Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba

[MoWo]

U mnie też na 2 roślinach przyrosty ok. 20 cm
widocznie w Polsce więcej nie da rady.

[aalal29]

Da radę urosnąć w Polsce więcej i to sporo więcej ,ale czasem potrzebuje na to trochę czasu(aklimatyzacja).

[Tomek_MM]

Dominik nie sądzę żeby były to odmianowe, jeszcze trzy - cztery lata temu asymina w gatunku była czymś skrajnie rzadkim, a o odmianowych prawie nikt nie słyszał - są to już 1,5-2 m krzewy. W każdym razie te które były opisane na plakietkach to czysty gatunek. Ja miałem dwie odmianowe ale po tej zimie padły, prawdopodobnie z przesuszenia bo poszło też kilka sporych 40-50 cm czystych, a mrozów tej zimy nie było.

[Krasny]

Na moich odmianowych przyrosty też w granicach 20cm. Bardzo mocno oberwały od majowych przymrozków. Dwie sztuki o rok starszych siewek radzą sobie znacznie lepiej. Przyrosty pewnie będą po 40-50cm. Siewki nie ucierpiały od przymrozków bo rosną pod sosnami, a odmianowe na bardziej otwartej przestrzeni.

[Wojtek70]

Witajcie,
A u mnie już zbiory się zaczęły. W tym roku jest znacznie więcej owoców, tak jak pisałem wcześniej bez zapylania i latania z pędzlem ) Jest ich około 12 gron na 2 drzewach. To wprawdzie tyłka nie urywa ale zawsze. Owoce były duże i smaczne. Aromat niesamowity, powiedziałbym, że bardzo intensywny. Smaczniejsze są owoce mniej dojrzałe ale już lekko miękkie. Takie mocno dojrzałe są nawet lekko gorzkawe, chociaż również smaczne. Drzewa rosną silnie, nie przemarzły. Mają już ze 3,5 metra wysokości.
Pozdrawiam wszystkich.
Wojtek

[Krasny]

No to gratuluję udanych zbiorów Daje to nadzieję, że i na Mazurach dadzą radę coś wyprodukować. A jak u Twoich drzewek z wegetacją? Moje wyraźnie szykują się już do spoczynku. Liście jeszcze zielone, ale już powoli żółkną.

[Wojtek70]

U mnie wegetacja jeszcze trwa ale widzę oznaki jesieni, powoli liście żółkną. Brakuje nam tego miesiąca ciepła.

[aalal29]

Ja również gratuluję zbiorów i zazdroszczę,masz w końcu okazję najeść się owoców asiminy do syta ,przynajmniej jeden dwa razy . Fajnie by było jakbyś zważył ze dwa pojedyncze owoce i podał ile ważą,lub jakąs średnią z kilku owoców. Przyrosty twoje asiminy mają faktycznie niezłe,skoro drzewka urosły przez sezon o ok. pół metra,to same gałązki miały pewnie ponad 60cm przyrosty. Napisz Wojtku proszę,czy twoje asiminy rosną na stanowisku słonecznym czy półcienistym,bo tego chyba jeszcze nie napisałeś.A tak w ogóle to możesz przypomnieć jakie zabiegi stosujesz przy asiminach w sezonie,jak ci się będzie naturalnie chciało.Tak jeszcze krótko odnoście polskiego klimatu.Nam w Polsce nie tyle brakuje ciepłego miesiąca więcej,ile cieplejszego lata ,wtedy nie byłoby problemu.Niektóre odmiany asiminy dojrzewają w USA już z końcem lipca a wiosna zaczyna się tam w podobnym czasie co u nas,tylko lata są tam gorące .Nawet na Słowacji asiminy zaczynają dojrzewać już w sierpniu.Ale z drugiej strony skoro asiminy dojrzały w tym roku w Puławach bez problemów,więc wystarczyłoby sobie życzyć,aby sezony weg. w następnych latach nie były gorsze od obecnego a wtedy wszystko będzie dobrze,pozdrawiam.

[Wojtek70]

Witaj,
To fakt, owoce są przepyszne i w tym roku rzeczywiście pojedliśmy dużo więcej niż w poprzednim. Pytasz o wagę - nie mam wagi ale całe grono waży tak około 1kg. Przyrosty były duże. Miejsce, w którym rosną jest lekko zacienione ale popołudniu jest już pełne słońce. Rosną też w pewnym spadku, więc wody tez im nie brak. Nawożę tylko na wiosnę - azofoska i tyle. Podlewam dosyć dużo. Ale generalnie są bezobsługowe i nic się ich nie czepia. Ale potwierdzam, że moga rosnąc w naszych warunkach i co najważniejsze - nie przemarzają.
Podsyłam parę zdjęć.

