Zakątek Annes cz4...złota jesień...
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Novalis to chyba tegoroczny hit, bynajmniej u mnie. Piękna róża i tak niezawodnie kwitnie. Same pozytywne opinie znajduję, i jak tu nie kupić jej Do tego Artemis, Hot Chocolate i apetyt rośnie dosłownie i w przenośni.
Hortensja z wrzosem wygląda pięknie, zestawienie drobnego z dużym, zgrabny duet
Jak tam zdrowie małego pacjenta? Chyba w całym kraju jakiś upierdliwy wręcz wirus panuje, moja siostrzenica 1,5 tygodnia na antybiotyku była, bo też gorączki nie można było zbić, do tego okropny kaszel. Mutują się te wirusy i biedne dzieci męczą się. Zdrówka życzę
Hortensja z wrzosem wygląda pięknie, zestawienie drobnego z dużym, zgrabny duet
Jak tam zdrowie małego pacjenta? Chyba w całym kraju jakiś upierdliwy wręcz wirus panuje, moja siostrzenica 1,5 tygodnia na antybiotyku była, bo też gorączki nie można było zbić, do tego okropny kaszel. Mutują się te wirusy i biedne dzieci męczą się. Zdrówka życzę
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11725
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Dziś z rana pochmurno,nadal nie ma deszczu,a roślinki bardzo go potrzebują.
Mam jeszcze sporo cebul do posadzenia,czosnki i jedne tulipany wsadzone do gruntu...a gdzie cała reszta?
Mój synuś po wczorajszej bardzo wysokiej gorączce dziś przespał całą noc.Ostre zapalenie gardła potrafi umęczyć
Na szczęście dziś rano nie miał temperatury i pojawił się uśmiech na buźce
Może w piątek pojadę na choćby dwie godzinki,wiem,że to mało,ale lepszy rydz niż nic
Maju synuś ma się lepiej, dziękuję.....czekałam na zbicie gorączki,umęczył się ...teraz ulga
Novaliski masz dwie? Wow super,ja pewnie jeszcze jedną dokupię,bo podoba mi się przeokrutnie
Ja mam problem,aby różę posadzić w półcieniu,wszędzie u mnie słońce albo z tyłu domku cień
Oj tak Ty to potrafisz pięknotki wyszukać,ciekawe,czy ją dorwiesz w swoje łapki?
Aniu lubię róże,które bogate są w kiście kwiatów Z daleka je widać,potrafią zrobić wrażenie
W tym roku LO mnie nie zachwycił tak jak w poprzednich latach,zobaczę za rok jak się będzie sprawował,bo jeśli się nie poprawi to na jego miejsce miskanta posadzę
Grażynko u jednych ładnie rośnie Elfe np,a u mnie zginęła bezpowrotnie...polegam na obserwacji własnej,nie wszystkie róże chwalone na forum zachowują się dobrze w każdym ogrodzie.Zauważyłam też,że po 5 latach można stwierdzić,która róża jest terminatorem.
U mnie to Piano,Artemis,First Lady,Charles Austin,Theresa Bugnet...i jeszcze kilka innych.
Alana Novalis przoduje jak na razie w moim rankingu wraz z Artemisem Mam nadzieję,że za rok znów będę mogła je chwalić.
Kiedyś zachwałałam Chippendale,jednak po ostrej zimie dwa mi wypadły.Kupiłam następnego i daje radę
Hot Chocolate to młoda róża,pierwszy rok u mnie,raz zimowała,dziś też ma pąki...i ten kolorek trudny do opisania niby to brązowy,niby czerwony....taki rudy...no piękny
Natura potrafi sprezentować piękne połączenia,od których trudno oderwać oczy....lubię ciepłą jesień i właśnie te barwy,które zmieniają się z każdym dniem
Synuś mój kochany ma się lepiej,już jestem spokojniejsza,gorączka nie chciała zejść,ale odpowiedni lek,okłady na czoło i mamusina miłość pomogła Dziękuję...również życzę zdrówka dla Twojej siostrzenicy...no tak sezon się zaczął...czas witaminy łyknąć.
Kupiłam w aptece ImmunoUP z beta-glukanem,co roku łykam
Zdrówka i ciepłych dni życzę
Aronia poczerwieniała...
Rubrum koło Hot Chocolate...niedługo ją wykopię i spróbuję przezimować na balkonie wraz z powojnikami...
First lady już nie blada,a różowa...
Mam jeszcze sporo cebul do posadzenia,czosnki i jedne tulipany wsadzone do gruntu...a gdzie cała reszta?
Mój synuś po wczorajszej bardzo wysokiej gorączce dziś przespał całą noc.Ostre zapalenie gardła potrafi umęczyć
Na szczęście dziś rano nie miał temperatury i pojawił się uśmiech na buźce
Może w piątek pojadę na choćby dwie godzinki,wiem,że to mało,ale lepszy rydz niż nic
Maju synuś ma się lepiej, dziękuję.....czekałam na zbicie gorączki,umęczył się ...teraz ulga
Novaliski masz dwie? Wow super,ja pewnie jeszcze jedną dokupię,bo podoba mi się przeokrutnie
Ja mam problem,aby różę posadzić w półcieniu,wszędzie u mnie słońce albo z tyłu domku cień
Oj tak Ty to potrafisz pięknotki wyszukać,ciekawe,czy ją dorwiesz w swoje łapki?
Aniu lubię róże,które bogate są w kiście kwiatów Z daleka je widać,potrafią zrobić wrażenie
W tym roku LO mnie nie zachwycił tak jak w poprzednich latach,zobaczę za rok jak się będzie sprawował,bo jeśli się nie poprawi to na jego miejsce miskanta posadzę
Grażynko u jednych ładnie rośnie Elfe np,a u mnie zginęła bezpowrotnie...polegam na obserwacji własnej,nie wszystkie róże chwalone na forum zachowują się dobrze w każdym ogrodzie.Zauważyłam też,że po 5 latach można stwierdzić,która róża jest terminatorem.
U mnie to Piano,Artemis,First Lady,Charles Austin,Theresa Bugnet...i jeszcze kilka innych.
Alana Novalis przoduje jak na razie w moim rankingu wraz z Artemisem Mam nadzieję,że za rok znów będę mogła je chwalić.
Kiedyś zachwałałam Chippendale,jednak po ostrej zimie dwa mi wypadły.Kupiłam następnego i daje radę
Hot Chocolate to młoda róża,pierwszy rok u mnie,raz zimowała,dziś też ma pąki...i ten kolorek trudny do opisania niby to brązowy,niby czerwony....taki rudy...no piękny
Natura potrafi sprezentować piękne połączenia,od których trudno oderwać oczy....lubię ciepłą jesień i właśnie te barwy,które zmieniają się z każdym dniem
Synuś mój kochany ma się lepiej,już jestem spokojniejsza,gorączka nie chciała zejść,ale odpowiedni lek,okłady na czoło i mamusina miłość pomogła Dziękuję...również życzę zdrówka dla Twojej siostrzenicy...no tak sezon się zaczął...czas witaminy łyknąć.
Kupiłam w aptece ImmunoUP z beta-glukanem,co roku łykam
Zdrówka i ciepłych dni życzę
Aronia poczerwieniała...
Rubrum koło Hot Chocolate...niedługo ją wykopię i spróbuję przezimować na balkonie wraz z powojnikami...
First lady już nie blada,a różowa...
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Masz rację Aniu.
Też to zauważyłam.
Jedne odmiany lubią wilgotną ziemię, żeby nie powiedzieć mokrą a inne bardziej suchą.
Swoje testuję już trzeci sezon a ten u mnie niezwykle dający w kość różom i nie tylko.
Zachwycona jestem różami Warnera, które u mnie do dzisiaj są zdrowiuteńkie i nadal tworzą pąki i kwitną.
Podczas kiedy inne niby terminatorki są już całkiem łyse, choć w zeszłym sezonie były zdrowe do końca sezonu.
Też to zauważyłam.
Jedne odmiany lubią wilgotną ziemię, żeby nie powiedzieć mokrą a inne bardziej suchą.
Swoje testuję już trzeci sezon a ten u mnie niezwykle dający w kość różom i nie tylko.
Zachwycona jestem różami Warnera, które u mnie do dzisiaj są zdrowiuteńkie i nadal tworzą pąki i kwitną.
Podczas kiedy inne niby terminatorki są już całkiem łyse, choć w zeszłym sezonie były zdrowe do końca sezonu.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Miło, że First Lady bezproblemowa, bo planuję ją k i e d y ś mieć . Już kilka lat temu oczarowały mnie jej kwiaty i zauroczenie, z tego, co czytam, ma szansę przerodzić się w coś więcej .
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Grażynko masz rację ja również jestem pod wrażeniem róż Warnera bez jednej plamki i takie róże powinny być w ogrodzie .Nie potrzebują żadnych zabiegów z naszej strony prócz nawożenia .Po mimo ,ze sadzonki lichutkie zdawałoby sie ,że nie przeżyją one jednak poszalały .
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17258
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Ja mam LO pierwszy raz, także nie był od razu kzraczkowaty,Kwitł średnio,ale i tak cieszył.może na drugi rok, wypięknieje ?? zobaczymy
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Jakie piękne i zdrowe liście ma Twoja Hot Chocolate , u mnie zostaly same badyle.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Widziałam Hot Chocolate u Justynki na zywo. Bardzo mi się spodobała. Tak samo jak Moonstone.
