Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 23 sie 2014, o 07:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
miałem w tym roku na próbe 20 arów, na przyszły chcę obsadzić 60 arów. Rozwijam trochę swoje małe gospodarstwo, nawiązałem współpracę z przetwórnią warzyw ( przez dwa lata dostarczałem im koper i czosnek oraz buraki, ale chciałem coś bardziej dochodowego wybrałem na ogórki) warto wykorzystać ten kontakt. Jednak żeby uprawa ogórka dla przetwórstwa była opłacalna musi być ilość. Wcześniej uprawiałem pomidory polowe jednak zbyt niska opłacalność zmusiła mnie do rezygnacji z uprawy. Uprawiam jeszcze truskawki około 35 arów. Z wczesnej wiosny obsadzam tunele foliowe są 3 każdy 30x7 m w dwu sadzę koper, buraki na botwinkę sałatę i rzodkiewkę a jeden idzie pod wczesną fasolkę, w tym roku w jednym rosły ogórki a w pozostałych są truskawki powtarzające owocowanie. Poza tym jest 3 ha pod zboża tak żeby zachować płodozmian. Jednak uprawa ogórka gruntowego mimo iż cena w skupie nie była rewelacyjna a ilości towaru też nie dużo bo jak wspominałem 100 kg co drugi dzień to zysk netto był wporządku. Dlatego moja obecność na forum, bo można wymienić się doświadczeniami z uprawy i dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy.
edit
Staram się rozwijać swoje uprawy gdyż jako że pracuję w systemie służb 24/48h mam sporo wolnego czasu. Był kawałek pola i trochę siły oraz pomysł co robić, a tak szczerze to próbowałem metody prób i błędów, ale nastawiałem się jedynie na sprzedaż warzyw dla handlarzy i dla przetwórni, próby detalu dużej ilości warzyw np. tony pomidora czy nawet 200 kg po rynkach nie wypadły najlepiej. Ale żeby handlować z takimi goścmi trzeba mieć towar dobrej jakości i dużej ilości dobrze jak można zaoferować parę rzeczy wtedy łatwiej przyciągnąć takiego handlarza. Mam nadzieję że jako taki trochę większy działkowiec nikt mnie z fora nie wyrzuci
edit
Staram się rozwijać swoje uprawy gdyż jako że pracuję w systemie służb 24/48h mam sporo wolnego czasu. Był kawałek pola i trochę siły oraz pomysł co robić, a tak szczerze to próbowałem metody prób i błędów, ale nastawiałem się jedynie na sprzedaż warzyw dla handlarzy i dla przetwórni, próby detalu dużej ilości warzyw np. tony pomidora czy nawet 200 kg po rynkach nie wypadły najlepiej. Ale żeby handlować z takimi goścmi trzeba mieć towar dobrej jakości i dużej ilości dobrze jak można zaoferować parę rzeczy wtedy łatwiej przyciągnąć takiego handlarza. Mam nadzieję że jako taki trochę większy działkowiec nikt mnie z fora nie wyrzuci
-
- 100p
- Posty: 186
- Od: 20 lip 2008, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
forumowicz to fachowiec wysokiej klasy na pewno pomoże.Profesionalistą w uprawach warzywnych jest Ekopom, także nie odmówi pomocy.
Pozdrawiam Marian
------------------
------------------
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Wiadomo, że tego nawet nie obsiejesz ręcznie, a co mówić o innych zabiegach agrotechnicznych. Ogórek jest rośliną wymagającą i na tak dużej powierzchni musisz dysponować analizą gleby . W przeciwnym razie to byłoby trochę szaleństwo. W zakresie nawożenia możesz liczyć na moją pomoc . Sposób udanej uprawy ogórków, który doskonale sprawdza się u działkowców , tj. nawożenie rzędowe na tak dużym obszarze jest niewykonalny bez specjalistycznego sprzętu . Z drugiej strony uprawa ogórków w klasyczny sposób z nawożeniem rzutowym obornikiem wymaga dla udanego plonu posiadania gleby wysokiej klasy. Nie mam orientacji co do Twoich możliwości sprzętowych.lukasz1989 pisze:miałem w tym roku na próbe 20 arów, na przyszły chcę obsadzić 60 arów.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 23 sie 2014, o 07:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Korzystam z bazy sprzętowej teścia tzn: dwa ciągniki jeden mały ferguson który jest używany do oprysków i nawozów, zaś duży 120 km główni do orki, talerzowania i cięższych prac polowych. Zimą będziemy robić pielnik do rzędów ogórka (te które są dostępne na rynku są drogie i zazwyczaj mają niewielką regulacje pielnków) taki regulowany. Co do siewu to po doświadczeniach z 2013 roku (ponad połowa nasion na poletkach nie wzeszła) postawiłem na sadzenie z rozsady dla uprawy na większym areale. Sadzarke do rozsad dwu rzędowom pożyczam od kolegi który sadzi nią rozsade kapusty. Także sprzętu trochę jest co prawda nie własny ale dostępny. Gorszym problemem nad którym się głowie to zbiór ponieważ w 2-3 osoby nie damy rady. Tak analiza gleby, której nie zrobiłem dla uprawy ogórka, okazuje się standardem w takiej uprawie (czytając forum zauważyłem że nawet użytkownicy którzy mają zwykłe ogródki robią takie analizy)
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Rozsadę ogórków produkuje się w wielodoniczkach, sadzarka do kapusty nie nadaje się do jej sadzenia. A co z nawadnianiem?
