Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Justynko zazdroszczę Ci tej wystawy, szkoda że w Lublinie takich nie organizują.
Pochwal się co kupiłaś.
Pochwal się co kupiłaś.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
- iwek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Piękne kolorki skrętników a zakupiona sasanka cudo! 

Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Sasanka papa...co?
idę wygooglać 
a skrętnikowe siewki fantastyczne i Twoja i ta od Kasi


a skrętnikowe siewki fantastyczne i Twoja i ta od Kasi

- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Sliczne siewki... Jaki hibiskus? Pochwal sie! (Milo wiedziec, ze Cie dopadly hibki.
)

Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Jaki śliczny ciemny kolor



Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Siewki mnie nieodmiennie zachwycają- to żywy argument na to, że warto się bawić w pszczółkę, a potem siać i doglądać przychówku
zakupy nie wielkie mówisz- ale to w takim układzie, jakość przewyższyła ilość 


Życie jest piękne:) pozdrawiam wszystkich zielono zakręconych- Karolina
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
- Edyta 74
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 6 sty 2009, o 16:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Przepiękne sieweczki 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Odpuściłam sobie w ten weekend Targ staroci w Bytomiu, aby zaoszczędzić pieniążki na Wystawę kwiatów w Krakowie,
a okazuje się, że ona już odbyła się. Jak ja to sprawdzałam
Byłam przekonana, że to w przyszłym tygodniu
Jednym słowem d...ciamajda ze mnie
Justynko pochwal się swoimi zakupami. Cieszę się, że chociaż ty poczyniłaś zakupy
a okazuje się, że ona już odbyła się. Jak ja to sprawdzałam


Jednym słowem d...ciamajda ze mnie

Justynko pochwal się swoimi zakupami. Cieszę się, że chociaż ty poczyniłaś zakupy

- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Iwek- dziękuję bardzo ;)
Chryzantemy dopiero teraz pokazują tysiące kwiatów. Późne odmiany dopiero się pączkują...
A zapach ich kwiatów...jedyny w swoim rodzaju.
Maadro- dziękuję.
Skrętniki i nie tylko one...po tych samych rodzicach można się doczekać zupełnie różnych "dzieci". I to mi się najbardziej podoba w krzyżowaniu...
Tulap- wystawy ogrodnicze są organizowane w całym kraju. Wystarczy poszukać kalendarza imprez w okolicy i można się wybrać na targi lub wystawę ;)
Tesia39- dziękuję. Też bardzo podobają mi się "łąki" kwiatów i będę dążyć do stworzenia takowych w moim ogrodzie.
Co oznacza rezygnację z różnych, innych roślin. Ale przecież, nie można mieć wszystkiego
Kelpie- dziękuję za wpis motywujący
O, tak... na wystawie przede wszystkim oglądałam. I to mi wystarczyło.
Co zakupiłam, to napisałam. Pochwalę się, jak zakwitną. Hibiskus może nie zrzuci wszystkich pączków.
Hoje, skrętniki, fiołki...to moja miłość. Kocham je ;)
Georginja- tak...Masz rację.
Wystawy ogrodnicze dają pogląd na ciekawe, nowe rośliny. Można pooglądać, poznać wystawców.
Zabrać wizytówki (o, np: mam wizytówkę od Wystawcy, na stronkę o liliach, która będzie "otwarta" 1 marca... a ja już mam jej adres
).
I choć odrobinę można porozmawiać o naszym hobby.
Na takich wystawach czuję się, jak ryba w wodzie.
Jola1- i do Krakowa mam ponad 100km w jedną stronę...
Ale lubię jeździć tam na tę wystawę. Wiosną będzie następna...
Izary- papageno...to sasanki o dużych, pełnych kwiatach ;)
Crazydaisy- hihi...taa...słowo hibiskus "działa" na Ciebie
Hibiskus, to zwykły biało - kremowy z wiśniowym środkiem.
Jeśli zakwitnie, to się pochwalę. Lubie hibiskusy, ale one sporo miejsca zajmują.
Mam 6 sztuk i chyba tyle mi wystarczy...
Illonka- Zacznij, jak najszybciej zapylanie...wtedy szybciej Doczekasz się swoich kwitnień
Edyto74- dziękuję.
Kolejne siewki są w pączkach. Zobaczymy, jak zakwitną.
Heliofitka- trzeba było pisać do mnie...ja tam wiem, kiedy są wystawy w Krakowie.
A w piątek było mało ludzi i naprawdę ładne rośliny w przystępnych cenach
Saeyl- dziękuję bardzo ;)
Hihi...fajna ta sasanka będzie. na razie ta sasanka, to wielka niewiadoma.
Wystawca mi Powiedział, e Mieli niezbyt pojętne Praktykantki wiosną. I sadziły rośliny "byle jak". zamiast białe sasanki do białych doniczek, fioletowe - do brązowych, a różowe - do czarnych doniczek. Wyszedł miszmasz...Liczę na to, że wiosną znów będzie ten Wystawca i kupię już o określonym kolorze - tę sasankę.
W moich terenach cały tydzień było pochmurno, albo mgła, albo mżawka...
Dziś, dosłownie na 2 godziny, wyszło słońce.
To i szybka sesja była...
Siewka liliowcowa nie ma siły się otworzyć, ale i tak jest piękna. Bordowa, pełna:

Moja siewka skrętnikowa 12-13-A-JP - drugie kwitnienie:

Hoje...miłość do lacunos mi nie przechodzi. Oto moja hoja krohniana Diamond Ice - ma śliczne, serduszkowate liście ze splashem na nich...cudowny cukiereczek z niej, jeszcze młodzizna:

hoja lacunosa IML 0377 o podłużnych, łódeczkowatych liściach, ze splashem i bardzo krótkich międzywięźlach. Śliczna z miej lacuonosa, chętnie się rozgałęzia:

Fiołek... Pocałunek Rusałki...czyż nie piękny...

Zakwitła kolejna kohleria... Jester, cudowna maleńka, a kwiat w barwach biało, kremowo - różowych...
Nie mogę się oprzeć kohleriowym, włochatym kwiatom... są tak piękne:

Hibiskusowy liść...zdobi nawet wtedy, gdy nie kwitnie...

Zapraszam Was na c.d. festiwalu chryzantem...





"Dywanik"...jednak chryzantemy w grupach posadzone są najpiękniejsze...wtedy widać ich różnorodność i kolory...
Uwielbiam takie kompozycje z nich...


A przecież jest jeszcze tyle pączków...


Czyli c.d.n...
Chryzantemy dopiero teraz pokazują tysiące kwiatów. Późne odmiany dopiero się pączkują...
A zapach ich kwiatów...jedyny w swoim rodzaju.
Maadro- dziękuję.
Skrętniki i nie tylko one...po tych samych rodzicach można się doczekać zupełnie różnych "dzieci". I to mi się najbardziej podoba w krzyżowaniu...
Tulap- wystawy ogrodnicze są organizowane w całym kraju. Wystarczy poszukać kalendarza imprez w okolicy i można się wybrać na targi lub wystawę ;)
Tesia39- dziękuję. Też bardzo podobają mi się "łąki" kwiatów i będę dążyć do stworzenia takowych w moim ogrodzie.
Co oznacza rezygnację z różnych, innych roślin. Ale przecież, nie można mieć wszystkiego

Kelpie- dziękuję za wpis motywujący

O, tak... na wystawie przede wszystkim oglądałam. I to mi wystarczyło.
Co zakupiłam, to napisałam. Pochwalę się, jak zakwitną. Hibiskus może nie zrzuci wszystkich pączków.
Hoje, skrętniki, fiołki...to moja miłość. Kocham je ;)
Georginja- tak...Masz rację.
Wystawy ogrodnicze dają pogląd na ciekawe, nowe rośliny. Można pooglądać, poznać wystawców.
Zabrać wizytówki (o, np: mam wizytówkę od Wystawcy, na stronkę o liliach, która będzie "otwarta" 1 marca... a ja już mam jej adres

