Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
- piterrs
- 100p
- Posty: 144
- Od: 19 maja 2012, o 15:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: warszawa
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Ja ogólnie je podlewam jak sobie o nich przypomnę i od czasu do czasu nawozem do roślin kwitnących - ale mało regularnie (moje lenistwo)... Zauważyłem, że większość zielonych lepiej sobie radzi samodzielnie, jak się koło nich za bardzo nie "skacze".
Jestem zadowolony, że zakwitło, szczególnie, że jest z nasionka i planowałem je ściąć na wiosnę bo ma ponad 50 cm wysokości - teraz nie wiem co z nią zrobić - uciąć czy zostawić i pozwolić rosnąć w nagrodę - tak jak rośnie.
pozdrawiam
Pit
Jestem zadowolony, że zakwitło, szczególnie, że jest z nasionka i planowałem je ściąć na wiosnę bo ma ponad 50 cm wysokości - teraz nie wiem co z nią zrobić - uciąć czy zostawić i pozwolić rosnąć w nagrodę - tak jak rośnie.
pozdrawiam
Pit
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
piterrs - kwiaty na Twoim Adenium bardzo ładne.
Mam maleńką prośbę - myślę, że nie tylko ja. Czy mógłbyś wstawiać fotki w "pionie", tz. w takiej pozycji jak "normalnie" rośną kwiaty, będzie łatwiej i przyjemniej oglądać Twoje fotki, bez konieczności "zmiany pozycji" - przekręcania głowy.
Mam maleńką prośbę - myślę, że nie tylko ja. Czy mógłbyś wstawiać fotki w "pionie", tz. w takiej pozycji jak "normalnie" rośną kwiaty, będzie łatwiej i przyjemniej oglądać Twoje fotki, bez konieczności "zmiany pozycji" - przekręcania głowy.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Dorotkaf123
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 15 paź 2014, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Jak zetniesz to możesz szczepkę zasadzić jeśli nie będziesz chciał to ja chętnie się nią zaopiekuję
Ja też mam jedno takie długie i też nie wiem czy zostawić czy obciąć bo mi szkoda
na str. 46 powklejałam kilka zdjęć jak będe miała więcej czasu to zrobię dokładniejsze i każde opiszę
Ja też mam jedno takie długie i też nie wiem czy zostawić czy obciąć bo mi szkoda
na str. 46 powklejałam kilka zdjęć jak będe miała więcej czasu to zrobię dokładniejsze i każde opiszę
Dorotka
- piterrs
- 100p
- Posty: 144
- Od: 19 maja 2012, o 15:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: warszawa
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
No właśnie nie wiem dlaczego tak się wstawiają przez Fotosik. przed wstawieniem wszystkie są w "pionie"Akwelan_2009 pisze:piterrs - kwiaty na Twoim Adenium bardzo ładne.
Mam maleńką prośbę - myślę, że nie tylko ja. Czy mógłbyś wstawiać fotki w "pionie", tz. w takiej pozycji jak "normalnie" rośną kwiaty, będzie łatwiej i przyjemniej oglądać Twoje fotki, bez konieczności "zmiany pozycji" - przekręcania głowy.
Pozdrawiam
pit
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
To drzewko jest ładnie rozrośnięte, wytworzyło mnóstwo młodych przyrostów, że trudno je policzyć i nie wiem jak je dalej prowadzić - na razie puszczam je "na żywioł" Zobaczymy czy w nowym sezonie będzie dalej się rozkrzewiać. Gałązki wypuszcza prawie od samej ziemi więc kaudeksu nie ma w ogóle.
Tydzień temu postanowiłem sprawdzić czy faktycznie nie ma kaudeksu a może są ciekawe korzenie, wyciągnąłem drzewko z doniczki, na jej dno dodałem parę garści podłoża mineralnego i podniosłem roślinę o ok 6-7 cm tyle ile schowała swój kaudeks w podłożu. Korzenie miała też ładne ale jeszcze gęsto porośnięte młodymi korzonkami.
Cieszę się, że to drzewko miało schowany niezły kaudeks w podłożu.
Tydzień temu postanowiłem sprawdzić czy faktycznie nie ma kaudeksu a może są ciekawe korzenie, wyciągnąłem drzewko z doniczki, na jej dno dodałem parę garści podłoża mineralnego i podniosłem roślinę o ok 6-7 cm tyle ile schowała swój kaudeks w podłożu. Korzenie miała też ładne ale jeszcze gęsto porośnięte młodymi korzonkami.