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 23 sie 2014, o 07:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Za pomoc bardzo dziękuje i pewnie skorzystam forum jest bardzo fajne Z tego co czytam to są tu też więksi ogrodnicy...
edit
Sadzarka daje rade, nie gniecie ani nie uszkadza rozsady. Podlewam jedynie interwencyjnie za pomocą takiego działka wodnego własnej konstrukcji które jest na przyczepie razem ze zbiornikami 2x 1000l pompą i agregatem. Na tych polach gdzie miałem ogórka nie ma możliwości nawadniania ze studni. Podlewam rano w ten sposób ogranicza się stopien porażenia przez choroby grzybowe bo po wieczornym podlewaniu infekcja murowana. Chętnie przeczytam jak inni sobie radzą z podlewaniem większej powierzchni upraw. Wiele osób które wozi do przetwórni wciąż uprawia ogórki bez nawadniania. Należy pamiętać że nie można przeinwestować bo wtedy nie będzie zysku. Uprawe nawadnianą za pomocą t-tape mam truskawki ale koszt założenia takiej plantacji był bardzo duży a zysk wcale nie jest rewelacyjnie większy zaś koszt i owszem. Czasami większy zysk jest z tego kawałka gdzie truskawki rosną
standardowo.
edit
co do sadzarki to tam nie ma jakiś skomplikowanych mechanizmów bo to jest prosta sadzarka wyjętą z paletki roślinę wkłada się w rowik a następnie dwa koła ustawiane pod odpowiednim kątem ją dociskają. trzeba odpowiednio ustawić rozstaw tej sadzarki max 125 cm i koła dociskowe oraz zwiększyć szerokośc rowika. Sadziłem tym w tym roku i jestem zadowolony bo rozsada została wysadzona sprawnie i bez uszkodzenia przyjęła się też ok bo wcześniej była hartowana
edit
Sadzarka daje rade, nie gniecie ani nie uszkadza rozsady. Podlewam jedynie interwencyjnie za pomocą takiego działka wodnego własnej konstrukcji które jest na przyczepie razem ze zbiornikami 2x 1000l pompą i agregatem. Na tych polach gdzie miałem ogórka nie ma możliwości nawadniania ze studni. Podlewam rano w ten sposób ogranicza się stopien porażenia przez choroby grzybowe bo po wieczornym podlewaniu infekcja murowana. Chętnie przeczytam jak inni sobie radzą z podlewaniem większej powierzchni upraw. Wiele osób które wozi do przetwórni wciąż uprawia ogórki bez nawadniania. Należy pamiętać że nie można przeinwestować bo wtedy nie będzie zysku. Uprawe nawadnianą za pomocą t-tape mam truskawki ale koszt założenia takiej plantacji był bardzo duży a zysk wcale nie jest rewelacyjnie większy zaś koszt i owszem. Czasami większy zysk jest z tego kawałka gdzie truskawki rosną
standardowo.
edit
co do sadzarki to tam nie ma jakiś skomplikowanych mechanizmów bo to jest prosta sadzarka wyjętą z paletki roślinę wkłada się w rowik a następnie dwa koła ustawiane pod odpowiednim kątem ją dociskają. trzeba odpowiednio ustawić rozstaw tej sadzarki max 125 cm i koła dociskowe oraz zwiększyć szerokośc rowika. Sadziłem tym w tym roku i jestem zadowolony bo rozsada została wysadzona sprawnie i bez uszkodzenia przyjęła się też ok bo wcześniej była hartowana
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Podziwiam Cię, mi na potrzeby własne i rodziny (to nawet nie jest 1 ar ogórków!) nie chce bawić się w rozsady. Co roku sieję, nakrywam agrowłókniną jeśli jest zimno (sieję po 15.05) i wschodzi dużo - sieję z lekkim nadmiarem. Zostaje tylko gdzieniegdzie przerwać.