I choć odrobinę można porozmawiać o naszym hobby.
Na takich wystawach czuję się, jak ryba w wodzie.
Jola1- i do Krakowa mam ponad 100km w jedną stronę...
Ale lubię jeździć tam na tę wystawę. Wiosną będzie następna...
Izary- papageno...to sasanki o dużych, pełnych kwiatach ;)
Crazydaisy- hihi...taa...słowo hibiskus "działa" na Ciebie

Hibiskus, to zwykły biało - kremowy z wiśniowym środkiem.
Jeśli zakwitnie, to się pochwalę. Lubie hibiskusy, ale one sporo miejsca zajmują.
Mam 6 sztuk i chyba tyle mi wystarczy...
Illonka- Zacznij, jak najszybciej zapylanie...wtedy szybciej Doczekasz się swoich kwitnień

Edyto74- dziękuję.
Kolejne siewki są w pączkach. Zobaczymy, jak zakwitną.
Heliofitka- trzeba było pisać do mnie...ja tam wiem, kiedy są wystawy w Krakowie.
A w piątek było mało ludzi i naprawdę ładne rośliny w przystępnych cenach

Saeyl- dziękuję bardzo ;)
Hihi...fajna ta sasanka będzie. na razie ta sasanka, to wielka niewiadoma.
Wystawca mi Powiedział, e Mieli niezbyt pojętne Praktykantki wiosną. I sadziły rośliny "byle jak". zamiast białe sasanki do białych doniczek, fioletowe - do brązowych, a różowe - do czarnych doniczek. Wyszedł miszmasz...Liczę na to, że wiosną znów będzie ten Wystawca i kupię już o określonym kolorze - tę sasankę.
W moich terenach cały tydzień było pochmurno, albo mgła, albo mżawka...
Dziś, dosłownie na 2 godziny, wyszło słońce.
To i szybka sesja była...
Siewka liliowcowa nie ma siły się otworzyć, ale i tak jest piękna. Bordowa, pełna:

Moja siewka skrętnikowa 12-13-A-JP - drugie kwitnienie:

Hoje...miłość do lacunos mi nie przechodzi. Oto moja hoja krohniana Diamond Ice - ma śliczne, serduszkowate liście ze splashem na nich...cudowny cukiereczek z niej, jeszcze młodzizna:

hoja lacunosa IML 0377 o podłużnych, łódeczkowatych liściach, ze splashem i bardzo krótkich międzywięźlach. Śliczna z miej lacuonosa, chętnie się rozgałęzia:

Fiołek... Pocałunek Rusałki...czyż nie piękny...

Zakwitła kolejna kohleria... Jester, cudowna maleńka, a kwiat w barwach biało, kremowo - różowych...
Nie mogę się oprzeć kohleriowym, włochatym kwiatom... są tak piękne:

Hibiskusowy liść...zdobi nawet wtedy, gdy nie kwitnie...

Zapraszam Was na c.d. festiwalu chryzantem...





"Dywanik"...jednak chryzantemy w grupach posadzone są najpiękniejsze...wtedy widać ich różnorodność i kolory...
Uwielbiam takie kompozycje z nich...


A przecież jest jeszcze tyle pączków...


Czyli c.d.n...
- georginja
- 500p
- Posty: 892
- Od: 4 paź 2012, o 01:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowy wschód
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Prawdziwy festiwal chryzantemowy.
Jak zawsze wszystko piękne , ale dodatkowo pochwale siewkę i 377-kę. Moje lacunoski też pomału wzięły się do życia, a początki oporne były. 


http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 26&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Bajeczne kolory chryzantem
, pozostałe kwiatuszki również cudne 


- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Chryzantemy wspaniałe i jaka ilość odmian
moje też w końcu się zapączkowały 



Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Kochana, coraz bardziej sie przekonuję do chryzantem...Zwłaszcza te o drobnych kwiatuszkach mnie ujęły za serce...Trzeba pomyśleć o nowym, dodatkowym miejscu w ogródku, ponieważ ten dywan jest niesamowity. A dodatkowy atut- kwitnienie o tej porze roku
A siewka fantastyczna


A siewka fantastyczna