Cieszę się, że to drzewko miało schowany niezły kaudeks w podłożu.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Jerzyku cuda pokazujesz , jestem pod wielkim wrażeniem.
Dorotko ja podlewam swoje adenia deszczówką. Jeśli chodzi o nawozy to w tej chwili już nie daję , dostaną dopiero wczesną wiosną lub w momencie pojawienia się pąków kwiatowych ? w tym roku pod koniec stycznia. Po przesadzeniu do nowego podłoża też przez okres ok. 2 mcy nie zasilam nawozami.
Używam BioBloom który jest nawozem naturalnym i czasami daję Supervit. W momencie przesadzania do ziemi dodaję granulowany obornik bydlęcy.
Podlewam dopiero po wyschnięciu podłoża , choć aż dodam że nigdy nie czekam aż zmięknie kaduks.
Ważnym czynnikiem jest jakość podłoża , sama kaktusianka nie wystarczy jest zbyt zwięzła dla adenium . Moje adenium siedzi cały czas na południowym parapecie w pełnym słońcu ale nigdy go nie wystawiam na dwór. No ostatnia sprawa to donica , używam donic do bonsai , czyli glinianie nie oblewane glazurą w środku , płytkie i szerokie. Pozwala to na szybkie przeschnięcie podłoża i zabezpiecza przed przelaniem ?ma kilka dużych otworów odpływowych. Wody leję żeby nawilżyć podłoże, ale w ilości kontrolowanej tzn. po podlaniu nigdy woda dołem mi nie wypływa. Fajne są konewki do podlewania bonsai mają długi i bardzo cienki lejek co umożliwia kontrolę ilości wody przy podlewaniu.
Moje adenium kupiłam w czerwcu dwa lata temu. Wtedy mogło mieć 1,5 do 2 lat. Czyli obecnie ma 4 lata.
Tutaj zdjęcie z przed 1,5 roku
zdjęcie z 5 lutego br , zaczęło kwitnąć pod koniec stycznia i kwiaty z małą przerwą pojawiały się do końca czerwca
w dniu 25 czerwca br roślinę ostro przycięłam i w połowie lipca br wyglądało tak
Dodam, że w momencie cięcia miało jeszcze pięć paków kwiatowych . Jednak z racji najbardziej optymalnego okresu ciecia - najdłuższe i najbardziej słoneczne dni -podjęłam decyzję o ich usunięciu. Im więcej słoneczka tym więcej odgałęzień produkuje skrócona gałązka adenium.
Pod koniec sierpnia pokazały się na nowej gałązce pierwsze pąki kwiatowe
I w dniu 19 września br kwitło tak
a to zdjęcie z 21 października br czyli najaktualniejsze
Dorotko ja podlewam swoje adenia deszczówką. Jeśli chodzi o nawozy to w tej chwili już nie daję , dostaną dopiero wczesną wiosną lub w momencie pojawienia się pąków kwiatowych ? w tym roku pod koniec stycznia. Po przesadzeniu do nowego podłoża też przez okres ok. 2 mcy nie zasilam nawozami.
Używam BioBloom który jest nawozem naturalnym i czasami daję Supervit. W momencie przesadzania do ziemi dodaję granulowany obornik bydlęcy.
Podlewam dopiero po wyschnięciu podłoża , choć aż dodam że nigdy nie czekam aż zmięknie kaduks.
Ważnym czynnikiem jest jakość podłoża , sama kaktusianka nie wystarczy jest zbyt zwięzła dla adenium . Moje adenium siedzi cały czas na południowym parapecie w pełnym słońcu ale nigdy go nie wystawiam na dwór. No ostatnia sprawa to donica , używam donic do bonsai , czyli glinianie nie oblewane glazurą w środku , płytkie i szerokie. Pozwala to na szybkie przeschnięcie podłoża i zabezpiecza przed przelaniem ?ma kilka dużych otworów odpływowych. Wody leję żeby nawilżyć podłoże, ale w ilości kontrolowanej tzn. po podlaniu nigdy woda dołem mi nie wypływa. Fajne są konewki do podlewania bonsai mają długi i bardzo cienki lejek co umożliwia kontrolę ilości wody przy podlewaniu.
Moje adenium kupiłam w czerwcu dwa lata temu. Wtedy mogło mieć 1,5 do 2 lat. Czyli obecnie ma 4 lata.