Pozdrawiam,
Wojtek

http://images66.fotosik.pl/264/25b7928714d5f477gen.jpg

http://images68.fotosik.pl/264/b6bb5533c6f19333gen.jpg

http://images66.fotosik.pl/264/80e1e38c15028911gen.jpg

http://images69.fotosik.pl/264/d895e88ab1985e6bgen.jpg

Ja również gratuluję zbiorów i zazdroszczę,masz w końcu okazję najeść się owoców asiminy do syta ,przynajmniej jeden dwa razy . Fajnie by było jakbyś zważył ze dwa pojedyncze owoce i podał ile ważą,lub jakąs średnią z kilku owoców. Przyrosty twoje asiminy mają faktycznie niezłe,skoro drzewka urosły przez sezon o ok. pół metra,to same gałązki miały pewnie ponad 60cm przyrosty. Napisz Wojtku proszę,czy twoje asiminy rosną na stanowisku słonecznym czy półcienistym,bo tego chyba jeszcze nie napisałeś.A tak w ogóle to możesz przypomnieć jakie zabiegi stosujesz przy asiminach w sezonie,jak ci się będzie naturalnie chciało.Tak jeszcze krótko odnoście polskiego klimatu.Nam w Polsce nie tyle brakuje ciepłego miesiąca więcej,ile cieplejszego lata ,wtedy nie byłoby problemu.Niektóre odmiany asiminy dojrzewają w USA już z końcem lipca a wiosna zaczyna się tam w podobnym czasie co u nas,tylko lata są tam gorące .Nawet na Słowacji asiminy zaczynają dojrzewać już w sierpniu.Ale z drugiej strony skoro asiminy dojrzały w tym roku w Puławach bez problemów,więc wystarczyłoby sobie życzyć,aby sezony weg. w następnych latach nie były gorsze od obecnego a wtedy wszystko będzie dobrze,pozdrawiam.

[vinetou80]

Witam,tak jak obiecałem wrzucam fotki moich roślin,już im się przebarwiają liście.
Wyglądają,jak wyglądają,niestety trzeba pilnować przy wiosennych przymrozkach i okrywać przez ten dzień,dwa jak zapowiadają przymrozki...dobra wiadomość jest taka,że przyrosty niemal od razu drewnieją,nie jak u innych roślin ,że przyrośnie z 40cm i nie drewnieje a już przymrozki przychodzą...to bardzo silne rośliny,mi pa golden wcześniej wystartowała od overleese,ale przymroziło obydwie a pa golden odrastała od nowa na szczęście nad szczepieniem i gdyby nie to ,że po drodze miała pod górkę i coś stożek wzrostu zgnietło to by może dorosła do tego 120cm co miała na początku a tak ma jakieś 76cm.Jeszcze jedna uwaga,nieprawda to co pisze Pan Orzeszczuk ,że liście ma nieapetyczne i nic ich nie żre bo u mnie niektóre były jak sito a sprawcy na gorącym uczynku nie złapałem ...jeszcze kwestia przyrostów,na overleese 16-20cm,na pa golden 30cm.


overleese


pa golden

[Pomidek]

A ja mam takie pytanie - odnoście miejsca sadzenia: Bo chce dwa drzewka posadzić w nowym sadku, gdzie wiatr na pewno będzie większy przez kilka lat zanim drzewka nie nabiorą rozpiętości. Drugą opcją już taką na mus, jest posadzenie ich za szklarnią gdzie będą osłonięte całkowicie od wschodniego wiatru ale będą mieć mniej słońca. Co radzicie? Rosną u was na wolnej przestrzeni?

[Krasny]

Moje rosnące prawie na pełnym słońcu mocno oberwały od przymrozków w tym roku. Natomiast te, które posadziłem pod sosnami w ogóle ich nie odczuły. Fakt, że wiosna była nietypowo wczesna, a przymrozki wyjątkowo mocne. Za tą szklarnią jest całkowity cień? Jeśli nie ma tam w ogóle słońca, to raczej odpada. Rośliny będą pewnie rosnąć, ale pewnie też sporo później wejdą w owocowanie i będą dłużej dojrzewać niestety. Może ktoś bardziej doświadczony się wypowie.

[Geniodekt]

@vinetou80, zupełnie zapomniałem, żeby się u ciebie przypomnieć przed twoim wyjazdem do Czech Ale w przyszłym roku koniecznie posadzę urodliny, to będzie moje noworoczne postanowienie, w którym utwierdziły mnie relacje innych hodowców paw-paw'a

[vinetou80]

Ładnie się już liście przebarwiają...

[Darko52]

Vinetou80, na zdjęciach widać, że rosną w pełnym słońcu.
Gdy były mniejsze zacieniałeś je, gdy słońce mocno grzało?
Czytałem, że pierwsze dwa lata powinny rosnąć w cieniu,
Prawda to , czy fałsz?
Pozdrawiam .
Darek.