Zabezpieczanie drzewek owocowych na zimę
- miwia
- 500p
- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Witaj,
popieram moich Przedmówców, dodam tylko coś o hortensji. Jeśli są liście, wrzuć tu na forum do identyfikacji, czy jest to h.ogrodowa czy bukietowa lub drzewiasta. Od tego zależeć będzie konieczność okrywania bądź nie. Jeśli nie da się jej zidentyfikować na dziś, to zrób kopczyk z ziemi i/lub obsyp korą. Jeśli to bukietowa lub drzewiasta to im nie zaszkodzi a jeśli grodowa, to pomoże na pewno ;)
A jeśli chodzi o całokształt przygotowań do zimy, to ważne jest nie tylko okrycie ale też to, co robimy w sezonie, czyli: np. odpowiedni odczyn gleby (np.dla borówek kwaśny), odpowiedni rodzaj i czas nawożenia. Ważna jest też podstawowa wiedza o mrozoodporności naszych roślinek. W moim przypadku, gorsze niż zima, bywają późne majowe przymrozki (to też warto wziąć pod uwagę).
Dlatego warto poświęcić zimowy czas oddechu od prac polowych na przestudiowanie tego forum, które jest naprawdę skarbnicą wiedzy ogrodniczej, zwłaszcza dla początkujących i napalonych ogrodników. Bo to "napalenie" często skutkuje chaotycznymi działaniami, które w najlepszym razie okazują się zbędne a w najgorszym - mogą się okazać zgubne dla naszych roślin.
Życzę samych sukcesów w nowym ogródku
Pozdrawiam
Mirka
popieram moich Przedmówców, dodam tylko coś o hortensji. Jeśli są liście, wrzuć tu na forum do identyfikacji, czy jest to h.ogrodowa czy bukietowa lub drzewiasta. Od tego zależeć będzie konieczność okrywania bądź nie. Jeśli nie da się jej zidentyfikować na dziś, to zrób kopczyk z ziemi i/lub obsyp korą. Jeśli to bukietowa lub drzewiasta to im nie zaszkodzi a jeśli grodowa, to pomoże na pewno ;)
A jeśli chodzi o całokształt przygotowań do zimy, to ważne jest nie tylko okrycie ale też to, co robimy w sezonie, czyli: np. odpowiedni odczyn gleby (np.dla borówek kwaśny), odpowiedni rodzaj i czas nawożenia. Ważna jest też podstawowa wiedza o mrozoodporności naszych roślinek. W moim przypadku, gorsze niż zima, bywają późne majowe przymrozki (to też warto wziąć pod uwagę).
Dlatego warto poświęcić zimowy czas oddechu od prac polowych na przestudiowanie tego forum, które jest naprawdę skarbnicą wiedzy ogrodniczej, zwłaszcza dla początkujących i napalonych ogrodników. Bo to "napalenie" często skutkuje chaotycznymi działaniami, które w najlepszym razie okazują się zbędne a w najgorszym - mogą się okazać zgubne dla naszych roślin.
Życzę samych sukcesów w nowym ogródku
Pozdrawiam
Mirka
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Tak to już jest, że wbijają ludziom na każdym kroku, że to chwast, tamto chwast, jakie to szkodliwe, jakie złe. Wiele rośłin, owszem, w nadmiarze mogą zaszkodzić (szczególnie gdy ktoś lubi trawnik w stylu murawy boiska),ale tak poza tym są bardzo pożyteczne, łatwo je kontrolować. Owszem ,jest wiele złych typu perz, niekotrolowana nawłoć, oset, ale ja nie o takich natrętach chcę napisać. Zresztą perz przy wyrywaniu warto odłożyć i wykorzystać w domowej apteczce. Za to taki mniszek przyciąga owady zapylające, z kwiatów można robić miód, a korzenie należą do 10podstawowych ziół w medycynie chińskiej i nie tylko, pokrzywa, jeśli gdzieś w kącie rośnie i specjalnie nie wadzi to zostawić, jako zioło dla człowieka czy podstawa gnojowicy/odwaru/wywaru dla roślin, pożywienia dla kur, o ile ktoś ma), skrzypw (j/w). Co do tego ostatniego, jak już zauważyłaś, on się bardzo korzeni i jest spora szansa, że pomimo Twoich działań, jednak wybije. Takich roślin jest więcej, warto poczytać, a jeśli już się da to usuwać bez chemii czy przy jej jak największym zminimalizowaniu, bo np. roundup truje co ma truć, przy okazji to czego nie ma też wybije i w glebie siedzi jeszcze dłuuugo po wykonaniu zabiegu.