Tutaj zdjęcie z przed 1,5 roku
zdjęcie z 5 lutego br , zaczęło kwitnąć pod koniec stycznia i kwiaty z małą przerwą pojawiały się do końca czerwca
w dniu 25 czerwca br roślinę ostro przycięłam i w połowie lipca br wyglądało tak
Dodam, że w momencie cięcia miało jeszcze pięć paków kwiatowych . Jednak z racji najbardziej optymalnego okresu ciecia - najdłuższe i najbardziej słoneczne dni -podjęłam decyzję o ich usunięciu. Im więcej słoneczka tym więcej odgałęzień produkuje skrócona gałązka adenium.
Pod koniec sierpnia pokazały się na nowej gałązce pierwsze pąki kwiatowe
I w dniu 19 września br kwitło tak
a to zdjęcie z 21 października br czyli najaktualniejsze
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
- piękne Adenium ilość gałązek w koronie powala.
- "pracowita" roślina.a to zdjęcie z 21 października br czyli najaktualniejsze
- tz. stosujesz do zasilania tego Adenium oprócz granulowanego obornika, tylko i wyłącznie nawozy wspomagające kwitnienie ?Używam BioBloom który jest nawozem naturalnym i czasami daję Supervit.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Mieczysławie dokładnie tak. Tylko obornik bydlęcy, Biobloom i SuperVit.
W czerwcu je przesadzałam do świeżej ziemi i wtedy raz opryskałam preparatem Asahi.
Nic więcej oprócz deszczówki nie dostają.
Niedawno przesadzałam moje adenium Emma które jest rośliną z ukorzenienia gałązki
i moje siewki z lutego br oraz sadzonki pozyskane z cięcia w czerwcu.Sadzonki te do tej pory rosły w samym piasku gdzie się pięknie ukorzeniły . Podłoże przygotowałam wg wskazówek Jerzyka .
Zebrałam do mieszanki ziemię kaktusiankę zawierającą odkwaszony torf niski i wysoki , czerwoną lawę wulkaniczną, zeolit, kokos, piach rzeczny , perlit, wermikulit i keramzyt i seramis.Uff.. sporo tego .
Więcej składników nie znalazłam . Muszę przyznać, że moim roślinom mieszanka spasowała. Bardzo szybko się zaaklimatyzowały i podjęły wzrost. Sadzonki na każdym szczycie zawiązują pąki kwiatowe i już pokazują się otwarte kwiaty, a Emma też na każdym szczycie ma małe pączusie więc zapowiada się piękne kwitnienie. Małe adenia z lutowego siewu wypuściły już po zdrowiutkim błyszczącym listeczku.
Więc wszystko jest chyba ok.
Co prawda jest teraz mało słonecznych dni ale już rozpoczęłam sezon grzewczy i mam nadzieję ,że to im wystarczy.
W końcu stycznia i w lutym mamusia moich sadzonek kwitła bardzo obficie mimo krótkich i mało słonecznych dni.
Wcześniej duże adenia siedziały w mieszance kaktusianki, seramisu, kremazytu, kokosu i piachu rzecznego.
Ziemię wymieniam często średnio dwa razy w roku więc mają sporo składników odżywczych w prostej postaci.
W czerwcu je przesadzałam do świeżej ziemi i wtedy raz opryskałam preparatem Asahi.
Nic więcej oprócz deszczówki nie dostają.
Niedawno przesadzałam moje adenium Emma które jest rośliną z ukorzenienia gałązki
i moje siewki z lutego br oraz sadzonki pozyskane z cięcia w czerwcu.Sadzonki te do tej pory rosły w samym piasku gdzie się pięknie ukorzeniły . Podłoże przygotowałam wg wskazówek Jerzyka .
Zebrałam do mieszanki ziemię kaktusiankę zawierającą odkwaszony torf niski i wysoki , czerwoną lawę wulkaniczną, zeolit, kokos, piach rzeczny , perlit, wermikulit i keramzyt i seramis.Uff.. sporo tego .
Więcej składników nie znalazłam . Muszę przyznać, że moim roślinom mieszanka spasowała. Bardzo szybko się zaaklimatyzowały i podjęły wzrost. Sadzonki na każdym szczycie zawiązują pąki kwiatowe i już pokazują się otwarte kwiaty, a Emma też na każdym szczycie ma małe pączusie więc zapowiada się piękne kwitnienie. Małe adenia z lutowego siewu wypuściły już po zdrowiutkim błyszczącym listeczku.
Więc wszystko jest chyba ok.
Co prawda jest teraz mało słonecznych dni ale już rozpoczęłam sezon grzewczy i mam nadzieję ,że to im wystarczy.
W końcu stycznia i w lutym mamusia moich sadzonek kwitła bardzo obficie mimo krótkich i mało słonecznych dni.
Wcześniej duże adenia siedziały w mieszance kaktusianki, seramisu, kremazytu, kokosu i piachu rzecznego.
Ziemię wymieniam często średnio dwa razy w roku więc mają sporo składników odżywczych w prostej postaci.
- Dorotkaf123
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 15 paź 2014, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Witam Was Kochani napiszcie czy wasze adenia też opadają z liści na zimę czy tylko moje czy robię coś nietak bo już sama nie wiem co jest grane proszę o pomoc
Dorotka
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
To jest arabicum "Yemen" zdjęcie z zeszłego roku formowany na "choinkę" Jak na "choinkę" to pędy boczne ma za długie.
Zostały przycięte wg dolnego zdjęcia
Młode pędy wyrosły ładnie, tylko dwa były pojedyncze.
Po pewnym czasie doszedłem do wniosku, że pokrój drzewka będzie za bardzo rozstrzelony i postanowiłem jeszcze raz skrócić wszystkie boczne pędy z nowymi przyrostami o połowę mimo, że był już początek lipca.
Drzewko drugi raz musiało tworzyć nowe przyrosty i mimo, że już cztery pędy wyszły pojedyncze i będę musiał wiosną z nimi znowu walczyć, to nie żałuję, że je przyciąłem drugi raz bo choinka musi mieć kompaktowy pokrój a przy okazji wzmocni się kaudeks, najwyższy ze wszystkich drzewek. Tak wygląda teraz, jest doświetlane sztucznie.
Zostały przycięte wg dolnego zdjęcia
Młode pędy wyrosły ładnie, tylko dwa były pojedyncze.
Po pewnym czasie doszedłem do wniosku, że pokrój drzewka będzie za bardzo rozstrzelony i postanowiłem jeszcze raz skrócić wszystkie boczne pędy z nowymi przyrostami o połowę mimo, że był już początek lipca.
Drzewko drugi raz musiało tworzyć nowe przyrosty i mimo, że już cztery pędy wyszły pojedyncze i będę musiał wiosną z nimi znowu walczyć, to nie żałuję, że je przyciąłem drugi raz bo choinka musi mieć kompaktowy pokrój a przy okazji wzmocni się kaudeks, najwyższy ze wszystkich drzewek. Tak wygląda teraz, jest doświetlane sztucznie.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Dorotkaf12
Opadanie liści u adenium o tej porze roku to normalny proces i nie masz się czym przejmować. Część moich drzewek jest już całkiem goła.
Opadanie liści u adenium o tej porze roku to normalny proces i nie masz się czym przejmować. Część moich drzewek jest już całkiem goła.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Moje jedyne arabicum "Siam Majestic" postanowiłem ukształtować na drzewko o dużej liczbie bocznych pędów co niosło za sobą częste przycinanie. Pierwsze przycinanie to skrócenie głównego przewodnika w pierwszym roku. Drugie to przycięcie w drugim roku powstałych sześciu pędów. Po wyrośnięciu w trzecim roku młodych, krótkich pędów skracam je wszystkie.
Przedtem jednak kładę wszystkie boczne pędy do poziomu, również te dwa na pionowym przewodniku przez co tworzą się dwa poziomy pędów na drzewku. Położenie do poziomu bocznych pędów sprzyja ich rozkrzewianiu się.
Na pierwszym, górnym poziomie, czyli dwóch pędach powstało siedem młodych pędów a na dolnym czyli pięciu pozostałych, bocznych pędach szesnaście młodych przyrostów, które od początku czerwca rosną bardzo powoli ze względu na swoją liczbę.(23 szt) Oczywiście teraz pod oświetleniem ledowym.
Przedtem jednak kładę wszystkie boczne pędy do poziomu, również te dwa na pionowym przewodniku przez co tworzą się dwa poziomy pędów na drzewku. Położenie do poziomu bocznych pędów sprzyja ich rozkrzewianiu się.
Na pierwszym, górnym poziomie, czyli dwóch pędach powstało siedem młodych pędów a na dolnym czyli pięciu pozostałych, bocznych pędach szesnaście młodych przyrostów, które od początku czerwca rosną bardzo powoli ze względu na swoją liczbę.(23 szt) Oczywiście teraz pod oświetleniem ledowym.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Czy Adenia należy zimować, czy traktować tak samo przez cały rok?
Pozdrawiam, Gosia:)