Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Jerzy, dziękuję za tak pozytywną ocenę moich Adenium oraz podpowiedzi, jak z nastaniem wiosny ukierunkować się na dalsze ich kształtowanie i poprawianie ogólnego ich wyglądu. Tak jak już tu na Forum kilka razy zaznaczałem, najbardziej zależy mi na ładnie ukształtowanym - rozrośniętym kaudexie, rozrastających się na powierzchni podłoża korzeniach, niskiej zwartej koronie i dopiero w następnej kolejności, oczekuję na moich Adenium, kwiatów. Ponieważ w formowaniu Adenium nie miałem doświadczenia i nadal uczę się, podpatruję, korzystam z każdej dobrej rady w tym temacie, dlatego skrzętnie wykorzystam każdą Twoją sugestię, jak w dalszym ciągu postępować z moimi roślinami. Przewertowałem już dość sporą ilość tajskich stron o uprawie i kształtowaniu tych roślin, chociaż korzystam tylko wizualnie, bo ich język jest dla mnie "czarną magią", ale z treści filmów można wywnioskować o co chodzi.
Teraz czeka mnie w najbliższych dniach, wniesienie Adenium do wewnątrz, "poupychania" na parapetach i cierpliwie wyczekiwać za oknami pierwszych oznak wiosny, nadejścia pogody z temperaturą umożliwiającą "wyeksmitowanie" roślin na świeże powietrze i umożliwić im większy dostęp do naturalnego światła słonecznego.
Teraz czeka mnie w najbliższych dniach, wniesienie Adenium do wewnątrz, "poupychania" na parapetach i cierpliwie wyczekiwać za oknami pierwszych oznak wiosny, nadejścia pogody z temperaturą umożliwiającą "wyeksmitowanie" roślin na świeże powietrze i umożliwić im większy dostęp do naturalnego światła słonecznego.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Mój pająk tak wyglądał wiosną tego roku.
Teraz zachciało mu się wabić owady kwiatami, dostał pączki kwiatowe na trzech nogach, trochę spóźniona decyzja ale kwiaty wyrastające prawie z ziemi to może być ciekawy widok.
Zacząłem w dni pochmurne doświetlać roślinę aby nie zgubiła pąków.
Ciekawe jakie będą kwiaty, w pąkach widoczny jest jakby różowy kolor.
Kiedy wpiszecie w google słowo "adenium" wyświetli się między innymi "strona internetowa, której właściciele sprzedają nasiona i sadzonki adenium.
Dają gwarancję koloru nawet na pełne kwiaty na roślinie. Kiedy zadzwoniłem i spytałem dlaczego nie mają w swojej galerii roślin o pełnych kwiatach, pani stwierdziła, że dopiero posadzili w tym roku te rośliny a dostawca z Tajlandii zapewniał o gwarancji kolorów.
Nasiona są sprzedawane dość drogo, ja kupiłem parę nasion ale tańszych, roślin o pojedynczych kwiatach.
Rośliny o pojedynczych kwiatach koloru czerwonego, różowego, białe (z plamkami)przenoszą cechy matki na nasiona warto więc w takie się zaopatrzyć. Ciekawe są kolory czerwone, różowe i o intensywnym zapachu.
Jeśli ktoś chce ryzykować i kupić nasiona roślin o pełnych kwiatach to jego wybór.
Teraz zachciało mu się wabić owady kwiatami, dostał pączki kwiatowe na trzech nogach, trochę spóźniona decyzja ale kwiaty wyrastające prawie z ziemi to może być ciekawy widok.
Zacząłem w dni pochmurne doświetlać roślinę aby nie zgubiła pąków.
Ciekawe jakie będą kwiaty, w pąkach widoczny jest jakby różowy kolor.
Kiedy wpiszecie w google słowo "adenium" wyświetli się między innymi "strona internetowa, której właściciele sprzedają nasiona i sadzonki adenium.
Dają gwarancję koloru nawet na pełne kwiaty na roślinie. Kiedy zadzwoniłem i spytałem dlaczego nie mają w swojej galerii roślin o pełnych kwiatach, pani stwierdziła, że dopiero posadzili w tym roku te rośliny a dostawca z Tajlandii zapewniał o gwarancji kolorów.
Nasiona są sprzedawane dość drogo, ja kupiłem parę nasion ale tańszych, roślin o pojedynczych kwiatach.
Rośliny o pojedynczych kwiatach koloru czerwonego, różowego, białe (z plamkami)przenoszą cechy matki na nasiona warto więc w takie się zaopatrzyć. Ciekawe są kolory czerwone, różowe i o intensywnym zapachu.
