Mój kwiatowy azyl cz. 5
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3411
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój kwiatowy azyl cz. 5
Iwonko, piękne zdjęcia z wakacji, cudny jesienny wianek, a te ścieżki to normalnie marzenie, naprawdę super to wygląda, pięknie kwitną Ci marcinki i chryzantemy, trójsklepka fajniutka, u mnie takie delikatniutkie jak ona nie mają jakoś prawa bytu, zawsze je sama nieświadomie uszkodzę w ferworze przesadzania
- E-mienta
- 500p
- Posty: 593
- Od: 21 mar 2011, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Perła Renesansu
Re: Mój kwiatowy azyl cz. 5
Iwona tak już jest z mania ogrodnicza. Niby mówisz, że nie możesz, że już nie masz siły, ale tylko kilka godzin odpoczynku, jakąś myśl, pomysł, wizja w umysł wejdzie i nie ma że boli.... niczym niewolnik staniemy z powrotem po szpadel, grabie i a'piat od nowa kopać, sądzić, grabić.
Nieszczęście dopokidajemy radę i mamy z tego przyjemność nie ma przeciwwskazań.
Nieszczęście dopokidajemy radę i mamy z tego przyjemność nie ma przeciwwskazań.

Pozdrawiam Ewa
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz. 5

Zaczęłam wczoraj, ale po półgodzinnym pisaniu/wklejaniu wyłączył mi się komputer i wszystko poszło w kosmos

Najgorsze, że to nie pierwszy raz i chyba czeka mnie wizyta u specjalisty


Mam nadzieję, że dzisiaj uda mi się dobrnąć do końca.

Mati, ani nie obejrzymy się, a przyjdzie zima i wtedy odpoczniemy od ciężkiej pracy fizycznej.
Za to uruchomimy szare komórki, aby zaplanować nowe nasadzenia i zakupy


Grażynko jestem zaskoczona, że ten rok był, tak nieprzychylny dla ciebie. U mnie wprost przeciwnie

Róże szalały (nadal kwitną), jak żadnego roku, no i zakwitły liliowce, które dostałam w prezencie dwa lata temu...oj kwitnący był ten sezon.

Alu myślę, że dopiero w przyszłym sezonie pokażę swój dopieszczony ogród.
Mam nadzieję, że rośliny rozrosną się zasłaniając krawężniki, bo wtedy ogród będzie miał mniej formalny wygląd.
Nie przejmuj się, że ogród leży odłogiem. Na wiosnę obie weźmiemy się do roboty i będzie...pięknie

Chryzantemy dopiero rozkręcają się...

Aniu moje trójsklepki też szaleją w tym roku i muszę przyznać ci rację, że ich kwiaty są zjawiskowe.
Mam zamiar dokupić jeszcze jakąś odmianę, bo chcę żeby również jesienią mój ogród wyglądał kwitnąco

Ta chryzantema kwitnie od miesiąca.

Ilonko mam dwie odmiany trójsklepki.
Teraz o tym pamiętam, ale na początku nieraz je uszkodziłam, bo bardzo późno wychodzą z ziemi na wiosnę.
Moja rada, posadź je w miejscu, gdzie rzadko zaglądasz


Ewo moja sąsiadka ma ogród prawie samoobsługowy. Trochę iglaków...mnóstwo włókniny i kory.
Czasami zazdroszczę jej wylegiwania się na słoneczku, gdy ja w tym czasie walczę na czworaka z podagrycznikiem.
Kiedy jednak skończę i spojrzę na mój kwitnący i różnorodny ogród...


Noce są coraz zimniejsze, więc powoli wnoszę kwiatki do domu.Na pierwszy ogień poszły ciepłoluby.
Nadal kwitną obficie, nie myśląc o chwili spoczynku. Na zdjęciu hibiskusy.

- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój kwiatowy azyl cz. 5
Matko jakie piękne róże w domu



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz. 5
Mati bardzo lubię hibiskusy za ich pełne kwiaty w rozmiarze XXXL.
Szkoda tylko, że nie pachną, ale nie można mieć wszystkiego
Szkoda tylko, że nie pachną, ale nie można mieć wszystkiego

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój kwiatowy azyl cz. 5
Widzisz ja cieszyłam się zeszłym sezonem aż do zimy, więc teraz pewnie mam dla równowagi mało udany sezon.
No i mieszkam na podgórzu, co ma znaczenie, bo zima zazwyczaj przychodzi do mnie wcześniej niż do Ciebie.
Chryzantemy przykuwają wzrok, no i śliczne masz te hibki.
No i mieszkam na podgórzu, co ma znaczenie, bo zima zazwyczaj przychodzi do mnie wcześniej niż do Ciebie.
Chryzantemy przykuwają wzrok, no i śliczne masz te hibki.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16241
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój kwiatowy azyl cz. 5
Ja zwrócę uwagę na Pinky Winky, bardzo ładny ma pokrój. Chyba że to wcale nie ona.
I musze powiedzieć, że u mnie sezon był bardzo udany. Susze i deszcze pojawiały się w odpowiednich proporcjach.
Teraz już też tak jak Ty Iwonko wnoszę donice do domu, no i w związku z tym robi się coraz badziej smutno i pusto. Przyjdzie czas na zasłużony wypoczynek, bo jakoś nawet nie dostrzegałam mijającego lata. Ciągle coś było do sadzenia. Nareszcie odetchniemy.
I musze powiedzieć, że u mnie sezon był bardzo udany. Susze i deszcze pojawiały się w odpowiednich proporcjach.
Teraz już też tak jak Ty Iwonko wnoszę donice do domu, no i w związku z tym robi się coraz badziej smutno i pusto. Przyjdzie czas na zasłużony wypoczynek, bo jakoś nawet nie dostrzegałam mijającego lata. Ciągle coś było do sadzenia. Nareszcie odetchniemy.
- juni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2079
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Mój kwiatowy azyl cz. 5
Wielkie zmiany
Czy trójsklepki tworzą nasiona?
Zaczarowały mnie te kwiatki.

Czy trójsklepki tworzą nasiona?
Zaczarowały mnie te kwiatki.
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Mój kwiatowy azyl cz. 5
Witaj Iwonko
Przepiękne wyglądają Twoje żwirowe ścieżki
Rewelacyjnie to wyszło czyściutko i elegancko
Astry (Marcinki) piękne
Hortensje piękne. Chryzantemy pięknie rozkręcają się. Trójsklepka piękna
Hibiskusy przepiękne


Rewelacyjnie to wyszło czyściutko i elegancko

Astry (Marcinki) piękne

Hortensje piękne. Chryzantemy pięknie rozkręcają się. Trójsklepka piękna
Hibiskusy przepiękne

Pauli
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"

- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój kwiatowy azyl cz. 5
Iwonko, widzę że u każdego ten sezon jakiś taki inny. U ciebie nadal wszystko kwitnie a u mnie muszę stawać się mistrzem fotografii żeby ująć kwitnącą różę i jakoś schować jej brak ulistnienia, albo co gorzsza ulistnienie z mącznikiem lub plamistością
Jeśli miałabym podsumować sezon to cóż..według mnie nie był jakoś szczególnie udany..Kupiłam 3 powojniki, które padły na uwiąd, mieczyki praktycznie niezakwitły przez deszcze, tylko w większości zgniły w pąkach, a róże raz po raz łapały plamistość (która nadal grasuje na rabacie). Wiosnę natomiast można uznać za niezwykle udaną i intensywną. Wszystko kwitło jak na zawołanie. Na obecną jesień też nie można zarzekać, póki co ciepło sucho i słonecznie..
Wstyd się przyznać, ale jak u mojej szwagierki zakwitła trójsklepka to obie byłyśmy przekonane, że to jakaś zmizerniała, opóźniona lilia