Niestety nigdzie nie mogłam znaleźć tych róż.
Szkoda
Niestety nigdzie nie mogłam znaleźć tych róż.
Szkoda
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Aniu, to Hot Chocolate jak prawdziwa czekolada, w zależności od dodatków zmienia odcień ;)
Wspominasz o zimowaniu na balkonie, jak sobie radzą u Ciebie klematisy? U mnie dwa już poległy po balkonowej zimie (mimo odpowiedniego zabezpieczenia, baa nawet doniczkę drewniana z wewnętrzną osłoną antymrozową tato mi skonstruował ). Po tych dwóch próbach zrezygnowałam z tych roślin, zwłaszcza, że winobluszcz bez problemu rośnie już wiele lat w plastikowej donicy bez okrycia itp.
P.S. Dobrze,że synuś już lepiej się czuje, kurujcie się, bo zapowiadają piękny weekend, zresztą dzisiaj już gorąco było
Wspominasz o zimowaniu na balkonie, jak sobie radzą u Ciebie klematisy? U mnie dwa już poległy po balkonowej zimie (mimo odpowiedniego zabezpieczenia, baa nawet doniczkę drewniana z wewnętrzną osłoną antymrozową tato mi skonstruował ). Po tych dwóch próbach zrezygnowałam z tych roślin, zwłaszcza, że winobluszcz bez problemu rośnie już wiele lat w plastikowej donicy bez okrycia itp.
P.S. Dobrze,że synuś już lepiej się czuje, kurujcie się, bo zapowiadają piękny weekend, zresztą dzisiaj już gorąco było
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Pięknie kwitną Twoje różyczki jak w pełni lata.
Artemis i Novalis jak zwykle niezawodne...to różyczki.
Swoją Hot Chocolate wsadziłam do gruntu i powypuszczała dużo młodych listeczków.
Artemis i Novalis jak zwykle niezawodne...to różyczki.
Swoją Hot Chocolate wsadziłam do gruntu i powypuszczała dużo młodych listeczków.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11725
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Październik ciepły,słoneczny,oby trwał jak najdłużej Przedwczoraj pojechałam na działkę z mamcią,wkopałam część cebul tulipanów, hiacynty,krokusy...reszta czeka na chłodniejsze dni...
Martwiłam się gdzie ja posadzę nowe różyczki,które niedługo dojadą...ale już wiem,razem wymyśliłyśmy,że na miejscu stokrotek afrykańskich,które marnie u mnie rosną.
Grażynko ja wiem,że kilka róż corocznie dostaną plamy,szkoda,bo mają tylko ładne kwiaty,ale liście okropne.Nalezą do nich William Scheakspeare,Jaciuaes Cartier,Hercules...nie mam do nich cierpliwości.Oczywiśćie to wszystko się dzieje w drugiej połowie lata
Po trzech latach można stwierdzić,czy dana róża jest zdrowa,czy do odstrzału
Anula First Lady mam dwie,jedna ta starsza już przekwitła,ale za to ta młodsza ma jeszcze kwiaty Lubię tę różę,wciąż kwitnie.
Jadziu a gdzie można nabyć róże Warnera? Próbowałam szukać w necie
Anabuko swojego LO nie przycinałam mocno na wiosnę,może dlatego tak się rozszedł na boki.Na wiosnę planuję niżęj go przyciąć,może zbuduje bardziej zwarty krzak
Aniu Hot Chocolate zdrowa,ale kilka na samym dole listków oberwałam.Mimo to w tym roku jest to jedna z lepszych róż,wciąż tworzy pąki
Gosiu fajnie,kiedy można zobaczyć na żywo róże,Hot Chocolate jest z niemieckiej szkółki Na Moonstone też ostrzyłam ząbki...
Alana moje powojniki jak na razie zimują na balkonie.Ja ich niczym nie okrywam Mam ściankę z jednej strony,może dlatego?
Poza tym zima nie była sroga.W tym roku przybyły mi 3 nowości clematisów z pełnymi kwiatami.Troszkę żałuję,że się na nie skusiłam,mogłam kupić żelazne odmiany np bylinowe lub włoskie,ale kupowałam wtedy oczami.Teraz obawiam się,czy przeżyją.
Tym razem okryję je agrowłókniną. Dobrze jest postawić donicę na styropianie
Winobluszcz hmm może i ja pomyślę?
Dorotko Artemis gubi ostatnie płatki,ale długo cieszył mnie swoimi kwiatami.Hot Chocolate jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa
Lions Rose nareszcie zobaczyłam ją w pełnej krasie,pokazała swoje lico
Maria Theresa do mrozów potrafi trzymać kwiaty
William Morris kłania się ponownie...