Jeśli ktoś chce ryzykować i kupić nasiona roślin o pełnych kwiatach to jego wybór.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Witam
A o to moje 4 miesięczne Adenium
https://imageshack.com/i/eyAiRYBn
https://imageshack.com/i/iq0MFpuij
https://imageshack.com/i/exH2TS2nj
A o to moje 4 miesięczne Adenium
https://imageshack.com/i/eyAiRYBn
https://imageshack.com/i/iq0MFpuij
https://imageshack.com/i/exH2TS2nj
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
- Jerzy, widać już efekty na tak formowanej roślinie. Będę niecierpliwie czekał na fotki z kwiatami. Tak patrzę i dochodzę do wniosku, że po przekwitnięciu i gdy "pazurki pająkowi" urosną, będziesz miał całkowicie zapełnioną donicę, bardzo dobrze ukorzenionymi roślinami.Ciekawe jakie będą kwiaty, w pąkach widoczny jest jakby różowy kolor.
Locutus - piszesz w wątku: "Doniczkowce Lokiego", że masz problem z przędziorkami na mimozie. Wydaje mi się, że nie mniejszy problem ma to Adenium z tymi pajęczakami. Tak rozmnożona "populacja" tych szkodników, może bardzo znacznie osłabić roślinę, piszę to na podstawie własnego przykrego doświadczenia. Czeka Cię raczej długa i uciążliwa "wojna" z tak zaawansowaną inwazją. Mogę jedynie podpowiedzieć, naprzemienne opryski różnymi - przynajmniej trzema - co 7 - 10 dni. Możliwe, że Twoje Adenium zaatakowały również wełnowce (?), nie znam tych szkodników dlatego piszę, że możliwe - muszą wypowiedzieć się znawcy tematu. Moim zdaniem, to Adenium wymaga szczególnej opieki, ze względu na bardzo ładny kolor kwiatów.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Dorotkaf123
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 15 paź 2014, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Witam a oto moja kolekcja kilka z roślin jest po przejściach z przędziorkami więc wyglądają niefajnie ale to nic też je pokażę
-- 20 paź 2014, o 15:40---
Pierwsze zdjęcie to moja 3latka wysiana z nasion jeszcze nie kwitła a na następnym zdjęciu moje nowe nabytki zakupione na all.....o
Proszę nie pisać post pod postem, ale korzystać z opcji "edytuj"/norbert76
-- 20 paź 2014, o 15:40---
Pierwsze zdjęcie to moja 3latka wysiana z nasion jeszcze nie kwitła a na następnym zdjęciu moje nowe nabytki zakupione na all.....o
Proszę nie pisać post pod postem, ale korzystać z opcji "edytuj"/norbert76
Dorotka
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Masz kilka bardzo ładnie zapowiadających się roślin. Uszkodzenia spowodowane przez przędziorki są bardzo widoczne i bardzo osłabiły zaatakowane rośliny. Musisz bardzo zwracać uwagę, bo bardzo możliwy jest nawrót - wtórny wylęg przędziorków szczególnie, że zbliżają się korzystne warunki dla ich rozwoju: suche i ciepłe powietrze od centralnego ogrzewania.
Niepokazywane jeszcze na zakończenie sezonu moje Adenium obesum, które w tym roku kwitło dwa razy. Od dłuższego czasu wszystkie moje Adenium stoją na "sucho", chcę żeby poszły na m/w 2 - 3 miesiące "spać", ale jak do tej pory moje zabiegi spełzają na niczym, sporadycznie ich listki zasychają. Kaudexy mają "napompowane" do granic ich pojemności, są bardzo twarde:
- oraz fotki jednego z moich Adenium arabicum:
Niepokazywane jeszcze na zakończenie sezonu moje Adenium obesum, które w tym roku kwitło dwa razy. Od dłuższego czasu wszystkie moje Adenium stoją na "sucho", chcę żeby poszły na m/w 2 - 3 miesiące "spać", ale jak do tej pory moje zabiegi spełzają na niczym, sporadycznie ich listki zasychają. Kaudexy mają "napompowane" do granic ich pojemności, są bardzo twarde:
- oraz fotki jednego z moich Adenium arabicum:
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
W 2013 roku przeznaczyłem jedno małe adenium obesum na "hodowlę hydroponiczną", umieściłem je w specjalnej doniczce przeznaczonej do hydroponiki z dodatkowym pojemnikiem na wodę.
Na wiosnę 2014 roku roślina wyglądała tak.
Doniczka przeznaczona była do podłoża nie hydroponicznego, ale była dołączona ziemia, oczywiście dałem swoje podłoże również z dodatkiem ziemi. Dolewałem wodę z nawozami sztucznymi do pojemnika co trzy dni aby korzenie mogły korzystać z mieszanki i żeby nie wysychały.
