Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13

[dorcia7]

Wandziu ale masz traw ale powiedz,czy laik rozpozna jakie są różnice między Apache a Zebrinusem ?

[dorotka350]

Wandziu kolekcja miskantów imponująca
Zimą będziemy się wzajemnie odwiedzać i razem wyczekiwać pierwszych oznak wiosny
" W kupie raźniej "

[Helios]

Bajeczne trawy! Zgadzam się z Dorcią co do odmian. Dla mnie każda trawa w podłużne białe paski to Zebrinus. Faktem jest jednak to, że laik ze mnie okrutny.
Koszmarnie lodowato się u mnie zrobiło, a jutro przyjadą róże. Nie pozostaje nic innego jak naciągnąć czapkę na uszy i do roboty.
I pytanie: Wandziu, czy stosujesz mikoryzę?

[Tajka]

Wandziu co za wspaniałą kolekcję miskantów posiadasz.
Nawet nie wiedziałam, że tak dużo jest odmian, jesteś prawdziwą pasjonatką traw. Także miałam napisać, że dla mnie każdy miskant w paski to Zebrinus, ale poprzedniczki mnie uprzedziły. Sadziłam go dwa razy, ale wymarzał. Oprócz miskantów masz jeszcze inne ciekawe trawy. Na miejsce tej nieszczęsnej spartyny, którą chcę wiosną wykopać, posadzę jakieś nie rozłażące się. Marzy mi się taka brachy.. coś tam, jest piękna. zimą będę myślała.
Pozdrawiam serdecznie.

[klarysa]

Ależ masz piękne trawki.
Pamiętam, gdy je kupowałaś jako towarzystwo dla róż.
U Ciebie sprawdziły się świetnie. Natomiast ja kilka posadziłam niefortunnie .
Jak myślisz mogę jeszcze teraz je przesadzić? Czy lepszy termin to wiosna?

[Wanda7]

Jode, akurat żółty kolor jakoś mi najmniej pasuje. Wolałabym chryzantemy różowe, białe, bordowe, bo te są w moim guście. A żółte kwiatki lubię tylko wczesną wiosną, bo wnoszą optymizm i radość. Na przykład żółte krokusy - cudne
Heliofitka, termin kwitnienia chryzantem jest dla mnie decydujący, bo jeśliby miały kwiatki nie zdążyć zakwitnać, to po co mi one? Takie wrześniowe kwitnienie najlepiej by mi odpowiadało.
Jagi, jakoś jeszcze mieszczę, mieszczę, ale od przyszłego sezonu zacznę już eliminować to i owo. Mam nawet na oku takiego jednego niewyględnego iglaczka.
ASK, jeśli mi wolno coś doradzić, to nie sadź miskantów z różami, bo zjedzą Ci one różyczki. Ja na początku sezonu posadziłam taką różę w pobliżu miskanta, licząc na to, że odstęp będzie odpowiedni. Niestety, miskant bardzo się już do niej zbliżył i widzę, że będę ją musiała znów zabrać gdzie indziej.
Annes, akurat Memory to wielki miskant i trochę się jednak rozchodzi na boki. Tak więc weź to pod uwagę, jeśli masz niedostatek miejsca. Swoją drogą jest bardzo piękny.
Edyta, o nie, ja już nie chcę miskantów i nawet na nie nie patrzę w szkółkach. Pod tym względem jestem już całkowicie zaspokojona. W tym sezonie polowałam na jeżówki. Ciekawe, co będzie w przyszłym...
Halu, nie znoszę tłumów. Dlatego też ani razu nie byłam na wystawie Zieleń To Życie, choć mam ją przecież pod bokiem. A wiem, że ludziska jadą na nią z drugiego końca kraju. Na starość chyba się samotnikiem zrobiłam. Lecz spotkania kameralne bardzo sobie cenię i zawsze korzystam z okazji, by w nich uczestniczyć.
Dorcia7, te dwa miskanty to akurat łatwo rozróżnić, bo Apache ma formę karłowatą i dorasta tylko do 70 cm, a Zebrinus jest dwa razy wyższy i ładnie się przewiesza.
Dorotka350, oj liczę na nasze wzajemne odwiedziny, bo lubię pogadać o różyczkach
Helios, cętkowanych odmian miskantów jest sporo i jeśli się je widzi "naocznie", to różnice są oczywiste. Na zdjęciach to faktycznie są identyczne.
Co do róż, to zawsze nienawidziłam jesiennego sadzenia, więc od pewnego czasu kupuję tylko wiosną, gdy ta robota jest przyjemna pośród śpiewu ptaków i wiosennych powiewów ciepłego wiaterku.
Tajeczko, stipa brachytrycha to świetny wybór. Startuje wcześnie, a po zakwitnięciu pozostaje dekoracyjna aż do przymrozków. Ja bym na twoim miejscu posadziła dwie obok siebie.
Klaryso, tylko wiosną! Odpowiedziałam u ciebie.

[Ignis05]

Wandziu widać, że lubisz porządek.
Jak już decydujesz się na jakąś roślinę, to tworzysz kolekcję jej odmian i od razu wiadomo, jak się która nazywa.
Też niezmiernie mnie dziwi, jak Ty to wszystko masz poupychane pod tym dębem .
Miłego dnia.

[Wanda7]

Ignis, ja tak naprawdę to aż taka porządna nie jestem, ale akurat w roślinach muszę wiedzieć, co i gdzie mam. Przekonałam się, że wtedy o wiele łatwiej się porozumieć, gdy znamy nazwy i odmiany. Dlatego pilnuję tych nazw, żeby mi gdzieś nie uleciały.


Liście wdzierają się wszędzie. Nawet już pod sam próg podeszły. A pod progiem czeka na swoją kolej wnoszenia do domu agapant. Już jest tak biedny i smutny, że muszę go dzisiaj wnieść do piwnicy, bo aż mi żal patrzeć na to jego przygnębienie i rezygnację

[Ivona44]

No tak, tylko takie widoki na razie nas czekają, muszę swoje agapanty obadać, zapomniałam o nich

[kasia_rom]

"czasem też mam ochotę, żeby tylko oglądać i tak rzeczywiście robię z niektórymi wątkami. Potem jednak znów przychodzi mi chęć napisania czegoś, zapytania o coś, no i znów się odzywam. To zależy od nastroju." - Wandziu, też tak często mam
Ale masz wspaniałą kolekcję Miskantów , piękności , ja mam kilka i u mnie też powoli rosną . Zresztą ostatnio zaczęłam doceniać rośliny wolno rosnące , nie trzeba ciągle działać sekatorem .
Liście dębowe na tarasie wyglądają bardzo romantycznie
A doniczki koniecznie pochowaj, u nas już jest 0 stopni, dziś na pewno będzie przymrozek

[ASK_anulla]

Wandziu, oczywiście, że możesz mi doradzać i rób to jak najczęściej, proszę, bo bardzo sobie Twoje rady cenię . Chyba się przełamię i machnę rabatę z trawami, jeżówkami i cebulowymi w roli głównej. Do wiosny pomyślę i zobaczymy, co mi z tego wyjdzie. U nas dzisiaj też wieje chłodem - dosłownie.

[Zyta]

Wandziu masz dużą kolekcję traw które mi się też zaczęły podobać.
Mnie podobnie jak Tobie imponuje kolor żółty....- kwiatów no i jest hitem obecnego sezonu.
Liści to będziesz miała pewnie jeszcze sporo - oj nie zazdroszczę ich.

Pozdrawiam Serdecznie

[Pulpa222]

Wyczytałam, że masz sporo zdjęć w 'rezerwie'. Super, będzie co oglądać!. Mów(pisz), co chcesz, ale taka inwentaryzacja wszelakich odmian - nie dla mnie. Nie mam cierpliwości . Wiem, że to czasem jest potrzebne, ale nie potrafię się zmusić .
Kolekcja miskantów faktycznie imponująca . Ja dopiero w tym roku posadziłam troche traw, ale znając siebie, szybko nadrobię zaległości, bowiem z natury jestem hurtowniczką. Pozostało mi to z czasów kryzysu .
Cóż, masz rację, trzeba będzie się wspierać, żeby przetrwać okres zimy .