Bananowiec - choroby i szkodniki
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
Ogródka niestety nie mam :/. Myślałem, że da radę uprawiać je w domu. Bardzo mi się podoba ta odmiana bo bardzo szybko rośnie . Dałem jednego na balkon na próbę. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
One rosną tak do 6 metrów ale w gruncie hmm a w donicy nie wiem . Z czasem obwód pnia robią się 150 cm ... Tak więc wybór bananowca był nie trafny Kup sobie lepiej musa acuminata lub velutina
Maniak roślin egzotycznych
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 24 maja 2014, o 12:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Strzelce opolskie
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
Witajcie Najsłodsi,
ponieważ z palmami mi nie wyszło, oj nie ( taki to mój los trafiać na jakieś szczególnie słabe sztuki... ) ale mężuniu kupił mi na promocji w jakimś super markecie w super cenie super bananka:)))))
Jest zielony w łatki:) No i dałam go wpierw na balkon w słoneczko, ale cały oklapł...No to ze słońca sobie go wepchałam do łazieneczki, bo tam wilgotno:). Tylko za to półcień, bo to chyba północ, ale w sumie to tam się podniósł:))) Tylko, że mu nie wiem kompletnie jaką kupić ziemię, bo przy palmach to mi za ziemię z Biedronki nieomal pogrożono:) A ja się po prostu nie znałam:) No więc słodziaczki, jaką mu kupić ziemię, bo pytałam i w Leroy nie ma dla banana ( taką strikte dla bananów ). No i w ogóle jak o niego dbać. Bardzo też proszę o jakieś linki. A już najbardziej to proszę aby mnie nie zaatakować i nie dyskryminować, bo ja jestem "nowonarodzona" jak widzicie i nie znam się w ogóle jeszcze na tych śliczniusich roślinkach, co potrafią być problemowe:)
Buziaczki
Madzia
ponieważ z palmami mi nie wyszło, oj nie ( taki to mój los trafiać na jakieś szczególnie słabe sztuki... ) ale mężuniu kupił mi na promocji w jakimś super markecie w super cenie super bananka:)))))
Jest zielony w łatki:) No i dałam go wpierw na balkon w słoneczko, ale cały oklapł...No to ze słońca sobie go wepchałam do łazieneczki, bo tam wilgotno:). Tylko za to półcień, bo to chyba północ, ale w sumie to tam się podniósł:))) Tylko, że mu nie wiem kompletnie jaką kupić ziemię, bo przy palmach to mi za ziemię z Biedronki nieomal pogrożono:) A ja się po prostu nie znałam:) No więc słodziaczki, jaką mu kupić ziemię, bo pytałam i w Leroy nie ma dla banana ( taką strikte dla bananów ). No i w ogóle jak o niego dbać. Bardzo też proszę o jakieś linki. A już najbardziej to proszę aby mnie nie zaatakować i nie dyskryminować, bo ja jestem "nowonarodzona" jak widzicie i nie znam się w ogóle jeszcze na tych śliczniusich roślinkach, co potrafią być problemowe:)
Buziaczki
Madzia
- kaczmar005
- 200p
- Posty: 372
- Od: 17 lip 2010, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
Przeczytaj sobie wszyściuteńko w tym temaciku, a na pewno znajdziesz to czego szukasz
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 24 maja 2014, o 12:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Strzelce opolskie
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
Bardzo dziękuję za wskazówki i 1 wiadomość na PW.
Banan obecnie "siedzi" w łazience przy oknie od północy. Zapomniałam o nim jak wyszłam z domu do sąsiadki na dole na parter. Pogadałyśmy trochę, obejrzałam odcinek "Dlaczego Ja" i poszłam na zakupy, a w tym czasie słońce tak go "dogrzało" a wiatr wypieścił, że całego oklapniętego i z postrzępionym listowiem ratowałam w łazience. Dwa dni stał w brodziku. Teraz się podniósł. Ale rośnie dość nieintensywnie. Fakt, jeszcze go nie przesadzałam. Czekam aż teściowa do mnie wpadnie, bo ja po prostu nie mam ręki do kwiatów:(((
Przed chwilką byłam w łazience, i widzę, że znów jednak puszcza liść. Może odżyje? To bądź co bądź ciężka w pielęgnacji roślina. Ale u mnie wszystko do góry nogami... Rośliny rosnące w słońcu u mnie usychają-co jest nielogiczne bo np palmy są w słońcu pustyń i żyją tam a u mnie schły. A o bananie czytałam, że rośnie na Florydzie w pełnym słońcu, a jak go wyniosłam na balkon w południe to nieomal "padł". A teraz puszcza liścia w półcieniu w łazience. Świat na opak. Taki to już mój los.