The Weedgwood Rose
Artemis
Novalis w całości,a obok trawa Rubrum
Jude The Obscure w pąku
Powojnik Justa postanowił mnie uraczyć jednym kwiatkiem
Trawa Roltsilber
Koniczynka z jesiennym tłem
Wrzosy
Do tej pory nie zauważyłam,że hosty o tej porze roku mogą być piękne,dopóki nie zobaczyłam ich u Wandzi
Wszystkim życzę miłego weekendu,ciepełka
Martwiłam się gdzie ja posadzę nowe różyczki,które niedługo dojadą...ale już wiem,razem wymyśliłyśmy,że na miejscu stokrotek afrykańskich,które marnie u mnie rosną.
Grażynko ja wiem,że kilka róż corocznie dostaną plamy,szkoda,bo mają tylko ładne kwiaty,ale liście okropne.Nalezą do nich William Scheakspeare,Jaciuaes Cartier,Hercules...nie mam do nich cierpliwości.Oczywiśćie to wszystko się dzieje w drugiej połowie lata
Po trzech latach można stwierdzić,czy dana róża jest zdrowa,czy do odstrzału
Anula First Lady mam dwie,jedna ta starsza już przekwitła,ale za to ta młodsza ma jeszcze kwiaty Lubię tę różę,wciąż kwitnie.
Jadziu a gdzie można nabyć róże Warnera? Próbowałam szukać w necie
Anabuko swojego LO nie przycinałam mocno na wiosnę,może dlatego tak się rozszedł na boki.Na wiosnę planuję niżęj go przyciąć,może zbuduje bardziej zwarty krzak
Aniu Hot Chocolate zdrowa,ale kilka na samym dole listków oberwałam.Mimo to w tym roku jest to jedna z lepszych róż,wciąż tworzy pąki
Gosiu fajnie,kiedy można zobaczyć na żywo róże,Hot Chocolate jest z niemieckiej szkółki Na Moonstone też ostrzyłam ząbki...
Alana moje powojniki jak na razie zimują na balkonie.Ja ich niczym nie okrywam Mam ściankę z jednej strony,może dlatego?
Poza tym zima nie była sroga.W tym roku przybyły mi 3 nowości clematisów z pełnymi kwiatami.Troszkę żałuję,że się na nie skusiłam,mogłam kupić żelazne odmiany np bylinowe lub włoskie,ale kupowałam wtedy oczami.Teraz obawiam się,czy przeżyją.
Tym razem okryję je agrowłókniną. Dobrze jest postawić donicę na styropianie
Winobluszcz hmm może i ja pomyślę?
Dorotko Artemis gubi ostatnie płatki,ale długo cieszył mnie swoimi kwiatami.Hot Chocolate jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa
Lions Rose nareszcie zobaczyłam ją w pełnej krasie,pokazała swoje lico
Maria Theresa do mrozów potrafi trzymać kwiaty
William Morris kłania się ponownie...
The Weedgwood Rose
Artemis
Novalis w całości,a obok trawa Rubrum
Jude The Obscure w pąku
Powojnik Justa postanowił mnie uraczyć jednym kwiatkiem
Trawa Roltsilber
Koniczynka z jesiennym tłem
Wrzosy
Do tej pory nie zauważyłam,że hosty o tej porze roku mogą być piękne,dopóki nie zobaczyłam ich u Wandzi
Wszystkim życzę miłego weekendu,ciepełka
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Lions Rose jest tak samo Mariatheresia. Cieszę się, że zamówiłam obie te różyczki.
A co możesz napisać o William Moris?
Jeśli chodzi o Jacques Cartier, to mój jest u mnie od 2012r...zdrowy przez te wszystkie sezony, bez żadnej plamki do tej pory. Piszesz, że u Ciebie łapie plamistość... Zastanawiam się czy stanowisko coś mu nie pasuje czy może słabsza sadzonka Mój za to nie powala kwitnieniem i krótko utrzymują się kwiaty.
A co możesz napisać o William Moris?
Jeśli chodzi o Jacques Cartier, to mój jest u mnie od 2012r...zdrowy przez te wszystkie sezony, bez żadnej plamki do tej pory. Piszesz, że u Ciebie łapie plamistość... Zastanawiam się czy stanowisko coś mu nie pasuje czy może słabsza sadzonka Mój za to nie powala kwitnieniem i krótko utrzymują się kwiaty.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11725
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Dorotko William Morris ma super kwiaty,duże i pachnące,upakowane płatkami,ale sam pokrój krzaka jest nie do ujarzmienia,rośnie sobie jak chce.Raz wypuści krótszy pęd,innym razem dwumetrowy i tak sobie zwisa.Mi to nie przeszkadza,bo rośnie sobie nad oczkiem i zagląda do lustra wody Jest zdrowy,w tym roku nie ma ani jednej plamki
Gdzie zamawiałaś Dorotko Lionsa?
Gdzie zamawiałaś Dorotko Lionsa?