Smoczycowa mania storczykowa;)
Wstałam późno dzisiaj, ale za to w kolorowo-pachnącym towarzystwie wypiłam kawę
A to specjalnie dla Orionki...
No i w końcu kopiłam sobie upragnionego Sabotka ...Obi tym razem w Katowicach trochę dziwnie, bo są w doniczce dwa różne gatunki-z czego jeden akurat kwitnie, a drugi nie mam pojęcia jak może wyglądać Wybrałam tak żeby oby dwa miały marmurkowe liście. Zdjęcia przy kolejnej sesji
A to specjalnie dla Orionki...
No i w końcu kopiłam sobie upragnionego Sabotka ...Obi tym razem w Katowicach trochę dziwnie, bo są w doniczce dwa różne gatunki-z czego jeden akurat kwitnie, a drugi nie mam pojęcia jak może wyglądać Wybrałam tak żeby oby dwa miały marmurkowe liście. Zdjęcia przy kolejnej sesji
- platynka80
- 500p
- Posty: 700
- Od: 8 cze 2008, o 22:32
- Lokalizacja: lubuskie
Platynko zrobiłam sobie taką półeczkę-nie zajmuje dużo miejsca(pod oknem i tak zawsze ono kiepsko wykorzystane)-a pomieści znacznie więcej kwiatów niż moje wąskie parapety...no i storczyki nie przypalą się od słońca a dodatkowo mam "schowek" na butle z wodą, doniczki, ziemię i inne niezbędne bibeloty
- platynka80
- 500p
- Posty: 700
- Od: 8 cze 2008, o 22:32
- Lokalizacja: lubuskie
Ja siedzę cichutko tak jak moje storczyki Bardzo się cieszę że ktoś jeszcze tutaj zagląda-to mnie zmobilizuje, żeby w końcu wziąć w rękę aparat.Rano jak wyglądam za okno to tylko chmury i chmury, deszcz i deszcz. Ja sie tak zachwycam Twoimi zdjęciami Orionko...ten błękit nieba naprawdę opytmistycznie mnie nastraja Ciesze się, że niedlugo będziesz miała tego z białą warżką-mam nadziję, że bedzie okazem zdrowia. Mój juz przkwitł niestety, jak większość moich phalaenopsisów. Jestem pełna obaw przed sezonem zimowym, bo brak mi doświadczenia. Kupiłam nawilżacz i udaje mi się utzymywać wilgotność w granicach 40%-w moim domku straszna susza się robi jak ruszamy z ogrzewaniem. Dzisiaj czeka mnie jeszcze ostateczna rozprawa z paskudną "gnilną" chorobą-ostatnia szansa na uratowanie stożka wzrostu w jednym z phalaenopsisów. Stracił już 2 duze liście-niestety przemywanie alkoholem tylko spowolniło chorobę ale cały czas powracała i powracała- więc kupiłam Topsin. Trzymajcie kciuki. Storczyk w dodatku od razu po przekwitnięciu wypuścił z przyciętych pędów pędy boczne-mam nadzieję, że to nie jest jego ostatni "zryw" przed śmiercią Jeszcze słóweczko do Orionki-pozwolę sobie skontaktować się z Tobą jak już się uporam z choruskiem, bo strasznie mnie frapuję Wasz sposób uprawy(ten Platynkowy i Twój)-w osłonce z wodą. Widzę wspaniałe rezultaty takiej uprawy, a że mam kilka upartych "reanimowańców" to może spróbowałabym czegoś takiego Jak znam życie będę miała tysiące pytań nawet po kilkukrotnym przeczytaniu Waszych wątków
Pozdrawiam serdecznie
Basia(Smoczyca)
Pozdrawiam serdecznie
Basia(Smoczyca)
Basiu nie ma sprawy Pytaj ile chcesz. Twoim zdjęciom też niczego nie brakuje Mają piękne kolory Teraz cykam dużo fotek jak tylko jest słoneczny weeken, żeby było na co popatrzeć gdy przyjdzie szaruga jesienna.
Ja też walczę ze zgnilizną stożkową. Tak więc trzymam kciuki i życzę duuuużo cierpliwości.
Ja też walczę ze zgnilizną stożkową. Tak więc trzymam kciuki i życzę duuuużo cierpliwości.
Przejrzałam moje różne zdjęcia z okresu wakacyjnego i znalazłam to
Uwilebiam sabotki, a czarno-białe zdjęcia moim zdaniem pozwalają w inny sposób zachwycić się ich kształtem i różnymi detalami-więc takie bardzo lubię oglądać i robić...poza tym zdjęcia oddają mój dzisiajszy widok za oknem-znowu szaro
Uwilebiam sabotki, a czarno-białe zdjęcia moim zdaniem pozwalają w inny sposób zachwycić się ich kształtem i różnymi detalami-więc takie bardzo lubię oglądać i robić...poza tym zdjęcia oddają mój dzisiajszy widok za oknem-znowu szaro