- violla
- 100p
- Posty: 101
- Od: 7 paź 2014, o 19:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Sadziłam,przesadzałam,w między czasie czytałam.Mieszały mi się borówki,powojniki,truskawki,bo jeszcze to bym chciała miec i jeszcze tamto i miałam już mętlik w głowie.To chce kwaśno,to obojetnie a mi się zwoje już przepalały.Sąsiedzi tylko patrzyli,co ja robie.Na wiosnę muszę wziąć wdech i jakos sobie rozpisać co komu i dlaczego to może jakoś to będzie rosło.Pokrzywy nie mam.Muszę sobie przeszczepić trochę i wsadzić koło kompostownika na gnojówke właśnie.Tak przeszerogowałam działkę,ze wyniosły się krety i żabki a ich akurat nie chciałam się pozbyć.Na wiosnę musze zagęścic chociaz miejsce na kwiaty,zeby zwierzątka znowu przyszły i owadziki.Sąsiedzi szaleja z puszkami i odstraszaczami na krety a potem się dziwią,że ptaszków nie ma.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Ocieplanie na zimę
Daje tyle co ochrona przed zgorzelą mrozową. Zapewnia nam to bielenie. W reszcie masz rację.
-
- 100p
- Posty: 124
- Od: 27 sty 2014, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Lubartowa
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Drzewka już mają zrobione kopce, czy mam je rozwalić bo po świętach mówiią że będzie ocieplenie
- Lukas99
- 100p
- Posty: 134
- Od: 22 paź 2013, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
- Kontakt:
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Kopczyki spokojnie możesz zostawić do samej wiosny
Śmierć ogrodnika w niczym nie zagraża drzewu. Ale jeśli drzewo będzie zagrożone, ogrodnik umiera dwukrotnie...
Głupiec i mędrzec nie widzą tego samego drzewa.
Głupiec i mędrzec nie widzą tego samego drzewa.
-
- 200p
- Posty: 280
- Od: 26 cze 2012, o 13:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 6a
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Mam 2 węgierki zwykłe posadzone dwa lata temu w odległości ok 4m od siebie. Jedna troszkę na górce (o kilka cm wyżej) jest osłonięta przez dom od strony wschodniej i rośnie lepiej (grubszy pień jest zdrowsza mniej atakowana przez mszyce), druga jest troszke niżej (teren nie jest równy a jest spadek do rzeczki która znajduje się ok 50 m dalej ) i ta niestety jest chudsza czubki jej przemarzają i jest bardzo atakowana przez mszyce. Dodam że piętka zarówno jednej i drugiej znajduje sie mniej więcej na równi z podłożem tyle że ta druga jest ogólnie niżej.
Czy to wina nie osłonięcia i atakowania przez mróz że ta druga słabiej sie rozwija czy może dlatego że jest posadzona na niższym terenie. Czy ew podsypanie ziemi i posadzenie wyżej coś by tu dało?
Czy to dobry pomysł by pomiędzy te węgierki w rzędzie wcisnąć jeszcze morelę czy będzie za ciasno? Morela byłaby już częściowo osłonięta przez dom.
Dodam że rosną w strefie 6b (parę stopni niżej niż w centrum Polski).
Czy to wina nie osłonięcia i atakowania przez mróz że ta druga słabiej sie rozwija czy może dlatego że jest posadzona na niższym terenie. Czy ew podsypanie ziemi i posadzenie wyżej coś by tu dało?
Czy to dobry pomysł by pomiędzy te węgierki w rzędzie wcisnąć jeszcze morelę czy będzie za ciasno? Morela byłaby już częściowo osłonięta przez dom.
Dodam że rosną w strefie 6b (parę stopni niżej niż w centrum Polski).
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 20 kwie 2014, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Witam
Mam kilka pytań odnośnie osłonięcia drzewek i krzewów na zimę.
Kupiłem już białą zimową agrowłókninę mieszkam w centralnej Polsce (okolice Torunia/Włocławka). Drzewka i krzewy głównie są 1 i 2 letnie. Jeżeli chodzi o moje pytania to:
1. Kiedy należy okrywać te drzewka i krzewy? Obecna jesień jest raczej dość łagodna mamy powoli już koniec listopada a pogoda jak widać jeszcze bez przymrozków. Wstrzymać się z tym do grudnia?
2. Które z tych drzewek i krzewów okrywać? a może wszystkie?
Czereśnie Van i Buttnera, Śliwa Królowa Wiktoria, Morwa, Leszczyny Olbrzym z Halle i Crosford, Grusza Faworytka i Konferencja (drzewka 1 i 2 letnie)
Krzewy Jagoda kamczacka Atut, Duet, Wołoszebnica, Wojtek, Sinogłaska, Borówka amerykańska Blue Crop i Jersey, Agrest Hinomnaki Rot, Invicta, mucurines, Jeżyna czarna gazda, Czarna porzeczka Titania, Maliny Polana. (1 i 2 letnie)
Jabłoń (nie wiem jaka to odmiana), czerwona porzeczka (nie znam odmiany) 4-5 letnie.
3. Ktoś mógłby mi opisać jak okrywa się dokładnie te drzewka? To ma trochę przypominać "worek" na drzewkach czy inaczej?
Podam kilka zdjęć (z neta) moglibyście napisać które jest prawidłowe?
1.
2.
3.
4.
5.
4. Warto jeszcze pod tą agrowłóknina usypywać kopce ziemi na korzeniach? Nie planuję wapnować pnia, będę okrywał całe drzewka i krzewy, od ziemi aż do końca gałązek.
Z góry dzięki za odp.
Mam kilka pytań odnośnie osłonięcia drzewek i krzewów na zimę.
Kupiłem już białą zimową agrowłókninę mieszkam w centralnej Polsce (okolice Torunia/Włocławka). Drzewka i krzewy głównie są 1 i 2 letnie. Jeżeli chodzi o moje pytania to:
1. Kiedy należy okrywać te drzewka i krzewy? Obecna jesień jest raczej dość łagodna mamy powoli już koniec listopada a pogoda jak widać jeszcze bez przymrozków. Wstrzymać się z tym do grudnia?
2. Które z tych drzewek i krzewów okrywać? a może wszystkie?
Czereśnie Van i Buttnera, Śliwa Królowa Wiktoria, Morwa, Leszczyny Olbrzym z Halle i Crosford, Grusza Faworytka i Konferencja (drzewka 1 i 2 letnie)
Krzewy Jagoda kamczacka Atut, Duet, Wołoszebnica, Wojtek, Sinogłaska, Borówka amerykańska Blue Crop i Jersey, Agrest Hinomnaki Rot, Invicta, mucurines, Jeżyna czarna gazda, Czarna porzeczka Titania, Maliny Polana. (1 i 2 letnie)
Jabłoń (nie wiem jaka to odmiana), czerwona porzeczka (nie znam odmiany) 4-5 letnie.
3. Ktoś mógłby mi opisać jak okrywa się dokładnie te drzewka? To ma trochę przypominać "worek" na drzewkach czy inaczej?
Podam kilka zdjęć (z neta) moglibyście napisać które jest prawidłowe?
1.
2.
3.
4.
5.
4. Warto jeszcze pod tą agrowłóknina usypywać kopce ziemi na korzeniach? Nie planuję wapnować pnia, będę okrywał całe drzewka i krzewy, od ziemi aż do końca gałązek.
Z góry dzięki za odp.
- Lukas99
- 100p
- Posty: 134
- Od: 22 paź 2013, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
- Kontakt:
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Ja obecnie nie okrywam drzewek dopóki nie pojawią się stałe przymrozki w nocy. I mam u siebie młode orzechy włoskie, jarzębie domowe, kasztany jadalne, morwy, leszczyny. Wszystkie metody okrywania są dobre, choć Ja stosuję metodę nr.1 ponieważ mniej z nią zachodu jak dla mnie Do tego proponowałbym usypać wcześniej kopczyki wokół pni
Śmierć ogrodnika w niczym nie zagraża drzewu. Ale jeśli drzewo będzie zagrożone, ogrodnik umiera dwukrotnie...
Głupiec i mędrzec nie widzą tego samego drzewa.
Głupiec i mędrzec nie widzą tego samego drzewa.
Re: Zima a młode drzewka owocowe
okrywa się wtedy kiedy już są zapowiedzi mrozów pełno dobowych i przede wszystkim tych większych poniżej -5 w ciągu dnia, a nie przymrozków. Na przymrozki to kopce można już formować.
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 20 kwie 2014, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Jeszcze jedna sprawa jak owijać te rośliny czy na jedną warstwę czy kilka?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Ja stosuję luźno 2-3 warstwy. Ale ludzie używają worków z agro i wtedy jest 1 warstwa.
- Lukas99
- 100p
- Posty: 134
- Od: 22 paź 2013, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
- Kontakt:
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Ja również stosuję podobnie 2-3 warstw.
Śmierć ogrodnika w niczym nie zagraża drzewu. Ale jeśli drzewo będzie zagrożone, ogrodnik umiera dwukrotnie...
Głupiec i mędrzec nie widzą tego samego drzewa.
Głupiec i mędrzec nie widzą tego samego drzewa.