Życzę udanej uprawy.
PS skoro nie masz studni to może warto ją wykopać? Moi znajomi mają szkółkę roślin ozdobnych, powiękzyli obiekt, bo był zbyt, ale rachunki za wodę były takie, że co roku mogli kupić 5-letnie auto!
Zainwestowali w studnię, zwróciło się po roku. Tylko oni mieli do nawadniania ponad hektar, i to częstego.
Życzę udanej uprawy.
PS skoro nie masz studni to może warto ją wykopać? Moi znajomi mają szkółkę roślin ozdobnych, powiękzyli obiekt, bo był zbyt, ale rachunki za wodę były takie, że co roku mogli kupić 5-letnie auto!
Zainwestowali w studnię, zwróciło się po roku. Tylko oni mieli do nawadniania ponad hektar, i to częstego.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 23 sie 2014, o 07:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
po prostu nie opłaca mi się inwestować w instalacje do nawadnia dla ogórków byłoby to nie opłacalne stwierdziłem że najlepszym wariantem będzie podlewanie z beczkowozu (trochę pogadałem z ludzmi którzy uprawiają ogórki i z nich głównie żyją). Z rozsady mam zawsze pewność kiedyś mi śmietka zżarła ponad 3/4 nasion czyli ok 10 tyś wole już tego unikać.
sadzi może ktoś ogórki w cyklach? tzn na wiosne i jesien (oczywiście mówie o tunelach foliowych albo szklarni)?
sadzi może ktoś ogórki w cyklach? tzn na wiosne i jesien (oczywiście mówie o tunelach foliowych albo szklarni)?
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7472
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Do lukasz1989 .
Na forum piszemy poprawną polszczyzną, zaczynając zdania wielką literą i uwzględniając znaki interpunkcyjne oraz polskie znaki diakrytyczne.
Na forum piszemy poprawną polszczyzną, zaczynając zdania wielką literą i uwzględniając znaki interpunkcyjne oraz polskie znaki diakrytyczne.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
lukasz1989
Staraj się uwzględniać odpowiedzi poważnych producentów warzyw. Większość z nas ma tutaj po prostu ogródki. Było nie było, Ty chcesz zarabiać a nie zabawiać. Jeżeli ktoś nie ma doświadczenia na większą skale, wiesz jak Tobie doradzi. Kolega ekopom się nie zabawia i z pewnością bliższe Tobie będą jego rady. Uprawa towarowa to inna bajka i liga.
Staraj się uwzględniać odpowiedzi poważnych producentów warzyw. Większość z nas ma tutaj po prostu ogródki. Było nie było, Ty chcesz zarabiać a nie zabawiać. Jeżeli ktoś nie ma doświadczenia na większą skale, wiesz jak Tobie doradzi. Kolega ekopom się nie zabawia i z pewnością bliższe Tobie będą jego rady. Uprawa towarowa to inna bajka i liga.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Kochani, może ktoś mi pomoże
Dostałam z Akcji ogórki NN. Wyglądają tak samo jak zwykłe ogórki gruntowe - tzn mają takie wyrostki z drobnymi kolcami, ale są długie jak szklarniowe. Może ktoś z Was wie co to za odmiana, bo ja gamoń jeden nie zostawiłam ogórka na nasiona
Dostałam z Akcji ogórki NN. Wyglądają tak samo jak zwykłe ogórki gruntowe - tzn mają takie wyrostki z drobnymi kolcami, ale są długie jak szklarniowe. Może ktoś z Was wie co to za odmiana, bo ja gamoń jeden nie zostawiłam ogórka na nasiona
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
U mnie Rufus i Krak tak wyglądają, gdy za długo rosną.
- kamil211a
- 200p
- Posty: 413
- Od: 17 sty 2014, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisko Dolne
- Kontakt:
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Jeśli to była odmiana F1 to raczej nie rozpoznamy odmiany.
Pasjonat olbrzymich warzyw, ostrych papryczek i wszystkiego co zielone