Sukulentowy misz-masz - alusja56

[wiera]

Z wielką przyjemnością obejrzałam Twój sukulentowy świat
Bardzo różnorodne ale jakże piękne te rośliny,gratuluję.
Niech dobrze przezimują.

[onectica]

W tych słojach to co? Owadożery? Chyba nie pokazywałaś...oj nieładnie.

a to owadożery się w słojach trzyma?
bo, że nieładnie nie pokazać, to wiadomo

[brombiel]

Chyba po to by ułatwić im podjadanie...wpadnie taka niczego nie podejrzewająca mucha do słoja...a pokrywka od słoika się zakręca...na czas konsumpcji obiadku przez niewinną roślinkę...nigdy nie dość dbania o swe roślinki

[alusja56]

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój wątek . Joanno masz rację, że w tych słojach są owadożery. Nie pokazuję ich bo jestem w dziale kaktusowym, więc chyba nie wypada zaśmiecać tegoż wątku innymi roślinami , ale jak tylko kapturnicom i muchołówkom wyrosną kolce to zaraz wstawię foty . Lucy; póki małe te roślinki to trzymam je w szklanych kulach i jak dotąd fajnie mi rosną.
Wracam zatem do moich sukulentów i na sam początek smutna wiadomość. Czubek kaktusowy nie dał rady się ukorzenić i zgnił doszczętnie



ale na jego miejsce mam już nowe kradzionki Listki moich ulubionych Adromischusów.



Mam też jeszcze parę nowości z Rumii, które zakupiłam miesiąc temu. Jak na razie rosną dobrze

Frithia pulchra
Lampranthus aurantiacus

A teraz żeby nie było zbyt nudno widoczki na kwiatuchy. Ponownie zakwitła faucaria .




oraz nieustannie kwitnące Senecio cephalophorus.



a na koniec pączkująca Crassula springtime

[annaoj]

Joanno masz rację, że w tych słojach są owadożery. Nie pokazuję ich bo jestem w dziale kaktusowym, więc chyba nie wypada zaśmiecać tegoż wątku innymi roślinami , ale jak tylko kapturnicom i muchołówkom wyrosną kolce to zaraz wstawię foty .

Co nie wypada? Nie wypada to nie pokazać. Przemycić zawsze między kaktusami można. W końcu są na zimowisku z kaktusami.

[alusja56]

To może jutro im strzelę jakąś grupową fotkę z braćmi kaktusami

[onectica]

Strzel, koniecznie, tylko nie zastrzel

[alusja56]

Za oknem jesień. Liście opadają z drzew, kaktusy już dawno na zimowisku w piwnicy, a moje sukulenty na parapecie rozkwitają jeden po drugim . I lubię je za to, że mi umilają krótkie jesienne dni .


Crassula mooglow zawiązała pączki jeszcze w szklarni i po przeniesieniu do domu długo zastanawiała się czy zakwitnąć. Już nawet myślałam, że pączki uschną, ale malusie kwiatuszki nieśmiało się rozwijają.


Crassula rupestris marnieriana kwitnie już dość długo.


Senecio herreianus wprawdzie przekwitł, ale miotełki które zostały są równie dekoracyjne


Titanopsis calcarea zaskoczył minie zupełnie. Przecież niedawno go zakupiłam i roślinka jest zupełnie malutka, a tu taki zaszczyt mnie spotkał

Jeśli chodzi o moje owadożerne rośliny to zdecydowałam, że wątek sukulentowy będzie wątkiem sukulentowym Jednakże jak macie ochotę oglądać inne moje rośliny doniczkowe to założę drugi wątek w innym dziale i tam pokażę wszystko co mi jeszcze w domu rośnie

[onectica]

moje sukulenty na parapecie rozkwitają jeden po drugim . I lubię je za to, że mi umilają krótkie jesienne dni

No za takie coś nie można ich nie lubić
Jak Ty to robisz, że Ci się teraz nie wyciagaja? Ja mam wrażenie, że moim się chce trochę tak zrobić, szczególnie pachyphyta.

[alusja56]

A wyciągają mi się wyciągają Lucy Tylko akurat pachyphytia najmniej ze wszystkich sukulentów. Ograniczyłam już podlewanie, ale one sobie w najlepsze teraz rosną, a światła coraz mniej. Nie mam na to wpływu przez zimę, ale na wiosnę poprzycinam i będzie ok

[brombiel]

Bardzo ładne kwitnienia

[alusja56]

Ale się zrobiła piękna pogoda i aż mi żal, że moje sukulenty już w domu. Jednakże trochę tego słoneczka zażywają przez szybę. Od paru dni rozkwita Titanopsis calcarea . Dzisiaj kwiatek jest najpiękniejszy.



Grudnik też zaczyna pokazywać swoje piękno. Na razie obudził się różowy.




No i podlałam . Moje Conophytum flavum podlałam. Raz kozie śmierć, albo wóz, albo przewóz. W najgorszym wypadku stracę moją roślinkę. Woda stała w doniczce przez godzinę zanim wsiąkła w podłoże. Może ja mam złe podłoże . Zobaczę co się będzie dalej działo, ale drugie Conophytum mam w takim samym podłożu i jest w porządku.



A tu jeszcze jeden nowy okazik w moim ogródeczku

Oscularia deltoides

[alusja56]

Ufff !!!! Moje Conophytum flavum trochę napęczniało po podlaniu. Jest nadzieja, że dojdzie do formy . Wniosek z tego taki, że za wcześnie ograniczyłam mu podlewanie .



Pozostało mi jeszcze dwie nowe roślinki do pokazania Obie roślinki pochodzą z hodowli w Rumii.
Lubię tu kupować, ale już chyba wykupiłam wszystkie które mnie interesowały, a nowości brak

Sinocrassula yunnanensis


Stapelia hirsuta


I jeszcze jedna crassula . W sumie to nie wiem co to takiego. Przypomina mi Crassulę atropurpurea, ale nie do końca jestem tego pewna .
Kupiłam ją w lecie z przeceny w B i jeszcze jej nie przesadziłam. Dzisiaj dostała nową ziemię, bo poprzednia gdzieś wyparowała i w doniczce był sam korzeń