Orzech włoski - Jacek

Drzewa owocowe
brumik
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 9 lut 2012, o 12:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orzech włoski Jacek -wasze opinie

Post »

Myślałem że to jest pojedyńczy przypadek a nie że wszystkie tak rosną. Podpowiec mi proszę jak bym posadził 2 letni i obok by nie było innego Leopolda to po ilu latach mógł bym sie spodziewać pierwszych owoców?
arotang
50p
50p
Posty: 50
Od: 15 cze 2015, o 20:48
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wysoka koło Łańcuta

Re: Orzech włoski - Jacek

Post »

U nas na 160 drzew z siewu (selekcja populacyjna, nasiona z drzew najlepszych, swobodne zapylenie) jest około 10 drzew doborowych, kilkanaście średniaków i reszta do wycięcia - tyle o mnożeniu z nasion. Szczepione owocują bardzo szybko i ma się wpływ na to co urośnie.
Slavomode
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 10 lip 2020, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Liście młodego orzecha- czy to ZARAZA ?

Post »

Witam. Mam młodego orzecha Jacka ok 4lata. I liście zostają dziurawione i mają opalanie. Co to jest i jak przeciwdziałać. Zdjęcie dorzucam..... :wit
Obrazek
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2136
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Orzech włoski - Jacek

Post »

Na zdjęciu jest antraknoza. W tym roku orzechy są silnie porażone z powodu nadmiaru wilgoci. Przeciwdziałają wszelkie środki stosowane przeciw zarazie ziemniaka i pomidora. Oprysk chorym liściom już nie pomoże, ale ochroni młode przed zachorowaniem. Drzewa w dobrej kondycji są mniej porażone od słabych. Teraz dobrze widać skutki suszy z poprzednich lat. Ta sama odmiana, jeśli miała dostęp do wody jest dużo zdrowsza niż w najsuchszych miejscach w sadzie.
SaLiD
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 27 wrz 2020, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Orzech włoski JACEK (pierwsze owoce)

Post »

Witam, posiadam orzecha odmiany (prawdopodobnie JACEK) i mam pytanie. W tym roku pierwszy raz mój orzech ma owoce tylko, że nie są (jak na tą odmianę) takie duże jak u dorosłego drzewa. Czy zawsze te (pierwsze) owoce są mniejsze??
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: Orzech włoski - Jacek

Post »

Jeśli nie był szczepiony to małe szanse aby miał takie same orzechy jak mateczny.
Pozdrawiam Paweł
SaLiD
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 27 wrz 2020, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orzech włoski - Jacek

Post »

Orzech był wykopany jak miał ok. 1m wysokości z działki, którą kupił kuzyn i prawdopodobnie zasiał się sam, ponieważ poprzedni właściciel od dłuższego czasu nic na niej nie robił i była bardzo zarośnięta. A obok na działce rósł właśnie orzech tej odmiany czyli "JACEK" Przez to nie jestem pewny w 100% czy mój jest tej samej odmiany. A na dzień dzisiejszy owoce są miej więcej wielkości zwykłego orzecha.
KamilK02
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2983
Od: 10 kwie 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ropica k. Gorlic

Re: Orzech włoski - Jacek

Post »

Nawet jeśli był z orzechów od tego "Jacka", to nie powtórzy cech Kozula pisała że tych wielkoowocowych jest tylko kilka % w populacji, niemniej wyselekcjonowała kilka wartościowych "Jacorów"
Pozdrawiam Kamil
Porównanie siły wzrostu podkładek jabłoni1 2
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2136
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Orzech włoski - Jacek

Post »

Nawet jacki palcem krzyżowane między sobą, mało kiedy dają potomstwo równe rodzicom lub lepsze od nich. Zazwyczaj u mnie robią miejsce następnym...Czasem od drobnych rodziców wychodzi większy potomek, czasem na odwrót. Tak czy inaczej siewka orzecha nigdy nie jest taka sama jak drzewo mateczne, to nie pomidor. Może być co najwyżej podobna. Jackowatych siewek o atrakcyjnych orzechach jest całkiem dużo, gorzej z odpornością na choroby. Dopóki drzewo rośnie w ogrodzie samo jest w porządku, ale jak wyląduje w sadzie zaczynają się schody (choroby). Złośliwie zdrowe są zazwyczaj drzewa z kiepską jakością owoców. Po latach poszukiwań, w końcu udało się trafić na zdrowsze egzemplarze o dużych orzechach z dobrą jakością i smakiem. Teraz trzeba w nie chuchać, żeby jak najszybciej rozmnożyć
Bruce Lee
50p
50p
Posty: 67
Od: 6 mar 2022, o 16:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orzech włoski - Jacek

Post »

12 lat wstecz ,posadziłem sadzonkę Orzecha Włoskiego,przemarzła,ale odbiła od korzenia,od trzech lat zaczął owocować,jest to typ Wielki Jacek,duże orzechy,delikatna łupina,smak na świeżo,super,a i ponoć na przełomie roku tez jest smaczny-jak mi powiedziała bratowa,u mnie się nie uchowały tak długo-tak mi one smakują.Drzewo ma 8 m wysokości.Niestety bardzo podatne na antraknozę,w Październiku wszystkie liście oraz osłony skorup są czarne.Wpadłem na pomysł aby przy dobrej pogodzie opryskać go z raz /dwa sodą oczyszczoną-ponoć ogranicza rdzę gruszy ,to może na orzecha zadziała?Mimo szpetnego wyglądu z powodu Antraknozy -orzechy są smakowite;-)
seebbek
100p
100p
Posty: 160
Od: 26 wrz 2020, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orzech włoski - Jacek

Post »

Podsyp go dobrze wapnem magnezowym
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7668
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Orzech włoski - Jacek

Post »

Rdza gruszy a antraknoza orzecha to dwa różne patogeny. Pierwsze słyszę by soda oczyszczona zniszczyła antraknoze na orzechu włoskim. Soda to raczej kojarzy mi się z maczniakiem prawdziwym.
Te chorobę łatwo możesz pokonać np signum 33, oprysk zapobiegawczy od kwietnia do maja, albo oprysk interwencyjny od czerwca aż do października. Radze zastosować, szkoda plonu.
I posłuchaj rady Seebbeka.
Pozdrawiam! Gienia.
Bruce Lee
50p
50p
Posty: 67
Od: 6 mar 2022, o 16:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orzech włoski - Jacek

Post »

Sypię mu popiół liściasty,wapno ogrodnicze,oraz dolomit-ten ostatni najwolniej działa.Dostaje też NPK oraz solidną ilość obornika granulowanego-mieszanego.Regularnie sypię.Plony w ubiegłym roku były w 97 % zjedzone.Nie sa w środku czarne,no może oprócz kilku egzemplarzy.Soda oczyszczona rzeczywiście może nie pomoże lecz także nie zaszkodzi,a jestem ciekaw efektu,czy trochę spowolni antraknozę.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”