Domowe kwiatki Oli

[Gracjella]

Do mnie na pewno nie trafił....natychmiast bym Ciebie powiadomiła.....Swoją drogą...diabeł ogonem przykrył

A hoje śliczne Niektóre jesiennie wybarwione ...z przyjemnością oglądałam zdjęcia

[tesia39]

Hojeczki pięknie powybarwiane , a hoja Dolichosparte w dodatku fajnie unerwiona Dla mnie hoje nie muszą kwitnąć, wystarczą mi ich piękne liście

[nowapasja]

Też tak myślę Tesiu... do czasu jak nie zakwitnie jakaś... a wtedy chciało by się znów i znów

Gracjello sama już nie wiem czy go wysłałam, kilka razy robiłam podgląd postu żeby sprawdzic czy zdjęcia się dobrze ułożyły i w końcu zwątpiłam czy kliknęłam "wyślij" czy kolejny raz "podgląd" widocznie byłam zmęczona

[Niunia1981]

Piękne okazy hojowe, sama przyjemność z oglądania takich fotek

[nowapasja]

Dziękuję Moniko za pochwały, sama je co dzień oglądam

[_LeNa_]

Witaj Oleńko

Zaznaczam wąteczek, żeby go nie zgubić i już na wstępie chwalę fantastyczną kolekcję hojek

Na szczególną uwagę zasługuje ta poniżej Jest cudnie wybarwiona Zresztą widziałam u Ciebie i inne godne najwyższej uwagi



Będę zaglądać i podziwiać kolejne bardzo ładne okazy z Twej kolekcji

[Marysiaaa]

Bardzo ładnie wyglądają Twoje hoje!
Czy masz może hoje carnosa tricolor?

[nowapasja]

Magdo, dziękuję za pochwały macrophylla znów zakołkowała, ledwo co na wiosnę urosły jej ze trzy liście i znów "zasnęła" - mam nadzieję że tylko do następnej wiosny

Marysiu mam tricolorkę, ale marną i jakąś taką mało "tricolor". A chcesz kawałek?

[maadro]

Oleńko
Dziękuję za odwiedziny i wreszcie też się wpisuję u Ciebie, chociaż zaglądam tu od dawna, bo mnie zwabiły Twoje piękności.
Od dawna podziwiam Hoje w Twoim wątku bo jednak mnie też dopadł wirus.

[Kelpie]

Cudnie... najbardziej złapały mnie za serce te wybarwione listki- zgadzam się z przedmówcą- nawet jak hojki nie kwitną, to są wielce dekoracyjne a jakie kolory w ogrodzie, oraz na spacerze leśnym zostały uwiecznione ale dalie mam do nich szczególną słabość

[x-F-7]

Piekna macrophylla

[elcia1974]

Cudne te Twoje Hoye Olu. Oczarowały mnie szczególnie te z "rumieńcami".

[nowapasja]

Och ile pochwał dziękuję wam to dla mnie wielka radość gdyż wygląd ich jest (jakby nie patrzał) wynikiem moich pielęgnacji.
Ale niestety gdzieś się musiałam potknąć zalałam moją ukochaną elipticę
Przestawiłam ją na inną komodę i nie zauważyłam że ziemia jej nie przeschła i przy następnym podlewaniu hlup i dolałam jej. Jak już zobaczyłam że ma mokro jak "gnój" to była zapóźno, teraz ma sucho ale listki jej żółkną jeden po drugim
Pierwszy raz mi się coś takiego zdażyło i to Eliptica do tego

Żadnych zdjęć nie dodam bo fotosik coś szwankuje.