Myślę, że te bananowce po prostu jak wykiełkują pod rośliną matką to są przez nią chronione dłuższy czas przed żarem tropików. A jak już podrosną, to wówczas się uodparniają na działanie słonka:) Może jak mój urośnie trochę, to również powędruje do słonka:)
Całuję,
Madzia
Banan obecnie "siedzi" w łazience przy oknie od północy. Zapomniałam o nim jak wyszłam z domu do sąsiadki na dole na parter. Pogadałyśmy trochę, obejrzałam odcinek "Dlaczego Ja" i poszłam na zakupy, a w tym czasie słońce tak go "dogrzało" a wiatr wypieścił, że całego oklapniętego i z postrzępionym listowiem ratowałam w łazience. Dwa dni stał w brodziku. Teraz się podniósł. Ale rośnie dość nieintensywnie. Fakt, jeszcze go nie przesadzałam. Czekam aż teściowa do mnie wpadnie, bo ja po prostu nie mam ręki do kwiatów:(((
Przed chwilką byłam w łazience, i widzę, że znów jednak puszcza liść. Może odżyje? To bądź co bądź ciężka w pielęgnacji roślina. Ale u mnie wszystko do góry nogami... Rośliny rosnące w słońcu u mnie usychają-co jest nielogiczne bo np palmy są w słońcu pustyń i żyją tam a u mnie schły. A o bananie czytałam, że rośnie na Florydzie w pełnym słońcu, a jak go wyniosłam na balkon w południe to nieomal "padł". A teraz puszcza liścia w półcieniu w łazience. Świat na opak. Taki to już mój los.
Myślę, że te bananowce po prostu jak wykiełkują pod rośliną matką to są przez nią chronione dłuższy czas przed żarem tropików. A jak już podrosną, to wówczas się uodparniają na działanie słonka:) Może jak mój urośnie trochę, to również powędruje do słonka:)
Całuję,
Madzia
- kaczmar005
- 200p
- Posty: 372
- Od: 17 lip 2010, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
Do do roślin potrzeba trochę cierpliwości, nie możesz roślinom zmieniać warunków uprawy 5x dziennie. Jeśli chcesz przenieść roślnę z cienia na pełne słońce to musisz ją zaaklimatyzować przez tydzień zwiększając powoli ilość "słońca"
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 24 maja 2014, o 12:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Strzelce opolskie
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
Witajcie moi kochani forumowicze i forumowiczki:)
Znów z wami po wakacjach. Opalona i w słonecznych okularach:)
Ale znów w opałach. Banan w czasie Naszego urlopu nieomal usechł z pragnienia, więc go włożyłam do miski z wodą. Ale podczas rozpakowywania o nim zapomniałam i tak stał ze dwa dni na balkonie. Po tym czasie już cały oklapł
Teściowa mnie strofuje, mąż głupią ze mnie robi, a ja po prostu szczęście nie mam, no bo co kupię to taki niefart. Ale wiem, że te sadzonki z NL, czy z Holandii to pędzone sztucznie i każda jedna umiera, choćby jak o nie dbać...To takie przykre. Może kolejny osobnik okaże się bardziej chętny do przyjaźni u mnie w moim domciu...
Całuję,
Madzia
Znów z wami po wakacjach. Opalona i w słonecznych okularach:)
Ale znów w opałach. Banan w czasie Naszego urlopu nieomal usechł z pragnienia, więc go włożyłam do miski z wodą. Ale podczas rozpakowywania o nim zapomniałam i tak stał ze dwa dni na balkonie. Po tym czasie już cały oklapł
Teściowa mnie strofuje, mąż głupią ze mnie robi, a ja po prostu szczęście nie mam, no bo co kupię to taki niefart. Ale wiem, że te sadzonki z NL, czy z Holandii to pędzone sztucznie i każda jedna umiera, choćby jak o nie dbać...To takie przykre. Może kolejny osobnik okaże się bardziej chętny do przyjaźni u mnie w moim domciu...
Całuję,
Madzia
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
Mam problem z moimi bananowcami.
Pojawiły się na liściach plamki ala plamistość
Co to może być i jak to zwalczyć ?
Pojawiły się na liściach plamki ala plamistość
Co to może być i jak to zwalczyć ?
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: bananowce
Oj chyba przędziorki się zadomowiły
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 28 lip 2015, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
Cześć.
Z mojego doświadczenia bananowiec nie jest taki łatwy w uprawie. Potwierdzam to, co piszą inni - kiedy za mało się go podlewa liście robią się żółte. Trzeba go dużo podlewać i spryskiwać. Niestety, od momentu kiedy nadrobiłam zaległości wodne, doszedł problem z czarniejącymi liśćmi. Nie widzę żadnych insektów, ale myślę, że mogą to być przędziorki. Pomożecie?
Z mojego doświadczenia bananowiec nie jest taki łatwy w uprawie. Potwierdzam to, co piszą inni - kiedy za mało się go podlewa liście robią się żółte. Trzeba go dużo podlewać i spryskiwać. Niestety, od momentu kiedy nadrobiłam zaległości wodne, doszedł problem z czarniejącymi liśćmi. Nie widzę żadnych insektów, ale myślę, że mogą to być przędziorki. Pomożecie?
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
Sprawdź spodnią stronę blaszki liściowej bo tam właśnie bytuje przędziorek.
Paweł
Zielone eriopusa
Zielone eriopusa
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 28 lip 2015, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Bananowiec - choroby i szkodniki
Sprawdziłam, ale od spodu widać tylko to, co na górze liścia - czarne plamy. Myślałam, że może teraz za dużo podlewam, ale chyba nie o to chodzi, bo od kiedy utrzymuję wilgotność banana, ten ewidentnie przyspieszył we wzroście. Tylko każdy liść prędzej, czy później jest zajmowany przez te czarne plamy.