Wstyd się przyznać, ale jak u mojej szwagierki zakwitła trójsklepka to obie byłyśmy przekonane, że to jakaś zmizerniała, opóźniona lilia



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz. 5
Kolejny ciepły i słoneczny dzień mam już za sobą
Lubię takie dni, bo aż kipię energią: umyłam trzy okna, zrobiłam pranie, upiekłam boczek do chleba, uszyłam nowe pokrowce na poduszki na krzesła, zrobiłam 30 cm szalika na szydełku i zryłam spory kawał ogródka...i to wszystko do 17-tej.
Teraz kawka i...zobaczymy
Grażynko dopóki nie odkryłam forum nie zdawałam sobie sprawy, jak różną mamy pogodę.
Najpierw zdziwiłam się, że dziewczyny pokazują kwiaty wiosenne, gdy u mnie jeszcze zalega śnieg w ogrodzie
Teraz już wiem, że wszelkie kwitnienia są u mnie opóźnione o dwa tygodnie od "forumowych".
Życzę Ci, odpowiednich proporcji słońca i deszczu
Wandziu przestałam już patrzeć w kalendarz, bo w tym roku pogoda jest wyjątkowo nieprzewidywalna.
Najpierw brak zimy, a teraz hmmm...dzisiaj pracowałam z krótkim rękawkiem
Miałam zamiar wnosić pelargonie, bo nienawidzę robić to, gdy nagle zaczyna padać deszcz, a słupek rtęci niebezpiecznie spada w dół,
ale stwierdziłam, że jest tak pięknie, więc odłożyłam to na weekend.
Jeżeli chodzi o hortensję, to faktycznie jest cudna. Na etykietce pisze, że to Pink Diamond
Beatko jeżeli chcesz to mogę podesłać ci kawałek trójsklepki o jaśniejszych kwiatach
Tą ciemniejszą mam krócej, więc jeszcze nie rozrosła się.
Nie wiem, czy zawiązują nasiona, bo kwitną na tyle późno, że czasami nawet nie zdążą zakwitnąć, bo przymrozek ścina im pąki.
Tym bardziej, że nie zbieram nasion, bo dość szybko rozrasta się przez kłącza.
Paulinko staram się, aby ogród był kolorowy przez cały sezon, stąd tyle u mnie jesiennych kwiatów.
Mam jeszcze zamiar dokupić kilka chryzantem, bo bardzo mi się podobają.
Dziękuję za skomplementowanie ścieżki
Sabinko, jakby nie patrzeć trójsklepka należy do liliowatych
Co prawda podsumowania sezonu jeszcze nie robię, ale zarówno mieczyki, jak i róże zachwyciły mnie w tym roku.
Nawet w tej chwili kwitną pierwiosnki, róże, hibiskus bylinowy, więc grzechem byłoby narzekać.
Zastanawiam się, co zrobiłaś z powojnikami ?
Miałam podobną sytuację trzy lata temu. Też padły mi świeżo posadzone rośliny. Diagnoza, uwiąd
Jakież było moje zdziwienie, gdy na wiosnę wszystkie puściły nowe pędy i zakwitły

Lubię takie dni, bo aż kipię energią: umyłam trzy okna, zrobiłam pranie, upiekłam boczek do chleba, uszyłam nowe pokrowce na poduszki na krzesła, zrobiłam 30 cm szalika na szydełku i zryłam spory kawał ogródka...i to wszystko do 17-tej.
Teraz kawka i...zobaczymy

Grażynko dopóki nie odkryłam forum nie zdawałam sobie sprawy, jak różną mamy pogodę.
Najpierw zdziwiłam się, że dziewczyny pokazują kwiaty wiosenne, gdy u mnie jeszcze zalega śnieg w ogrodzie

Teraz już wiem, że wszelkie kwitnienia są u mnie opóźnione o dwa tygodnie od "forumowych".
Życzę Ci, odpowiednich proporcji słońca i deszczu

