Skrzydłokwiat,problemy z liśćmi
- zelis0
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 6 sie 2010, o 22:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Irlandia
Re: Plamy na liściach skrzydłokwiatu.
No ja mam problem jak Niezapominajka na pierwszym zdjęciu sprzed lat. Wcześniej zdarzyło mi się nie podlać skrzydłokwiatów przez 2 tyg. (z powodu mojej nieobecności) i później przez jakiś czas liście jeszcze były plamiste. Ale kwiat nadal jest ze mną. Teraz zauważyłam że dziej sie to samo. Mimo że jest podlewany regularnie, nie mylić z przelewaniem. Dziś wyciągnęłam go z doniczki i korzenie są ok. Zmieniłam ziemię, mam nadzieję że poprawi mu się. Pytanie jednak co to jest i jak to ewentualnie leczyć?
Magda
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Plamy na liściach skrzydłokwiatu.
DAIZY, a odczekałaś jakiś czas po przesadzeniu, zanim zaczęłaś używać tych pałeczek? Bo rozumiem, ze to pałeczki nawozowe czy tez owadobójczo - nawozowe. Tak w ogóle to skrzydłokwiat akurat nie lubi przenawożenia i być może ten biały nalot, to jakieś sole, które wytrąciły się na skutek przenawożenia, choć wydaje się to dziwne, że tak szybko po przesadzeniu. A ten biały nalot to nie jest przypadkiem pleśń?
Re: Plamy na liściach skrzydłokwiatu.
może jakiś preparat grzybobójczy? na pewno nie zaszkodzi
Gdy ktoś kocha różę, której jedyny okaz znajduje się na jednej z milionów gwiazd, wystarczy mu na nie spojrzeć, aby być szczęśliwym. Mówi sobie: ..Na którejś z nich jest moja róża...
Re: Plamy na liściach skrzydłokwiatu.
To czerwone to tylko osłonka czy w tym masz posadzonego skrzydłokwiata i czy ma to odpływy w dnie i podstawek pd dnem?
Re: Plamy na liściach skrzydłokwiatu.
Dziękuję za zainteresowanie moim problemem kwiatuchowym to czerwone to osłonka kwiaty są posadzone w te czarne doniczki z mega dziurami i maja drenaż (kamyki i piasek) między doniczką a osłonką włożyłam kwadraciki styropianu żeby dno doniczki nie stykało się z wodą która by wypłynęła po podlewaniu. Chociaż ja nie dużo podlewam kwiatki, tak w sam raz żeby była ziemia lekko wilgotna. Ale na wszelki wypadek....
- oShibby
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 26 lut 2012, o 18:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Baciuty
Re: Skrzydłokwiat. Usychają mu liście na końcówkach
A jak kwiatki przekwitają to obrywać czy coś z nimi robić by nowy rosły?
_______
oShibby
oShibby
- Marlenka X
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 43
- Od: 1 cze 2012, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Skrzydłokwiat. Usychają mu liście na końcówkach
oShibby kwiatków się nie urywa,bo one po przekwitnięciu robią się zielone i wyglądają jak listek No chyba,że zbrązowieją albo cos innego to wtedy bym ucieła
-- 5 sie 2012, o 18:31 --
-- 5 sie 2012, o 18:31 --
Adamoonie chodzi o to,że za mało go zraszasz! Ta wzmiankaAdamoon pisze:Witam. Mam problem z moim skrzydłokwiatem. Od tygodnia podlewam go z nawozem i dwa razy był zraszany. Problem tkwi w tym, że końcówki liści zaczynają robić się suche.
Skrzydłokwiat stoi w miejscu 1,5m od północnego okna na szafce (gdy stał na parapecie to usychał).
Wcześniej wyczytałem w postach że:A w książce wyczytałem, że skrzydłokwiat lubi zraszanie. Więc to raczej nie powinna być wina zraszania. Może za dużo nawożę tę roślinę ?A zraszany był?? Bo końcówki mogą usychać także z tego najprostszego powodu...
PS. Roślinkę przesadzałem w tym roku do doniczki o jeden rozmiar większy
nie mówi o tym,że skrzydłokwiat nie lubi zraszania tylko,że je uwielbia Czytanie ze zrozumieniem się kłaniaA zraszany był?? Bo końcówki mogą usychać także z tego najprostszego powodu...
Miłego dnia
- ONA-NINA
- 200p
- Posty: 234
- Od: 10 lip 2012, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: szczecin
Re: Skrzydłokwiat
Kupiłam wczoraj swojego pierwszego tytułowego bohatera wątku
Coś czuję,że i drugi zawita do mnie
myślicie,żeby ile czasu czekam z przesadzeniem go?mój jest wyciągnięty w strone światła(tak się wygiął w kwiaciarni)i przy przesadzaniu muszę go naprostować.
Coś czuję,że i drugi zawita do mnie
myślicie,żeby ile czasu czekam z przesadzeniem go?mój jest wyciągnięty w strone światła(tak się wygiął w kwiaciarni)i przy przesadzaniu muszę go naprostować.
Re: Skrzydłokwiat
Witam,
kupiłam skrzydłokwiat i zastanawiam się czy trzeba go już przesadzać. Jest w doniczce o średnicy 9 cm. Widać, że zaczynają mu przez dziurki na dole doniczki wychodzić korzenie. To jest sygnał, że ma za ciasno ?? A może poczekać aż przestanie kwitnąć ?? Jak radzicie ??
-- 7 lip 2013, o 17:18 --
Aaaa ... dodam, że stoi na plastikowych "kamyczkach" z wodą żeby miał wilgotne otoczenie wokół siebie. Oczywiście doniczka nie dotyka wody.
kupiłam skrzydłokwiat i zastanawiam się czy trzeba go już przesadzać. Jest w doniczce o średnicy 9 cm. Widać, że zaczynają mu przez dziurki na dole doniczki wychodzić korzenie. To jest sygnał, że ma za ciasno ?? A może poczekać aż przestanie kwitnąć ?? Jak radzicie ??
-- 7 lip 2013, o 17:18 --
Aaaa ... dodam, że stoi na plastikowych "kamyczkach" z wodą żeby miał wilgotne otoczenie wokół siebie. Oczywiście doniczka nie dotyka wody.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 2 maja 2014, o 13:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Skrzydłokwiat - klapnięte, powykręcane liście
Witam serdecznie. Oto mój skrzydłokwiat:
Mam go dopiero niecały tydzień i mam wrażenie, że dziwnie się zachowuje. Niektóre liście są klepnięte, albo wykrzywione.
Tak wygląda ziemia, w której kwiatek został zakupiony:
Kwiatek stoi trochę w głębi umiarkowanie nasłonecznionego pomieszczenia. Osobiście podlałam go tylko raz, gdyż w momencie zakupy był cały mokry.
Bardzo Was proszę o ocenę jego kondycji i rady.
Mam go dopiero niecały tydzień i mam wrażenie, że dziwnie się zachowuje. Niektóre liście są klepnięte, albo wykrzywione.
Tak wygląda ziemia, w której kwiatek został zakupiony:
Kwiatek stoi trochę w głębi umiarkowanie nasłonecznionego pomieszczenia. Osobiście podlałam go tylko raz, gdyż w momencie zakupy był cały mokry.
Bardzo Was proszę o ocenę jego kondycji i rady.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19105
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - klapnięte, powykręcane liście
Jeśli ziemia nie wysycha, a liście są oklapnięte mogło dojść do uszkodzenia korzeni. Skrzydłokwiaty są wrażliwe na przelanie.
Zerknij do tego wątku: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5%82okwiat , były omawiane podobne przypadki. ,
Zerknij do tego wątku: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5%82okwiat , były omawiane podobne przypadki. ,
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- kwiatulek
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 15 cze 2011, o 19:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Skrzydłokwiat,problemy z liśćmi
Witam,
zainteresował mnie temat pielęgnacji skrzydłokwiat-a, ponieważ 2 tygodnie temu dostałam go w prezencie od mojej siostry. Stoi sobie w półcieniu na oknie, gdzie rosną na nim wszystkie kwiatki (okno tzw. ratunkowe). Sprzyja ono wszystkim zabiedzonym roślinkom. Do rzeczy. Jest ciągle oklapły! Podlewam, jak ziemia robi się sucha, czyli co dwa dni. Do tego nie przelewam rośliny, ma lekko wilgotną ziemię. Czytam ten wątek i nie widzę problemu jaki u mnie wystąpił. Zaczynają mu żółknąć liście. Słońca tam nie ma, grzejnik nie grzeje. Siostra dba o każdą roślinkę, więc nie wiem jaka jest przyczyna kiepskiego stanu rzeczy tegoż kwiatka. Zdjęcia dołączam oczywiście.
Zdjęcie 1
Zdjecie 2
Zdjęcie 3
zainteresował mnie temat pielęgnacji skrzydłokwiat-a, ponieważ 2 tygodnie temu dostałam go w prezencie od mojej siostry. Stoi sobie w półcieniu na oknie, gdzie rosną na nim wszystkie kwiatki (okno tzw. ratunkowe). Sprzyja ono wszystkim zabiedzonym roślinkom. Do rzeczy. Jest ciągle oklapły! Podlewam, jak ziemia robi się sucha, czyli co dwa dni. Do tego nie przelewam rośliny, ma lekko wilgotną ziemię. Czytam ten wątek i nie widzę problemu jaki u mnie wystąpił. Zaczynają mu żółknąć liście. Słońca tam nie ma, grzejnik nie grzeje. Siostra dba o każdą roślinkę, więc nie wiem jaka jest przyczyna kiepskiego stanu rzeczy tegoż kwiatka. Zdjęcia dołączam oczywiście.
Zdjęcie 1
Zdjecie 2
Zdjęcie 3
Pozdrawiam serdecznie, kwiatulek