Na dzień wczorajszy drzewko wyglądało tak. Doniczka ma 11 cm, kaudeks z jednej strony dotyka do ścianki z drugiej brakuje 2 cm, średnica kaudeksu wynosi więc 9 cm.
Korzenie zanurzone w lekkim roztworze nawozowym dobrze pobierają związki mineralne i wytwarzajądużo młodych przyrostów.
Korzenie, które nie dostają się do roztworu wysychają.
Na wiosnę 2014 roku roślina wyglądała tak.
Doniczka przeznaczona była do podłoża nie hydroponicznego, ale była dołączona ziemia, oczywiście dałem swoje podłoże również z dodatkiem ziemi. Dolewałem wodę z nawozami sztucznymi do pojemnika co trzy dni aby korzenie mogły korzystać z mieszanki i żeby nie wysychały.
Na dzień wczorajszy drzewko wyglądało tak. Doniczka ma 11 cm, kaudeks z jednej strony dotyka do ścianki z drugiej brakuje 2 cm, średnica kaudeksu wynosi więc 9 cm.
Korzenie zanurzone w lekkim roztworze nawozowym dobrze pobierają związki mineralne i wytwarzajądużo młodych przyrostów.
Korzenie, które nie dostają się do roztworu wysychają.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Jerzyku super !!!
Co prawda uprawiam w hydro rośliny , ale adenium nie przyszło mi do głowy . Efekt super .
Mam prośbę poniżej przedstawię moje adenium wysiane w lutym br . Miało to być adenium Obesum Norasing i pełnych kwiatach jednak coś mi mówi że to nie będzie Obesum
A tu moje czerwcowe sadzonki z przycinania adenium Obesum
Co prawda uprawiam w hydro rośliny , ale adenium nie przyszło mi do głowy . Efekt super .
Mam prośbę poniżej przedstawię moje adenium wysiane w lutym br . Miało to być adenium Obesum Norasing i pełnych kwiatach jednak coś mi mówi że to nie będzie Obesum
A tu moje czerwcowe sadzonki z przycinania adenium Obesum
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Ula
Porównałem młode liście Twojej rośliny do listków arabicum i socotranum.
To z pewnością jest obesum.
Porównałem młode liście Twojej rośliny do listków arabicum i socotranum.
To z pewnością jest obesum.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Dziękuję Ci bardzo Jerzyku . Ciesze się bardzo , bo w takim razie jest szansa , że będzie zgodne z nazwą .
Z 4 sztuk to jedno się tak samoczynnie rozgałęziło , pozostałe będą przycięte na wiosnę , żeby uzyskać koronę.
Dodam, że kaduks ma już grubość dwuzłotówki. Musiałam je już przesadzić do większych doniczek bo korzenie powychodziły dołem i na jednym zaczęły podsychać końcówki liści. Teraz jest już ok.
Z 4 sztuk to jedno się tak samoczynnie rozgałęziło , pozostałe będą przycięte na wiosnę , żeby uzyskać koronę.
Dodam, że kaduks ma już grubość dwuzłotówki. Musiałam je już przesadzić do większych doniczek bo korzenie powychodziły dołem i na jednym zaczęły podsychać końcówki liści. Teraz jest już ok.
- Dorotkaf123
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 15 paź 2014, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Witam was kochani napiszcie proszę czym podlewacie że macie takie piękne kwiaty
piterrs te białe kwiaty są bardzo piękne tym bardziej że hodowane z nasionka podziwiam
Jeszcze chciałam zapytać Uli ile lat miała przycinana roślinka że na szczepkach wyrosły kwiaty są piękne
A chciałam jeszcze dodać że "Pająk" Jerzyka jest superrr może te moje adenium bez liści które przeżyło nalot przędziorków popróbuję powyginać tylko boję się że go zniszczę
Pozdrawiam Was Kochani
Tekst poprawiony - proszę nie używać drukowanych liter/norbert76
piterrs te białe kwiaty są bardzo piękne tym bardziej że hodowane z nasionka podziwiam
Jeszcze chciałam zapytać Uli ile lat miała przycinana roślinka że na szczepkach wyrosły kwiaty są piękne
A chciałam jeszcze dodać że "Pająk" Jerzyka jest superrr może te moje adenium bez liści które przeżyło nalot przędziorków popróbuję powyginać tylko boję się że go zniszczę
Pozdrawiam Was Kochani
Tekst poprawiony - proszę nie używać drukowanych liter/norbert76
Dorotka