Wandziu przestałam już patrzeć w kalendarz, bo w tym roku pogoda jest wyjątkowo nieprzewidywalna.
Najpierw brak zimy, a teraz hmmm...dzisiaj pracowałam z krótkim rękawkiem

Miałam zamiar wnosić pelargonie, bo nienawidzę robić to, gdy nagle zaczyna padać deszcz, a słupek rtęci niebezpiecznie spada w dół,
ale stwierdziłam, że jest tak pięknie, więc odłożyłam to na weekend.
Jeżeli chodzi o hortensję, to faktycznie jest cudna. Na etykietce pisze, że to Pink Diamond

Beatko jeżeli chcesz to mogę podesłać ci kawałek trójsklepki o jaśniejszych kwiatach

Tą ciemniejszą mam krócej, więc jeszcze nie rozrosła się.
Nie wiem, czy zawiązują nasiona, bo kwitną na tyle późno, że czasami nawet nie zdążą zakwitnąć, bo przymrozek ścina im pąki.
Tym bardziej, że nie zbieram nasion, bo dość szybko rozrasta się przez kłącza.
Paulinko staram się, aby ogród był kolorowy przez cały sezon, stąd tyle u mnie jesiennych kwiatów.
Mam jeszcze zamiar dokupić kilka chryzantem, bo bardzo mi się podobają.
Dziękuję za skomplementowanie ścieżki

Sabinko, jakby nie patrzeć trójsklepka należy do liliowatych

Co prawda podsumowania sezonu jeszcze nie robię, ale zarówno mieczyki, jak i róże zachwyciły mnie w tym roku.
Nawet w tej chwili kwitną pierwiosnki, róże, hibiskus bylinowy, więc grzechem byłoby narzekać.
Zastanawiam się, co zrobiłaś z powojnikami ?
Miałam podobną sytuację trzy lata temu. Też padły mi świeżo posadzone rośliny. Diagnoza, uwiąd

Jakież było moje zdziwienie, gdy na wiosnę wszystkie puściły nowe pędy i zakwitły

- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój kwiatowy azyl cz. 5
powojniki zostawiłam w ziemi..jeden z nich odbił, urósł około 20cm i znowu padł
cichutko więc liczę na wiosenne przebudzenie uśpionych korzonków 



- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11743
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój kwiatowy azyl cz. 5
Moje 3 nowe clemki tez padły na uwiąd,po cichu liczę,że zakwitną wiosną 

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój kwiatowy azyl cz. 5
Iwonko cudne masz chryzantemy, uwielbiam te kwiaty
Trójsklepka śliczna. Ja też mam 2 odmiany..... jedna kwitnie wiosną, druga obecnie
Tę drugą muszę koniecznie przesadzić, bo jest ściśnięta przez inne roślinki i prawie nie przyrasta...
Czytam, że praca pali Ci się w rękach
a ja dziś leniuchuję.... prawie cały dzień spędziłam z córcią na tarasie i delektowałyśmy się słoneczkiem
W ogródku czeka mnóstwo pracy, muszę przesadzić kilka roślin, głównie kilka kęp lilii, no i jeszcze troszkę i trzeba będzie wycinać przekwitnięte badylki.... ale na to jeszcze jest czas 

Trójsklepka śliczna. Ja też mam 2 odmiany..... jedna kwitnie wiosną, druga obecnie

Czytam, że praca pali Ci się w rękach



- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój kwiatowy azyl cz. 5
Iwonko oby się sprawdziło.
Jak na razie kilka dni bez deszczu
mam już za sobą.
Wykorzystałam na maxa do prac ogrodowych, żeby zdążyć przed zimą.
Potrzeba jeszcze kilku i będzie dobrze, a potem niech się dzieje co chce.
Jak na razie kilka dni bez deszczu

Wykorzystałam na maxa do prac ogrodowych, żeby zdążyć przed zimą.
Potrzeba jeszcze kilku i będzie dobrze, a potem niech się dzieje co chce.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki