Borówka amerykańska - 5 cz

Drzewa owocowe
Zablokowany
markis80
100p
100p
Posty: 177
Od: 27 maja 2011, o 22:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

tmf30 pisze:Witam. Mam pytanie czy trociny świerkowe są równie dobre jak te z sosny? Mój sąsiad gdzieś w śierpniu ciął kupione wiatrołomy świerkowe (wiatr poprzewracał je jeszcze na wiosnę). Zebrałem od niego te trociny, usypując pryzmę mieszałem z siarczanem amonu. Gdzies koło grudnia chciałbym podsypać nimi krzaki. Nie zaszkodzę przypadkiem?
Świerkowe mogą być ale masz je trochę za świeże "garbniki i fenole", poczekał bym co najmniej rok i wtedy pod krzak. Ja sypie pod borówki tak aby nie dotykały pędów bo mogą je odparzyć .
oclass1 pisze:Witam
Chcialem sie zapytac czy o tej porze roku podlewac jeszcze borowki? Juz nie padalo u mnie ok 6 dni i sie zastanawiam czy na jesien tez podlewac. Druga sprawa, o ktora chcialem zapytac to jak wygladaja wasze borowki? Wszystkie poczerwienione czy jeszcze zielone i rosna? U mnie kilka sztuk nadal zielone i jeszcze rosna i zastanawia mnie to czy poranny przymrozek moglby uszkodzic takie rosnace pedy?


Pozdro
Możesz podlać siarczanem potasu w stężeniu 1% na pewno pomoże w drewnieniu nowych pędów a dodatkowo potas wpływa na owocowanie w przyszłym roku ale nie przesadź bo nabawisz się niedoborów magnezu.
DariuszPa pisze:Podpowiedzcie co to może być? Obrazek Obrazek Obrazek
Obwódek nie widać po to początek zgorzeli pędów. Najlepsza metoda to sekator i profilaktyczny oprysk np.Topsin tylko on nie jest zarejestrowany w ochronie borówki . Jak opadną wszystkie liście to je dobrze pozbieraj i spal.
tmf30
200p
200p
Posty: 447
Od: 17 cze 2013, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zgorzelec

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Dzięki markis80 z tymi trocinami.
miroslawiec
50p
50p
Posty: 54
Od: 24 kwie 2014, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: jelcz laskowice

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Llianis jeśli masz glinę to przede wszystkim musisz mieć dobry drenaż, bo jak przy większych opadach korzenie będą w wodzie
to borówki nie przeżyją.
tmf30
200p
200p
Posty: 447
Od: 17 cze 2013, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zgorzelec

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Do Llianis. Jak czytam twoją wiadomość, to jakbym widział swój początek (jesień 2013/wiosna 2014) z borówkami. U mnie gleba też gliniasta, 30-40 cm dobrej ziemi potem glina, taka siwa. Teren lekko nachylony, co pozwala wodzie spłynąć do pobliskiego strumyka. Kiedyś było u mnie bagno (wykopałem nawet staw), ale od kilku lat mamy w Polsce suszą chydrauliczną, więc staw jest bez wody i służy jako zbiornik, który przyjmuje nadmiar wody, a z gliny w suszę robi się beton. Nawet w lipcu podlewałem krzewy mimo były dość często deszcze. Poziom wód gruntowych mocno spadł. Też wykopałem dołki i nie dałem folii. Potem gdy poczytałem wykopałem naokoło borówki wąski rowek i obłożyłem tylko boki. (tobie też tak radzę.)Uważam że zabezpiecza przed wzrostem pH, chwastami oraz przed zalewaniem/staniem wody po ulewach (tak mi się wydaje). Krzaki rosną swietnie, mają ponad metrowe przyrosty.
miroslawiec
50p
50p
Posty: 54
Od: 24 kwie 2014, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: jelcz laskowice

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Borówki potrzebują podłoża o STAŁEJ i DUŻEJ wilgotności podłoża, natomiast nadmiar wody musi być odprowadzony. Nawet kilku dniowe
zalanie korzeni może skończyć się śmiercią krzewu.
Lianis
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 30 sty 2013, o 22:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Northamptonshire, UK

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Dziekuje za odpowiedzi, kurcze nie wiem czy dam rade jakos folia boki same oblozyc pol metra w glab bez ruszania borowek. To w czym borowka siedzi teraz to sam kompost i torf, dol dosc duzy jak na taki maly krzak, ale ostatecznie nie wiem na ile jej korzenie beda sie rozrastaly w glab i w szerz.
Czy moglabym lopatologicznie poprosic o napisanie jak zrobic taki drenaz? Teren plaski. Przez najblizsze trzy dni ma lac nieprzerwanie, ale jak sie rozpogodzi to zrobie zdjecie i pokaze te moje krzaczatka.
miroslawiec
50p
50p
Posty: 54
Od: 24 kwie 2014, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: jelcz laskowice

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Lianis jeżeli wsadziłaś borówki dwa tygodnie temu to nic im się nie stanie jeśli je wyjmiesz. Natomiast drenaż najlepiej zrobić w następujący sposób; w dnie dołu na szerokość szpadla przekopać do warstwy przepuszczalnej i wypełnić np. kamieniami, wtedy nadmiar wody zawsze odpłynie. doły nie są za duże ponieważ borówka jest krzewem długo wiecznym, moja ma już 25 lat i dół zrobił się za mały.
jeśli chodzi o głębokość korzeni to tylko do głębokości podłożą. Moja jest w trzecim miejscu, przesadzana z całą bryłą, poza bryłą nie było ani jednego korzonka.
markis80
100p
100p
Posty: 177
Od: 27 maja 2011, o 22:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Tak z ciekawości dużą to bryłę miałeś??
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
tmf30
200p
200p
Posty: 447
Od: 17 cze 2013, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zgorzelec

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Do Lianis. Ja do założenia folii wykopałem osobny rowek na szerokość szpadla i głebokości około 40 cm w ziemi macierzystej (poza nawiezionym torfem - cos jak pod wylewkę pod ogrodzenie). U mnie gleba macierzysta też jest kwasna więc to nie jest problem. Co do robienia drenaży to nie znam się na glebach, ale tak sobie myślę, iz ja predzej dokopałbym się u siebie do CHIN niz do warstwy przepuszczalnej. Moze u ciebie jest inaczej. Mogę ci tylko powiedzieć, iż mój sąsiad który ma borówki po drugiej stronie strumyka posadził je od strony północnej niemalże w lesie, w miejscu mokrym i zacienionym i ma zdrowe i dobrze owocujące krzewy.
Lianis
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 30 sty 2013, o 22:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Northamptonshire, UK

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Miroslawiec dziekuje za wyjasnienie, nie brzmi to mocno skomplikowanie, ale... Jeszcze nigdy nie udalo mi sie wykopac dolka na tyle glebokiego zeby dojsc do warstwy przepuszczalnej. Pod ciemna warstwa mojej gliny, ktora jest na jakies poltora do dwoch glebokosci szpadla, nizej jest jasniejsza mazista bardziej oblepiajaca glina, nie wiem na jaka glebokosc, bo najczesciej nie jestem w stanie tego ukopac jakos gleboko. Moje kopanie wyglada w sposob nastepujacy: wbijam szpadel w ziemie stajac na nim jedna noga, jak juz wszedl troche w ziemie to zeby wbic go glebiej musze stanac dwiema nogami na szpadlu i kilkakrotnie podskoczyc. Im glebiej chce sie wkopac tym trudniej jest mi to zrobic. Ze juz nie wspomne o podniesieniu szpadla z ciezka glina :) czesciej korzystam z widel zeby cos zrobic.
Tmf sprobuje zrobic tak jak poradzil Miroslawiec pod jedna borowka, zobacze czy dam rade, przy tym wyjmujac ja i kopic jeszcze glebiej, będę miala okazje to oblozenia bokow, jeśli nie dam to będę liczyc ze moje borowki sa twardzielki i dadza rade tak jak jest.

Ps. Ja bardzo lubie ta sale gimnastyczna w polaczeniu z silownia jaka mam na tym moim kawalku ziemii, ale czasami mysle sobie ze przydaloby sie tam jakas bombe wsadzic :wink: albo w ramach nastepnego narzedzia ogrodniczego kupic mlot pneumatyczny...
Pocieszam sie ze to przez lata bylo zaniedbane, wiec moja praca sie kiedys odwdzieczy.
Lianis
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 30 sty 2013, o 22:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Northamptonshire, UK

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Jeszcze tylko pytanie dodatkowe, czy w te kamienie pod spod moge tez nasypac kore drzewa? Tak sobie pomyslalam, ze to tez ladnie by przepuszczalo wode. Moge kupic takie cos
Obrazek
Ale niestety nie pisze na opakowaniu z jakiego drzewa jest to zrobione, wiec nie wiem czy nie uzasadowi mi to ziemii dookola.
DariuszPa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 3 paź 2014, o 19:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Mam odpowiedz na te plamy. KWIECIAK
wybrałem się na pole w nocy i przez 3 godz oskubałem 600 krzaczków z tego holerstwa. siadają tylko na toro i duke na bluecropie ich niema chyba nie smakuje. Profilaktycznie zrobiłem oprysk decisem teraz tylko czekać. Całe szczęście że to nie zgorzel, chociaż i tak straty na młodych pędach są duże.
Myślicie że wiosną się odbudują? :wink: Obrazek
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Ciekawe,bo np.kwieciak jabłkowiec atakuje wiosną ,w czasie kwitnienia.No cóż ,jednak to prawda,że człowiek uczy się przez całe życie ;:oj .Amen.
http://www.w-modr.pl/files/File/wydawni ... orowka.pdf
miroslawiec
50p
50p
Posty: 54
Od: 24 kwie 2014, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: jelcz laskowice

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Borówka która przesadzałem rosła już 10 lat. Bryla miała wymiary 80x80 i głębokość 50 cm. boki obłożone laminatem, przy wyciąganiu pomagało mi dwóch sąsiadów i nie było lekko. Sadzona była w ziemie zmieszaną 1 do 1 z drobną korą sosnową, po 10 latach cała bryła
wyglądała jak gąbka. U mnie też jest warstwa gliny na głębokości 30 40 cm i grubości 20 do 40 cm dlatego na środku dołu przekopywałem
tą warstwę i wypełniłem drobnymi kamieniami.
Darko52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 948
Od: 17 sie 2014, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Woj. wielkopolskie

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Do Miroslawiec: bryła korzeniowa miała 50 cm. głębokości.
Gdyby miała głębszy dołek puściłaby korzenie jeszcze bardziej w dół, czy
te pół metra , to max, ?
Pozdrawiam .
Darek.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”