Jeden gość niedaleko mnie zakłada plantacje borówki amerykańskiej
Najpierw wyorał rowy o odpowiedniej głębokości , nasypał w nie
odpowiednio przygotowane podłoże. Następnie kopali studnię głębinową, rozprowadzali
sieć nawadniającą Opłotowanie przeciwko sarną . Zabezpieczenie przed szpakami
Ma już własną chłodnie, a cena w tym roku dla producenta była w porównaniu
z innymi latami kiepska. Moja dewiza życiowa brzmi:Nigdy nie zniechęcaj człowieka.
Dlatego kończę już pisać.
Pozdrawiam
Darek.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
Post typu:mam gotówkę ,oczekuję propozycji.A gdzie biznesplan, analiza rynku,tendencje rozwoju i inne takie mało ważne pierdoły?Darko52 ma całkowitą rację.A może jakaś alternatywa,jak w tym starym dowcipie o kaczkach?
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
Witam. Mam pytanie czy trociny świerkowe są równie dobre jak te z sosny? Mój sąsiad gdzieś w śierpniu ciął kupione wiatrołomy świerkowe (wiatr poprzewracał je jeszcze na wiosnę). Zebrałem od niego te trociny, usypując pryzmę mieszałem z siarczanem amonu. Gdzies koło grudnia chciałbym podsypać nimi krzaki. Nie zaszkodzę przypadkiem?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 30 sty 2013, o 22:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Northamptonshire, UK
Re: Borówka amerykańska - 5 cz
Witajcie,
Czytam juz troche o borowkach, ale dalej mam metlik w glowie, wiec pozwalam sobie prosic o opinie.
Posadzilam 4 borowki, dwa tyg temu, (bluecrop, patriot, duke, glover). Przygotowalam miejsce jakies 1,5x1,5m na każdy krzak, czyli przekopalam, rozdrobnilam, wszystkie rosliny, chwasty usunelam recznie, w tym miejscu wykopalismy dol o wymiarach jakies 60x60 i pewnie ze 40-50cm w glab, wsadzilam krzaczek, nasypalam kwasnego kompostu (ph4.5) 50litrow i domieszalam jeszcze torfu.
Teraz dopiero doszlam do informacji ze powinnam boki dolkow zabezpieczyc folia, a tego nie zrobilam. Nie wiem jakie mam pH gleby dookola, zbyt zasadowe chyba nie jest bo gdzieniegdzie rosnie mech, ale zastanawiam sie czy dolki nie sa za male to raz, a dwa czy moja ziemia mi nie ubije tych borowek, bo niestety jest strasznie ciezka, malo przepuszczalna, mam gline, czyli jak jest mokro to mozna sie pograzyc i zostawic buty, a jak jest sucho to tylko z kilofem, bo wysycha na kamien. Rozumiem, ze deszcze beda mi wyplukiwaly kompost i torf i mieszaly z glina ktora otacza, ale czy jeśli co roku na wiosne będę podsypywac kwasny kompost pod każdy krzak plus oczywiscie nawoz do borowek to bedzie ok? Czy jednak wykopywac je od nowa, wylozyc boki folia i wsadzac raz jeszcze?
Czytam juz troche o borowkach, ale dalej mam metlik w glowie, wiec pozwalam sobie prosic o opinie.
Posadzilam 4 borowki, dwa tyg temu, (bluecrop, patriot, duke, glover). Przygotowalam miejsce jakies 1,5x1,5m na każdy krzak, czyli przekopalam, rozdrobnilam, wszystkie rosliny, chwasty usunelam recznie, w tym miejscu wykopalismy dol o wymiarach jakies 60x60 i pewnie ze 40-50cm w glab, wsadzilam krzaczek, nasypalam kwasnego kompostu (ph4.5) 50litrow i domieszalam jeszcze torfu.
Teraz dopiero doszlam do informacji ze powinnam boki dolkow zabezpieczyc folia, a tego nie zrobilam. Nie wiem jakie mam pH gleby dookola, zbyt zasadowe chyba nie jest bo gdzieniegdzie rosnie mech, ale zastanawiam sie czy dolki nie sa za male to raz, a dwa czy moja ziemia mi nie ubije tych borowek, bo niestety jest strasznie ciezka, malo przepuszczalna, mam gline, czyli jak jest mokro to mozna sie pograzyc i zostawic buty, a jak jest sucho to tylko z kilofem, bo wysycha na kamien. Rozumiem, ze deszcze beda mi wyplukiwaly kompost i torf i mieszaly z glina ktora otacza, ale czy jeśli co roku na wiosne będę podsypywac kwasny kompost pod każdy krzak plus oczywiscie nawoz do borowek to bedzie ok? Czy jednak wykopywac je od nowa, wylozyc boki folia i wsadzac raz jeszcze?